Ja Cię rozumiem, też uwielbiam takie miejsca, ale takie na maxa słoneczne jak Kalifornia też ;D Taki paradoks, lubię przeciwieństwa ;P
Możemy razem zacząć, ale to jak już się skończy na amen ;D I wtedy wszystko jednym tchem ;P
Klimat miał świetny, ale mi się tylko podobał wątek wampirów, Jessici najbardziej... a reszta (w tym menada ;D to już przegięcie) była bardzo średnia... Wręcz czasami powalona ;D

Mam starą ocenę czyli 8 ;D Nie wiem jaką mam dać, ze względu na 2 mistrzowskie sezony.. które mogłabym oglądać po 100 razy... 3 był jeszcze dobry..ale im dalej tym gorzej... zobaczymy co jeszcze nam pokażą.. na razie się wstrzymam. Ale 8 na pewno nie zostanie, patrząc na całokształt..

No ciepło też lubię, ale o ile właśnie ciepłotę lubią niemal wszyscy, to amatorów deszczowej pogody znam mało ;) Z tymi przeciwieństwami mam podobnie w sumie.
Nie wiem czy nie zacznę teraz jednak, chociaż zobaczę jeszcze jak mi pójdzie Dexter i inne seriale, może zajmę się czym innym i się wstrzymam z TK.

No moją ocenę widać, więc wiadomo ;) Ja na początku na etapie sezonów 1-2 miałam własnie 8, bo dla mnie to chyba maks jak na taki serial CW (wyjątek stanowi SPN rzecz jasna, ale to też jest sentymentalne podejście ;D)
Po prostu TVD mnie już irytuje na maksa, chociaż nie przeczę - wydaje mi się, że pod koniec serialu jeśli go sensownie zamkną to podniosę do 5, może 6.
TO mam na 8 za to ;)

TB też 8, ale powinnam zmniejszyć. Niestety właśnie ja bardzo lubiłam ten serial i ciężko mi o tym zapomnieć ;) Menadę lubiłam. Jess tak średnio ;)

SN u mnie na 10, wiem że to za dużo patrząc obiektywnie, ale nie tak oceniam seriale. Mimo nawet późniejszych już słabszych sezonów, były genialne odc..takie jedno odcinkowe historie... uwielbiam braci, chociaż czasem mnie te ich rozstania i powroty denerwują... Castiel <3, nie no tyle emocji mi ten serial zafundował, z sentymentu właśnie zostawiam tak jak jest ;)
TO też mam na 8, ale to chyba też z sentymentu, do pierwotnych... bo wątek czarownic mi tam w ogóle nie leży.. ;P Zresztą to się dopiero zaczyna, więc wszystko może się jeszcze zmienić ;)
TB mam na 3, chociaż nie widziałam wszystkiego.. po 4 sezonie dałam sobie spokój..ale nie wracam do tego ;)

SPN mam na 9/10 + <3 własnie sentymentalne ;)
Wprawdzie wolałam te pierwsze sezony, ale nadal kocham ten serial. Dużo widziałam opinii, że sezon pierwszy jest taki sobie, a ja go uwielbiam własnie przez wzgląd na dużą ilość takich jednoodcinkowych historii + bardzo dużo było takich motywów horrorowych. Potem to się trochę zatraciło, klimat się nieco zmienił. No ale doszedł Castiel i serial się rozwinął w trochę innym kierunku. I tak nie ma co narzekać własnie, nadal miło się ogląda, a to już 9 sezon, więc twórcy naprawdę się spisali.
Mnie się nawet podoba ten wątek ;)
Rozumiem, TB nie wszystkim podchodzi ;)

Pewnie, że miło ;) Ma być 10 i na tym podejrzewam, że się skończy... Ale to może i dobrze ;)
Ja już czarownic walczących z wampirami się w TVD naoglądałam, więc może dlatego.
Ciągle mam mieszane uczucia co do tego serialu, ale dużo więcej było złych niż tych lepszych momentów dla mnie, więc przeważyło ;) Tak to czasem bywa ;P

Miałam bardzo zajęty weekend rodzinnymi sprawami i później już nie miałam mocy tutaj wchodzić, ale widziałam że Dynia oceniała, to i pewnie tutaj wpadła i jest <3

Ja też obejrzałam ostatni sezon BB w dwa dni xD Najpierw 5 odcinków i świt mnie zastał, później 11, nie pamiętam już kiedy się tak wciągnęłam :D Musimy się wymienić wrażeniami bo czuję niedosyt dyskusji, nawet mamie już zaczęłam o tym gadać xD

I strasznie się cieszę, że Dextera nadrabiasz! Trochę stracił w moich oczach po ostatnim sezonie, ale np. jeszce 7 uważam za genialny chociaż wielu osobom się już nie podobał :P

Aktualnie oglądam Arrow, widziałam że Sylwunia chyba też ogląda :P Jestem na 14 odcinku i o ile wcześniej było takie przeciętne 7/10 to teraz się rozkręca i naprawdę się wciągnęłam. Do tego Olicity <3

Następne w kolejce Orphan Black i Orange Is The New Black, czy ktoś chętny oglądać :D?

