To prawda, dodatki ubraniowe krążą w tym serialu. Apaszka i krawat zmieniły właścicieli. Krawat zrobił szczególną karierę. Tylko czekać aż Wiktor w nim wystąpi. Albo Marek.
A z okien mustanga wyłaniają się jakieś takie skwerowe widoczki. Czyżby nasz park i nasza ławeczka? :)

Wydaje mi się, że chyba całkiem spory jest ten pierścionek :D
Faktycznie w tle chyba park i ławeczka <3 Ach, ale by było cudownie gdyby Marcin zaplanował to jednak tam, w tamtym miejscu :)

Pierścionek spory czyli mecenas nie wziął sobie do serca rady Ewy, że Iga wolałaby coś skromniejszego;P

Krawat rzeczywiście podobny.
Ale ten Marcin spieszy się z oświadczynami. Przed nowym mieszkaniem. Potem szybki ślub. Gentleman z niego. Chce być w porządku wobec Igi i dziewczynek. Nie tak jak Tomek, który oświadczył się Aśce i nic dalej z tego nie wynikało. Wiem, najpierw chciał się dorobić, nie chodziło o inne baby. Ale Aśka miała pretensje, że mieszkać i spać z nią to potrafił - stawiał ją w niezręcznej sytuacji.
Marcin chce bronić reputacji Igi, ale ona ją dawno straciła, nie jest panienką na wydaniu tylko kobietą młodszą od niego, za to posiadającą o wiele bogatsze doświadczenie życiowe brzemienne w skutki. Pamiętajmy, że kobiety ocenia się w tych sprawach bardziej surowo.

W rzeczy samej racja ale z tym doświadczeniem życiowym to tak nie całkiem w obliczu ostatniego odcinka. Mają inne i każde z nich na swój sposób dało sobie radę, Marcin przeżył nieodwołalną stratę.
Reputacja..chyba tak ale też jest całkowicie pewny, że Iga-On-Dziewczynki i całe ich życie i na co jeszcze czekać.

cyt. loka12: "Marcin chce bronić reputacji Igi, ale ona ją dawno straciła..." - cudownie zabrzmiało ;D Nie mogę przestać się śmiać :D

No to mała podpucha była z tą reputacją :) Doświadczenie w relacjach damsko - męskich oczywiście. Dlatego napisałam, że kobiety ocenia się w tych sprawach bardziej surowo. Iga - konkubinat z Filipem i dziecko, porzucenie, drugi związek, kolejne dziecko , ślub, rozwód, mieszkanie z byłym, próba eksmisji. Marcin na tym tle wypada jak prawiczek - Gadomska jako efemeryda i niewinna Aśka z którą nawet nie mieszkał.

Bardzo mnie po prostu ubawiło to sformułowanie :) Nadal mnie to śmieszy. A tak w ogóle to zgadzam się. Też już gdzieś o tym pisałam, że od kobiet zawsze oczekuje się, że będą świętsze od papieża. I jak pojawia się taka Iga, która nie chodzi opłotkami ze wstydu, to się jej na każdym kroku przypomina, że się tak "źle prowadziła", a zwłaszcza wskazuje palcem te "brzemienne skutki". A player Marcin mógł używać życia, obracać panny (ile to palców zaginał jak Gadomska o to pytała?), a i tak najistotniejsze, że z żadną nie mieszkał, że z żadną nie wpadł, więc taka czysta karta jak to określała Gadomska, świeżynka po prostu. No książę na białym koniu, chodząca niewinność, doprawdy... a rzuca się w związek z taką babą przechodzoną ;)
A on w przypadku Igi, którą po prostu kocha, chce tak wszystko mieć uporządkowane, chce prowadzić normalne życie, bo już nic nie jest na próbę i dla zabawy. Podoba mi się ta jego konsekwencja :)

łał-łał-łał!
I...żeby pierścionek znalazł się szybko na paluszku Igi.. w tej serii.
Krzysiu, nareszcie brak przedziałka na środku, super zaczeska na bok.
Ewa bezkonkurencyjna w serii swoich zbolałych min, idealne bezkresne cierpienie na twarzy. Przestaję się dziwić Piotrkowi, że dał dyla na rok by trochę od min(ale nie przeciwpiechotnych) odpocząć. Właściwie to doszłam do wniosku(zapewne większość dawno to odczytała), że Ewa to całkowita przeciwność Igi w podejściu do swojego życia.

