PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 122000
5,0 3 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów
anik756

wiesz.. jeśli bym się dostała teraz miałabym już spokój.. jak nie, teraz znowu będę czekać.. może nawet całe wakacje.. ale w ostatniej turze zabrakło mi jednego punktu, więc liczę na tę turę..

ocenił(a) serial na 8
annab93

Składałaś tylko na jedną uczelnię?

anik756

taa, inne mnie nie interesują.

ocenił(a) serial na 8
annab93

trzymam kciuki żeby tym razem Ci się udało ;)

anik756

UFFFF
dostałam się na farmację..:))

ocenił(a) serial na 8
annab93

A czy Ty przypadkiem nie chciałaś na medycynę?

anik756

chciałam, ale po wynikach stwierdziłam, że się nie załapię..
ale na farmację też chciałam, cieszę się :)

ocenił(a) serial na 8
annab93

No to gratuluję :DDD Od października będziesz studentka farmacji :DDD

anik756

Dziękuję :))
ehh, ciekawa jestem czy ogarnę chemię podobno jest jej strasznie dużo..
Nie będę też miała tyle czasu na robienie gifsetów hehe,
ale postaram się po każdym odcinku coś zrobić :)

annab93

Na pewno się dostaniesz :)

Kate123

Mam taką nadzieję. :)

ocenił(a) serial na 6
Kate123

Niezłe jaja się dzieją. Posłuchajcie sobie tego od drugiej minuty http://www.youtube.com/watch?v=zuSsaGBdB88
Ian jest najwyraźniej zazdrosny, że Paul zagra Silasa. Widać, że Paul się na niego wkurzył chociaż wszyscy się śmiali.

IKnowWhatYouAre

Ian to łajza, nienawidzę ludzi którzy wpieprzają się niepytani:) Poz tym Ian to gburek, nie może pogadać o sobie to siedzi obrażony. Nie mogę oglądać wywiadów z nim, bo przestanę lubić Damona:P Teraz oglądam Czystą krew, Alexander Skarsgard nie jest takim bubkiem;p

ocenił(a) serial na 6
alien_2

dlatego coś mi sie wydaje, że to Nina dała mu kosza

IKnowWhatYouAre

Nina to fajna dziewczyna, młoda. A on to stary koń, który robi się na gówniarza. I zawsze musi być w centrum zainteresowania. Zwróciłam na to uwagę kiedyś w bloopersach- były wpadki, błędy innych i sytuacje, które on sam zaaranżował i wszyscy się głupio cieszyli.
A tak w ogóle- były już wpadki z ostatniego sezonu?

ocenił(a) serial na 6
alien_2

Nie, nie widziałam ich jeszcze. To prawda ale dla mnie to on się robi na filozofa takiego. Facet po 30 a gada jak stary dziad.

IKnowWhatYouAre

On chyba zawsze chce powiedzieć coś bardzo mądrego, takiego głębokiego:) A sam chyba jest głęboki jak brodzik;p Dziennikarka dobrze mu dopieprzyła- powiedz więcej co czuje Paul;p on chyba nie zrozumiał, że potem się z niego podśmiewali;p

ocenił(a) serial na 6
alien_2

Dla mnie Ian zawsze był takim trochę pozerem. Taki elokwentny, dla każdego przyjazny i otwarty aż do przesady. Szkoda, że nie wszystko rozumiem z tego wywiadu. Która to konkretnie wypowiedź, w której sugeruje, że Paul nie jest dobrym aktorem?

IKnowWhatYouAre

A nie obejrzałam do końca, przewijałam momenty przemowy Iana, chciałam tylko zobaczyć reakcję reszty;p

ocenił(a) serial na 6
alien_2

Dopiero teraz zrozumiałam dlaczego Kat tak rechocze w 2:05
Paul powiedział, żeby Ian zamknął gębe haha xD
Wnerw Paula w 2:43 też mnie rozwala i ta mina jak nie chce mu przybić piątki. Wreszcie go zrobił ktoś na szaro.
A co oni gadają od 2:53 i do momentu jak Kat się śmieje?