A Oscarowe leżą i czekają na pulpicie :P


Poza tym dobrze Dyniu, że już lepiej u Ciebie ;* Wstawiałam walentynkowe lisy, również dla Ciebie, gdybyś przegapiła:
https://31.media.tumblr.com/37933b3abe1eb5862f15bcd57a9ca958/tumblr_n0r934sLTZ1s 15hx6o1_500.gif

Aha i też czekam na spin off BB, naprawdę uwielbiam i Saula i Mike'a, liczę jeszcze że gdzieś tam się Jesse i Gus przewiną chociaż w tle i będę w niebie :D

Czytałam gdzieś na forum, że śmiesznie by było jakby poruszyli temat tego Ignacio? Nie mam pojęcia czy to było takie imię czy teraz sobie to wymyśliłam. Chodzi mi o ten moment jak Walter i Jesse porywają Saula i on krzyczy, że to nie on to zrobił, tylko właśnie ten koleś :D

Bieżące, więc nieee... ;p Ale 2 zaznaczam sobie, bo jest książka :)) I w ogóle o co chodzi z tym serialem? W jeden dzień cały sezon idzie??

' I w ogóle o co chodzi z tym serialem? W jeden dzień cały sezon idzie??' pytasz o BB teraz? 5 sezon jest tak perfekcyjny i cały czas jest taka akcja, że nie sposób się oderwać po prostu :D

Nie ;p Ten drugi co masz w kolejce do oglądania :)

A to nie rozumiem pytania, kawy jeszcze dzisiaj nie piłam xD Orphan Black czy Orange Is The New Black? Nie wiem czy sezon idzie w jeden dzień, bo nie oglądam tego jeszcze :D

Ahaaa... To moje niedoczytanie też... To się dogadałyśmy :D
http://www.filmweb.pl/serial/Orange+Is+the+New+Black-2013-666215/episodes to mnie zastanawia... Podziwiam w takim razie cierpliwość czekania ROKU na sezon :D

Aaaa, o widzisz ja nie sprawdzam takich rzeczy nawet :D Faktycznie dziwne, pewnie jakiś psikus filmwebu albo podali tylko premierę sezonu.
A tam, Grę o Tron tak oglądam, Suits też ma hiatusy na pół roku, to naprawdę nie jest żadnej problem :D Przecież to nie tak, że mam życie podporządkowane serialowi i nie wiadomo jak na niego wyczekuję, najpierw trochę mi brakuje, a później zapominam i wyczekiwanie na nowo się zaczyna miesiąc przed czy coś, jak promo wyjdzie ;D No i w tym czasie można mieć czas na inne ^^

Ja to od razu wszystko biorę pod lupę:D
Nawet jak nie oglądam to czasami sobie szperam po takich rzeczach :D :PP
Hmmm... Nie wiem... To raczej niepodobne, bo filmweb co jak co, ale bazę i porządek ma dobry, uaktualnili by gdyby był cotygodniowy czy coś...
Tak samo ten jest puszczany od razu 1 dnia http://www.filmweb.pl/serial/House+of+Cards-2013-620036/episodes :)

Właśnie HoC miałam zacząć... Fu.ck xD

Ja mam zaznaczony, ale na pewno odpada na razie :D

Jak mnie przyciśniesz to możemy kiedyś razem zacząć xD

Wow, nie sądziłam, że dzieją się takie rzeczy :D Nawet fajnie. House of Cards zaznaczyłam, bo mnie koleżanka męczyła, ale patrząc na wysoką ocenę to też pewnie w końcu obejrzę.

A widzisz :D ;)

Właśnie! Jeszcze 10 odcinków Suits nade mną wisi, bo 6 marca start...

:D :D :D

O dziwo nawet pamiętam co się działo w tym sezonie xD Rok temu miałam trochę problem :D

Hej kochana ;))
No jestem jestem. Wczoraj tylko wpadłam oceniać i mniej więcej przejrzeć co jeszcze muszę obejrzeć ;)
Jeszcze nie przeglądałam o czym dyskutowałyście ;)
Ja 5 sezon obejrzałam od 13 do 3 nad ranem z jakimiś przerwami na jedzenie/picie itd ;) Po prostu chciałam już skończyć.

