Kilku aktorów widziano na planie tej sceny pogrzebu, może stąd wniosek.

zwiastun super, już nie mogę się doczekac. Widzę, że będą sceny Deleny, ciekawe w którym odcinku ta Elena będzie płakac. Wie coś ktoś na temat 3 sezonu, kręcą go albo chociaż napisali że planują? Zostało tylko 6 odcinków, jak skończą tą serię w stylu pierwszej i powiedzą no to teraz czekajcie do września to chyba padnę ze wściekłości

Ian coś ostatnio w wywiadzie wspomniał o 3 sezonie, że rozpocznie w nim (Damon) nowy etap czy coś takiego.

3 sezon będzie na pewno, ale tak własnie myślałam czy są już jakies informacje czy coś kręcą albo czy chociaż jakiś zarys jest. Czyli Damon nie poświęci się dla Eleny jeszcze w ty sezonie. Cały czas mi zastanawia czego ona ryczy i czy w końcu rzuci mu się na szyję?:D Co takiego może powiedziec Damon Elenie czego nie przekazałby jej Stefan? Przecież to on zawsze woli jej wszystko mówic żeby Damon nie był pierwszy:D

Wcześniej o tym pisałem :D
On zaoferuje siebie jako poświęcenie, pozbędą się jakoś Elajży, a Damon postanowi zabić Klausa osobiście - a przecież wiemy, że sztylet zabije wampira, który zdecyduje się go użyć przeciwko innemu :D
Oczywiście, Damon nie zginie - jako jeen z głównych bohaterów - ale Elena nigdy nie zapomni jego gotowości do oddania za nią życia :D

Oni lubią się ratowac, on po nią jeździł żeby się nie oddawała w ręce Klausa, ona go ratowała w Atlancie, potem z pożaru, teraz chyba jego kolej;P

Myślę, że teraz jej kolej:P W drugim sezonie to on ratował jej cały czas tyłek, no, ona go uratowała przed szeryf Forbes wprawdzie, ale i tak chciałabym zobaczyć Elenę ratującą Damona sprzed jego 'kamikaze mission' ;)

oj to by bylo piekne :D juz to widze ;)))

Jak w ogóle mogłaś pomyśleć, że Damon umrze w tym sezonie :P Toż to jest niemożliwe, on jest głównym bohaterem a jak mieliby kręcić jeszcze jeden sezon to taka opcja nie wchodzi teraz w grę. Czuję, że uśmiercą kogoś z braci, ale to już pod sam finał serialu raczej...

Oby tylko Damon żył.!
Do samego końca ;*

Damon będzie żył, jeśli zginie to w ostatnim odcinku. Musi na końcu zginąc któryś z braci bo nie może byc takiego happy endu że wszyscy szczęśliwi i zadowoleni. Lubie takie tragiczne zakończenia, jak to dobrze rozegrają to będzie świetny serial z dobrym początkiem i jeszcze lepszym zakończeniem

Ja różnie, lubię i szczęśliwe zakończenia jak i tragiczne, zależy gdzie. W VD jestem za tym drugim. I szczerze to nie wiem czyją śmierć bym wolała. Zginie Stefan to będzie masakra, Elena pójdzie do klasztoru ;) Jak zginie Damon to podejrzewam, że Elenie się wtedy zaświeci żarówka: "o cholera, kochałam go" i mnie wtedy szlag trafi...

A ja jednak myślę, że gdyby mieli na koniec kogoś uśmiercić to pewnie Damona bo Stefka chyba jednak nie ale jeśli to zrobią to ja chyba się zapłaczę ;( Ale swoją drogą to ciekawe kto jeszcze zginie do końca serialu.

Julie Plec coś ostatnio mówiła, że jeszcze nie mają oficjalnego potwierdzenia, ale to już tylko kwestia czasu.

To jak myślicie a może już wiecie będzie ten 3 sezon?

Bo gdyby miał być to co mogą jeszcze wymyślić? Bo w tym sezonie na pewno będzie koniec wątku z Klausem pewnie go zabiją. Może jakieś nowe czarne charaktery albo sezon walki o Elenę między braćmi to też byłoby ciekawe. Ja pomysłów nie mam :(

Obawiam się, że im więcej sezonów, tym może być gorzej no bo ile można wymyślać różnych perypetii? Choć akurat mamy tu do czynienia z serialem fantasy, więc pewnie jakieś pomysły zawsze się znajdą. wolałabym, żeby nie było 3 niż gdyby miał się zepsuć, bo tego bym chyba nie przeżyła:)) .