ocenił(a) serial na 6
IKnowWhatYouAre

Oto dlaczego nie lubię Iana, obrósł w zbyt długie piórka bez powodu;) tak jak alien mówi, by chyba umarł jakby chwilę nie był w centrum uwagi, wpiepsa się w słowo Paulowi, no dajcie spokój. Za bardzo przejął styl Damona w życiu;) Druga Moro co myśli że jest zmartwychwstałą German;P

ocenił(a) serial na 7
IKnowWhatYouAre

a mnie się podobał ten wywiad, uśmiałam się z nich :D szczególne z Kat, która chyba nieźle wypiła przed tym wywiadem :D najlepszy jest ten moment kiedy się "bawi" szczęką Paula :D

lola881

Też mi się ten wywiad podobał :D
Obejrzałam już 3x05 TW :) Ten sezon jest jeszcze lepszy :D

ocenił(a) serial na 7
Kate123

Mówiłam Ci :) sezon zaczyna się świetnie :) z 3x05 pamiętam szczególnie scenę Stiles-trener :D:D ale jak na razie z trzeciego sezonu najbardziej podobał mi się 3x06, genialny klimat miał ten odcinek i piękną scenę w końcówce.

lola881

Mówiłaś :) Stiles jest genialny :D Uwielbiam go i trenera zresztą też :) Właśnie wiem, że 3x06 ma być super, ale że zostały mi tylko 3 odcinki to muszę teraz trochę oszczędniej oglądać :D

ocenił(a) serial na 7
Kate123

Też uwielbiam trenera, właściwie od początku, genialny :D a jego sceny ze Stilesem to zawsze komedia :D rozumiem, ale mimo wszystko teraz jest dobra pora na 3x06 :P bo odcinek zalatywał takim starym horrorem ;)

lola881

Oj tak :D Śmieję się jak głupia na ich scenach :D Dobra, przekonałaś mnie, za chwilę włączę :D

ocenił(a) serial na 7
Kate123

haha i dobrze :p to później napisz od razu jak Ci się podobał. Ja tu pewnie będę jeszcze siedzieć, bo mam odcinek do przetłumaczenia a nie mogę się zabrać :)

lola881

heej, jestem już w połowie 4 sezonu OTH <3

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

hej :) oooo, jak szybko :D:D prawda, że cudowny serial?:) co tam się aktualnie dzieje? I jak tam wrażenia po 3x16? to było przełomowy odcinek OTH i bardzo, bardzo smutny, pamiętam go do dzisiaj, a oglądałam go już bardzo dawno.

lola881

oj, Ty musiałabyś mi przypomnieć, co było w 3x16, bo ja trzeci sezon oglądałam ciągiem, zupełnie nie patrząc na numerki odcinków, byle leciało po kolei :P chodzi Ci może o strzelaninę w szkole? W ogóle chyba 3ci sezon był najlepszy. Obecnie Hayley jest w ciąży, potrącił ją bukmacher-mafioso, który zginął, ale Dan wziął winę na siebie. Lucas spotyka się z Payton, chociaż jakoś niespecjalnie mnie to jara. Brooke mieszka z Rachel, Karen coraz częściej się spotyka z Danem, Lucas miał zawał i był odc., w którym rozmawiał z Keithem "po drugiej stronie" i teraz zaczyna się domyślać, że Keitha zabił ktoś inny. Chyba też niedługo będzie bal maturalny. W ostatnim odcinku, który oglądałam, była lekcja, na której losowano osobę do pary i wspólnie trzeba było odpowiadać sobie na różne pytania, poznawać się lepiej i zrobić zdjęcie. Generalnie wciągnęłam się bardzo, często wzruszam się do łez :) Podobał mi się wątek z psychopatą podszywającym się pod brata Payton, niezmiennie też jestem fanką Hayley i Nate'a oraz Brooke. Teraz jestem ciekawa, jak wyjdzie na jaw morderstwo Keitha :)

