Jaka droga :o

http://www.filmweb.pl/film/Odrzucone-2000-148774 link -> http://www.youtube.com/watch?v=qOb7bVGwStU ale zryte... :| :PP

Haha 8/10 :D
Z tego co pamiętam bardzo mi się podobało :P

Ja dałam 3... :D

Zaczynam podejrzewać, że my sobie powinnyśmy polecać te filmy które oceniłyśmy nisko xD
Żartuje oczywiście, przy czymś takim z reguły jest tak, że albo się podoba, albo kompletnie nic a nic :)

Hehe, możemy spróbować :D

http://www.filmweb.pl/film/Odrzucone-2000-148774/discussion/Odrzucone,2197701

Zgadzam się z autorem tematu :)

Ja myślałam że się uduszę xDDDD

Poważnie? :D Bo ja już nie wiem kiedy ktoś żartuje, takie skrajne tu czasem gusta xD
Ja sobie też obejrzałam jeszcze raz przed chwilą :D
"Wstęp dla ludzi w śmiesznych czapkach" i ta ich wymiana spojrzeń <333 albo "Don zaczął się załamywać i zaczął rysować lewą ręką" i wtedy ten dialog też taki wypaczony.
Świetne to jest :D

Poważnie xD Wstęp dla ludzi w śmiesznych czapkach najlepsze xD
Jak oni mogli to odrzucić!

Wolałam się upewnić, ale w międzyczasie już zobaczyłam, że oceniłaś :D

Ja to ogólnie mam trochę zryte poczucie humoru, Np. uwielbiam raz na jakiś czas oglądać Happy three friends <3
http://www.youtube.com/watch?v=ksB_f7-MM1c i na końcu to "When life gives you lemons, make lemonade" xD
Jeden z ukochanych odcinków. To jest takie potworne, ale to takie moje... guilty pleasure xD

*tree :)

Ja też to lubiłam, chociaż czasami aż mnie wzdrygało :D

No czasem też, ale i tak się śmiałam :D

Ja się zastanawiam czemu mnie to bawiło xd
I podejrzewam, że śmiałabym się głośniej gdybym oglądała z kimś :D
Nie widzicie, że mam krwotok z odbytu? Hahahah.. w klimatach Dumb ways to die xD
http://www.youtube.com/watch?v=IJNR2EpS0jw <3333333

Dynia, też lubię Happy Tree Friends, ale niewiele osób o tym wie xd
Chyba nie mam się czym chwalić :D

Ten fragment też bardzo lubię, ale nie chciałam się już bardziej pogrążać :D To jest takie absurdalne, że aż śmieszne :D
Ogólnie te "waciki" mają taką choreografię tam, takie są słodkie :D

Noooo, to jest cudne! :D

Ja raz z kimś oglądałam, to mnie wyśmiał :D Wolę nie ryzykować xD Zresztą mnie to zawsze boli jak komuś coś pokazuje, a ten ktoś nie rozumie, nie pojmuje i widzę na twarzy to zniesmaczenie :DDD

A trudno, mogę się pogrążać, tu chociaż ktoś się ze mną zgadza w tej kwestii :D

Strasznie to lubię.. tylko później ludzie na mnie dziwnie patrzą jak sobie nucę pod nosem "Duuumbb waaayss to dieee" xd

Swoją drogą to widziałam ten post pod Millhaven gdzie zjechali polskie tłumaczenie i był link do rzekomo lepszego tłumaczenia?
http://www.youtube.com/watch?v=kVuSm0ibS_w
Ani trochę mi się ta wersja nie podoba. Jakbym ją pierwszą usłyszała to nigdy bym do Millhaven nie wróciła...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=diU70KshcjA widziałaś to? Mi się bardzo podoba, świetny jest ten chłopak ;p

Prawdę mówiąc mi się zdarza oglądać jeszcze gorsze głupoty czasami, ale to już naprawdę wstyd.
Np. miałam fazę na śpiewanie piosenki z "Konia Rafała", który jest jedną z bardziej głupich i żenujących rzeczy na jaką rzuciłam w życiu okiem... Wstyd mi niezmiernie za siebie, ale kiedyś zrobiłam sobie maraton z "Koniem Rafałem" i po kilkunastu minutach nawet zaczęłam się śmiać.
Albo te pętle głupie <3 http://www.youtube.com/watch?v=KgdYv7vDsZ0
Jak mam zły humor to to sobie puszczę i nie pytaj dlaczego, ale zaczynam się śmiać.

"Przykro mi to mówić, ale tłumaczenie tak stara się odwzorować oryginał, że chwilami jest wręcz niedopasowane do melodii. Brzmi amatorsko. Nie podoba mi się."
Pierwszy komentarz pod filmikiem oddaje sedno sprawy.

