PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 122105
5,5 4 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów
ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

jeszcze bardzo chcę zobaczyć "tylko ciebie chcę" :) muszę w końcu znaleźć czas i to wszystko zobaczyć :) dobra, nie przeszkadzam Ci, oglądaj :) Daj później znać czy warto:)

lola881

Tylko ciebie chcę to druga część 3 metrów nad niebem, wiesz o tym? podobno mają kręcić trzecią, ale nie wiem, czy to nie jakieś ploty i pobożne życzenia fanów :P oglądam, oglądam, pojawiła się Blanca, rany, im starsza, tym piękniejsza... ale film na razie taki sobie. A oglądałaś Daję nam rok?

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

No właśnie czytałam, że to druga cześć i ze krążą plotki o trzeciej, ale książki podobno są dwie , wiec może to tylko plotka. Nie oglądałam, a czemu?

lola881

Bo też chciałam obejrzeć :) Odtwórcy głównych ról są razem prywatnie, więc podobno były jakieś wstępne plany, by "wykorzystać ich chemię jeszcze raz", fajnie by było, ale nie nastawiam się na razie. Jestem ciekawa Twojego zdania.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Chciałam zobaczyć "seks...." ale nigdzie tego nie ma, próbowałam ściągnąć i mi się tablet zbuntowal, wiec nawet przy mojej dobrej woli nic z tego :))
Ale zobacz co Ci znalazłam:
http://karnina00.tumblr.com/post/66800086050 pierwszy ich gifset, aż byłam w szoku :)
Zobacz jaką sesje miała Vicky :D http://karnina00.tumblr.com/post/66800158397/be-able-to-walk-that-mile-elena-fur iase
Widziałaś Ane w takim image http://karnina00.tumblr.com/post/66800238941 ?
To jest z jakiegoś filmu http://karnina00.tumblr.com/post/66800319488/somoscasa-en-el-rodaje-por-un-punad o-de nie wiesz jaki polski tytuł?
A na koniec najlepsze, zobacz http://karnina00.tumblr.com/post/66800281525/lolita-cabaret-ficha-a-denisse-pena

lola881

Na pewno da się ściągnąć, musisz spróbować jeszcze raz. Mnie się udało i to nawet dwa razy, z napisami. W razie czego jest na yt, chyba tylko po hiszpańsku, ale tam i tak za wiele nie mówią :P Już zaraz wszystko obejrzę.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

"ale tam i tak za wiele nie mówią"...acha... :D spróbuje jak odpale kompa, ale to już nie dzisiaj :)

lola881

haha, padniesz podczas wspólnej sceny Yona i Mario Casasa xD w każdym razie 3 metry nad niebem zobacz... jest tam Vilmaaaa, yay <3

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

^^ brzmi zachęcająco :D właśnie wiem, że będzie tam Vilma <3 jak reblogowalam zdjęcia tej aktorki to trafiłam na kilka z tego filmu. Kocham jej uśmiech :)

lola881

OMG, skąd Ty to wszystko wzięłaś???? wow! Evelyn! A Ana źle wygląda jako blondi, zaraz obczaję, co to za film, ale pierwszy raz coś takiego widzę, więc raczej nie pomogę z tytułem... w ogóle wkurza mnie, że taki jest problem z polskim tłumaczeniem, wiele filmów i seriali hiszpańskich bardzo bym chciała zobaczyć, ale nie mam jak :( zaczęłam 3x01 HoD, ale jestem maksymalnie przeziębiona i ledwo kojarzę co się dzieje :)

Cudzoziemka87

ten film (wg filmwebu) będzie dopiero w 2014 roku, ale biorąc pod uwagę obsadę, bardzo chcę go zobaczyć!

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Przekopałam dzisiaj polowe tumblra :D nooo mała Evelyn jest już taka duża, szok :D Ana o wiele lepiej wygląda w ciemnych, a zobacz tutaj http://karnina00.tumblr.com/post/66804856697 :))
Właśnie teraz dopiero widzę jak przeglądam tumblra ilu seriali u nas nie ma :( slyszalas cos kiedyś o tym http://www.filmweb.pl/serial/F%C3%ADsica+o+qu%C3%ADmica-2008-479413 ?
Co do pierwszego odcinka HoD to był jakiś porypany. Znowu powtórka z rozrywki, nikt nie lubi Zoe, która zupełnie ich olala, wyjechała i z nikim się nie pożegnała, teraz wróciła, bo referencji potrzebuje.
Ooo ja też jestem przeziebiona, już od trzech dni się próbuje wleczyc.

lola881

W sumie Ana jest tak ładna, że mogłaby się nawet ogolić na łyso :P Nie, nie słyszałam o tym serialu :( W ogóle bardzo bym chciała obejrzeć coś czasem z aktorami z Internatu, np. Martinem Rivasem (Marcosem) lub Aną właśnie, ale nie jest tak łatwo coś znaleźć. Czaiłam się na El don de abla, hiszpańską wersję Zaklinacza dusz z Martinem, ale chyba nie ma i nie będzie szans na napisy :/ No właśnie widzę, że jest porypany trochę, ale pewnie się naprostuje :) faktycznie spoko ten nowy chłopak Zoe. No i już się nie mogę doczekać Claya :P Mnie dopiero chwyta przeziębienie, rano trochę źle się czułam, w ciągu dnia przeszło, ale teraz, pod wieczór, czuję, że to jednak coś poważnego, wciąż smarkam i a moja głowa waży chyba z 40 kilogramów, przynajmniej takie mam wrażenie :P

