Sezon 3 to już historia ...przed Nami nowe wyzwanie...ciekawe dyskusje...itd...itp...
A ja mam wrażenie, że w 3 sezonie trzymali się jednej kuchni.
Aż sprawdziłam - w obu odcinkach kuchnia jest ta sama.
Widać, że w 4 sezonie całkowicie zmienili mieszkanie, bo i przedpokój jest inny (kiedyś się zastanawiałyśmy skąd zdjęcie tego pomieszczenia, a tu się okazuje, że Motylkowo, ale inne).
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlp1/v/t1.0-9/s851x315/12742660_108 4938981537449_303421530910315756_n.jpg?oh=cc01b42d6f6d5c579542f0fd5d792452&oe=57 70389C Iga i Marcin
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlt1/v/t1.0-9/12729383_108493897153 7450_8593935778141411172_n.jpg?oh=1770a3e00bca2242583a0ed30d1e8d22&oe=5727D128 spotkanie z Renatą?
btw. wyglądają dokładnie tak jak na tej ławeczce *.*
Bardzo fajnie to wygląda. Pewnie Marcin zainwestował w ubiór narzeczonej. Wydaje się, że Renata będzie po stronie Igi i wpłynie na swojego męża aby i jego stosunek do Igi i narzeczeństwa syna diametralnie się zmienił. Nie wierzę aby Renata postąpiła inaczej. Ona nie chce krzydy Marcina, ona wie, jak on bardzo jest w Idze zakochany a ona w nim. Renata jest mądrą kobietą i nie chce zrobić krzywdy Marcinowi. Może w taki sposób wynagrodzić Marcinowi dawne lata. Będzie fajnie nawet w świetle czekających narzeczonych różnych klopotów. Renata wie, że oni sa dla siebie przeznaczeni. Chyba się nie mylę. Tylko dlaczego Iga ma otwartą torebkę?
Właśnie widziałam reklamę gazety Świat Seriali i śmignęło mi przed oczami zdjęcie jak Marcin trzyma za rękę tego chłopca,no chyba że mam już przywidzenia i wszędzie widzę Omsnm,coś czuję że będzie jutro temat do pisania :)Szkoda że przed pracą nie kupię gazety i przez cały czas będę myślała co tam piszą na ten temat.
Nie błagam tylko nie to. Bardzo bym chciała żebyś się myliła, ale niestety są małe szanse. Aż mnie skręca z ciekawości co bedzie napisane na ten temat. Pewnie same głupoty niemające nic wspolnego z prawdą. Ale '' te zdjęcie" niepokojące. Eh, jakby można bylo przyspieszyć tem marzec
Dziewczyny spokojnie tak myślałam o tym i to bez sensu że Marcin miałby być ojcem tego dziecka bo przecież gdyby to byłoby jego dziecko to ta matka odnalazłaby go jak wtedy te gazety za nim latały i były jego zdjęcia i imię i nazwisko podane. Oczywiście to serial i wiadomo że scenarzystki nie planowały wtedy żadnego niespodziewanego dziecka ale to się kupy nie trzyma. Myślę że przez parę odcinków może będzie takie wrażenie że to Marcin jest ojcem ale na koniec okaże się że to nie prawda. Moim zdaniem to Krzysiek będzie ojcem tego małego a Marcin już nie raz trzymał za rękę jego dzieci więc nie ma się co denerwować jakimś zdjęciem.
Może masz rację. Dzięki Lipa88_2 ;) Jak to dobrze, że czasami ktoś spojrzy na coś z innej perspektywy, tak na chłodno ;))
Szukałam tego zdjęcie i znalazłam na stronie świata seriali artykuł że to Marcin i Łukasz będą podejrzani o ojcostwo tego dziecka czyli w sumie już wiadomo że to będzie dziecko Łukasza. Gdyby to miałby być Marcin to była by brazyliada a scenarzystki raczej starają się tego unikać. Także nie denerwować się to Łukasz będzie ojcem. Są tam ładne zdjęcia IgMy.
http://swiatseriali.interia.pl/newsy/seriale/o-mnie-sie-nie-martw-1108/news-o-mn ie-sie-nie-martw-czy-iga-i-marcin-stana-wreszcie-na-slub,nId,2134211
Nie ma za co:) Wszystkie jesteśmy w takiej samej sytuacji szukamy chociaż skrawka nadziei że to nie dziecko Marcina. Moim zdaniem ten artykuł oczywiście w dyskretny sposób mówi że to Łukasz będzie ojcem.