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

no właśnie 3x16 to odcinek ze strzelaniną i zabójstwo Keitha. To był bardzo dołujący odcinek. Nie dość, że Keith tyle zabiegał o Karen, tyle lat ją kochał i kiedy wreszcie wszystko zaczęło się układać, nareszcie miał być szczęśliwy to ten psychopata go zabił. Jak ja nienawidziłam wtedy Dana, jeszcze bardziej niż wcześniej. No i cała ta sytuacja ze strzelaniną, nikt by się nie spodziewał kto się za tym kryje. Pamiętam ten odcinek ze szczegółami.
Wiesz, że nie pamiętam tego potrącenia, zupełnie nie kojarzę. Dziecko Nayley będzie najcudowniejsze pod słońcem, ratował kolejne sezony swoją osobą ;P
O Lucasie i Peyton już Ci mówiłam ostatnio, nie lubię Peyton i to się nigdy nie zmieniło. Właściwie to z każdym sezonem denerwowała mnie bardziej.
Ten odcinek kiedy się poznawali też dobrze pamiętam, szczególnie sceny Lucasa z tą dziewczyną i Hayley z Skillsem.
Ten psychopata podszywający się pod brata Peyton był przerażający. Ogólnie OTH lubowało się w psychopatach, coraz częściej będą się pojawiać, co mi się akurat nie podobało, z biegiem czasu trochę za dużo ich było, no ale musieli czymś zapełnić te 9 sezonów :)
Brooke jest cudowna i przeszła największą przemianę przez wszystkie sezony. A Nayley to Nayley trudno im coś zarzucić, scenarzyści OTH pokazali że można napisać parę która będzie zachwycać przez wszystkie sezony bez zbędnej dramy.

lola881

Właśnie to mi się podoba w Nayley, że oni wciąż są razem, mimo wzlotów i upadków, bo wątki romansowe innych bohaterów, którzy co 5 odcinków kochają kogoś innego nie są już tak intrygujące. Dlatego też tak mnie wkurzała Payton: najpierw leciała na Lucasa, potem uciekła, potem wyznała mu uczucia, jak on był z Brook, potem się z nim całowała za plecami tej ostatniej, potem udawała, że już się odkochała, potem znowu go pocałowała i wyznała mu miłość i tak w kółko:/ w ogóle ta laska przypomina mi trochę najgorsze wcielenie naszej Eleny: taka cierpiętnica (ok, sporo przeżyła, ale uwielbia się pławić w swoim nieszczęściu) i smęciara, którą wciąż trzeba pocieszać, chronić, ratować, a w sumie nic nie daje w zamian i gdy ktoś jej coś zarzuca robi minę niewiniątka. Poza tym wnerwiała mnie strasznie, gdy wciskała Brooke, że absolutnie nic nie czuje do Lucasa i są tylko kolegami, a codziennie do niego wydzwaniała, by przyjechał, gdzieś ją zawiózł, coś dla niej zrobił, posiedział z nią, pocieszył, uratował itp. Z Jake'm też się nieźle dobrali - taka para cierpiętników - ja mam dziecko, mi umarła matka, chlip, chlip, kocham cię, ale nie możemy być razem... :P Uważam, że Payton powinna być postacią raczej drugoplanową - fajne były te wątki, które dotyczyły właśnie jej rodziny czy relacji przyjacielskich z innymi bohaterami, ale jej życie uczuciowe i ogólnie styl bycia, charakter są do dupy. Z potrąceniem chodziło o to, że Nate pożyczył kasę od jakichś podejrzanych typów (miał rachunki za szpital, dziecko w drodze, żal mu było, że Hayley tyle musi pracować etc., a ojciec nie chciał mu pomóc) i oni mu kazali przegrać mecz, żeby się dorobić na zakładach bukmacherskich - to były mistrzostwa stanowe i na początku Nate grał słabo, ale potem zrozumiał, że dla drużyny i trenera jest to ważne, więc jednak postanowił wygrać i Ci bandyci się wkurzyli. Chcieli jego potrącić, ale Hayley go odepchnęła i sama wpadła pod samochód. To auto się rozbiło kawałek dalej, Nate tam pobiegł i zaczął okładać kierowcę pięściami, potem okazało się, że ten kierowca-bandyta nie żyje, Dan wziął winę na siebie, ale go wypuścili, bo autopsja wykazała, że umarł na skutek wypadku i w chwili bicia już i tak nie żył. Pamiętasz już? Podczas tego wypadku Lucas właśnie miał zawał, bo przed mistrzostwami nie wziął leków i zestresował się potrąceniem Hayley. W ogóle fajnie, że postacie drugoplanowe mają w niektórych sezonach bardziej rozbudowane role, np. Skills, on jest bardzo zabawny :) a odcinek ze strzelaniną był super - podobało mi się, że tego dzieciaka z bronią przedstawili jako prześladowanego, zakompleksionego i zdesperowanego chłopaka, który po prostu nie wytrzymał presji, a nie jakiegoś bezdusznego psychopatę. To było jeszcze bardziej przykre i dramatyczne. No i do tego Keith - trochę jak Alaric :) próbował jakoś sobie ułożyć życie, wiecznie dostawał po dupie i jeszcze go zabili :/ trochę byłam zła na matkę Lucasa, kiedy odrzuciła za pierwszym razem zaręczyny: kolo był przy niej przez 17 lat, wychowywał jej dziecko, troszczył się o nich i w ogóle, nie wiem czego się spodziewała - że poświęcił pół swojego życia jej i dziecku tak z nudów? przecież musiała wiedzieć, że ją kocha, więc trochę go wykorzystywała, pozwalając być blisko siebie i sobie pomagać, a nie dając w sumie nic w zamian. A jak wreszcie przejrzała na oczy, to on zginął :( jestem ciekawa, czy OTH będzie mi się podobał, jak bohaterowie skończą liceum - w innych serialach zazwyczaj był to taki moment, po którym już nie było tak fajnie i widać było, że twórcy na siłę przeciągają, np. w Jeziorze marzeń czy nawet niedawno w Plotkarze, ale będę oglądać chociażby z sentymentu :) a w ogóle wyda się, że to Dan zabił Keitha? bo chyba trudno będzie o jakieś dowody...