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Podobno hiszpański odpowiednik Skinsow, tutaj znalazłam recenzje http://zyciewodcinkach.wordpress.com/2012/09/29/bo-szkolne-dramaty-to-nie-tylko- the-cw-fisica-o-quimica/ ale chyba napisów się nie uświadczy.
No Joel jest spoko, można się z niego nieźle uśmiać :D oczywiście jest już jeden wielki hejt, że jest go za dużo, a nikt nie ma ochoty na Joel show :D ale mnie tam on pasuje jako postać, szkoda ze pewnie wyjedzie, bo uwielbiam go z Wadem :D a Clay na razie był w jednym odcinku, ale mam nadzieje, że wróci, bo dosyć szumnie go zapowiadali, mam nadzieje, że nie na jeden odcinek :P
Ojejku, biedna, ja miałam gorączkę, no ale jest już trochę lepiej :) najlepiej nie wychodz z łóżka :)

lola881

jutro mam zamiar zostać w łóżku :) nadal oglądam pierwszy odc., ale już go polubiłam, może być z Zoe... no, ale pewnie za długo ze sobą nie pobędą, jak to w serialach. A szkoda, bo ja lubię stałe związki i nie wiem, dlaczego twórcy seriali zawsze dążą do "zamieniania się partnerami", Haley i Nate byli prawie cały OTH razem i jakoś nie było nudno, nie musieli po drodze być z 7 innymi osobami :P

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Z Zoe to ja go nie chce :P nie czuje niczego miedzy nimi, na rodzeństwo by pasowali :D no, ale Zoe sobie znowu znalazła bezpieczną przystań, wiec pewnie chwilowo będzie się go trzymać. No ale lubię go jako postać :D imo Zade jest pewnym endgame, inaczej fani ich zjedzą , zresztą już jest jeden wielki bunt, a oglądalność od polowy drugiego sezonu im spada. Na tumblrze wszyscy tylko czekają na powrót Zade, tak samo jak na fb, gdzie prawie każdy komentarz dotyczy powrotu Zade. Wiem, że może Cię to dziwi, ale naprawdę ten serial to Zade i ich fani.
Zgadzam się co do Naley i też nie rozumiem tej manii rozwalania związków w każdym serialu, tak jakby nie można było napisać porządnego wątku na kilka sezonów, bez zmian partnerów. Naley jest dobrym przykładem. No, ale HoD w dużej mierze piszą twórcy GG, wiec czego tu się spodziewać... :D
Oglądasz jeszcze Ravenswood? Czy dałaś sobie spokój? :D

lola881

Zade, mówisz : hm, no ok, czemu nie, niech będą razem, byleby wreszcie byli, a nie, że będzie teraz obskakiwać trzech na zmianę, właśnie tego nie lubię, niech już się trzymają jakiejś pary... twórcy GG? to wiele wyjaśnia, dla mnie to w GG był właśnie jeden z najsłabszych punktów - ile razy można zmieniać partnera? czy dana para nigdy nie może być ze sobą dłużej niż 3 odcinki? ależ mnie to wnerwiało... ja kiedyś nawet lubiłam trójkąty, stąd moja odwieczna miłość do Pearl Harbor itp., ale chyba TVD skutecznie mnie wyleczyło z sympatii do trójkątów, zwłaszcza, gdy w pewnym momencie bohater(ka) jest raz z jedną, raz z drugą osobą i tak w kółko :/ Naley to zdecydowanie godny polecenia przykład, że wątek jednej pary może być interesujący przez niemal 9 sezonów i nie mówię tu, że wszystkie pary mają non stop się migdalić, w końcu H. i N. też zrywali, kłócili się, mieli kryzysy, chwilami nie byli razem lub nawet romansowali z kimś innym, ale mimo tego zawsze chodziło o ten konkretny związek, a nie co parę odcinków nowa miłość na chwilę :/ lubię też takie rozwiązania jak w Castle'u, kiedy od początku wiadomo, że coś jest między parą głównych bohaterów, a ich związek to tylko kwestia czasu, tutaj bardzo się bałam, bo jak Kate i Rick się w końcu zeszli, po tylu sezonach, to łatwo było to jakoś rozwalić, ale jednak twórcy wyszli z tego obronną ręką. Piąty sezon był momentami taki sobie, jeśli chodzi o wątek miłosny, bo najpierw się pobzykali, pobzykali, a potem jakby scenarzyści nie mieli pomysłu co dalej, ale pod koniec tamtego sezonu i przez cały obecny jest już dobrze - widać chemię, cały czas iskrzy, ale też nie ma nudnego ciamkania czy ograniczania się tylko do scen łóżkowych. I jednak można ciekawie przedstawiać parę i ich związek bez zmieniania partnerów na nowych... Szkoda, że nie wszędzie tak jest. Nie, na razie obejrzałam tylko pierwszy odc., ale nie mówię, że nie będę nigdy kontynuować, po prostu mam tendencję do zaczynania seriali, które mają już co najmniej kilkanaście odcinków, które mogę obejrzeć jeden po drugim. Takich "co tydzień od pierwszego odcinka" raczej nie zaczynam, bo jakoś się nie mogę na nich skupić, muszę chociaż trochę obejrzeć ciurkiem, żeby się wczuć w klimat. A co, fajny jest? Polecasz?