Widziałam kiedyś, podziwiam ogółem takich ludzi, że wpadają im do głowy takie pomysły. Ja jestem za głupia niestety :D

Nie przypominaj mi o Koniu Rafale, bo to już jest serio wstyd oglądać, a w jakiś dziwny sposób to lubię -,-
http://www.youtube.com/watch?v=7RZuir77srI
Dobra, muszę skończyć xd

Jeszcze pomysł jak pomysł, tekst trzeba wymyślić i to wszystko ponagrywać.. mi by na 100% nie wyszło i w połowie straciłabym zapał :D
W ogóle wiesz, że on był na castingu do Glee? I teraz niech ktoś mi powie dlaczego do cholery go nie przyjęli?!
http://simongleeson.tumblr.com/post/8910455301
Mogli mu zaproponować od czwartego sezonu chociaż.. no np zamiast Jake'a. Byłby zdecydowanie ciekawszy, nie uważasz? ;d (może nawet lubiłabym wątki z Limy)

http://www.youtube.com/watch?v=OEZHG7IB68I ;)

No to od razu mi lżej, że nie jedyna mam problemy xD

O matko! No pewnie że byłby fajniejszy od takiego Jake'a :D On nawet ma w sobie coś takiego, że by pasował do Glee :D

Lepiej się poprostu nad tym jakoś wybitnie nie zastanawiać, bo wnioski (przynajmniej moje) nigdy nie są zbyt krzepiące xd
Mam ochotę to oglądam Konia Rafała albo Dumb ways to die lub Millhaven. Nikt nawet nie musi wiedzieć :D

No właśnie też uważam, że by pasował do Glee. I on chociaż byłby zabawną, wyróżniającą się postacią, a nie takim nudziarzem jak Jake czy Rider (niestety ostatnio jest mi obojętny. A na początku go lubiłam..) ;D

Koń Rafał hasał hasał hasał hasał hasał hasał hasał... aż do porzygu.

<3

http://stopklatka.pl/-/77742574,dziecko-edwarda-cullena-i-belli-swan-jak-laleczk a-chucky

Matko :O Serio? Nie widziałam 2 ostatnich części "Zmierzchu".

A nie, sorry FW mówi, że tylko ostatniej nie widziałam xD
Jak tak teraz o tym pomyślę, to na przedostatniej chyba byłam w kinie :O

Oni mają dziecko? What the hell? (nie jestem pewna czy obejrzałam chociaż dwie części.. xd)

No mają, poczęte po ślubie z tej wielkiej miłości :D

A ona kim jest? Człowiekiem? xd
I jak to możliwe, że mają dziecko skoro Edek to świecący wampir? No właśnie.. może to w tym sedno sprawy? (to chyba przez te oglądane dziwaczno-surrealistycznych filmików teraz przyszło mi do głowy, że może to plemniki mu świecą przez skórę... http://media.tumblr.com/ade55849168fba6a2b4e87b91fb5ac7f/tumblr_inline_mploweT53 21qz4rgp.gif )
A te dziecko to wampir czy człowiek czy może po prostu hybryda człowieka i świetlika? Fluorescencyjny bobas *.*

Zaciążyła zanim została wampirem :d
Dziecko ją prawie zabiło i przez to zamienili ją w wampira.

A sama ta młoda to chyba jakaś hybryda xD Nie pamiętam :d

Ale mnie ciekawi jakim cudem Edzio został tatą skoro de facto.. jest martwy xd

W ogóle to rozumiem, że w filmie w końcu grała normalna dziewczynka a nie jakaś creepy lalka? :D

Tak, nawet ładna dziewczynka z tego co pamiętam gdzieś tam z tumblra xD

Też mnie to zastanawiało, ale nie wymagajmy zbyt wiele logiki xD

Pomyśleć, że mnie nadal śmieszy wątek tatusia Klausa..
Tak się to przynajmniej starali "logicznie" wyjaśnić xd

Ta wizja jest bardzo... niepokojąca :D Teraz już zawsze będę na to patrzeć w ten sposób :D

Paperman <333

Dziewczyna miała rosnąć, aż jej cycki urosną, żeby ją Jacob mógł zaliczyć, bo niby była mu przeznaczona czy cuś. Taki wątek trochę pedofilski, bo on ją już pokochał jak tylko wylazła z Belli, ale co tam xD

Masakryczny był ten wątek! :

WUT?
I ty uważasz, że moja teoria o świecących plemnikach jest niepokojąca? XD
Chyba sobie to dziś obejrzę xDDDDDD
Ile to ma w ogóle części i czy dużo stracę (nie wierzę, że o to pytam xD) jak obejrzę od razu tą z dzieckiem? ;d

W ogóle to słyszałam, że w książkach TVD Elena/Katherine jest przez jakiś czas aniołem hahahahha ;d

Nie wiem ile stracisz... ja bym to raczej nazwała "zyskaniem" :D
A części jest chyba 5, bo ostatnią "Eclipse" podzielili na 2, jak w Poterze (Harry, przepraszam, że Cię umieszczam w takim towarzystwie).