Z Dexterem mam ewidentny problem, myślałam, że za tym podejściem będzie mi szło lepiej, ale nadal średnio mi idzie ;/ Ale chcę dokończyć mimo wszystko. Jestem przed 3x03. Zaczęłam powtarzać od 2 sezonu, bo średnio pamiętałam.

Ja nic nie zacznę nowego raczej teraz, ale wstępnie się umówiłam na The Sopranos z Anią, ale to za 2 tygodnie z tego co mówiła ;)
No ja już w tym tygodniu Oscary muszę dokończyć (przynajmniej te istotniejsze dla mnie kategorie).
Z najlepszy film mi jeszcze została w sumie Nebraska tylko. Może jutro obejrzę. Ale jeszcze z 5 innych na pewno zobaczę.

Saul to chyba moja ulubiona postać drugoplanowa, także skłaniam się ku serialowi. Gość miał świetne poczucie humoru ;D
<Nie mam pojęcia kto to, bo za szybko obejrzałam całość, także sporo mi umyka niestety>

Całuśne lisy <3

Ja najpierw obejrzałam do napadu na pociąg i był już świt, a ja taka rozemocjonowana, że nie mogłam zasnąć :P No ale przespałam się trochę i dalej do końca.


Wiesz co, ja pierwsze 3 sezony Dextera obejrzałam tak na raz, ale tak naprawdę się wciągnęłam dopiero na 4. Ogólnie 3 sezon nie jest zbyt lubiany, bo Rita wkurza i w ogóle to rodzinne życie Dextera :P Im dalej w sezony tym więcej Debry i tym ciekawsza, a mi to bardzo odpowiadało ;)


No ja po prostu co chwile prychałam śmiechem jak Saul się odzywał :D Takie awkward żarty jak z Borsukiem <3 o masturbacji w Starbucks.

Ja oglądałam ciągiem, nawet nie wiem gdzie miałam przerwę na obiad/łazienkę itp. bo nie pamiętam ;) No ale pamiętam, że z 8 ostatnich odcinków to już obejrzałam bez absolutnie żadnej przerwy w łóżku.

No to jest nadzieja, bo już własnie nic się nie chcę odzywać, ale rzygam tą sielanką.


Plus sam sposób jego mówienia, intonacja. Przezabawny gość, w taki nietypowy sposób jaki uwielbiam ;D
http://31.media.tumblr.com/ce02bbdde76b35dbba005feedb81cd93/tumblr_mqc5izs3MH1rq p93go1_400.gif
Chcę taką koszulkę ;D Najfajniejszy jego T-shirt ;P

4 sezon ma naprawdę fajnego głównego mordercę (będziesz miała psikusa bo to ktoś kto grał w himym xD) i ogólnie wydaje mi się, że serial się robi bardziej mroczny :P Jak oglądałam to nawet lubiłam Ritę, ale teraz jak patrzę wstecz to masakra :D

Taaak, na przykład jak mówi takim normalnym tonem, a nagle 'better call Saul' tym reklamowym głosem :D


Nie wyłapałam tej koszulki!!! Świetna :D

No ja NATURALNIE od razu wyłapałam, nawet sobie od razu zatrzymałam i strzeliłam printa ;D

Ja mam naturalne problemy z takimi kobietami jak Rita, chociaż jest dla niej nadzieja, z raz czy dwa udało jej się błysnąć. Może później się przekonam, choć w to nie wierzę absolutnie ;P

A tak w ogóle to Where's my Martha, bitch?
Jakoś po pobieżnym rzucie okiem nie widzę setek jej postów ;D

Myślę, że u Rity niestety jest coraz gorzej xD


Marta była w domu na weekend, a wcześniej miała naukę :D Może się dzisiaj coś odezwie.

<3333

ahhahahaha do dziś się go boję jak się pojawia w HIMYM :D
Zdecydowanie najlepszy morderca jaki się pojawił w Dexterze.

Mówią "jaki poniedziałek taki cały tydzien" a ja w dresach, obżerająca się dwoma dużymi kawałkami jabłecznika z migdałami i cukrem pudrem :D :D :D

Mówią "jaki poniedziałek taki cały tydzien"

A ja w wypchanych w kolanach dresach, frotowych skarpetach, po dwóch tabletkach przeciwbólowych i z mega termoforem na brzuchu &lt;wyglądam jakbym była w ciąży&gt; z burdelem w pokoju... Wokół mnie plątanina kabli od ch. wie czego i sprzętu gimnastycznego z którego &lt;Guess what!&gt; nie korzystam ostatnimi czasami prawie w ogóle. Kogo ja oszukuje - skreślić "prawie" xD
Jak byłam wcześniej w kuchni to złapałam się na wyjadaniu nuttelli wprost ze słoika. Upadłam tak nisko. Teraz się jeszcze waham czy nie iść sobie do wietnamca po sajgonki na wynos. Chociaż może zadzwonić i zamówić... Po co chodzić. Musiałbym się ubrać....
Czujesz się pocieszona? ;D