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Na tumbrze można znależć dużo paralleli Zade-Delena, ale dla mnie to zawsze było bardziej Chair, w złagodzonej, bardziej komediowej formie :D czyli love-hate, na zasadzie "kocham cię, ale boję się, więc będę udawać, że mnie nie interesujesz, wolę cierpieć nie będąc z tobą niż cierpieć z powodu złamanego serca" i niestety myślę, że do końca będą to tak ciągnąć. Nawet obstawiam, że Joel się jeszcze zdąży oświadczyć Zoe, on wszystko robi szybko, sam fakt, że po trzech miesiącach znajomości wyjechał za nią do zupełnie innego miasta :O więc spodziewam się po nim wszystkiego :D pewnie Zoe zacznie mieć wątpliwość i Joel sam zakuma o co chodzi i wyjedzie, ale w tym czasie Wade już się wpakuje w jakiś inny związek, bo podobno wróci Tansy, która mu poradzi, że ma ruszyć dalej i nie patrzeć na Zoe, więc pewnie chłopak ruszy dalej. I tak się będą mijać, aż do finału :D
Z Castlem to jednak trochę łatwiejsza sytuacja, mimo wszystko, mają dosłownie parę scen na odcinek, a tak akcja dotyczy czegoś innego, a tu jednak głównie te dramaty miłosne urozmaicają serial, no ale widać po Naley, że jak się chce to można :)
Co do Ravenswood to właśnie byłam ciekawa Twojej opinii, bo ja sama nie wiem. Gdyby to był z założenia nowy serial i staram się tak do niego podejść, ale jednak cały czas mam za głową Caleba z PLL i jego rozmowy z duchami dziwnie się ogląda :D na razie jeszcze będę oglądać, bo nawet mnie ciekawi o co tam chodzi, ale jak mnie za bardzo będzie męczyć do odpuszczę. Spróbuj sobie Sleepy Hollow. To jest naprawdę fajne, główny bohater jest cudowny &lt;3 można tylko na niego patrzeć :D:D

lola881

Szczerze mówiąc mam wrażenie, że tego typu perypetie miłosne już mnie nie interesują tak bardzo, jak 2-3 lata temu. Za wiele seriali obejrzałam i chyba w tym jest problem, że trudno mnie czymś urzec, tracę cierpliwość do takich niekończących się rozgrywek w stylu Deleny i coraz bardziej zaczynam doceniać stałe związki, których w serialach jest jak na lekarstwo. Masz rację, że w Castle jest zupełnie inna formuła, ale mimo wszystko łatwo mogli to schrzanić, a jednak zdecydowali się, że Rick i Kate będą razem i są razem, mimo że czasem są jakieś problemy i wątpliwości. No ale to wszystko nie znaczy, że narzekam na HoD, po prostu dzielę się moimi przemyśleniami natury ogólnej :P to nie jest zarzut do konkretnej produkcji, po prostu moje upodobania w kwestii serialowych par ewoluują. Najbardziej mi to uświadomiła właśnie Plotkara. A co do zmiany punktu widzenia, to ostatnio właśnie sama się zdziwiłam oglądając końcówkę 3 sezonu El Barco - pisałam Ci, że tam będzie wzruszająca scena miłosna itp. Jak pierwszy raz oglądałam, to w ogóle nie zwróciłam na nią uwagi, a teraz bardzo zapadła mi w pamięć, więc chyba naprawdę "gust" mi się zmienił. Z tym SH to sobie na wstępie wszystko zepsułam, bo czytałam na forum filmwebu same dziwne, raczej dość negatywne opinie i żarty, przez co się trochę uprzedziłam. Wiem, że zdania zawsze są podzielone i na moje ukochane seriale też jest dużo hejtów, ale jakoś nie mogę wyrzucić z głowy tego, co zdążyłam przeczytać.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

U mnie to zależy :) faktycznie jak jest dobrze para razem napisana to sobie to cenie, ale faktem jest ze często się nudze jak nie ma już tych podchodów i tej początkowej fascynacji, tego przyciągania, które bardzo trudno utrzymać. Wiem, wiem, ja też nie mowie, że HoD jest idealnie napisane i że Zade jest idealnie napisane, nie, nie, wbrew pozorom widzę wady i aż tak zaślepiona nie jestem :D ale jestem już z tym serialem na bieżąco 1,5 roku i jeszcze mi się nie znudzil, wiec chyba po prostu trafił w mój gust, wiem ze Zade ma swoje wady, ale nawet kiedy rozum mi mówi jedno, to serce mówi drugie :) także to już wszystko jest kwestią gustu i tego czy uda nam się emocjonalnie zaangażować w serial czy nie. Mnie się akurat to udało, ale rozumiem przecież, że nie każdy musi mieć tak samo.
A już odchodząc od tego HoD, to nie wiem co wyczytalas o SH, ja też na początku podchodziłam sceptycznie, ale teraz go uwielbiam. To takie fantasy zmieszane z rzeczywistością i pewnie nie wszystkim odpowiada taka konwencja, ale na pewno jest to coś innego, ja takiego drugiego serialu nie znam. Poza tym dzięki temu, że główny bohater budzi się po 250 latach jest naprawdę wesoło, jak na przykład walczy z opakowaniami plastikowymi, komputerami czy telefonami :D a z odcinka na odcinek robi się zabawniej, bo chyba zaczyna rozumieć, że prawdopodobnie zostanie na tym świecie dłużej, wiec musi się przystosować :)
Obejrzałam właśnie Castla. Fajny odcinek, chociaż słabszy niż poprzednie. Ale na pewno nie był zły, po prostu Castle w tym sezonie wzbil się na taki poziom, że dzisiejszy odcinek mnie trochę nudzil momentami. Widziałaś już?

