T. 57
56: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele+%3A%29,2778737
Seriale, filmy, ksiazki, gotowanie - zapraszamy na miszmasz :D
A ja go bardzo lubię :D Jedna z ulubieńszych postaci ;)
Od ciasta czy napoi? :D
Myślę, że z czasem spadnie, bo zawsze się trafią maruderzy i ludzie typu 1/10 za twarz Renee.
No ale z ręką na sercu był zabawny, przypisuję tę zasługę Emmie Thompson, która wyciągnęła z tej historii ile się dało i zatarła trochę niesmak po tym co w ostatniej części książki zrobiła Fielding.
Jest jedną z głównych postaci, więc nie mogę liczyć na usmiercenie... :D
Od alkoholu chyba, ale kaca nie mam, i późnego pójścia spać :D odzwyczajam się od takiego... mlodzienczego życia... :D :o
Ale już po śniadaniu, niedługo może zrobię herbatkę i tort :D
A czy to już jest zakończona seria?? :-) :-) :-)
Hmmm... :D
Znam to, ja mam coraz większe problemy z zarywaniem nocy. Tzn tak rekreacyjnie, bo jak muszę, to nie mam wyjścia.
Wydaje mi się, że tak. Tzn nie doczytałam jeszcze ostatniej książki, ale podejrzewam, że ona też domyka tę historię, tylko zupełnie inaczej.
No a w filmie jest takie dużo fajniejsze domknięcie, tylko akcja dzieje się trochę przed akcją z książki, więc niewykluczone, że za jakiś czas ktoś SZALONY będzie jeszcze chciał przy tym majstrować i może wykorzystać bardziej fabułę książki. No ale nic takiego nie słyszałam i mam nadzieję, że nie.
Czyzby to mialo oznaczac "tak"??!! :O To idziemy ogladac :)
Ja ostatnio na ogladaniu przysypiam, tzn. oczy mi sie kleja strasznie :D Ale to zalezy o ktorej zaczniemy ogladac :P
To fajnie, moze w jakiejs wolniejszej chwili sama tez sprobuje cos znalezc o tym, o tej serii.
I tak i nie.. Hehe.
Ja tak samo. Chyba mam organizm osłabiony do tego, bo generalnie tylko bym spała. Wczoraj piłam 2 duże kawy na mieście, a i tak mi się oczy kleiły. Dzisiaj to samo.
Książki krótkie i szybko się czyta :)
Eh, taka się fit zrobiłaś, że wstyd się przyznać :P
Ja oprócz kawy wróciłam do energetyków, wykańczam swój już i tak wątły organizm :/
Mhm... fit :D Przytylam 10 kg. Nie używam cukru - fit - a potrafię całą Toblerone zjeść. Sałatkę robię już pół na pół majonez/jogurt - fit - a potrafię zjeść dużą pake Laysow :D jestem bardzo fit i slim :D :(
Ale nie trujesz się mimo wszystko używkami, a to już plus.
To, że przytyłaś to głupota, lepiej mieć kilka killo więcej niż mniej, przynajmniej masz regularną dietę i jakoś odżywiasz ten organizm.
Ja się z dnia na dzień zastanawiam jakim cudem mam jeszcze siłę wstać z łóżka. A jak już mi się zdarzy zjeść więcej, to oczywiście są to jakieś fastfoody.
Zrobiłaś mi właśnie ochotę na Laysy xD wróciłam właśnie z pracy, a niestety nie mam w domu chipsów, a trochę głupio robić popcorn o 1 :(
Miska popcornu, paczka chipsów nie jest za zdrowa, porownywalnie do używek bądź fast foodow :p
Ja bym zrobiła :D
No właśnie kiedyś czytałam, że z takich przekąsek to popcorn wcale nie jest taki zły. O ile oczywiście nie jest z toną soli pewnie.
Tak czy inaczej, chciałabym wyjść z życiem na prostą. Znów się lepiej odżywiać i ogólnie trochę zapanować nad tym chaosem jaki teraz mam.
Głupio by mi było pobudzić w nocy moich współlokatorów, wciąż w liczbie trzech :D
Miałam 75%
Oglądałam ten film przez kilka dni, bo zasypiałam ze zmęczenia.
Znajomi: 2x 7<3 i 8
A PM widział? :D
Nie planuję. Już ten obejrzałam dlatego, że miałam od ładnych paru lat na dvd w domu i teraz ostatnio stwierdziłam, że obejrzę sobie te filmy i 2 wzięłam do Łodzi.
PM nie, inny znajomy, który 1 ocenił na 8, 2 na 9 :-)
A kiedy ja moje DVD poogladam?? :-)
Mam 2 powiadomienia a tylko tego 1 posta znalazłam...
To jakiś ewenement chyba, bo z tego co widziałam, to jednak większość uważa, że 2 jest robiona na siłę.
W wolnym czasie :) A dużo tego masz?
Drugi jest 5 postów nad tym który czytasz :D
Ale przekopiuję:
"No właśnie kiedyś czytałam, że z takich przekąsek to popcorn wcale nie jest taki zły. O ile oczywiście nie jest z toną soli pewnie.