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Nie wiem czy się zagłębiałaś w te wszystkie relacje między aktorami OTH, ale z tego wszystkiego co czytałam to założenie twórców było takie: serial miał się opierać na trójkącie Nathan-Peyton-Lucas, ale widzów bardzo raził brak chemii między Jamesem i Hilarie i ta para nie miała praktycznie żadnych zwolenników, natomiast wszyscy pokochali Hayley i Nayley szybko zyskało największą grupę fanów i stało się główną parą serialu. Trójkąt więc przerzucili na Peyton-Lucas-Brooke i mimo,że początkowo Peyton i Lucas mieli sporą grupę fanów to później wszyscy pokochali Brooke i Lucasa, tym bardziej, że Sophia i Chad się spotykali i chemia była wyczuwalna na kilometr, więc twórcy poszli za głosem widzów i na prowadzenie zaczął się wysuwać Brukas. A Peyton znaleźli Jake'a. Ja akurat uwielbiałam Jeyton i to był jedyny związek Peyton, który mi się podobał i któremu kibicowałam. No, ale niestety Sophia i Chad rozwiedli się szybciej niż ktokolwiek mógł przypuszczać, bo ich małżeństwo trwało niecały rok. I nagle kiedy Brukas i Jeyton zaczęło się najbardziej rozwijać musieli przystopować i coś pozmieniać i imo wyszło to bardzo nienaturalnie, obydwa rozstania wzięły się tak naprawdę znikąd. Twórcy postanowili maksymalnie rozdzielić wątki Chada i Sophi, więc wrócili do wątku Leyton. Myślę, że stąd te wszystkie zawirowania między postaciami, gdyby nie tak ekspresowy rozwód w tak nieprzyjemnych okolicznościach to pewnie endgame w seriali ułożyłoby się zupełnie inaczej.
Tak, już teraz pamiętam ten wątek z potrąceniem, dzięki :P Ogólnie lubiłam w tym serialu to (może to trochę naiwne, no ale ;) że wszyscy wyciągali zawsze dobre wnioski ze swoich błędów i starali się naprawić to co schrzanili. Może to takie trochę moralizujące, ale podobało mi się ich postępowanie:)
Skills jest cudowną postacią, zobaczysz jakim będzie wspaniałym wujkiem. I jak będzie wesoło z nim :D Jedna z bardziej komediowych postaci w serialu.
Ogólnie Dan po tym wszystkim zaczął się poprawiać i gdyby nie to co zrobił to pewnie bym nawet go zaczęła troszeczkę lubić, ale po tym co zrobi,ł dosłownie nie mogłam na niego patrzeć. I tak, wyjdzie to na jaw. Pojawi się pewien świadek. Zobaczysz wkrótce:)
Na początku będzie Ci się trudno przestawić, ja przeżyłam duży szok i początkowo czułam się jakbym oglądała inny serial. I tak, będzie inaczej, bohaterowie dojrzeją, będą mieć zupełnie inne problemy niż w liceum- wiadomo, ale z biegiem czasu się przyzwyczaisz, no i tak jak już mówiłam i znowu się powtórzę, dziecko Nayley będzie bardzo istotną postacią i mały będzie napędzał serial. Ale też Brooke będzie się nadal tak fajnie rozwijać i pojawi się w jej życiu świetny facet. No,ale nie będę Ci już więcej spoilerować :P