lola881

Fakt, musi być "to coś" i albo para podbije serce widza, albo nie :) Mówiłaś, że ludzie skarżą się, że jest za dużo Joela? Ja bym chciała, żeby on został, nawet jak już nie będzie z Zoe, to świetna postać! A "Clay" faktycznie lepiej wygląda w Hod niż w OTH, jest jakiś taki mniej "plastusiowaty" xD w ogóle podoba mi się 3 sezon! Castle'a jeszcze nie widziałam, bo nadrabiałam dziś Mentalistę, no i HoD. Myślisz, że w Castle'u wróci jeszcze wątek matki Kate? O SH czytałam jakieś głupoty, głównie zarzuty, że serial ma wiele niedociągnięć, jeżeli chodzi o logikę, np. dlaczego główny bohater chodzi w tych 250letnich ciuchach, że to niemożliwe, by nikt w mieście go nie widział, już dokładnie nie pamiętam, bo wiesz jak to jest, jak się czyta o czymś, czego się nie widziało. Ostatnio właśnie stronię od fantasy, dlatego też podarowałam sobie TO, jak usłyszałam znowu o jakichś zaklęciach, klątwach, rytuałach, czarownicach, jeszcze-potężniejszych-czarownicach itp. to już mi się odechciało. Chyba chwilowo mam przesyt, bo seriali o wampirach, wilkołakach, czarownicach itp. już trochę widziałam, a TVD skutecznie nadszarpuje moje zamiłowanie do tego typu produkcji, bo już tam wymyślają tyle, że na 4 inne seriale by starczyło. A tak wracając do Ravenswood - dziwne, że twórcy PLL zdecydowali się na akurat taki spin-off, faktycznie to trochę dziwne, że ktoś z ekipy ścigającej A nagle trafia do świata, w którym rozmawia się z duchami itp. To tak jakby AnnaBeth z HoD nagle dostała własny serial z akcją umiejscowioną w magicznej krainie wróżek xD wydaje mi się, że najmocniejszą stroną PLL były tajemnice, rozwiązywanie zagadek itp., ale raczej w konwencji thrilera, a nie horroru-fantasy, naprawdę szokującą tematykę spin-offu sobie wybrali :P

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Tak, narzekają ze jest go za dużo, ale jak dla mnie to jest taką zabawną ciamajdą i też chce go na dużej :D nie widziałam ostatniego odcinka jeszcze, bo nie miałam czasu tlumaczyc, wiec nie musiałam, a już czytałam dużo hejtow na temat tego odcinka. Trochę się boje, że spadnie oglądalność i przerwą w połowie z uciętymi wątkami, wtedy będę rozpaczać.
Haha tak, ja też nie mogę z tego,ze on chodzi non stop w tym swoim płaszczu, a ostatnio jak wyciągnął miecz to padlam :D ale było dopiero 7 odcinków, wszystko w swoim czasie :) zresztą, to Ameryka, mało dziwakow tam chodzi po ulicach? :D ale to nie tak, że jego strój w serialu jest pomijany, ludzie to zauważają i komentują, chyba już w drugim odcinku jego partnerka go zapytała czy ma zamiar tak chodzić po mieście :D ale raczej się nie przejął :D maja tyle problemów, że ubiór go chyba najmniej interesuje. Ale sama jestem ciekawa jak będzie przebiegała jego przemiana i akurat cieszę się, że jest powolna. Tak czy siak, nie zrazaj się :) ja bym musiała polowe seriali z góry przekreślić czytając komentarze :D
No dokładnie tak...zresztą widziałaś odcinek halloweenowy PLL, on już nie pasował do wcześniejszych odcinków, a ten spin-off jest już zupełnym oderwaniem. Cały czas tam straszy, pojawiają się zjawy, duchy. Ten serial jest naprawdę przerażający. A jeszcze przeczytałam na fw, że to thriller/dramat to już w ogóle zgłupialam. Ale jednak na amerykańskich stronach jest zaznaczone, że to horror i supernatural drama. No, ale i tak, Caleb gadający z duchami, bezcenne :D w ogóle to widziałaś pilota to mogę Ci powiedzieć, że oni wszyscy powinni zginąć, a teraz tych co przeżyli straszy i próbuje zabić. Dosłownie jak "oszukać przeznaczenie" :D
Zaczęłam właśnie "trzy metry nad niebiem" :p ale ta patlogia mnie trochę przeraża :P
Edit:Aa zapomniałam o Castlu, nie wiem czy wróci, ja już nawet nie pamiętam na czym to stanęło? Ale chciałabym jakiegoś powrotu do starych historii, albo jakiegoś nowego seryjnego mordercę na parę odcinków, takie odcinki zawsze podobały mi się najbardziej. I pamiętam początkową koncepcje Castla, gdzie zawsze w połowie dwa odcinki i ostatnie dwa odcinki to był jakiś jeden duży wątek albo kontynuacja czegoś. To były moje ulubione odcinki.

lola881

myślisz, że przerwą HoD??? ja nie wiem, co ludziom przeszkadza Joel, naprawdę nie rozumiem... Patologia w 3 metry nad niebem? Może jednak oglądasz Seks, kłamstwa, narkotyki? xD

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

No oby nie. Ale HoD w dobrych momentach miało nawet 2 mln widzów, a ogólna średnia to było tak 1,5 mln. Trzeci sezon ruszył bardzo słabo i utrzymuje się na poziomie 1 mln, jeszcze nie było poniżej, ale jak spadnie to będzie już kiepsko. Cały czas HoD i Beauty and the Beast walczą o pozycje na antenie, chociaż BatB z oglądalnością wiedzie się jeszcze gorzej, ale mam wrażenie, że marketingowo BatB lepiej wychodzi, a fani non stop piszą jakieś petycję o kontynuację :D przy HoD nie widziałam jeszcze takie mobilizacji sił.
Obejrzałam 25 minut, nie powiesz mi, że Ci na motorach są normalni? :D nie dość, że zniszczyli imprezę to jeszcze później kolesiowi auto zniszczyli, zabiłabym :D
Ale ten H. ma dobre teksty, cały czas się śmieje z niego :D

