Dzielimy się tu wrażeniami z odcinka "The Birthday" 3x01 :) A jak sobie chcecie to możecie
wysłać trochę spojlerów dotyczących tego odcinka.
Wiem, że odcinka jeszcze nie ma, ale chciałam być pierwsza, która założy ten temat, na który
wszyscy tak czekali - sprytne co? :]
Daj spokój, nikt Ci tam nie będzie robić testu ze znajomości wszystkich offtopów:P
A przynajmniej tu będzie porządek i nikt mi nie będzie ględził : "bo tam jest zaśmiecone, to ja chcę założyć nowy temat" :P
tak parę dni po premierze naszła mnie wena na krytykowanie. Odcinek był fajny, ale no właśnie...fajny, nic więcej. I zepsuli nam jedną z lepszych scen pokazując nam ją wielokrotnie na długo przez samym odcinkiem. Ja z miłą chęcią zobaczyłabym "zakłopotano-oburzoną" minę Eleny na widok nagiego Damona tak po prostu, bez wcześniejszego obejrzenia tej sceny w internecie...
Moim zdaniem w ogole za dużo scen pokazali w internecie. Nie było dla mnie zaskoczenia, wiedziałam, co się wydarzy.
no właśnie to miałam na myśli. Mam nadzieję ze z drugim odcinkiem będzie inaczej i każda scena będzie jakimś zaskoczeniem :)
odcinek robi wrazenie ;]
ta odpadajaca glowa, tortury na tym wilkolaku ... na dodatek Stefan ten zly .. uhh... xD
Zdaję sobie sprawę, że odcinek prawdopodobnie został już przewałkowany z każdej strony, ale muszę dodać, że według mnie Nina Dobrev świetnie zagrała końcową scena "rozmowy" Stefana i Eleny. Idealnie operowała głosem i mimiką. Z reguły jej gra wydaje mi się strasznie szorstka, jeśli można użyć tu tego słowa. Nie jestem fanką tej pary, nie wzruszają mnie, ale znowu utwierdzam się w przekonaniu, że to właśnie gra aktorska ma największy wpływ na nasz odbiór, a tym razem bardzo ładnie to wyszło.
Mocny początek 3 sezonu, nie ma co. Nastrój wydaje się być jeszcze bardziej mroczny i poważny, niż w poprzednim sezonie i to się mi podoba. Do tego zły Stefan = dobry Stefan... chyba zaczynam go nawet lubić... Damon zaś, chociaż nadal pozostaje sobą, to jednak jego ironiczne komentarze mają jakby inny wydźwięk... bardziej gorzki. W sumie troszkę jakby mi go szkoda.
mnie jest go szkoda praktycznie od początku. On taki zakochany i nieszczęśliwy, a jego wybranka tak niewzruszona i wybierająca jego brata. Tak samo wcześniej Katherine. On chyba nie ma w tym serialu szczęścia do miłości :(
Mam pytanie, czy ta kartka urodzinowa, którą Elena znajduje na łóżku, jest od Stefana, czy to raczej nie możliwe?