A ja chciałabym ten 3 a potem już koniec.
W trzecim muszą zamienić Elenę w wampira coby sobie co nieco przypomniała, muszą rozwiązać sprawy Delenowe, mogą rozwinąć wątek pochodzenia Eleny i życie pierwszej Petrovy...

tez chciałabym 3 sezon, ale do końca to nie jestem pewna ;)
Jeżeli nie mieliby więcej pomysłów i tylko ciągnęli by to bez sensu to tak,koniec może być.
Jeśli natomiast pojawiły by się nowe fajne pomysły to moim zdaniem nie ma sensu kończyć tak fajnego serialu ^^

Wydaje mi się, że mają kilka fajnych pomysłów, bo już w paru wywiadach przeczytałam o "następnych SEZONACH". Myślę, że gdyby nie mieli pomysłów, to nie używaliby takiego sformułowania, tylko odnosili się jedynie do trzeciego sezonu. Ale być może się mylę i to były nic nieznaczące słowa :)

No przecież napisaliśmy co wiemy...

Co mogą wymyśleć? Oj czuję, że mają w zanadrzu dziesiątki pomysłów. A czy zabiją Klausa pod koniec sezonu to nie jestem tego taka pewna.

zostalo chyba za malo odcinkow do konca sezonu by pokonac tak silnego wampira. moge sie oczywiscie mylic ;)

no dokładnie. Z Elajżą sporo czasu im zajęło a co dopiero z Klausem;)

Klaus będzie miał wejście jak Katherine pod koniec pierwszego sezonu, cała akcja z nią rozpoczęla się właściwie na dobre dopiero w 2 sezonie, tak samo według mnie będzie z Klausem. Nie po to nim straszą od 10 odcinków żeby pojawił się na 3 odcinki i zginął

Pewnie zakończy się na "Hello beautiful" ;)

http://vampirediaries.pl/artykuly/newsy/1471-znamy-tytu-odecinka-finaowego

Bardzo wymowny tytuł...

No właśnie... Ciekawe, co autor miał na myśli? Czyżby miało dojść do ofiary w finale? Może dadzą Elenie krew, Klaus ją zabije i Elenka zostanie wampirem, tak jak już ludzie teoretyzowali....

Ten tytuł jest tak niejednoznaczny, że aż się boję :D

Dokładnie. Szczególnie, że nie mają zahamowań przed zabijaniem...

Teraz tak sobie pomyślałam... na chłopski rozum, skoro Klausa można zabić tylko wtedy, gdy jest osłabiony (i nawet wtedy nie będzie to takie hop siup) i sam Pierwotny, nasz ulubieniec Elijah, mógłby to zrobić jedynie po zdjęciu klątwy, to może ten cały plan nie będzie dotyczył poświęcenia Damona, tylko właśnie przemiany Eleny? Tak sobie tylko gdybam. Możliwe, że przesadzam z tą niemożnością zabicia Klausa, nie jestem tak oblatana we wszystkich odcinkach i kwestiach, może coś przeoczyłam, gdy mówili o sposobie zabicia Pierwotnego :)

Kurcze, ale ja bym bardzo chciała żeby stało się tak jak kiedyś pisałam, że Elena wzięłaby krew ale ani Damon ani Stefan o tym nie wiedzieli i ona by zginęła, oni byliby w rozpaczy a tutaj surprise... Tylko że wtedy nie wiem kto by jej tą krew dał.. a domyślam się, że ona to musiałaby swojego Stefcia wziąć.. trochę zamotane, wiem, ale chciałabym żeby tak było;)

Nie wiem czy dobrze rozumiem, chodzi Ci o to, żeby Elena wypiła świadomie krew, w tajemnicy przed wszystkimi i dokończyła swoją misję 'samobójczą', czyli właściwie przemieniła się z własnej woli, nie mówiąc nikomu o swoim planie? Czy masz na myśli totalny przypadek, zbieg okoliczności? :D A co do krwi... hmm, nie wiem czy skusiłaby się na krew Katherine i czy sama Kat chciałaby Elenę swoją krwią poczęstować, ale nie widzę innego wyjścia, jeśli miałaby to zrobić w tajemnicy przed rodziną i przyjaciółmi (Caroline moim zdaniem odpada, tym bardziej, że nie wierzę, aby pozwoliła Elenie się przemienić, myślę, że nie chciałaby dla niej takiego 'życia', jakie wiedzie wampir).

Kat mogłaby dać jej swoją krew... Teoretycznie. Ale to zależy, co akurat by jej pasowało.
Car wydaje mi się dość prawdopodobna. Bo na pewno, gdyby miała wybierać, czy skazać Elenę na śmierć, czy dać jej szansę na jakąś formę przeżycia i zatrzymać sobie choć jedną przyjaciółkę, to wybrałaby opcję numer dwa.
Ale na pewno możemy wykluczyć krew Isobel xD

Haha, Isobel wykluczamy, może i chciałaby córcię poczęstować, ale Elena by się nie zgodziła, that's for sure ;)
Caroline nadal wykluczam, obstawiając, że Elena faktycznie będzie chciała się przemienić bez 'porozumienia się' z bliskimi. Mimo wszystko raczej stawiałabym na Kat, tym bardziej, że w teamie D&S&E i spółka ma wbrew pozorom większe szanse na przeżycie niż będąc po stronie Isobel. Chociaż równie dobrze, jeśli w ogóle dojdzie do przemiany Eleny, wszystko może się okazać zupełnym przypadkiem.