Mam taką nadzieję ;) Wszystkie tropy będą wskazywały na to, że jest to dziecko Marcina, a w rzeczywistości prawda będzie zupełnie inna.
Mnie nadal interesuje, jak scenarzystki rozwiążą kwestie ojcostwa tego chłopca. W jakiś sposób dochodzi do spotkania Marcina z chłopcem i jego matką. Ta kobieta mówi do Marcina, że jest ojcem małego, bo tam kiedyś razem sympatyzowali, a może to było jednorazowe spotkanie. Marcin od razu uznaje, że jest ojcem chłopca? Takie coś lecz nijak mi nie pasuje. Może przyznać, że kobietę zna. To jednak nie powód do przyznania się do ojcoctwa. Wydaje mi się, że Marcin, jako prawnik, powinien to załatwić nie ad hoc. Sposoby na takie ustalenie są różne i prawie 100% takie kwestie ustalają. Chyba, że Marcin jest sytuacją zaskoczony...ale nawet wtedy powinien pewne rzeczy sprawdzić, przecież nie jest naiwniakiem. Po tylu latach w jego życie wchodzi ktoś z butami, a on jest posłuszny i na wszystko się zgadza. Ciekawe, jak w USC ta kobieta zarejestrowała chłopca? Też mi sie nie wydaje, że scenarzystki na całość pójdą w brazyliade.Chyba, ze już brak im pomysłu więc wmyślają, co im ślina na język przyniesie. Pożyjemy i zobaczymy.
A może to będzie tak że to ten dzieciak odnajdzie Marcina bo pomyśli że jego mamie o niego chodziło ( w końcu razem oglądali tą telewizję i mogła powiedzieć małemu że tam jest jego tata oczywiście ona będzie miała na myśli Łukasza) i powie mu że jest jego synem. I wtedy Marcin pójdzie z dzieciakiem do jego domu ( stąd zdjęcie Marcina z chłopcem) i tam okaże się że to o Łukasza chodziło. Wydaje mi się że robią taką aferę a ta sprawa potrwa tylko parę odcinków, oczywiście na początku kobieta tak będzie mówić o tym ojcu żeby widz myślał że chodzi o Marcina. Bo w sumie z Łukaszem mają wiele wspólnego obaj to prawnicy, przystojni więc można się pomylić no i tu pasuje że Łukasz zniknął więc nie mogła go znaleźć i poinformować że jest tatusiem.
Tutaj liczę na pomysłość scenarzystek, na to, że wszystko będzie miało ręce i nogi, i nie bedzie z tego jakieś brazyliady.
Będzie dobrze, musi być dobrze i nie ma innej opcji ;))
To ma sens i jest prawdopodobne. I jeszcze jedno. Znajomość tej kobiety z ojcem chłopca musiała być chyba jednorazowa skoro kobieta nie zna nazwiska ojca. Po tylu latach zapamiętała jednak wygląd ojca dziecka. Oj, oj, to musiało być gorące spotkanie. Tak można przypuszczać.
Bardzo ciekawa a możliwe , że i prawdopodobna koncepcja... Jutro nadejdzie też chwila prawdy odnośnie telekamer ... konkurencja jest naprawde duża ( cieszyłabym się jak dziecko , które dostało lizaka , gdyby choć jedna ze statuetek powędrowała w ręce naszych ulubieńców) ,a jak Wy drodzy forumowicze zapatrujecie się w tej kwestii ?
Ja myślę że OMSNM we wszystkich kategoriach w których ma nominację zajmie 2 miejsce. Serial myślę że wygra Ranczo, aktorka to znów te szatan ( serio pomijając już sympatię do granej postaci ale jak można w ogóle porównywać te panie, przecież Kulig to gwiazda dostrzeżona nawet za granicą a Kurdej- Szatan daje radę tylko w reklamie co trwa kilka sekund raz ją w filmie widziałam i jakoś mnie nie zachwyca). A nadzieja telewizji czy jak to się tam nazywa to chyba jednak Musiał wygra a Stefan będzie drugi.
Marzenia nic nie kosztują ale ja bardziej realistką jestem i obstawiam podobnie jak Ty. Musiał i Szatanowa są tak rozreklamowani , goszczą więcej na ekranach ( parcie na szło chyba mają) i to niestety spowoduje , że pewnie wygrają:( Jako nadzieja telewizji to Stefan może być dopiero trzeci , gdyż Marta Manowska z" Rolnika"( wnioskując po zeszłorocznych wynikach ) zbieże również b.dużo głosów :( M.in dlatego nawet nie bardzo mam ochotę oglądać tej całej gali... W tvp Polonia puszczają powtórkę 1 serii i ten kanał raczej wybiorę...