lola881

Hej, dzięki za wprowadzenie w kulisy serialu, czytałam gdzieś o tym krótkim małżeństwie, nawet widziałam ich wspólne prywatne foty (co im się w ogóle stało, że się rozwiedli?), ale tak poza tym starałam się unikać informacji o OTH gdzieś w necie, żeby przypadkiem nie dowiedzieć się za dużo o czymś, co np. będzie za 3 sezony :) szkoda, że Chad i Sophia nie byli w stanie dalej grać pary, bo ten nagły zwrot akcji w postaci związku Lucasa i Peyton był słabiutki - właśnie wtedy zepsuli Peyton i Jake'a, bo wszystko zaczynało się układać, a tu nagle Jake stwierdził, że Pay przez sen wyznała miłość Lukowi, więc powinna do niego wrócić... bitch, please... chociaż z drugiej strony dobrze, że nie zrobili trójkąta Nate - Peyton - Lucas, bo pewnie wtedy oparliby się na schemacie dobry brat - zły brat, a ten wątek był już w tyyyylu filmach, książkach i serialach (z TVD na czele). Fajnie jak epizodyczne czy poboczne postaci zaczynają żyć własnym życiem, tak przecież było z Klausem. Jestem już przy odcinku, w którym znalazł się świadek zabójstwa Keitha, Abby, ale póki co nikt nie wierzy Lucasowi. Nate zaś przyznał się do oddania punktów w meczu. Masz rację, też podoba mi się, że bohaterowie wyciągają wnioski i zawsze występują w imię przyjaźni i miłości, dlatego lubiłam - zwłaszcza na początku - braterskie wątki Luka i Nate'a, którzy robili dla siebie różne rzeczy, mimo że różnie się między nimi układało. Możesz mi spoilerować, fajnie że ktoś oprócz mnie oglądał OTH i jeszcze ma cierpliwość gadać o tym ze mną. Jak mówiłam - nie wchodzę na żadne fora, nie oglądam zdjęć itp., bo serial ma już swoje lata, jest zakończony, więc na bank zaraz trafiłabym na coś, co zepsułoby mi niespodziankę. No a oczywiście z drugiej strony kusi mnie, żeby coś o OTH poczytać, poczytać czyjeś opinie itd., więc zawsze mnie ratujesz :)

