Nie przez przypadek, po prostu nie popisałam we wcześniejszym poście xDDDD
Ja bym napisała, ale problem polega na tym, że zawsze mam wrażenie że piszę głupoty i tak naprawdę jestem zupełnie inna niż sobie wyobrażam ;D

Aaaa Zoe! też jej nie lubiłam za bardzo xDD Ale ja miałam na myśli Karen, ona była chyba najgorsza ze wszystkich http://cdn.pastemagazine.com/www/blogs/lists/2013/09/23/karen-300.jpg

Zmęczona byłam nie mogłam sobie imion przypomnieć :D
No Karen to najgorsze zło... Ugh.

Trudno jest siebie obiektywnie ocenić, ale znowu znajomym też bym nie dała, bo się skupiają na tych najbardziej dominujących cechach z pominięciem tego bogactwa które się dzieje w mojej głowie xD - np. nie znając moich motywów można pomyśleć, że jestem oschła, a to się da wyjaśnić ;D
Podtrzymuję, chętnie bym poczytała, bo o kimś zawsze chętnie lubię słuchać (czytać ;D), także jak coś to się nie krępuj - nawet jeśli uważasz że to głupoty :))

Widziałam odcinki z tą w czapce! Lubiłam ją...

Ja bardzo lubiłam aktorkę w Housie. No ale w HIMYM bardzo wzięła Teda pod pantofel i sprawiała, że robił dla niej wiele wbrew sobie.
A ja nie lubię jak ktoś krzywdzi Teda! :D
Później rzeczywiście nie było tak źle, trochę wyolbrzymiłam antypatię do niej ;D


Zacznij kiedyś od początku to HIMYM - wydajesz się idealną osobą do tego serialu, bo powinnaś go odbierać tak jak należy i shippowac to co należy xD

Marshall jest zajebistyy co tu dużo mówić <3

hahahahahhahahahahhahaha że ja o tym nie pomyślałam! :D

Małpa z niej :/

http://showtv. pl/news_item_6648.htm :D :D :D

Ja bym w legendzie dała jedną kategorię - "idiot" ewentualnie "slut" dla pań wampirzyc i po kłopocie.

Obejrzałam TVD. Czy ktoś mi może powiedzieć kiedy niby Damon był tym obiektem badań? :D Nie zczaiłam tego.

60 lat temu o ile dobrze zrozumiałam.. xd
Jak Ci się podobało Beremy? xDDDDDD

Ej. ja ich ogólnie szipuję. Ale przeraża mnie to że Bonnie teraz cały czas ktoś siedzi na karku :D

w sumie podczas seksu dreszczyk emocji. A jak Bonnie ma fetysz podglądania, to bedzie zadowolona :D

Ja o tym wolę nie myśleć, bo mnie jakieś dziwne wizje nachodzą... xDD

Cholera. Wkręciłam się w Samchel i dziwnie się z tym czuję.
http://samchelftw.tumblr.com/post/67775769902#notes ^^

Jak dla mnie to by było wspaniałe. Sam jest w końcu świetnym przyjacielem, normalnie taki miód na biedne serce Rachel. Oczywiście nie mówię, że tak od razu, bo to by było za szybko. Ale jakby właśnie zbudowali taką ładną relację, żeby oni zaczęli do siebie czuć coś, ale byli obydwoje nieśmiali ze względu na to że to jednak trochę nietypowe i w ogóle :D Poza tym przy takiej dziewczynie jak Rachel Sam byłby znowu pewnie normalniejszy jak wtedy kiedy był z Quinn. Naprawdę bym nie pomyślała, że mogą tak dobrze razem wyglądać <3

Mogliby najpierw faktycznie pójść w przyjaźń, poznać się na nowo, bo oboje się według mnie bardzo zmienili (szczególnie Rachel ;d). Zresztą Sam jest jak napisałaś wspaniałym przyjacielem, potrafi też wiele zrobić dla bliskich i jest dosyć radosny z natury, a to na pewno teraz pomogłoby Rachel.
Też bym nie pomyślała, że mogą tak świetnie wyglądać! I generalnie to jestem w szoku po obejrzeniu odcinka, bo się na to nie nastawiałam i się tego nie spodziewałam ;p