lola881

AHa, to nie wiedziałam, że tak się przedstawia sytuacja. Faktycznie, niezbyt dużo oglądających, więc pewnie "z dnia na dzień" będą decydować o przedłużaniu lub anulowaniu :( Nie, nie są normalni, też mnie wkurzali, ale w sumie to dobrze, podobało mi się w tym filmie, że taki dość kiczowaty wątek "złego chłopaka" i "dziewczyny z dobrego domu" przedstawili z większą szczerością i realizmem, niż zazwyczaj bywa w tego typu filmach. Chodzi mi o to, że ci na motorach faktycznie mają sporo za uszami, H. też, to nie jest tylko taka poza, która za chwilę mu przejdzie, bo spotka miłość swojego życia i z dupka zmieni się w najwspanialszego faceta pod słońcem. Wiesz o co mi chodzi? Zresztą oglądaj dalej, pogadamy jak skończysz.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Wiem, wiem, znaczy, domyślam się :) Kocham Marine <3 znowu ma świetna role. Dobra, oglądam :P

lola881

To prawda, świetna rola i też piękna historia miłosna. A wypatrzyłaś już Gamboę? Ja tam się od razu "zakochałam" w Babi (a propos - wpadła już w gówno? :P), chociaż zdaję sobie sprawę, że też daleko jej do ideału.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Gamboe? Nie, a już powinnam? Nie zauważyłam go jeszcze :D
Babi jest fajną , rozsądną dziewczyna, chociaż trochę spięta jak na nastolatke :D ale to nie minus w sumie :) teraz akurat trwają wyścigi, nie wiem czemu ona się w to wpakowala, ja bym uciekła od razu widząc te zapalone znicze. Mimo wszystko jej przyjaciółka jest mega zwariowana i taka bardziej "nastolatkowa" słowotwórstwo xD
Edit: dobra, wiem co miałaś na myśli pytając o gówno, nie wzięłam tego dosłownie :D piękne to było :D :D

lola881

To jego pobił H., dlatego ma teraz problemy z sądem (cóż za niezamierzona analogia do El Barco xD). Też nie rozumiem na co komu te wyścigi motocykli, cóż, widocznie jesteśmy panienkami z dobrych domów, które się nie pakują w kłopoty i nie lądują w gnoju xD

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Teraz widziałam Gamboe, ale chwila...to jest jego matka? O rany. Ale jaką H. ma w sobie agresję, coś strasznego. Powinien na jakieś leczenie się wybrać, koniecznie.

lola881

No właśnie, Ainhoa się naoglądała i teraz nie ufa Ulisesowi xD a wiesz, że Mario i Maria są razem prywatnie od kiedy poznali się na planie? <3

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Nie dziwię się :D :D ale teraz jestem w szoku, Babi się potrafi bić :O myślałam, że ta czarna jej natrzaska a tu takie zdziwienie. Wiem, bo mi mowilas :P

lola881

są cudowni razem :) teraz wyszedł z nimi film La Mula, ale oczywiście nie ma napisów :/

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

I Casas w całej okazałości, no no no :D szkoda :( bo fajnie się na nich patrzy :)

lola881

Uwielbiam tę aktorkę, w ogóle chętnie polecę Ci jeszcze kilka hiszpańskich filmów, które warto obejrzeć :) No, czaję się na tę La Mulę, ale chyba nic z tego, film miał premierę w maju, więc gdyby tłumaczenie miało być w miarę szybko, to już by było. Może kiedyś kupi to polska telewizja jakaś, ale to może być za rok albo za pięć :/

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Skończyłam :) jak na mnie to nawet nie płakałam tak dużo jak się spodziewałam :D ale Babi mnie trochę wkurzyla w końcówce, przyjaciółka ledwo przeżyła wypadek, jej chłopak zginął a ona urwała z nią kontakt...zamiast w takim momencie właśnie być przy niej. To co powiedziała H. też było strasznie chamskie, to nie była jego wina, że jego przyjaciel zginął. Takich rzeczy się nie mówi. No, ale poza tym to i tak miała do niego niesamowita cierpliwość, bo ja bym go już dawno olala. Mimo wszystko historia mi się podobała, bardzo dobry film i w moim odczuciu zakończenie było pozytywne. Dzięki tym wszystkim doświadczeniom chłopak się chyba trochę ogarnął. Druga cześć jest kontynuacją ich historii? I też jest taka przykra?

lola881

Tak, to kontynuacja, ale ma swoją własną historię. Nie umiem odpowiedzieć, czy też jest taka przykra :P są momenty wesołe i smutne, najlepiej będzie jak sama zobaczysz :) Jutro może popiszemy coś więcej o tym, bo teraz weszłam tylko na chwilę, już trochę przysypiam, wybacz :*

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Ok, dzisiaj sobie zobaczę drugą cześć, bo mnie wciągnęła ta historia :P w ogole przeczytałam kilka komentarzy na fw i trochę nie rozumiem ogólnego hejtu, mam wrazenie ze wszyscy się skupił na tym,ze główny bohater był popieprzony i ktoś tako nie zasluguje na taka historie miłosna. Troche to glupota, bo to ze główny bohater był niezrownowazony to wszyscy widzimy i to ze Babi z nim być nie powinna na takim etapie to też nie podlega dyskusji, ale rozwój ich uczuca był bardzo wiarygodnie przedstawiony i to,ze dziewczyna z początku nie zauwazala jego wad też jest uzasadnione. Poza tym to młodzi ludzie, którzy maja prawo popelniac błędy, a H. dostał szanse na zmiane, która tez mu się nalezala. Czy ja wykorzysta czy nie...jeszcze nie wiem :) Poza tym facet nie zmienil się pod wpływem miłości jak za dotknięciem czarodziejskiej rozdzki co tez było wiarygodne no i dziewczyna miała swoja granice wytrzymałości i wiedziała kiedy powiedzieć stop. Także ocenianie tego filmu negatywnie ze względu na niechęć do glownego bohatera jest głupotą . Mnie się bardzo podobal realizm sytuacyjny.