... i że jest to po prostu zamierzony przez scenarzystki kontrast.
Naprawdę, mam refleks szachisty

Oj, nie bądź dla siebie taka surowa ;) Kto by tam zwracał uwagę na Ewę, skoro wokół tyle postaci pełnych ognia :)

Właśnie, dzięki, Ewa właściwie była niezauważalna, tło dla Igi, chociaż łapała się sposobu by zwrócić na siebie uwagę porodem w taxi:)))

W tej taksówce to był dopiero ogień! Oddychałam razem z nimi, żeby się przypadkiem nie udusić. Od tych emocji;)

Pozdrowienia z porannego planu:)
Marcin Kaszuba i Renata Kaszuba
Wesoła rodzinka!
https://www.facebook.com/katarzynagniewkowska.funclub/photos/pcb.652849788185412 /652849244852133/?type=3&theater

Kolorowe baloniki, torebka na prezenty...?

Nie ogarniam. :D

To chyba taka przyczepa gdzie się aktorzy przebierają i leżą różne rekwizyty przynajmniej okno w dachu

na to wskazuje reszta zdania mi uciekła

To wiem :) albo to jakaś kolejna impreza albo huczne zakończenie zdjęć do 3 sezonu :)

Może to z tych zapowiadanych urodzin czyichś?

A może to pozostałości po urodzinach Oliwki.

A teraz uwaga, będę fantazjować: w ostatnim odcinku będzie ślub Asi i Adama, na którym pojawią się w roli świadków Marcin z... Igą. Będą tym razem stać w pierwszym rzędzie za Młodymi (na ślubie Wiktora zajmowali rząd drugi), żeby ostatecznie awansować na pozycję wprost przez obliczem urzędnika USC;)))

....i Iga z błahego powodu mdleje, ląduje w szpitalu i tam się dowiadują z Marcinem, że będą mieli?.....dziecko!:)
Już po zaręczynach i 4-ta część od ślubu I&M się zaczyna.
Oczywiście zapożyczyłam częsty filmowy schemat, ale dachy też już w filmach funkcjonowały i wcale mi to nie przeszkadza, że I i M i oświadczyny na dachu, a wręcz podoba. Konkurencyjna była Wisła ale tam się zawsze ktoś szwenda.
A ja myślałam, że spontan będzie, a tu takie miłe zaskoczenie.

http://twoje-seriale.pl/o-mnie-sie-nie-martw-fatum-mnie-sciga-po-odcinku-6/

Myślicie że to prawda ...? Stefan nie lubi się z Joasia skąd takie newsy niektórzy mają ????

To niemożliwe:) za dużo chemii między nimi... aż iskrzy, prędzej bym ich podejrzewała o wzajemną ukrytą fascynację:)

W życiu w to nie uwierzę :D

Ja gdzieś czytałam tylko nie wiem gdzie, że właśnie bardzo lubią ze sobą grać.

Ja też w to nie wierze,tak sobie myślę że ta nieobecność była zaplanowana w scenariuszu i Joasia postanowiła sobie ten czas wolny wykorzystać na wyjazd,ta nieobecność miała być jak wy piszecie Po Coś,Joanna jest aktorką która dba o to żeby terminy się zgadzały z innymi planami życiowymi.

Oni bardzo lubią ze sobą grać. Ja to bardzo lubię oglądać ich wspólne wywiady jak on na nią patrzy aaa<3 to że Joasia zrobiła sobie 3 tygodnie wolnego to nie znaczy że nie lubi Stefana xD Ktoś tu głupie plotki rozsyła... Trzeba ją spalić zaraz przyniose chrust xD

Dać Ci ogień ???;)

Dokładnie tak jak piszesz,jeżeli chodzi o plotki to ktoś na FB OMSNM pod zdjęciami Marcina i Ewy u jubilera napisał że nie ma czułości w między Igą i Marcinem bo któreś z aktorów nie umie grać w scenach miłosnych:)

Nieobecność Joasi nie ujmuje serialowi tak miało być a że aktor też człowiek należy mu się urlop...tęskniącego Marcina też dobrze się ogląda on coś czuje właśnie tęskni a oprócz tego sprawdza się jako opiekun dziewczynek czy nie którym tak trudno to zrozumieć....i piszą głupoty...

