Dokładnie :D Wiadomo, że będą komplikacje, na pewno coś stanie na przeszkodzie, ale jestem zadowolona, bo w końcu dostaniemy więcej Basha i Mabastiana :)
Trochę mi szkoda było Francisa,ale trochę...i się zmarwiłam tą ostatnią miną Mary (ale może mi się tylko zdawało,że była przygnębiona) :-) BASH <3
Moje OTP lubią sceny przy kominkach :D
SPOILERYSPOILERYMi też go trochę było szkoda, to nie jego wina, że tak to wszystko wyszło. Ale... :D Teraz moje serce się raduje, bo w końcu dostaniemy to na co było tyle czekania :D A o Mary się nie martwię, wiadomo, że nadal kocha Francisa, ale teraz przynajmniej jest szansa na rozwój jej uczuć do Basha. To pewnie będzie powolny proces, ale to dobrze, nie chcę, żeby coś przyspieszali.SPOILERYSPOILERY
A widziałaś już Arrow? :)
Jestem tego samego zdania,lubię jak relacje się rozwijają wolno,ale nie tak jak z Deleną (to jest wspaniały przykład jak można zniszczyć ship,ale nie ważne :)
Arrow oglądałam :D Bałam się przed tym odcinkiem,ale nie było czego :D Narazie wszystkie moje OTP idą w dobrą stronę :D
Tak, świetny build-up, a później take rozczarowanie...
Jak wrażenia? :D Ja też się bałam, a niepotrzebnie :D Ale to chyba lepiej, że byłyśmy nastawione na najgorsze, przynajmniej miałyśmy miłe zaskoczenie :)
Do Laurel nikt nie ma zaufania...pomyśleć że kiedyś ta postać mi nieprzeszkadzała :D Roy...? hm...nie wypowiem się :D Olicity,Olicity,Olicity <3 Czekam na następny odcinek,a jak Tobie się podobał?:-)
Baaardzo :) Olicity <3 Te ich spojrzenia mnie wykończą :D Laurel było mi nawet trochę szkoda, bo mimo wszystko miała rację, a nikt jej nie uwierzył. No ale nie ma się co dziwić. Mało to razy wpakowała Olivera w pułapkę? I jeszcze to, że zaczęła się z nim spotykać, chociaż wiedziała, że spodobał się Sarze? Well... Nie lubisz Roy'a? :D
Te spojrzenia są najlepsze <3<3 znowu sobie obejrze jakąs ich scenę ;) Laurel też mi było trochę szkoda,ale to co zrobiła swojej siostrze,Oliverowi...Roya lubię :D Ale mi szkoda go trochę było w tym odcinku, przez to jego niedoświadczenie,mógł sobie poważnie zaszkodzić i nie tylko sobie ;0
Cały dzień mogłabym ich sceny oglądać :D Piękne są <333 Dokładnie, tyle namieszała, więc niech się teraz nie dziwi, że nikt jej nie wierzy.
Dobrze, że teraz Oliver będzie go trenował :) Ale pewnie nie będzie łatwo i na pewno w jakiś sposób im zaszkodzi :(
Obejrzalam TO.
Zajebisty odcinek.
Marcel i Davina,rycze.
Marcel i Klaus,umieram.
Klaus byl cudowny w tym odcinku.
W koncu scena Klayley.
Davina :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Jedyna co mnie wkurzylo to Elayley,ale to jak zwykle :D
szczerze mówiąc, chyba nikomu:)
Klaus i Hayley odpadają, działają na mnie tak jak tvd-owe Klaroline.
Reb i Marcel jakoś mnie nie ruszają.
Elijah i Hayley uwielbiałam, ale chyba wolę ich jako partnerów, dwójkę przyjaciół, coś na zasadzie 'elijah jako opiekun', niż jako parę, no ale nie wykluczone, że kiedyś będą TYM shipem.
definitywnie najbardziej lubię sceny Klausa i Cami, nie chcę ich w romantycznej relacji, ale wywołują we mnie takie emocje, jak żadna inna para w Originalsach :)
Ja ostatnio lekko sie wstrzymuje z shippami :D ale jednak Hayley i Elajza dzialaja na mnie zle, no po prostu nie moge sobie wyobrazic, ich pocalunkow czy czegos jak ona jest w ciazy z Kluska :D no po prostu Nope :D
Klamille ma piekne sceny, that is true.
Poki co mam depresje, ze Kluska jedzie do tego tepego pustaka w TVD
NARESZCIE. Umieram z feelsow :D Wszystko bylo pieknie... Musze Ci cos pokazac.
http://www.youtube.com/watch?v=AXNPZ9bujCc
O nie, przestań, nope.. od tej ich krótkiej sceny w nowym odcinku dostałam na nowo feelsów. Ale Hayley mnie ostatnio wkurza z tym swoim uwielbieniem do Eliasza, normalnie jak mnie wnerwia ten ship...na litość, czy nikt tam nie widzi niczego nienormalnego w tym, że facet kręci z matką swojego jeszcze nienarodzonego bratanka?:D
Wiesz, ja sie nie nakrecam, bo pewnie nic z tego nie bedzie.. Ale ten prawie kiss dzisiaj Elayley, to ja pomyslalam, jezu, przeciez ona ma w brzuchu Twojego bratanka, please NOPE.