lola881

Dla mnie właśnie to był największy atut filmu. Pełno jest książek, filmów i seriali odtwarzających schemat Romea i Julii, dwie zupełnie różne osoby z dwóch zupełnie różnych światów, nagle wielka miłość, kilka maleńkich problemów, żeby nie było, a potem żyli długo i szczęśliwie, bo ona ubrała "niegrzeczne" ciuchy i zrobiła się bardziej "szalona", a on ze "złego chłopca" stał się wzorem cnót i rycerzem na białym koniu... A to jest jeden z niewielu filmów pokazujących, że taka "zakazana" miłość, owszem, jest wielka i piękna, jest to miłość, którą się pamięta całe życie i to z gęsią skórką na samo wspomnienie, ale jednocześnie trwa tylko chwilę, jest czymś wyjątkowym i ulotnym właśnie dlatego, że nie ma racji bytu w rzeczywistości, nie przetrwa próby czasu, nie pasuje do codzienności, bo co innego być razem na plaży, na dyskotece czy na przejażdżce motorem, a co innego być ze sobą na co dzień, w zdrowiu i chorobie etc. I nie ma tu czego hejtować, moim zdaniem ten film jest na swój sposób bardzo prawdziwi, wzruszający i romantyczny, właśnie przez tę niedoskonałość i niedopasowanie bohaterów, którzy bardzo chcą, ale po prostu nie mogą i nie umieją być razem. Obejrzyj drugą część koniecznie, to jeszcze sobie pogadamy.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Obejrzałam właśnie "tylko Ciebie chce", byłam pewna, że tytuł dotyczy Babi, a tu taka niespodzianka. Gin jak dla mnie była genialna i idealnie pasowała do Hache, który tak cudownie wydoroślał :) i uwielbiam jego przyjaźń z Katiną. Jak mam być szczera to losy Babi kompletnie mnie nie interesują, po miłości opisanej w pierwszej części został już tylko popiół, który czasem się żarzy, ale wygląda na to, że ten deszcz to zupełnie ugasil. Każdy z nas miał jakąś pierwszą miłość, która wydawała się największą, ale mimo, że nigdy o niej nie zapomnimy to nie była ta ostatnia. I cieszę się, że Hache znalazł taką świetną dziewczynę, a Babi niech sobie żyje w swojej bajce i spoko...mi pasuje :)
Nie ogarnęłam tylko dwóch rzeczy, kto spalił "plaże" Gin i z kim w końcu miał romans tata Babi?
Przy tej części napłakałam się o wiele więcej. Sama nie wiem czemu :D
Ciekawa tylko jestem jakie były reakcje odbiorców po tej części, coś mi się wydaje, że ludzie spodziewali się kontynuacji historii Hache i Babi, a nawet pewnie niektórzy czekali na szczęśliwe zakończenie, a tu właściwie mamy zupełnie inną historie, a sceny Hache i Babi możemy policzyć na palcach jednej ręki. Wiec pewnie ludzie byli zawiedzeni. Ale nie jest mi potrzebna trzecia cześć, jak mam być szczera.
W każdym razie dzięki za polecenie. :) masz jeszcze jakieś takie piękne, hiszpańskie filmy w zanadrzu?

lola881

Hej, mnie też się podobała ta część, i znowu jest taka prawdziwa. Masz rację - pierwsza miłość ma tutaj swoją niesamowitą magię, ale każda strona znalazła w końcu kogoś dla siebie, kogoś ze swojego świata i nie zepsuli tego pseudoszczęśliwym zakończeniem w stylu "no, a jednak się zeszli i żyli razem długo i szczęśliwie"... było pokazane, że życie musi się toczyć dalej swoim torem i wielka piękna miłość jest wielka i piękna właśnie przez to niespełnienie, przez to, że patrzy się na nią z dystansu, jak na coś odrealnionego i ta wspólna noc była takim właśnie snem. Gin faktycznie świetnie pasuje do H. i fajnie by było, gdyby im się ułożyło - mają podobne temperamenty itp. Co do "plaży" miałam raczej wrażenie, że deszcz ją "zmył", w sensie - zniszczył obraz, farby się rozmazały, a papier czy rodzaj płótna rozmokły, postrzępiły się, ale w sumie to nie pamiętam dokładnie. Nie odebrałam tego jako podpalenie, ale jeśli tak było, to raczej na pewno było to przypadkowe zniszczenie - jeśli nie deszcz, to może jacyś chuligani weszli na dach i to "dla zabawy" rozwalili, albo obraz zajął się od świeczki, coś w tym stylu. Ale jak mówię - dla mnie to raczej woda zniszczyła, nie ogień. Mogę się oczywiście mylić, bo już jakiś czas temu oglądała. Nie sądzę, że ona to zniszczyła, albo H., albo jej brat, albo Babi xD Raczej po prostu się zniszczyło i tyle. Ja akurat pokochałam Babi w tej jej szklanej bańce i dlatego też jestem ciekawa trzeciej części. Oczywiście, nie będzie tragedii, jak nie powstanie, w końcu oglądając 2 część myślałam, że jest ostatnia i odpowiadało mi to, ale jeśli będzie trzecia to z wielką chęcią obejrzę, cokolwiek by tam wymyślili. Podobały mi się sceny "rozmowy" H. z nieżyjącym przyjacielem :( Miażdżący był też wątek siostry Babi, która tak bardzo chciała przeżyć taką "wielką szaloną miłość" jak Babi, przez co skończyła jak skończyła... Nie wiem, z kim miał romans ojciec Babi, ale myślę, że to chyba nie było aż tak ważne. Może z tą panią z baru, w któym był z Hache? xDDDD Całym sercem polecam film Skóra, w której żyję oraz La cara oculta (Hidden Face) - oba są łatwo dostępne po polsku i dość znane. W tym drugim główną rolę gra aktorka grająca Gin, w pierwszym Blanca. Nie są to może standardowe historie miłosne, ale po prostu dobre filmy, warte obejrzenia. Poza tym bardzo mi się podobał film 4 piętro oraz Pęknięcia (Cracks) - te dwa bardziej wzruszające, refleksyjne. Te cztery filmy są naprawdę świetne i obiecuję, że się nie zawiedziesz. Koniecznie daj znać, jak się na jakiś zdecydujesz.