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Co się tak naprawdę stało to pewnie wiedzą tylko główni zainteresowani, ale w świat poszło, że Chad zdradził Sophie z Paris Hilton podczas kręcenia Domu woskowych ciał. Sophia się podobno później jeszcze z Jamesem spotykała, chociaż nie znalazłam w necie żadnego zdjęcia, które mogłoby to w 100% potwierdzić, no ale tak mówią :P
To prawda, lepiej nie wchodzić na żadne fora ani nie oglądać filmików, nieraz sobie w ten sposób zaspoilerowałam.
Wiele epizodycznych postaci wyjdzie z cienia, między innymi właśnie Skills, Mouth, Rachel (chociaż jej wątek został okropnie poprowadzony), no i pojawią się jeszcze nowe postaci, które będą bardzo istotne.
Tak jak mówiłam, to jeden z moich ulubionych seriali, także pamiętam nawet sporo, bo zdarza mi się wracać do niego, ale odcinki mi się już mieszają i czasami zapominam co się działo, bo jednak namieszali tam sporo przez te 9 sezonów :P w każdym razie nie ma problemu, zawsze wysłucham Twoich przemyśleń i chętnie sobie przypomnę te wszystkie wydarzenia :)

lola881

z tym unikaniem spoilerów nigdy mi się do końca nie udało, głupie foty na filmwebowskim profilu, ciekawostki, a nawet nazwiska bohaterów (np. Hayley James Scott - już po kilku odcinkach dzięki filmwebowi wiedziałam, że wyjdzie za jakiegoś Scotta :)) no a poza tym czasem ciekawość zwycięża: szukasz maleńkiego spoilera, a nacinasz się na wielki spoiler xD na filmiki pewnie przyjdzie czas jak już skończę oglądać cały serial i zacznę być "na głodzie" :P w ogóle jestem nienormalna, bo dziś cały dzień oglądałam, właśnie weszłam powiedzieć, że skończyłam 4 sezon, więc teraz nie pozostaje mi nic innego, jak obczaić tę całą policealną fabułę... ooo, nie wiedziałam, że Rachel zostanie na dłużej, myślałam, że wprowadzili ją tak tylko na jeden sezon

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

haha z OTH tak jest, nie można się oderwać:D:D
I jak? Piękne zakończenie, prawda? Płakałam na nim jak głupia. Szczególnie ta scena na boisku <3 Tak mógł się zakończyć cały serial i też byłoby pięknie :)
Teraz musisz się nastawić na baaardzo dużą zmianę. Trochę jak na nowy serial. A i nie zraź się początkiem, bo będzie mega dołujący. Jak rozczarowująca potrafi być dorosłość. Ale później się ogarną :D
Z tą Rachel to trochę przesadziłam :P ale będzie miała wątek w 5 albo 6 sezonie z Brooke, całkiem fajny. Później wróci w 7 i zostanie cały sezon, ale jej wątek będzie naprawdę beznadziejny, zresztą pewnie będziesz w takim samym szoku jak ja kiedy to zobaczysz :P o ile dotrwasz do 7 sezonu :D

lola881

Oj, zakończenie super, też płakałam i to chyba przez trzy ostatnie odcinki, nie tylko finałowy :P byłam też pewna, że Karen umrze. Obejrzałam 5x01 i faktycznie dołujący, ale w sumie podobało mi się, że każdy ma po tych 4 latach jakieś inne życie (niekoniecznie szczęśliwe), dobrze, że zrobili ten przeskok czasowy, bo chyba kolejne sezony tak dzień po dniu, rok po roku byłyby wkurzające, a tak mamy chociaż trochę inną rzeczywistość i wszystko, co najważniejsze z tego "czasu pomiędzy" jest w retrospekcjach (podobnie było w Gotowych na wszystko i tan się to sprawdziło). Dziewczyna-wydawca Lucasa... Jules z TVD? serio? :/ widziałam ją już w kilku serialach i jeszcze nigdy nie wzbudziła mojej sympatii, ale coś mi mówi, że za jakiś czas Lucas się jej pozbędzie :P