Też będę oglądać ten powtórkowy odc.6 (dokąd mnie ta znajomość a panią doprowadzi), ale będę zerkać na 1. Tak bardzo chciałabym aby nasi wygrali we wszystkich nominowanych kategoriach. A co, dla mnie są najlepsi! Chociaż faktycznie tej Kurdej i Musiała, to jeszcze tylko na papierze toaletowym nie było.
a do tego Łukasz miał w portfelu dokument wystawiony na nazwisko Marcin Kaszuba, który zniszczył - odc.9.
Też tak myślę. Poza tym mam wrażenie, że jakiś taki za duży szum wokół tego jest, przy Gadomskiej była cisza, a wiadomo jaką rolę odegrała.
Nieeeeeee co to ma być?! Marcin przedstawiał się innym nazwiskiem żeby wyrwać panny! I już chyba na prawdę ale scenarzystkom kończą się pomysły bo takie głupoty to raczej w Klanie albo w M jak miłość. To później może się okaże że Łukasz już kilka lat temu miał obsesje na punkcie Marcina i też się przedstawiał jako ten Sławek? Jeśli okaże się że to Marcin to scenarzystki trochę nie pomyślały bo jak pisałam wcześniej ta panna powinna go znaleźć jak dziennikarze za nim latali. Coś tu nie pasuje i zaczynam się obawiać że to scenarzystki trochę za dużo Luz Marii czy tam innych telenowel się naoglądały w trakcie pisania 4 transzy.
Dzieki kornmanson112 za skany, u mnie pogoda taka że strach wyjść oszczędziłaś mi przemoknięcia:)
Miałam nie czytac żadnych spoilerow ale oczywiscie mi sie nie udało.
Na razie zaciskam zęby i patrze przez palce na te nowinki. Najbardziej mnie martwi to że Marcin to zatai przed Igą. Wiemy jak Iga reaguje na sekrety i kłamstwa:/
Też nie wierzę w to co czytam. .. Ciekawe czy jak wynik będzie np. negatywny to on w ogóle Idze o tym powie. Bo może uznać że po co. I wcale bym się nie zdziwiła jakby utrzymywał z tym dzieckiem kontakt. A jeśli wynik będzie pozytywny to niestety serial pójdzie w złą stronę. Tyle czasu czekałyśmy na tą sielankę między nimi, a tu cały czas kody pod nogi. I dobrze piszesz. Iga nienawidzi kłamstw więc jak się o tym dowie i to nie od Marcina to chyba nawet mu współczuć nie będę xD
Mnie też to właśnie martwi w tych spoilerach. Czemu on jej tego nie powie? Ze wstydu o własną przeszłość babiarza? Nie chce się z nią dzielić swoimi troskami czy boi się, że ona jednak od razu wywinie jakiś numer jak się dowie? A może liczy na to, że po testach okaże się, że sprawa jego tak naprawdę nie dotyczy i nie warto zrzucać na nią takiego ciężaru? Tylko dlaczego w takim razie nie odłoży tego spotkania z chłopcem do wyniku testów?
Wgl, scenarzystki chyba nie miały już co wymyslać i znowu poszły w koleżankę ze studiów. :D Ciekawe czy Kinga pamięta Gadomską? :D
Kaszuba miał w młodości tyle koleżanek, że na parę sezonów wystarczy. Będą wyskakiwać jak z kapelusza, a co jedna to nowa sensacyjna historia (strach się bać). W tym tłumie dziewcząt to Madzia mogła nie wypatrzyć Kingi. I vice versa. Chyba że okaże się, że Madzia owładnięta miłością do Marcina, specjalnie odseparowała Kingę od niego ;)
Z tym odseparowaniem to taki nawet nie głupi pomysł, przecież z miłości się robi takie rzeczy. :)
ja tych dalszych przyjaciółek się obawiam XD
Odseparowanie się nie sprawdza na dłuższą metę, jak widać po intrygach w stosunku do Igi :) A Madzia z miłości rzeczywiście robiła różne rzeczy, typu romans z Seniorem, haha...