P.S. Siostrę Babi też zobaczysz niedługo w El Barco :)

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Jak oglądałam drugą cześć to faktycznie miałam wrażenie, że Hache dzięki Gin zapomina o Babi i jest szczęśliwy. Ma piękne wspomnienia, ale ruszył dalej. Natomiast Babi wydawała się strasznie sfrustrowana i nieszczęśliwa. Może to tylko moje odczucia. W pierwszej części zanim poznała Hache też miała te minę, taka smutną i bez życia. Nie wiem czy czytalas książkę? W każdym razie trochę poczytałam jak to przedstawili w książce i Babi podobno zamieniala się w swoją matkę, tak to było ujęte. A jak nieszczęśliwa była jej matka to było widać od początku. Jak tak teraz myślę to historia Babi jest bardzo smutna, ale sama jej postać niezbyt przypadła mi do gustu. Powiem tak, historia miłosna w pierwszej części była lepiej napisana, bardziej..hm...romantycznie? Ale za to Hache mnie w pierwszej części trochę przerazal :P i tak naprawdę rozumiałam bardziej Babi i jej wspolczulam. Natomiast po drugiej części uwielbiam Hache, a Babi już ma u mnie za dużo minusów, a jej historia życiowa mnie przestała interesować. Natomiast jeszcze wracając do drugiej części to tutaj ta historia miłosna wydawała się jednak bardziej realna. Jeszcze wracając do książki, w filmie parę rzeczy o tym świadczyło, ale podobno w książce to jest bardziej nakreślone, że Gin miała obsesję na punkcie Hache, że specjalnie zainicjowała ich spotkanie. Trochę to creepy, ale i tak jej charakterek mi bardziej odpowiada niż wiecznie nieszczesliwej Babi. Jednak wydaje mi się, że są duże szanse na trzecią cześć. Już nawet w komentarzach czytałam, że ma mieć tytuł "Mów mi Hache" czy jakoś tak, no i ciekawa jestem czy pójdą jednak chyba za głosem większości, chociaż opinie czytałam bardzo podzielone, no ale może jednak połączą H. z Babi ku uciesze widzów :) no, ale zanim to powstanie to już Mario z Maria zdążą się rozstać i nici z wykorzystywania chemii :D
Widziałaś włoskie części? Podobno gorsze, no ale były pierwsze :)
A jeszcze wracając do filmu...nie wiem skąd mi się wzięło to podpalenie, sorry, chyba dlatego ze mi się ten dach z podpalankem karteczek kojarzy :D w każdym razie ta plaża została zniszczona i pewnie masz racje, że to po prostu deszcz sprawił, jakoś mi się ubzduralo, że drzwi do mieszkania miała otwarte jakby ktoś się tam włamał i wtedy poleciała na dach i była tam ta zniszczona plaża, ale to chyba jednak moja wyobraźnia :D bo nie ma sensu,zeby ktoś to miał celowo niszczyć. Jeżeli chodzi o ten romans to cały czas właśnie myślałam, że ma romans z tą kobietą z baru :D myslalalam, że coś przegapiłam, ale jak Ty też nie wiesz to znaczy, że nie pokazali.
A tak jeszcze powiedz mi ile Hache spędził w tym Londynie, rok czy dwa?
Ok, wszystkie sobie zaznacze i na pewno zobaczę jak mnie znowu najdzie na filmy :)

lola881

Nie czytałam książek, nawet komentarzy nie czytałam, od takich informacji mam Ciebie, zawsze jesteś najlepiej oblatana w tego typu sprawach :) Moim zdaniem twórcy filmów byli bardzo odważni łącząc Gin z H., na pewno większość widzów spodziewała się po drugiej części, że Hache będzie WRESZCIE z Babi, bez względu na książki i wszystko inne. Co do 3 części - jestem jej bardzo ciekawa, cokolwiek wymyślą, to i tak już jestem ukontentowana :) Wątek Babi jest dla mnie bardzo ciekawy, widać, że to świetna dziewczyna i wbrew pozorom ma w sobie wiele ognia, wychowanie jednak robi swoje, rodzina, środowisko, wychowanie, konwenanse... No i Hache jest jednak drugą skrajnością, więc może nie był najlepszym partnerem, przy którym mogłaby się zmienić, wyluzować. On w sumie sprawiał, że stawała się bardziej spięta - przez swoją agresję, nieprzewidywalność itp. Boże, aż żałuję, że to nie jest serial, bo ta historia daje mnóstwo możliwości xD Co do chemii między Marią i Mario raczej bym się nie martwiła, są razem już długo i z tego co gdzieś przeczytałam już jeden kryzys przezwyciężyli i wrócili do siebie, więc raczej myślą o sobie poważnie. A poza tym oboje są naprawdę świetnymi aktorami, nie tylko celebrytami z ładnymi buziami, oglądałam kilka filmów i z nią i z nim (osobno) i oni nie mają raczej problemów z chemią xD obejrzyj koniecznie :)