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Z jednej strony dobrze, z drugiej strony szkoda, że zawsze wszystkie seriale pomijają okres studenckiego życia, czy to aż taki nudny okres?:D
Ich życie się bardzo pozmieniało i oddalili się od siebie, ale znowu wkrótce będą wszyscy razem ;)
Wydawca Lucasa będzie bardzo istotna i ich związek będzie ewaluował, ale Peyton będzie tutaj miała pole do popisu, jak to ona, zawsze jej się przypomina o Luku kiedy ten sobie zaczyna układać życie :D norma :D

lola881

Myślę, że studiowanie zostaje pomijane, bo trudno to ciekawie rozwiązać: jeżeli wszyscy na studiach trzymaliby się razem, byłaby to właściwie powtórka liceum, do tego mało prawdopodobna, bo wszyscy musieliby iść na ten sam uniwerek, a gdyby chcieli pokazać każdego na innym kierunku czy na innej uczelni, to zrobiłby się rozpiździel, bo każdemu bohaterowi musieliby dopisywać osobną historię: nowych kolegów, wątki związane z nauką, wykładowcami, akademikiem itp. Poza tym w kilka miesięcy wakacji nikt by się specjalnie nie zmienił, a wydaje mi się, że po 4 sezonach potrzeba było jakiejś małej rewolucji, żeby serial się nie nudził. Pamiętam, że w Plotkarze licealiści poszli na studia, ale scenarzyści szybko sobie darowali naukową karierę bohaterów, bo była właśnie dość kłopotliwa: ni to trzymać wszystkie postacie razem, ni to budować nowe wątki związane z oddzielnym studiowaniem... Szkoda, że twórcy Plotkary nie pomyśleli o tym wcześniej, przez to wyszło dość kuriozalnie: najpierw przez cały sezon wszyscy walczyli (również ze sobą nawzajem) o wymarzone miejsca na prestiżowych uczelniach, a koniec końców nie studiował nikt :P Peyton ma w sobie coś denerwującego, zawsze wszyscy muszą jej pomagać, dbać o nią, pocieszać, a ona wiecznie zgrywa pokrzywdzoną przez los dziewczynkę z wrażliwą artystyczną duszą... to może byłoby ok, gdyby nie fakt, że udając takie zagubione niewiniątko, jest egoistką i w ten czy inny sposób dąży po trupach do celu... to wkurzające, że nie lubię jednej z głównych postaci xD

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

a jeszcze taka ciekawostka...na początku Hayley miała mieć na imię Reagan i miała ją grać inna aktorka, nawet nakręcili z nią odcinek pilotażowy. Tutaj jest porównanie http://www.youtube.com/watch?v=z8fBzEoPFUA ;)

lola881

oooo... chyba wolę tę Hayley, która ostatecznie została w serialu :P ale może to kwestia przyzywczajenia

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

no tamta była jakaś taka...sztywna :D na pewno to kwestia przyzwyczajenia, ale mimo wszystko dobrze, że dostaliśmy Hayley, bo tamtej nie potrafię sobie wyobrazić jako głównej bohaterki :D

lola881

ciekawe co się stało tamtej lasce, że aż musieli kręcić od nowa

ocenił(a) serial na 6
lola881

Kat wymiata wszystkich. Kilka razy oglądałam momenty z jej głupawkami ;) A teraz wybuchła burza w necie, że Ian sugeruje, że jego przyaciel Paul jest słabym aktorem xD

IKnowWhatYouAre

no, wyszło niezbyt fajnie, ale może to niechcący, czasem coś się palnie, a dopiero potem pomyśli, że to było słabe, myślę, że Ian się po prostu rozgadał w złym momencie i automatycznie uwaga przeniosła się na niego, ale chyba raczej nie zrobił tego specjalnie czy złośliwie... chociaż fakt, widać, że Paweł był lekko poirytowany i się nie dziwię, ja sama nie znoszę, jak ktoś mnie o coś pyta, a nawija inna osoba i np. odpowiada za mnie

Cudzoziemka87

Paul powinien go zgasić, pokazać farmerowi z Luizjany, że nie będzie się wcinał Polakowi:D

ocenił(a) serial na 6
alien_2

haha dobre

alien_2

no widać, że się wnerwił, ale wszyscy się uśmiechali i chyba się opanował - słaby z niego Sarmata, powinien wyciągnąć szablę i ściąć głowy całej obsadzie za jednym zamachem :) swoją drogą mnie ostatnio wnerwia Nina. Mam wrażenie, że laska nie potrafi wyjść z domu bez zrobienia sobie i wrzucenia do sieci pierdyliarda fotek i 20 tweetów... rozumiem, że jest młoda, ale to jest dość dziecinne