No i właśnie: Sam najbardziej podobał mi się z okresu bycia z Quinn i Mercedes (kind of). Myślę, że przy Rachel może znów być "tym Samem" ;) (mógłby też ściąć włosy.. xD)

No właśnie, kiedyś Rachel się nie podobała Samowi, ale to jest zupełnie inna Rachel, również pod względem wizualnym, nie oszukujmy się :D Poza tym to też nie jest taki incest jak w większości związków z Glee, bo oni w sumie nigdy nie byli jakoś specjalnie blisko i przez ten ostatni rok nie mieli kontaktu.

Dwa dłuższe spojrzenia między nimi, a my już wariujemy xD
To by było naprawdę fajne połączenie z korzyścią dla obojga i w ogóle coś takiego świeżego :D

Hahaaha, fakt :D
But.. I don't care! I ship it! xD

Na pewno zrobią to umiejętnie, bo nie wierzę, że źle potraktują taki wątek. Jednak jest to mocno powiązane z Finnem/Corym.. także się jakoś specjalnie tym nie martwię.
Generalnie to mi się wydaje, że to będzie endgame ; D

Teraz to dałaś. Ja tu próbuję uciszyć moje serce sziperskie, a ta mi z endgame wyjeżdża <3

No, bo nie wydaje mi się, że po tym jak zmarł Finn dadzą Rachel wiele związków.. szczególnie, że Finchel miało być endgame :(
Więc jeżeli Rachel zwiąże się z Samem to raczej na dobre. Zresztą są przyjaciółmi, długo się znają itd, to nie Brody. Naprawdę czuje, że jak faktycznie będzie Samchel to endgame <333

Ostatnio w ogóle Chord powiedział, że akcja przeniesie się do NY dopiero w 14 odcinku :/ więc w sumie dopiero wtedy mogliby zacząć jakąś podbudowę pod to czy coś. W ogóle dobrze by zrobiło Samowi też pobyć trochę bez dziewczyny, bo on ciągle musi mieć kogoś niemalże na siłę, jak ta pielęgniarka. -.-

Rozumiem Quinn, rozumiem Mercedes, nawet rozumiem Britt mimo wszystko. Ale ta cała Penny? Na cholerę oni w ogóle wprowadzili ten wątek? Bezsensu to było. Ale ja próbuję udawać, że tego nie było xD

Pewnie jeszcze to się będzie ciągnąć :/

Chciałabym żeby się okazało, ze pokazali teraz Samchel na próbę i żeby się "przyjęło" i niech wrócą do tego później.

W ogóle miny Santany jak na nich patrzyła :DDDDDD
Jej meksykańskie trzecie oko coś wyczuło xD

Mam nadzieję, że jako dużo ludzi ich zaczęło shipować po tym odcinku (a z Penny go może z dziesięć shipowało xD) to jakoś pominą ten wątek z Penny, że nie wyszło i tyle :D
I tak już pominęli parę wątków ostatnio, więc...

Taaa. Ten wytrzeszcz Santany w pewnym momencie xD
To dlatego, że jest z Lima Heights.. :D

Chris/Kurt *-*

No ja tez bym była za tym! Nie no niech im dadzą jakiś pretekst, że to nie wyjdzie czy coś.
Niech Sam pobędzie sam (xD), Rachel niech sobie poukłada trochę życie, zajmie się Funny itd., a później idealnie <3

Właśnie się obawiam, że nie zaczęło dużo szipować ;/
Trochę osób na pewno się tym zaciekawiło, ale większość widziałam hejtu. :/

No tym wytrzeszczem to mnie przeraziła xD
Jak Santana coś wyczuła to coś jest na rzeczy ^^

Jak to dobrze napiszą to i Finchelowcy ich zaakceptują ;)
Sama raczej dużo osób lubi, Rachel od czwartego sezonu też jest bardzo lubianą postacią (Szczególnie przez Hummelpezberry i NY). Myślę, że to się może udać :3

No Chris ^^
Musiałam zmienić awatar, bo mnie już denerwowało, że mam ciągle ten sam xDDD

Jest całkiem sporo ludzi, którzy szipowali im wcześniej :D
Trzymam kciuki naprawdę mocno za to.