lola881

Pomyślę o tym SH, tylko nie wiem, czy mi się spodoba ta konwencja realizm i fantastyka w jednym... Ciekawe swoją drogą co tam w PLL wymyślą, aż się boję... a następny sezon PLL jest już potwierdzony? Bo ja nie wiem, czy jeszcze wiele zdzierżę, jeśli chodzi o to, co tam wymyślają, ale chcę wreszcie jakichś konkretnych odpowiedzi i na pewno nie przestanę oglądać przed zakończeniem serialu. Też lubiłam takie 2-odcinkowe akcje, mogłoby coś takiego "większego" się wydarzyć, jakiś seryjny morderca byłby w sam raz. Właśnie nie wiem, na czym stanęło, wiem, że cała sprawa jest bardziej skomplikowana i zahacza o wyższe szczeble niż można było się spodziewać, ktoś kazał Kate nie drążyć tematu i odpuścić, nawet chyba bała się o swoje życie, ale koniec końców jakoś sprawa przycichła, a chyba nie była tak do końca rozwiązana. Pamiętam, że był jakiś kolo, o którym wiedziała, że jest w to zamieszany, ale on był właśnie na wysokim stanowisku i do tego nie było na niego żadnych dowodów, więc nieoficjalnie sam jej się przyznał i śmiał w twarz, ale oficjalnie nic mu Kate nie mogła zrobić. Ale szczegóły już mi umknęły.

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Nie wiem czy oficjalnie jest potwierdzony piąty sezon, ale oni nie mają serca, będą nas nadal katować :D jestem tego pewna :D tak patrzę na oglądalność, to praktycznie cały czas jest na podobnym poziomie, a nawet przy ostatnich odcinkach wzrosła, wiec niestety pll jest raczej bezpieczne :)
Ja też pamiętam, że coraz bardziej wpływowi ludzie w to wchodzili i nawet Rick prosił Kate, żeby odpuściła. Ale jednak liczę, że przed zakończeniem serialu to się jakoś wyjaśni :) trochę to naiwne, ale fajnie by było zobaczyć, że sprawiedliwość zwycięża i dopada wszystkich równo :)

lola881

nie spada oglądalność PLL? to jestem zdziwiona... pewnie wszyscy katują się tak jak my :P co tydzień dostają szału oglądając odcinek, ale nie odpuszczą, bo chcą wiedzieć kim jest A, chociażby mieli umrzeć przed tv xDDD a tak na serio - jestem pewna, że co najmniej połowa oglądających ogląda tylko dlatego, że chce poznać rozwiązanie, nie wierzę, że wszyscy tak od początku do końca kochają PLL dla samego PLL. kiedyś słyszałam plotki, że aktorzy (a chyba bardziej aktorki) z GG się nienawidzą i nienawidzą tego serialu, ale kontrakty zmuszają ich, by w nim grali jeszcze przez jakiśtam czas czy ileśtam sezonów, więc zaciskają zęby i grają... nie wiem, czy jest w tym choćby ziarnko prawdy, ale w przypadku PLL jest analogicznie, tylko tymi zaciskającymi zęby są teraz widzowie xD

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Oglądam 3x03 El Barco, Salome do tego Chińczyka "musisz coś zjeść, masz taki niezdrowy kolor skóry" umarlam :D:D :D I Burbuja "eee, ale to jego naturalny kolor" :D

lola881

Lubiłam tego "Chińczyka", który chyba jest Koreańczykiem zresztą xD Radzę Ci się do niego przyzwyczaić, ale ciiii :P

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Tak, już wiem, że Koreańczyk :D spoko, wiem czemu muszę go polubić :D ale wciąż mnie boli serce jak Piti mówi, że kocha Vilme na zabój, nic na to nie poradzę. Swoją drogą wciąż nie ma Vilmy, a już trzeci odcinek za mną. Głupio to rozegrali, mogli przynajmniej jakoś wytłumaczyć jej nieobecność, wystarczyło powiedzieć, że zle się czuje i Julia kazała jej odpoczywać w jakiejś osobnej kajucie, żeby miała spokój ze względu na bezpieczeństwo dziecka, no cokolwiek.
Ale fajny odcinek, byłam przekonana od czasów kiedy mówili o geniuszu, który stworzył ten projekt, że to Burbuja, no ale i tak, wow :D ...tylko ciekawe czemu akurat ci a nie inni zostali wybrani. No, ale już teraz wiem,zeby się nie czepiać ich "mądrości" bo to stypendium na pewno nie dostali za wyniki w nauce :D
Nareszcie plyneli nad jakimś miastem, cały czas się dziwiłam czemu nie maja niczego pod sobą skoro zalało cały świat, no to dostałam Singapur :) to naprawdę przerażające, że tak wysoko zabudowane miasta zalało w całości.
Teraz jak patrzę na Ulisesa to widzę Hache :D :D

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Kurcze, dwa statki mają i nie mogą dojść do porozumienia, paranoja. Zamiast powiedzieć tym ludziom w hotelu, że jest drugi, pusty statek i mogą nim odplynąć to wyklócaja się o jeden.
Aa i fajnie, że wszyscy na świecie, którzy pozostali mówią po hiszpańsku...nie ma co :D wiem, że to hm...trzeci? najpopularniejszy język na świecie, no ale bez jaj :D