Tak czy inaczej, chciałabym wyjść z życiem na prostą. Znów się lepiej odżywiać i ogólnie trochę zapanować nad tym chaosem jaki teraz mam.
Głupio by mi było pobudzić w nocy moich współlokatorów, wciąż w liczbie trzech :D"
Koniec cytatu :D
Kilkanaście do 20 chyba... :p
Wydawało mi się, że zawsze chodziło o olej, ale jak zrobić bez...?
Zawsze pozostaje gotowy, syfiasty, ale czasami chęć wygrywa :D
http://imgur.com/V3NyMSN raczej nic czym by się chwalić, niestety... wizualnie :p
Po zrobieniu byłam dumna, przy krojeniu nie wiem skąd i czemu tort był delikatnie przekrzywiony... krem wyszedł nierówno, placki też... wizualna porażka, ale smakowo dobry :-) Mój w nocy kroił sobie dokładkę :o
No ale bez przesady, masa sama w sobie jest gesta i po zrobieniu wstawia sie do lodowki po to zeby sie scial i zastygl... Owoce pokroilam drobno. Nie wiem :D
To też nie wiem, ale czasem się tak robi po prostu.
Zresztą liczy się wnętrze, a nie wygląd ;)
Od poniedziałku od nowej linijki ;)
W domu jestem, wróciłam dosłownie na noc, na parę godzin, bo w niedziele skończyłam pracę rano, po 12stce. Zaraz znów do Łodzi, nie chce mi się strasznie.
Muszę się w końcu zebrać i napisać Ci tą wiadomość ze "smaczkami", bo doszedł jeden śmieszek z zeszłego tygodnia, no ale wiecznie mi się nie chce na dłużej przy komputerze usiąść.
Jesień się zrobiła z dnia na dzień. Dzisiaj zimno w cholerę i mgła. Chyba już normalnie botki założę i płaszcz.
Ej, czemu tylko Kejt dostała wzmiankę o cieście gruszkowym, a mnie nikt nie napisał?
67% w moim guście i jeden znajomy chce zobaczyć.
Biedna, ale unormuje się :-)
Ja już się pozegnalam z latem. W sobotę planuję iść kupić kurtkę. Ale ogólnie chyba lubię tą porę. Można być pod kocykiem, z kotem, z herbatą, oglądać, robić rozgrzewające zupki (jak ja dzisiaj - selerowa, pycha), po zmianie czasu będzie jeszcze fajniej :D
Bo wiedziałam, że jesteś "niedostępna" a tak czy siak zobaczysz :-)
Mój mnie chyba trochę znienawidzil po tym seansie... bo mówię hmmm... taki na 3, a On szybkie spojrzenie i: taki na... 1,5 :D :D :D
Zapomniałam odpisać, taka byłam nieprzytomna.
Usiądę dzisiaj przy komputerze, to nadrobię zaległości. Póki co na jakiś powyplatowy shopping pójdę :)
:-)
Ja miałam iść, ale ostatecznie nie poszłam. Zimno... W przyszłą sobotę pójdę :-)
Dobra, postaram się w końcu odpisać na wszystko, bo włączyłam wreszcie laptopa.
O tych kanapkach zapomniałam napisać wcześniej - Mnie też smakuje ta mleczna kanapka, ale spróbowałam tej od Monte i według mnie wygrywa. A dzisiaj kupiłam jeszcze takie "podróbki" w Lidlu, coś w stylu pingui, ale są jeszcze takie jak mleczna kanapka i je też planuje. To samo te z Biedronki (też w stylu MK) i Nesquik też chcę.
Próbowałam też takiej twarogowej kanapki, chyba w Auchan albo w Lidlu kupiłam, ale bez szału.
Oj nie wiem kiedy się unormuje. Cały czas mi się spać chce jak mam wolne.
Też w sumie lubię jesień :) Kupiłam przedwczoraj już lampion-Dynię i już zapalałam ;) Mam nadzieję, że może w przyszłym tygodniu uda mi się coś upiec, bo w weekend się nie udało :D
Mam zaległości na kotlecie... :D
Filmy:
Ant-man: z 70% miałam, 2 znajomych 7/10, 1 chce zobaczyć
Mechanik: 65%, 1 znajomy 6/10
Rekomendacje:
http://www.filmweb.pl/film/Nausica%C3%A4+z+Doliny+Wiatru-1984-34636 83%, 1 chce zobaczyć
http://www.filmweb.pl/film/Umberto+D.-1952-32192 85%, brzmi wzruszająco
http://www.filmweb.pl/serial/Biuro-2005-202887 94% znowu ta rekomendacja
Na wczorajszych zakupach kupiłam tylko czarne getry, takie grubsze, do noszenia do jakichś dłuższych bluzek czy tunik.
Kurtkę będę potrzebować dopiero zimową, także muszę się pomału rozejrzeć.