Też mam grube skarpety frote a na stopach od spodu mam takie kuleczki plastikowe :D
Włosy w nieładzie, bez make-up'u, też mam okres, na niego to zwalam :D
Tak mówią, ale ja już wiem i się cieszę, bo wiem, że cały tydzień nie bedzie taki, już jutro bedzie inny i w piątek na pewno :D Wiec nie wiem czy nie iść po 3 kawałek, chociaż te 2 zadowoliły mnie w zupełności a nawet bardziej, 3 bedzie obrzydliwym łakomstwem i obżarstwem :D
Za nutellą nie przepadam, jak byłam mała to tak, ale chyba się przejadłam, tak samo jak miodem :D
Jak na dole to idź w dresach? Co Ci zrobia? :D

ABS-y ;D No ja akurat mam te zwykłe, ale takie jak Twoje tez mam ;P
Haha ;D Dokładnie to samo mam teraz... zero, nawet tuszu do rzęs... nic. Ale wszystko mnie boli, to zamierzam leżeć.
Na jutro też już mam plany, to są szanse, że się umaluję i uczeszę ;D

Też jakoś nie szaleję za nutellą, ale jest słodka... a oprócz niej w domu mam tylko czekoladę z honorowego krwiodawstwa, a ją już raczej komuś wcisnę, sama nie zjem ;D
Śmiało Anulka, ja Ci kalorii nie liczę ;*

Gdyby było na dole, to z pewnością bym poszła w dresach, ale niestety do tej knajpy co lubię jest ze 20 minut drogi ;D W sumie by mi się przydało ;P

ABSy? :D
Od jutra będę idealnie ogarnięta :D
Opamiętałam sie z ciastem, nie chcę być obrzydliwym tłuściochem :D
To bym zamówiła :D

No bo te skarpety się tak nazywają ;D Bo tak hamują, antypoślizgowe są niby ;D
No wiesz... jak abs w systemie hamulcowym w aucie, lepsza kontrola nad hamowaniem ;D U mnie się nawet sprawdza, bo ja ciągle na coś wpadam. Raz biegłam do kuchni i po drodze wyrwałam blat cały jak wpadłam w poślizg xD

To ja też będę! ;D
Chyba sobie daruje w ogóle. Może zjem coś normalnego. Ostatnio i tak ciągle coś zamawiam ;D

Ah no tak :D
To mi się nie sprawdza, bo w ciapach chodzę i tak :D
Ja to normalny obiad zrobię, tak,że chociaż tyle z plusów dzisiaj, no i jednak niedługo też zrobię coś pożytecznego, bo mamy mnóstwo papierów do wypełnienia i muszę poprzetłumaczać trochę, więc to jest bardzo parktyczne i pożyteczne :D

Ja mam 2 pary ciapci, a i tak ich wiecznie szukam także kończy się na łażeniu w skarpetkach ;D
Dobra, spadam się jednak ogarnąć, bo właśnie się 15 zrobiła. Głupie Internety, can't live with them can't live without them xD
Weź nic nie mów o tłumaczeniu xD

Jedynie co do porządku to on jest, jak zawsze u mnie :D

Ja mam morze notatek na biurku, dlatego reszta rzeczy jest na podłodze. Muszę się za siebie wziąć, ale tyle miałam ostatnio stresu, że chcę teraz poleniuchować. Stąd ten bałagan. Nie mam weny do sprzątania ;) Jak przestanie boleć, to może, MOŻE coś ogarnę ;)

No ja nie bieżąco sprzatam,więc nawet nie robi mi się megabałagan, takie odświeżanie w sumie :)

A ja bałaganię na bieżąco ;D
A potem się robię mega pedantyczna - jestem taka skrajna ;D

To ja podobnie, albo mega syf... albo wszystko błyszczy... nie umiem sprzątać po łepkach, musi być idealnie, za to bałaganić też potrafię ;D

Dokładnie ;) Teraz nie mam czasu na bycie idealną, więc musi być syf aż znajdę czas na perfekcję ;D

ja tak samo,jak syf to syf na całego,ale jak zacznę sprzątać to nie ma prawa być nigdzie nawet okruszka ;)

hhahhahahahaa nawet nie wiesz jak się teraz uśmiałam :*

Śmieszy Cię mój ból? ;(

Nie no coś Ty :( ;***
Po prostu opisałaś to w tak śmieszny sposób wszystko ;*

To ja Wam nie powiem co rano robiłam ;D

Gadaj :D