Paul jest Khaleesi :DDDD
http://hi-paul.tumblr.com/post/56428216922/paul-wesley-at-tv-guides-yacht-party
Właśnie to widziałam :DDDD
Tumblr się okropny zrobił - nie masz konta, koniec przeglądania gifów i zdjęć.
Hehehe :D On chyba ma poczucie humoru :D Takie jak lubię, trochę cwaniackie :D
Haha :D Ja tam Stefa, jak jest bez Eleny to nawet lubię, o ile nie prawi swoich morałów. A Paul naprawdę jest bekowy:D Jaki film miłosny mogę sobie obejrzeć, coby pochlipać w samotności?
Ja go wtedy toleruję :D Paul teraz się będzie mógł popisać, jak będzie grał Silasa :) Oj jeśli chodzi o filmy to niestety Ci nie pomogę :( Mam takie zaległości, że szok :(
A może kiedyś się skusisz i obejrzysz Teen Wolf? :)
Ale dopiero na zimę, jak się skończy migracja z Holandii, bo teraz maleńko czasu mam... :) A znając siebie to szybko dostanę obsesji i nie będę mogła się skupić na niczym.
Ja już miałam w tym roku ze dwie na pewno Zade i Ness... I aż się boję zaczynać coś nowego...
Masakra... Ja mam to samo, boję się coś zacząć, żeby później nie móć spać po nocach...
No jasne :D Ja już prawie wszystko widziałam z klasyki :D Dlatego mam taki problem.
hm...ja od tygodnia próbuję zobaczyć "czekając na wieczność", tylko jakoś zawsze wieczorem mi czasu braknie :D
"One day" widziałaś?
Jesli Lubisz cwaniaczków to może "Never Back Down"(2008), "Becoming Jane", "tres metros sobre el cielo", "Dot the I" ,"catch and release", "jeden dzień"? nie wiem...;/
Również polecam. Bardzo mi się ten film podobał, ale ja nie jestem tak do końca obiektywna, bo uwielbiam Gwyneth Paltrow ;)
TW SPOILERS
http://www.youtube.com/watch?v=9quCueCL4_M
THE BEST CAST EVER!
"The darling of Tumblr" :D
Dylan, ILY :D
hej :* jestem :D żebym ja to teraz pamiętała co było w 1x07 :D i jakie wrażenia?:D
To Ci może przypomnę :PPP To był odcinek z epidemią. I powiem Ci szczerze, to był pierwszy odcinek, który mnie troszkę ruszył :) Było mi żal tych ludzi, którzy tam poumierali.
ok, dzięki :P to nic,że oglądałam to z 4 dni temu ;) ale z pamięcią u mnie krucho :D za dużo masła :D:D a wracając do sedna to faktycznie był bardzo smutny odcinek, bo umierali tacy zwyczajni ludzie i jak ich tam zakopywali wszystkich razem, straszne. A Henryk jakie cyrki odstawiał :D w ogóle rozwalają mnie ich sposoby leczenia, to upuszczanie krwi itp.
Rozumiem Cię, bo moja pamięć też szwankuję :DD No najgorsze właśnie było, że zwykli ludzie umierali. I widok tylu martwych ciał, był naprawdę przykry. Haha mnie to upuszczanie krwi też rozwaliło :DDD No ale cóż radzili sobie jak mogli, na rożne sposoby:))) Nie mieli tak łatwo jak my teraz :DD
Ogólnie to trzeba to gdzieś zapisać, że odcinek Tudorów nas poruszył :DDD Pewnie kolejny taki nie zdarzy się zbyt szybko :D
Charles jak zwykle znalazł najlepszy sposób na wyciskanie potów :D
Tak, to się rzadko zdarza :D gdyby umierała ta elita to pewnie by mi tak nie było ich żal :D:D najbardziej mnie rozwalały sceny Wolseya z Boleyn, taki fałsz, że aż boli :D
Ahhh ten Charles :DDD Ale przynajmniej pomogło :DDD
Ja dokładnie to samo pomyślałam :DD Jak by elita umarła, nawet by mi przykro nie było :DD Dokładnie i ten list Boleyn do Wolseya jak się dowiedziała, że też zachorował, myślałam, że padnę :DD Fałsz to tam się strumieniami leje :DDD
Powiedz mi, czy ja jest dziwna i tylko mnie drażni Henryk?? :DDD