Taka myśl w głowie zaświtała... Wracając do sceny, w której Elena płacze. Nie wiem jak ten płacz interpretować, czy bardziej jak: "Nie możesz się dla mnie poświęcić, nie zgadzam się na to!" czy "Nie chcę być wampirem, nie mogę...". Różne rzeczy chodził mi po głowie, ale ostatecznie wątpię, żeby Damon przekonywał Elenę do przemiany. Na pewno wolałby poświęcić siebie niż narażać Elenę na niebezpieczeństwo i/lub przemianę i życie wampira, którego sam nigdy nie chciał. Więc może być tak, że faktycznie mówi jej o swoim planie poświęcenia życia, dziewczyna ryczy jak bóbr, po czym sama zdecyduje poświęcić swoje życie, aby Damon nie musiał tego robić, przy czym opcja przemiany jest tutaj niewiadomą, bo Elenka może po prostu chcieć się zabić i koniec, a przemiana okaże się być przypadkowa (bo coś tam się wcześniej stało, że wzięła krew) albo od razu zaświta jej w głowie opcja przemiany i wtedy będzie ona świadoma. I tutaj obstawiam, że pomocna okazałaby się Kat. Tak ja to widzę :D

Nie, mi się zupełnie nie widzi to że Damon przekonuje ją do swojej przemiany i że ona z tego powodu tak ryczy.
Już bardziej skłaniałabym się ku tej wersji z śmiercią. Ale i tak trwam przy swojej;d

Blush ja się gubię w Twoich wersjach :) w ogóle gubię się we wszystkich wersjach, nie wiem już kto jaką teorię przedstawiał ;p

Wiem, nie jesteś sama :P
Ja przedstawiłam teorię poświęcenia;)

Ktokolwiek będzie chciał się poświęcić, to tak czy siak ktoś będzie w ostatnim odcinku 'leżał umierający' ;)

No to albo Elena, albo Damon. Elenka pobiegnie do niego, da mu swojej krwi i spełni się kolejna Delenowa fantazja głupiej blush xD

Isobel, moim zdaniem, Elenie by krwi nie dała. Żałuje, że chciała być wampirem i chce usunąć wszystkie wampiry z życia córki, żeby Elena nie musiała podejmować takiej decyzji. Więc po prostu dawanie jej krwi by się kupy nie trzymało.

Ale z drugiej strony można to odnieść analogicznie do tego, co napisałaś o Caroline, czyli, że gdyby miała wybierać czy skazać Elenę na śmierć czy dać szansę na jakąkolwiek formę życia, to wybrałaby to drugie. Może Isobel myślałaby w ten sam sposób? Nie wiem..

Może... Ale o Car jest mi prościej teoretyzować. Z Isobel nigdy nic nie wiadomo xD

Ja nie znoszę Isobel, popatrzyła na Elenę w progu jakby udawała troskliwą mamusię :P

i to, jak mówi "Hello, Elena" albo "Let me help you" + jej 'niewinny' uśmieszek. koszmar.

Najbardziej mnie w Isobel dobija, że przez 17 lat miała córunię w d., a wystarczyło, żeby Elenka znalazła sobie chłopaka wampira, to się mamusia zainteresowała i już wie, co dla niej najlepsze. Z góry zakłada, że Elena byłaby w równym stopniu rozczarowana byciem wampirem, jak ona sama. A nawet się nie postarała, żeby córeczkę poznać.

Wiesz, szczerze to nie wiem xD Mi się już tak w głowie to wszystko miesza...
Raczej myślałam o tym żeby wzięła tą krew "na wszelki wypadek" żeby oszukać Klausa. Ale to trochę bezsensu.

Kath już raz Elenę częstowała;)
A Car wygarnęła kiedyś Elenie że jeśli chce być ze Stefanem to musi zostać wampirem.
Więc to aż niemożliwe nie jest;)

To będzie mocny koniec sezonu o..!

Tego się boję, bo sezon zakończą tak że potem będziemy przewijac 20 razy i sprawdzac czy na pewno dobrze widziałam, czy to było to. Potem będzie czekanie 2 albo 3 miesiące na kontynuację. Ja nie miałam przerwy między 22 odcinkiem a 1 drugiego sezonu, od razu włączyłam co jest dalej. Nie wyobrazam sobie co to będzie czekac tyle czasu:P

To będzie masakra. Szczególnie, jeśli będzie równie mocny finał, jak w zeszłym roku. A jeśli będzie jeszcze lepszy, to sobie w ogóle nie wyobrażam.

wnioskując po tytule odcinka może być lepszy.