Potrzebuję jakiejś porządnej pary do szipowania,
bo na samym Klaine człowiek nie pociągnie xD
Zwłaszcza że oni teraz podobno są jak bracia, bo się nie całują xD

Klainersi już snują czarne scenariusze, na ślubie: a teraz możesz przytulić pana młodego xD

Fajnie, że też ich shipujesz, bo jednak jest też na to na razie hejt... :(

A ja co mam powiedzieć?
Brittana w ogóle już nie istnieje, a ja nadal rebloguję gify z drugiego/trzeciego sezonu, ahahahhaa xDDDDD
No dobra, jest Klaine, jest Steferine (wreszcie), ale ja chcę więcej!

Uh, mogliby im zrobić jakąś scenkę hot.. :D (typu ten odcinek TVD Beremy :D - tylko bez duchów przechodzących przez dementora w muszce xd)

A teraz możesz przytulić pana młodego - umarłam :D

Ja szczerze mówiąc liczyłam chociaż na jakiegoś cmoka skoro byli sami w mieszkaniu na łóżku Kurta, są zaręczeni, nie widzieli się dawno, ekhem :D No dziwne trochę :D Ale nie wokół tego się świat kręci, na szczęście dostali bardzo fajną i dojrzałą rozmowę.

Mogliby znowu pokazać klatę Kurta... i Blaine'a... jednocześnie xD

Rozmowa była wspaniała i cenię takie sceny, ale jakiś kiss by nie zaszkodził ;D

W ogóle mogliby zacząć dawać w Glee normalne sceny seksu xD Chociaż takie jak w TVD właśnie.

Jak przeniosą do NY! Dojrzalsi bohaterowie, dojrzalsze sceny :D
Aaaaa... o matko, dlaczego od razu przyszło mi na myśl, że wtedy sceny Quinntany byłyby jeszcze lepsze? God xd

Uaa.. Klainowa scena seksu.. cofałabym i cofała :D

No właśnie nie, bo jak Glee wróci po hiatusie 25 lutego to będzie leciało we wtorki i GODZINĘ WCZEŚNIEJ. Takie sceny jak w I do miały miejsce dlatego, że była późniejsza godzina emisji
-_- A i tak nie pokazywali bóg wie czego.

Nieeeeee ;(
Ale ja chcę Klainowe hot sceny...

Eh. Zawsze zostają fanarty xd (to dobra namiastka, według mnie ;d)

Idę spać, dobranoc samchel na noc ;***

Też idę xD
Zasiedziałam się, dobranoc! :*

http://31.media.tumblr.com/0c2ad5d45aae96add059bd1784a414ba/tumblr_mwofjv2JLX1qj tg4to2_250.gif
http://31.media.tumblr.com/4850f6cf5c06f8be443aa2b05dde4df5/tumblr_mwofjv2JLX1qj tg4to4_250.gif

zabiła mnie :D xD

Ten drugi gif troszkę przeraża xD

Wszyscy byliśmy Santaną :D

http://31.media.tumblr.com/498ae8ec2eee2b692e954167467e8b86/tumblr_mwo3o2dTOt1rm avc4o3_r1_250.gif
http://25.media.tumblr.com/dbdaf18c36a58d984f31b6aef51a6896/tumblr_mwo3o2dTOt1rm avc4o4_r1_250.gif


drowning in the feels.