Tych przyjaciółek się nie obawiaj, może co druga z Kaszubiątkiem będzie się objawiać, a to przecież takie dobre geny... Szkoda marnować materiał biologiczny, skoro przyrost naturalny w kraju ujemny ;)))
Jak się tak każda przyjaciółka pojawi z jakimś mniejszym bądź większym Kaszubiątkiem to ta rodzinka się powiększy w szybkim tempie. ;) Niech jeszcze mu podrzucą te dzieci na zawsze to i Kaszuba mecenas załapie się na 500+. Bogaty to i tak dostanie. :D
Zawsze to jakiś dodatkowy zastrzyk gotówki. Na gokarty musi być jakiś grosz ;)
Tylko chłopina będzie musiał wymienić mustanga na jakiś van.
Na bank. Załatwił mu do mustanga żukowskie coś tam i coś tam z nyski (boziu, dziura w głowie, nie pamiętam), więc może teraz wygrzebie rzeczonego żuka. Albo nawet nyskę. I zrobi recykling stosownie do nowych okoliczności. Rozmiarowo lepsze niż mustang, kilkoro dzieci się zmieści. Może i Helenkę z Oliwką da się upchnąć ;D
Gadomska chociaż znała prawdziwe imię i nazwisko naszego mecenasa. A tak w ogóle to nie wiadomo, czy ta Kinga jest koleżanką ze studiów. Se.pl napisało, że Marcin „ukryje przed Igą, że ma syna z kochanką ze studiów”, ale wiadomo, jaka ta strona jest wiarygodna. On ją mógł równie dobrze poznać na jakiejś imprezie. I to była jednorazowa przygoda.
Też tak sądzę, to będzie laska, która miała z nim kontakt incydentalny. Jakby go znała ze studiów, w sensie studiowaliby razem czy mieli jakiś częstszy kontakt na uczelni, to wiedziałaby jak się nazywa naprawdę.
Kurcze, jeszcze mi tam tylko brakuje zdania w stylu: 'I w sumie to Marcin nawet nie miałby nic przeciwko temu żeby stworzyć z Kingą i chłopcem szczęśliwą rodzinę' Hmm jakoś mi się ten kierunek poprowadzenia tego wątku niezbyt podoba.
Chyba że po tym jak okaże się że to nie jest jego dziecko ( bo chyba żadna z nas nie dopuszcza myśli że może być inaczej) przyjdzie do Igi i powie że chciałby mieć z nią dziecko jak by te zawirowanie miało do tego doprowadzić to jestem w stanie wybaczyć scenarzystkom taki brazylijski banał.
Chociaż nasuwa się też druga myśl że ta kobieta i jej syn zostali wprowadzeni jako konkurencja Igi. Pewnie okaże się że jest wykształcona, bogata ( ten dom nie wyglądał na jakiś ubogi) i do tego ten dzieciak okazałby się synem Marcina to wiadomo Marek już w ogóle nie dałby szans Idze ( a może nawet Renata byłaby za tym) tylko przekonywałby Marcina że powinien związać się tą kobietą i wychowywać swoje dziecko a nie cudze. I w sumie tak patrząc jak scenarzystki się starają żeby pokazać jaka ta miłość niemożliwa to może do tego dojść. A na dodatek jeszcze szurnięty ojciec Igi na pewno nie przechyli wagi na jej korzyść.
No pojechali Meksykiem, Brazylią i Kolumbią. I jeszcze ta wróżka do tego ;) Aż tak się narzucało wprowadzenie tej całej Aszanti od momentu, kiedy padło na ekranie to imię? Marta, Tomek, Aszanti... ;D brak słów, bo będzie stała w jednym szeregu również z Marcinem i Krzysiem ;) I chyba jakieś zdjęcie z Seniorem też było. Ciekawe czy Latynosi by się wciągnęli ;)) Chyba nie, wciąż za mało hardcorowo jednak.
Dziewczyny, pamiętajmy, że seriale to w sumie takie bajki dla dorosłych i nie o sens czy prawdę chodzi, ale o jakąś iskrę, która przyciąga. O jakieś takie oczarowanie :) A że do kiczu blisko, no cóż…
Lipa88_2, masz rację, jeśli ta historia zakończy się tym, że chłopiec nie jest synem Marcina i to doprowadzi Marcina do myśli o własnym dziecku z Igą, to w sumie tylko się cieszyć.
Ale ta druga myśl wydaje się bardziej prawdopodobna (choć wcale nie przeczy tej pierwszej). Też już o tym kiedyś wspominałam. Ta kobieta jako przeciwwaga Igi i wszystko to, o czym piszesz. Ale ja myślę, że to też będzie jak taka próba dla Marcina i skoro on już tak dojrzał, to nie ma się za bardzo nastawiać na rozstanie z Igą.