Generalnie chyba Jospeh i Tonkin maja chemie, bo ich sceny wychodza naprawde bardzo naturalnie, duzo bardziej niz z Elajza..
Klaus w tym odcinku byl niesamowity, no po prostu, mialam feelsy jak 2 sezonu TVD. KOCHAM GO. I ta scena z Marcelem.
Ta scena 'prawie pocałunku' była najbardziej naturalna z wszystkich ich dotychczasowych scen. Ta z poprzedniego odcinka była mega sztuczna, taka nieudolna kopia Deleny z 3x01. Klaus ich zaczyna godzić, zaraz będzie ich swatać lol xD
Kluska była cudowna <3
To zaiste prawda, to ich najlepsza scena od poczatku, ale i tak no dla mnie nie moze byc.
No wlasnie, to bylo dziwne, do tej pory Kluska mial trzezwy poglad na to :D
Uwielbiam Klausa i to jak nigdy nie wiadomo co zrobi, boszsz zakochana jestem.
No ja wiem, dla mnie też nie. W jednej sekundzie myślę, że nawet ładnie razem wyglądają, a w drugiej wyobrażam sobie jak to będzie wyglądać w przyszłości: mama Hayley, tata Klaus, tato-wujek Elijah. Happy family ;)
Nie wiem co by sie musialo wydarzyc, no po prostu nie wiem, zebym ich zaakceptowala..Tak strasznie mi szkoda tej zmarnowanej chemii miedzy Klayley.. ech Jedna scenka z tymi wilkolakami,jedno spojrzenie, a mi sie cos zlego w glowe dzieje :D Szkoda, ze robia z Hayley taka statystke dla Elajzy :(
Ano i jeszcze Bekah, jak dziala z rodzina to ja lubie, prosze niech sobie daruje przechytrzanie Klausa, on naprawde byl dzis taki kochany...
Klusia jest kochany:D Patrz na niego: http://31.media.tumblr.com/a2bf759608564d06c0b6d8f3664c0ad8/tumblr_mzi3b6I3nV1ro 95bto1_500.gif Uwielbiam takie złożone postacie, nie to co golden boy Elijah.. a tak naprawdę buc jeden i hipokryta.
Mam nadzieję, że w TO nie wspomną o tej Klarolinowej schadzce, bo zrujnują kompletnie wszystko... what happens in Mystic Falls, stays in Mystic Falls. Od Nowego Orleanu wara...
O boze... On jest taki slodko-szalenie-cudowny :D
Ja nie zywie jakiejs szczegolnej niecheci do Elajzy, ale czasami mnie wkurza, do poziomu Steffa mu daleko :D
O w ogole mam nadzieje, ze do tego nie nawiaza to mi popsuje ogladanie. Chce wiecej interakcji Marcel i Klaus, naprawde mi sie to podobalo dzisiaj. To samo tyczy sie Klayley, i niekoniecznie romantycznych scen, ale jakichkolwiek, zeby Hayley nie byla tylko inkubatorem.
Mam nadzieje ze Davina wroci...
Ja uwielbiałam Elajżę w TVD, w TO mi działa na nerwy. Nie tak jak Stefek, ale jednak:D
Też mam nadzieję... nie może tak być :( Wymyślą coś.. ile to razy w TVD umierali i wracali do żywych... Dżuli na pewno coś wymyśli.
No wlasnie, pograzaja go tymi tekstami, tak jak Kluska, ze to wplyw brata, ze robi cos dobrego i bla bla bla. Przecie Klaus ma takie poklady uczuc, ze az dziw bierze, ze sie w nim mieszcza...