Awww...
Widać, że Sam zaczyna inaczej patrzeć na Rachel, jakby poznawał ją na nowo (aaaa... i made myself emotional <33333).
W ogóle popatrz na gif z Rachel, jak się oczy śmieją gdy na niego patrzy. Coś jest na rzeczy, bo ona sama później zmieszana odwraca wzrok i przez chwilę widać w nich smutek. Ale jeżeli zrobią to umiejętnie to może to być (dla mnie) drugi najbardziej emocjonalny ship po Brittanie (lubię tego typu historie...). Smutek w końcu minie i może Sam jej w tym pomoże *.*

No ja to widzę tak, że w sumie to był pierwszy moment jak Rachel dotknęła jakiegoś chłopaka od momentu śmierci Finna itd. i to miało być tak zupełnie niewinnie tylko w ramach pomocy, ale to spojrzenie między nimi i dlatego się zmieszała trochę, bo coś poczuła, a sama sobie mówi że to jeszcze za wcześnie i w ogóle rany Rachel co Ty robisz, a z drugiej strony to Sam i Sam jest taki fajny i taki kochany.

Aaaaa moje headcanony mnie zabiją.

Widzę to tak samo!
Aaaaaaaaaaaaaaaa, no nie mogę w tej chwili.
djshvnifxdkjhnvkldfjcvxhndvc krsj,hckvgjdmfnvf m,xc dsjkvf <33333 xDDD

Co nieeeee, nie mogęeeee. I to samemu sobie takie rzeczy robić xd
isjdugdyfsxhjZKgdycgdhcj <3

Boże, ja już mam w głowie cały scenariusz. Prawie widzę jak rozwija się ich przyjaźń po tym jak Sam sprowadza się do NY i jak oboje okłamują samych siebie, że nic do siebie nie czują, bo Sam przyjaźnił się z Finnem i wydaje się to im niestosowne.. aaaaaaaaaaa.. wyobrażam sobie później jakiś pocałunek, po którym oboje musieliby bić się z myślami... aaaaaaaaaaaaa <3333
Nie wytrzymam zaraz, my feelings! xDDD
dsijbgotujfdofkljchfnivdjskchvnfigjshzdlcEAZYUjhfeldksjhyvsefidgcfjksgd ivkscjz - to pomaga :D

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA STAPH. Naprawdę to widzę. Takie sceny jak oboje są CONFUSED. I tak na siebie patrzą i w ogóle <3
I Blaine rozmwia o tym z Samem. A Kurt z Rachel. I wszystko jest niby wielką konspiracją taką, aż w końcu Santana któregoś razu stawia kawę na ławę oczywiście xD


Wiem, że pomaga xD
duigyfsdhxmnkbvjgfyruieodkslxmnvjgdffudgfxcbn <333

Spoglądają na siebie gdy myślą, że tego nie widać... unikają kontaktu wzrokowego, czują się zmieszani w swoim towarzystwie, ale jednocześnie brakuje im wspólnie spędzanych chwil... o matko umrę zaraz xDDD
Tak, to byłoby idealne! Aaaaaaaa... jeszcze Blam jako taka dobra przyjaźń.. wgl jezu jakie to fantastyczne, Sam jest taki kochany.. i tak lubię Hummelberry. I Santana do tego pasuje też idealnie.
Powinnyśmy pisać ten scenariusz!
Aaaaaaaaaaaaa jhsdvlhdkjvjfiyuovbsiulxyhbleciutdgbyxfhduxjvlbycdnhaosil <333 xD

Dawno już nie czułam się jak taka nawiedzona fangirl, zaraz będę tutaj piszczeć xD

Naprawdę powinnyśmy to pisać <333333
To byłaby tak idealna 5 razem. Spin off proszę.

Jestem już teraz pewna, że to był foreshadowing.
Tak bym chciała, żeby to tak ładnie i dojrzale napisali.
I pewnie tak będzie jeżeli się na to zdecydują, bo teraz po Finnie już by nie wrzucali Rachel w żadne nieznaczące związki.

Witaj w klubie, obudziło się moje shiperskie serce xD

No ja bym jeszcze chciała Britt do tego <33333 xD
Taka szóstka najlepszych przyjaciół - trzy pary. OMG.

Też tak myślę ;)

Och matko, tak czytam i czytam... i zaczynam strasznie żałować, że nie mogę obejrzeć odcinka teraz :((

JESZCZE NIE WIDZIAŁAM, A JUŻ SHIPPUJĘ :O

To dowód na to, że Rose i ja powinnyśmy przejąć Glee skoro już po naszych wypowiedziach szipujesz :D