Po przeczytaniu tego artykułu normalnie szczęka mi opadła. No co to być!!! Ja to w ogóle nie dopuszczam do siebie myśli, że wynik testu wykaże, że o Marcin jest ojcem. No, ale fakt faktem, że Marcin okłamie Igę. Po raz kolejny zatai przed nią tak ważną sprawę. I znają scenarzystki to Iga sama przez przypadek odkryje prawdę, zanim Marcin sam jej o tym powie. No i tutaj to nie trudno się domyślać jak Iga zareaguje gdy dowie się o wszystkim. I macie rację, nie ma co go żałować. I tak jak Wy liczę na to, że ta sprawa doprowadzi do tego, że Marcin zapragnie mieć dziecko z Igą.
A tak z innej beczki to tak jak przypuszczałyśmy Renata zaakceptuje Igę i obie się polubią, fajnie. Ciekawe jak rodzice Marcina zareagują na wieść o jego potencjalnym dziecku ?
Marcin niczego przed Igą nie zatai, po prostu "nie będzie okazji", żeby jej o tym powiedzieć;P Iga zahartowana, poradzi sobie z tematem, jak z każdym przeciekiem z przeszłości ukochanego;) Przymykam oko na wszelkie spojlery, bo w 3 sezonie o mały włos mnie do zawału doprowadziły;)
Jak zwykle, kiedyś już to słyszałam. Bo nasz biedny Marcin, będzie tak przejęty całą sprawą, że nie znajdzie chwili, żeby usiąść i spokojnie z nią o tym porozmawiać :p Jeżeli tak będzie to sorry, ale ja go kompletnie nie rozumiem. Iga nie jest głupia i pewnie w końcu zacznie się domyślać, że Marcin coś ukrywa. Mam jednak nadzieję, że Marcin w porę się ogarnie i sam jej o tym powie :))
Boskie, serio :) Nie dość, że "nie będzie okazji" to i klimatu nie będzie odpowiedniego. On będzie parzył herbatki i podgrzewał mleko na kakao dla dziewczynek, a ona będzie wciąż wrzeszczeć, więc on się zamknie w sobie i będzie cierpiał w samotności. Jedyne chwile wytchnienia będzie miał na potajemnych spotkaniach z "synem". I jego mamą, co to okaże się świetną dziewczyną (i co ten zły los sprawił, że się na niej w przeszłości nie poznał, bo już by jego życie inaczej wyglądało) ;D
Przeczytałam(choć zarzekałam się już nieraz,że tego nie zrobię, ale ciekawość wygrała!) i nawet to się takie prawdopodobne wydaje,ale coś mi tu nie gra! Marcin żeby wyrwać dziewczynę,musiał udawać kogoś innego? Bo co, wszystkie laski miały alergię na nazwisko Kaszuba? Dalej,ta kobieta wygląda na dużo starszą od Marcina, poza tym jak, nawet cofając się o kilka lat, można pomylić Marcina z Łukaszem? Coś z tą kobietą jest nie tak! Marcin nie powie Idze o tym chłopcu, bo sam nie ma pewności. Już pisałam o tym wcześniej, że Marcin polubi tego chłopca, a potem okaże się, że nie jest jego ojcem. Ciekawe dlaczego ta kobieta chce, aby Marcin "zaopiekował" się jej synem, bo wyjeżdża, idzie na jakiś zabieg? Dlaczego teraz zleci odszukanie ojca, a do tej pory jej na tym nie zależało, czy nie miała tyle determinacji w sobie, jak Iga i nie przeszła się po kancelariach, by namierzyć (czyli, po "twarzy" jeżeli nie po nazwisku rozpoznać) ojca swego dziecka? Ciekawe, jak Marcin powie o tym Idze, bo liczę na to, że zanim przyjdzie wynik,on jej powie, albo Iga się będzie czegoś domyślać i w końcu będzie musiał powiedzieć!. Myślę, że ta wróżka przepowie Marcinowi, że będzie miał syna i Marcin uwierzy, że ten mały to jego dziecko,a tymczasem okaże się, że to Iga jest w ciąży! Dlatego ślubu nie będzie tak szybko,dopiero jak się urodzi dziecko.
Czyli... jednak wprowadzenie Aszanti to był świetny pomysł, bo jako "profesjonalista" zastąpi Krzysia w tym jego nieświadomym przepowiadaniu przyszłości. A wiadomo, że dla Marcina, każdy bardziej wiarygodny od Krzysia. Co to się porobiło, siły nadprzyrodzone rządzą Marcinem... ;D