Jak mogę coś doradzić, to odradzam :D Widziałam fragmenty ostatniej części, bo moja przyjaciółka oglądała i mi mignęło jak szłam do kuchni. Charakteryzacja tych aktorów jest tam taka, że wyglądali jak manekiny. Coś strasznego :D

W książkach to ponoć niezłe głupoty się działy xD

Cóż.. szczerze to nawet się nieźle uśmiałam na pierwszej części (np ta scena w klasie jak zarówno Bella jak i Edward wyglądają jakby ich męczyło zatwardzenie :D) więc myślę, że na tej też bym mogła. Jacob zakochany w bobasie :D Może włączę i sobie będę przewijać żeby chociaż ogarnąć o co w tym wątku chodzi :D

Słyszałam właśnie ;d
Elka była blondynką zresztą ;D (a mogła być ruda, w zgodzie z charakterem)

Spaliłaś Dynio, bo "Eclipse" to 3 część książki, a podzielili "Breaking Dawn". Czytałam to w gimnazjum i mi się to podobało, także PRZYZNAJĘ SIĘ :(
Nie wiem jak bym to odebrała dzisiaj, nie chcę się przekonywać xD

Kurczę, jak ja teraz w nocy zasnę xD Muszę Rose przeprosić xD

ja bym na Twoim miejscu, przesłała jej jakieś czekoladki, albo kwiaty chociaż..

Jakoś jej to zrekompensuję :D

Ja przeczytałam książki 8) xD Film widziałam tylko jeden przez moją denną ex współlokatorkę i mi wystarczyło :D

A co tam! Skoro mamy dzisiaj takie wstydliwe wyznania, a jestem wśród soulmates...
Ja mam nawet te książki xD W sensie na papierze... w sensie w domu. Wprawdzie wepchnęłam je gdzieś za "normalne książki", no ale jednak xD

Hahahah! Wiesz, ja pożyczyłam od koleżanki, gdyby nie to to kto wie... xD
Pamiętam jak czytałyśmy to i trochę się w sumie jarałyśmy Edwardem, a koledzy z klasy się naśmiewali :(
I nas parodiowali "Oh zobacz Edward kupił jej nową patelnię jakie to cudowne" xD

Byłam team Jacob :D Tzn jarałam się Edkiem trochę, czasem może bardziej niż trochę... też musiałam oczywiście z ust faceta usłyszeć, że jest okropny i w ogóle to jak on może mi się podobać, no ale... xD
Właściwie to bardzo lubiłam Jake'a i jego relację z Bellą. Miałam do niej straszny żal, że go tak wykorzystywała. Miłość między Edwardem a Bellą była cholernie toksyczna jakaś. Jak własność siebie traktowali i....

Co ja ku.rwa robię? O Zmierzchu piszę? Sorry poniosło mnie xD

O właśnie, skoro czytałyście. Rozbawiło mnie jak w filmie gdy Bella się dowiaduje, że Edzio świeci, ma w cholerę lat i wiele żyć na sumieniu, nie zastanawia się ani chwili czy chce z nim być, bo przecież tak bardzo go kocha (rozmawiała z nim może ze trzy razy? Ze trzy razy stała i przygryzała przed nim wargę, a on mierzył ją swoim srogim, pseudo seksownym spojrzeniem - miłość xd).. Czy w książce też to było tak idiotycznie rozpisane?
Bo sam wątek.. nie powiem, podoba mi się, chociaż pewnie połowa znajomych by wyśmiała xD
Właściwie zaczęłam oglądać TVD, bo wątek z początku nieco podobny, a po pierwsze Stefan > Edward, Elena > Bella (w pierwszych dwóch, no może trzech sezonach xd) i po drugie jak się Elka dowiedziała to chociaż na trzy odcinki Stefa rzuciła ;d

Jprdl.. sama się teraz zastanawiam o czym ja w ogóle piszę. Będę się tego wstydzić jutro xd

Ja osobiście już nic z tych książek nie pamiętam xD Poza tym że Edward urwał ramę od łóżka jak uprawiali seks xD

I pogryzł poduszki xD

Coraz ciekawiej xD

Ciężko mi sobie to teraz odtworzyć, bo czytałam to z kilka lat temu :D

To było zdaje się trochę jak w Greyu, Edward był dla niej pierwszym facetem który sprawił że poczuła się kobietą i takie tam brednie xD Ona nim była zafascynowana, nie widziała poza nim świata. On był całym jej światem. Z jednej strony to było nawet piękne, ale z drugiej... Creepy! :D

Wstydliwych wyznań ciąg dalszy. Uwielbiam tę scenę z "Księżyca w Nowiu" http://www.youtube.com/watch?v=2Cnb2e6ZC-I (soundtrack był naprawdę dobry tak btw :DDD)
Tego brakowało trochę Elce w 3 sezonie, Bella się lepiej pilnowała. Wyła po nocach z bólu, bo tak się robi jak się kocha i się traci. No ale Elena wolała flirtować z Damonem.

Nie trzeba się wstydzić, to jest wątek pełen zrozumienia xD