Nie wiem czy któraś z was ogląda Ranczo, ale aktorzy co grają Wioletkę i Staśka też się podobno bardzo nie lubią w co jestem w stanie uwierzyć. Ale w to, że Stefan nie lubi się z Asią nie uwierzę. Ten wzrok, to jego zachowanie. Czy da się aż tak dobrze grać? Oczywiście nie ujmuję talentowi Stefana, no ale... :D

Dodam: konsekwencja i logika serialu, Marcin miał okazję szybko sprawdzić czy da sobie radę, jak Iga wyjedzie.
Odgrażał się seniorowi, że tak i dał sobie radę chociaż nieoczekiwanie znowu mu się coś zawaliło.

Oczywiście bardzo miło myśleć, że oni się dogadują i lubią prywatnie. Zwłaszcza, że świetnie razem wypadają w serialu i to tak się jakoś samo narzuca, że pewnie tak jest. Ale naprawdę muszą? Sympatia na pewno pomaga w graniu tak bliskie sobie postacie. Ale serio, to nie jest podstawa w tym zawodzie. Pewnie nawet sobie nie wyobrażamy ile w historii kina było kultowych par kochanków, którzy się tak naprawdę nie znosili prywatnie :)
A czy oni się faktycznie lubią czy wręcz przeciwnie? Tego to się raczej nie dowiemy. Mogą na przykład za chwilę udzielić wywiadu zapewniającego, że tak, ale skąd będzie wiadomo, że to nie pod publiczkę i tak wypada powiedzieć, by nie robić złej prasy serialowi? W wywiadach nie jest to zbyt obiektywne, bo wiedzą, że jest to element promocji. O wzajemnej niechęci można by było powiedzieć, gdyby były jakieś jawne złośliwości czy ignorowanie się. Ja tam wolę sobie tym głowy nie zaprzątać. Najważniejsze, że nie widać tego w serialu. Widziałam też jakiś jeden wywiad i tam rzeczywiście widać było sympatię :)

Pomijam już te bzdury, że J.Kulig zażyczyła sobie te wolne od swojego udziału odcinki, bo nie lubi partnera. Tak, jasne... To brzmi jakoś tak niedorzecznie. Albo miała inne zobowiązania albo się dogadała ze scenarzystkami, żeby uwzględniły to, że musi w końcu wziąć urlop. Albo scenariusz po prostu zakładał wyjazd Igi i Asia skorzystała z okazji i też wyjechała. Mogła w dodatku poprosić produkcję, by tak zaplanowała nagrywanie kolejnych scen, żeby przedłużyć sobie ten wyjazd. No ale nie wiem, może tak nie lubi tego Pawłowskiego, że od teraz w serialu ich miłość będzie telefoniczna, by mieli możliwość się unikać ;)

O tak! I powiem więcej - w wakacyjnych wydaniach PnŚ, jednego dnia gościem był S.Pawłowski, a drugiego zaproszono J.Kulig. Pewnie tak się nie tolerują, że nawet siedzieć obok siebie nie mogą i są izolowani;P

A tak w ogóle to kogo to obchodzi czy oni się lubią czy nie? Dostają kasę za granie scen jakie piszą scenarzystki i ich sympatie i antypatie nie mają tu nic do rzeczy. Są aktorami i ich praca polega na udawaniu miłości, sympatii, nienawiści itd. Czy takich " normalnych ludzi" ktoś w pracy pyta czy lubi swojego współpracownika? Nie, bo w pracy masz zrobić to za co dostajesz pieniądze.

... a jeżeli się lubią i szanują i jest świetna atmosfera to OGROMNY + tej roboty.
A konkurencja nie śpi..........i skrobie duby smalone.