Nie pomyślałam o podrobkach. Też poprobuje :-)
Ja nie kupiłam jednak, w sobotę już zaplanowane ostateczne zakupy!
Ja mam takie grubsze w sumie rajstopy, bo ze stopami, fajne są, ale za bardzo nie mam do czego ich zakładać :D
Ja koniecznie kurtkę jesień/wiosna i buty zima, być może buty jesień/wiosna teraz a jak nie to na wiosnę już koniecznie :-)
Spróbuj, tym bardziej, że niektóre są niezłe, a trochę tańsze. Jeszcze te z Aldi muszę spróbować :)
Ja noszę sporo getrów - legginsów, lubię ;)
Obiecałam sobie, że się ograniczę tylko do tego czego naprawdę potrzebuję, a jedynie zimowa kurtka jest priorytetem.
No ja też zacznę od koniecznych rzeczy a jak się uda to kupię też te mniej, bo tak czy siak na wiosnę staną się konieczne :p
W ogóle jesteśmy po 2x02 :p
No w sumie... Jak się coś trafi to warto, zawsze potem ma się z głowy :)
Fajnie. I jak się podoba?
Mojemu się podoba :D
A ja nadal nie mogę patrzeć na Marcela... :p Lubię chyba wszystkich oprócz niego :D Davine na początku bardzo lubiłam, ale później zrobiła się taką zwykłą, nieporadna nastolatką... Mikael teraz też o dziwo całkiem wypada :o
Kotlet mnie przeraża... Nie jestem na bieżąco... :(
No to super ;)
Szkoda, że go nie lubisz, no ale trudno :P
To ja Davine właśnie polubiłam z czasem. Ja nie przepadam za Elijah chyba jedynie. No i Hayley ma lepsze i gorsze odcinki... I ten ich wspólny wątek do mnie nie przemawia.
Teraz chyba poprzeglądam i może coś wybiorę, bo nie chce mi się jeszcze spać (wróciłam godzinę temu z pracy i zdążyłam już ogarnąć trochę i pozmywać :D
Jutro i pojutrze wolne, chyba pójdę podciąć włosy, ale decyzja jeszcze nie zapadła.
Ej no Elijah... On nawet w TVD od poczatku mi sie spodobal jako postac, odcinek z Rose, takie mocne wejscie :)
Haley w porzadku, Camie tez lubie, ale jak zobaczylam ja w lozku z Marcelem to myslalam, ze padne... No nie... A jego to nawet klata nie ratuje... no nie cierpie tej postaci :D
W ogole zmienil sie tez styl i wizualna strona przepisow, filmiki tez sa fajniejsze.
W ogole mama mi dala bombowy przepis na biszkopt, sprawdzony juz nawet przez nia! Ja mialam dzisiaj tez go upiec, ale nie wyrobilam sie a teraz nie bede juz zaczynac, bo za pozno... Ale jutro upieke - z jablkami - i dam znac :D
Ja moje bym potrzebowala chociaz konce podciac, ale ciagle mi nie po drodze... :/
W TVD też go lubiłam, ale potem tendencja zniżkowa. Taki z niego "Stefan"- hipokryta :D Wszystkich by ustawiał po kątach, a sam ma dużo na sumieniu i często zachowuje się nieracjonalnie.
Zaspoileruję Ci w takim razie i napiszę, że ten seks z Cami to jednorazowy numer, a potem to nawet nie wracali do tego wątku, po ich przyjaźni rzekomej też słuch zaginął :D Ja akurat żałowałam, bo to chyba moi ulubieńcy :D
Ja raczej jutro pójdę, chociaż walczę z sobą, boję się, że fryzjerka mnie nie posłucha i utnie za bardzo.
W ogóle to strasznie chodzą za mną zmiany, kusi mnie farbowanie znowu. Przez to rzadkie mycie włosów zapuściłam się z pielęgnacją i trochę straciłam motywację na tym polu II wielu innych, ale co tam xD). Może zafarbować jakąś spłukiwalną farbą?
Obczaiłam wczoraj kotleta i myślę o tej roladzie z kremem dyniowym. Chciałam ją nawet dzisiaj zrobić, ale się nie wyrobiłam niestety, a na jutro też plany od rana do wieczora.
:D
Ale mowie o tym z poczatku drugiego sezonu, z 1 odcinka :P
Ja w sumie ostatnio tez myslalam o zmianie koloru, ale ja jak cos to bym na jakas szamponetke sie zdecydowala, chwilowo, bo nie chce wracac do regularnego (bo farba to odrosty i trzeba juz regularnie) malowania...
Ostatnio bardzo duzo dyniowych przepisow, dzisiaj nawet w Kauflandzie widzialam 2 rodzaje, ale musze dokladnie poczytac ten przewodnik i w ogole zdecydowac co bym chciala zrobic, zeby moc wybrac odpowiednia dynie :D
Ty Encyklopedio...
Dolaczam sie oczywiscie tez do zyczen! Zdrowka przede wszystkim :)) :*
Właśnie weszłam :D
Zabawne, w podstawówce mnie trochę nazywali Encyklopedią xD