Jestem :DDDSPOILERY WoW odcinek rewelacyjny :D Szczerze powiem, że Laurel mnie nie wkurzała w tym odcinku :D Już myślałam, że ukatrupili Blooda, a tu jakiś inny założył maskę. Powiem szczerze, że nawet szkoda mi było Laurel jak ją wywalili z roboty :( Olicity <3SPOILERY
Nareszcie :D SPOILERYSPOILERYWidzisz, mówiłam, że był świetny :D Ja wiedziałam, że to nie będzie Blood. Wiedziałam, że coś wymyśli. Tak, w tym momencie to też mi było szkoda Laurel i Lance'a, że znowu ma takie problemy :( Ale absolutnie nie było mi jej szkoda, jak Sara opowiadała o tym, że Laurel zaczęła się umawiac z Oliverem dlatego, że Sara się nim zainteresowała. Szczerze mówiąc tego się po niej nie spodziewałam. Olicity <3 Jak oni się na siebie paczą <3 http://31.media.tumblr.com/859e4673eb640ac34a54cf5e08dfac2f/tumblr_mzugyjiTRn1qc n8xuo5_250.gif I ta scena z kolorem butów xD Śmiałam się jak głupia :D I w końcu Ollie będzie trenował Roy'a :D Yes :D Jego też mi było szkoda :( Zupełnie nie ma pojęcia, co się z nim dzieje. I Slade, jakie wejście :D Dajcie mi nowy odcinek :D SPOILERYSPOILERY
SPOILERY Olicity <333 Ich spojrzenia i uśmiechy :DDD Biedny Roy chłopaczyna znalazł się w sytuacji, w której mało kto wiedziałby co zrobić, jak się zachować, jak sobie poradzić ze swoimi nowymi zdolnościami. No, ale na szczęście Ollie nie zostawi go na pastwę losu i dzięki temu będziemy mieć Red Arrow'a :DDD Laurel okazała się wredną małpą wiążąc się z Oliverem na złość Sarze :/// Fakt ta scena jest boska :DDD I mina Olivera jak zadawał to pytanie bezcenna :DDDDDSPOILERY
SPOILERYSPOILERYIch takie sekundowe spojrzenie jest piękniejsze i ma więcej znaczenia, niż wszystkie sceny Olliego i Laurel razem wzięte :P Do tego dla Laurel nie zabił tego faceta w masce jak miał okazję, a dla Felicity Hrabiego tak, just saying :)))))) Już się nie mogę doczekać tego treningu :) Szczególnie, że Ollie będzie go uczył tak jak Shado jego :) I czy Ollie powie mu, że to on jest Arrow. Nie podoba mi się, że Thea o niczym nie wie :( Jestem tylko ciekawa, co będzie, jak się okaże, że Laurel miała jednak rację...SPOILERYSPOILERY
Oglądałaś promo do 2x12? SPOILERYMoże być tak, że Oliver będzie miał poczucie winy, że przestał wierzyć Laurel. Podejrzewam, że ona nie odpuści tak łatwo Bloodowi i przez to wkopie się w jakieś kłopoty i Sara przyjdzie jej na ratunek i to ona zginie w 2x13 :((((( I przez to Laurel się otrząśnie i weźmie za siebie. Co do mojego kochanego Olicity <3 to uwielbiam każdą najkrótszą nawet scene z nimi. Oni nie musza nawet być w tym samym miejscu wystarczy, że rozmawiają przez telefon ,a ja i tak dostaję feelsów :DDD To ich rozmowa na początku odcinka i słowa Felicity "come home" :DDDSPOILERY
Oglądałam :) SPOILERYSPOILERYO nie, jeśli któraś ma zginąć to wolałabym Laurel, ale pewnie tak nie będzie. Nie chcę śmierci Sary. Nope. I nie chcę, żeby Laurel przejęła rolę Sary, wiesz, że to ona teraz będzie wielką wojowniczką... Nie... Tylko nie to. Dokładnie mam tak samo z Olicity :) Wystarczy rozmowa i już po mnie :D "Come home" było piękne <333SPOILERYSPOILERY
SPOILERYMuszą wymyślic jakiś dobry wątek dla Laurel przecież to główna bohaterka, a jak na razie miota się jak poparzona i nic nie wnosi do serialu :) Ja teraz tylko czekam na wątek Felicity i będę super szczęśliwa :DDD Roy chyba troszke narozrabia w następnym odcinku.SPOILERY
SPOILERYSPOILERYWłaśnie, ale nie wiem, czy jest na to szansa :P Może jakby się dowiedziała, że Sara żyje, no nie wiem. Ja na nią nie mam pomysłu :P O tak, wątek Felicity będzie, ale chyba sobie jeszcze trochę poczekamy :( Z opisu odcinka wynika, że narazi Team Arrow na niebezpieczeństwo :( SPOILERYSPOILERY
Dobry:) Jest kilka uroczych scen Basha i Mary:) Fancisa było mi żal:(
Muzyka świetna jak zawsze^^! Zdjęcia chwilami też bardzo mocne:))
Ogólnie mówiąc - I want more:DD I oczywiście polecam!
Zatanawiam się jak bardzo scenarzyści będą sie trzymać faktów historycznych....
Ps. nie mogę znaleźć promo do 1x10:( dziwne....
Patrząc na to co się dzieje w odcinkach to nie za bardzo trzymają się historii ;) Podejrzewam, że promo będzie dopiero jutro po tym jak puszczą odcinek w USA :)
Mam zamiar jeszcze dzisiaj sobie obejrzeć odcinek :D
Nie no, ja naprawde nic nie mam do gejow, lesbijek, transseksualistow, ale ostatnio to sie robi nieco dziwne... LOL