Wiem emka98, że to żart z Twojej strony, jeżeli chodzi o tę izolację :) ALE wtedy nawet zastanowiło mnie, dlaczego do tego PnŚ nie zaprosili ich razem, tylko właśnie dzień po dniu. Ale po obejrzeniu obu relacji doszłam do wniosku, że jakby byli razem, to tylko Joasia by mówiła (bo ona już tak ma, że jest taka ekspresyjna), a Stefan patrzyłby tylko na nią i słuchał. Tak jak to miało miejsce tuż przed premierą I sezonu - http://pytanienasniadanie.tvp.pl/16720835/search-url

W tamtym momencie pomyślałam, że zrobili to dla podbicia oglądalności PnŚ, bo wszyscy czekali zniecierpliwieni i nadstawiali uszu, co tam aktorzy przed 3 sezonem zdradzą;P A faktem jest, że obecność ich obojga w studiu jednocześnie to nie lada wyzwanie dla prowadzących, żeby się przebić z pytaniami;) A Stefan, jak piszesz, patrzyłby tylko i słuchał;P

Dla mnie bomba:) ?
Dobrze, że na razie funkcjonuję bez makijażu:)
Przejście na telefoniczną miłość jako uwieńczenie miłości głównych bohaterów to pomysł wart złota, zazwyczaj jest odwrotnie:)))))

I powiem Wam, że to pewnie jest ta słynna tropiona petarda;)

..pointa rewelacyjna:)))

TVN 7 wznawia emisję Magdy M oglądam i porównuje z OMSNM...zlinczujecie mnie
Korzecki jeździ motorem...Kaszuba Mustangiem
Wiktor Waligóra ozeniony ze swoją studentką...Wiktor Zarzycki ozeniony z koleżanką córki
Błyskotliwy i skuteczny Korzecki i Kaszuba...
Magda blondynka prawnik...
Iga blondynka sprzątaczka...
Korzecki po rozwodzie....
Małecka po rozwodzie...



OMNSM zdecydowanie lepiej się ogląda dzięki Joasi i Stefanowi nie lubię JB

Bardzo mnie ciekawi: a jakie widzisz "różnice" miedzy tymi serialami? Tylko tą, że tu gra JK i SP?
Napisz, zachęcam, może się skuszę.

ja byłam wielką fanką Magdy M i bardzo lubiłam ten serial, tak jak teraz OMSN:). Magda mnie czasem irytowała (to chyba trochę wina gry Joanny B.), ale Piotr... no, no, uwielbiałam Pawła M. w tamtym wydaniu. Hi hi, przyznam, że kiedyś nawet sobie myślałam, że jakby przede mną postawiono Korzeckiego i Kaszubę, to bym miała wielki dylemat, kogo wybrać ;) Moim ulubionym wątkiem natomiast były relacje Marioli i Wojtka. Te kilka lat temu oglądało się to świetnie. Nawet nie zliczę, ile razy oglądałam to na DVD. Próbowałam sobie niedawno serial odświeżyć, ale dzisiaj razi on ... sztucznością i cukierkowatością. Nie wiem dlaczego, ale zwyczajnie się zestarzał. Podobieństw jest trochę: oba dzieją się w środowisku prawniczym, gatunkowo to komedie romantyczne, no i Kaszuba senior fajną postać tam grał, mecenasa Waligórę, a i jeszcze chyba jedna wspólna rzecz mi przychodzi do głowy - oba produkowane przez Akson Studio. Ale jeśli by się Magdę M oglądało po raz pierwszy, to chyba można też się wkręcić...

Popieram w Magdzie M razi sztucznosc a mnie dodatkowo drażni gra Joanny B
Pierwszy sezon był dobry reszta rozjechała się przez Pawła M który nie chciał dalej grać amanta mam nadzieję że Stefan nam się nie zbuntuje ;)

Znalazłam coś takiego - https://instagram.com/p/8eFIsDQd7B/?tagged=omniesi%C4%99niemartw

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/t31.0-8/12113268_8919928108780 77_8020994395300267416_o.jpg?efg=eyJpIjoidCJ9

A znalazłam coś takiego...kiedy ta Dorota zniknie z serialu ???