Temat 53 :D
Poprzedni:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2636893?page=20
Obie nie chcemy! :D
Kupiłam sobie własnie niedawno spieniacz, ale po 2-3 dniowym zachwycie jakoś mi przeszło :D
To jest naprawdę żenujące, bo to jest takie mega podstawowe słowo, które ciągle się słyszało w szkole np :D Chociaż zabawne to było, nie powiem... w sumie nie wiem jak to się stało, że uniknęłam kompromitacji i nikt mi nie powiedział, że jestem debilem xD
Teraz jeszcze bardziej bym chciała wiedzieć, ech! :D
Ja wszystko chcę wiedzieć, ciekawska ze mnie istota.
To tak teraz widzę FOXtrota:
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/7e/bd/ba/7ebdba4767e29562e91c46890dc9d eea.jpg
Ale to w sensie, że nazwa miasta, a nie że go widziałam w jakimś miejscu szczególnym :D
Wcześniej mi się wydawało, że własnie nie jesteś, ale to wcześniej mi się wiele rzeczy wydawało :D
W mojej wersji na pewno xD Z tego co pamiętam to takie ku.rewsko trudne było :D
Wiem, tym bardziej, hehe.
Taka ze mnie zaskakująca osoba xD
Hahahaha <3 Nie tańczyłam nigdy, w ogóle tańczyć nie umiem i nie lubię :D
A co by to dało :D W sumie mogę Ci napisać, że jestem teraz w domu, ale jutro jadę chyba do Łodzi, a potem do domu :D
No wiesz, jak się kogoś nie zna, to wszystko jest spektakularnym zaskoczeniem i nowością :D
Też nie tańczyłam, bo niby skąd bym miała umieć :D
Też nie umiem :D
Też nie lubię... chociaż w sumie to lubię, ale to jest jedna z tych rzeczy o której mówię, że nie lubię, ale właściwie to lubię (mam parę takich), ale się nie przyznam i nie znoszę jak mnie ktoś jeszcze zmusza do tego :D Aaa i pijana oczywiście bardzo lubię, ale wtedy to już kompletnie nie potrafię xD
Łódź to już znana mi lokalizacja w kontekście Twojej osoby :D
Nom, w sumie tak.
A bo tak napisałaś, że pomyślałam, że może miałaś jakąś okazję.
Ja ewentualnie baaardzo pijana :D I też zależy od muzyki.
Tak, chciałabym ten żenujący wyraz xD
W sumie ja jakoś tak też się nie dopytywałam nigdy o Twoje, coś tam wiedziałam, ale jakoś tak bez większych szczegółów i tak jest raczej uczciwie :)
Nie, nie miałam. Wstydzę się za bardzo :( Miałam na mysli, że trudne na podstawie Tańca z Gwiazdami xD
Jak jestem bardzo pijana to raczej taniec już nie jest opcją, bo nie jestem się w stanie podnieść xD
Powiem Ci kiedyś, obiecuję, ale póki co dogoniło nas jutro :<
Ja mam za mocną głowę, nad czym ubolewam :D
Dobrze, idę więc oglądać, buziaczki :*
Kiedyś też miałam i mi zazdrościli, ale nagle się skończyło i przyszedł okres strasznych kompromitacji xD Także nie ma co ubolewać :D
Eh, wcale nie chcę iść :< Kiedy teraz Z Tobą pogadam? Znowu się stęsknię :(
https://i.imgur.com/S1k2M.jpg
Spokojnie, to tylko JA xD Wprawdzie nie wiem co tu robię, ale impuls jakiś i ch.uj xD
Widziałam dzisiaj ślicznego, przejechanego liska i doszłam do wniosku, że życie takie kruche :<
Proszę mnie nie straszyć :D
Zaczął się już w ogóle sezon Dyniowy! <3
O matko :( Co za los okrutny.
Śpieszmy się kochać lisy!
Jesteś strachliwa? :)
Wiem, ja to już myślę jak w tym roku na halloween wydrążyć :D
Coś czuję, że w tym roku grubo wcześniej zacznę świętować :D
Poza tym muszę zrobić kolejne podejście pod zupę, bo w zeszłym sezonie spieprzyłam coś i mi nie smakowała :(
No straszne, a jeszcze sama go nie zauważyłam, tylko usłyszałam "patrz jaki ładny lis rozjechany" :(
Hahaha :D
Sama w domu jestem, zawsze wtedy jakoś tak niepokojąco :D I jeszcze mi te kociska ciągle gdzieś chroboczą.
Zupy i ciasto i dyniowa latte, cały rok czekam, żeby pójść do nielubianego przeze mnie Starbucksa xD
Oksymoron trochę... ładny rozjechany :D
Eee, pytałam ogólnie, tak życiowo :P
Ja się boję sama spać. Ostatnio byłam sama kilka dni, to nie pospałam xD
Nie mam nigdzie blisko i strasznie ubolewam :D
Bo był ładny przed śmiercią! :D Z ryjka mu dobrze patrzyło i miał prześliczne oczęta :(
A to nie wiem, są rzeczy, których się boję bo mam fobie wręcz, ale to nie ma się czym chwalić :P
Uuu to brzmi kusząco xD
Nie mów bo smuteczek.
Nic nie zdradzisz? :) Ja robactwo przede wszystkim. Pająki w szczególności. Poza tym trochę takich ogólnożyciowych lęków mam :)
Co brzmi kusząco? Że do starbucksa* daleko? :D
*O matko! We wrześniu mi otworzą! No to będę miała blisko już! :D
Przecie piszę tylko :D
Pająki oczywiście, to w stopniu naprawdę ogromnym, reszta robactwa z resztą też.
Do tego ciasne zamknięte pomieszczenia, zaraz mi słabo.
I lęk wysokości mam straszny chociaż z nim walczę na siłę na różne sposoby, jakieś wieże widokowe, kolejki górskie, samoloty, nic nie pomaga i tak i bardzo mnie to złości.
Tyle bez zastanowienia mi przychodzi na myśl.
No i śmierci się boję xD Albo, że się wyjebię na schodach i sobie wybije wszystkie zęby xD
Nie, że sama spać się boisz, hehe.
Chrabąszcze majowe... Parę razy przez nie nie wyszłam wieczorem z domu w tym roku xD
To też, ale o dziwo lubię takie przytulne małe pomieszczenia. Znowu jak jest za dużo miejsca, to czuję się na widoku tak i jakoś za dużo tej przestrzeni do ogarnięcia :D
I to Cię kusi jak rozumiem, haha xD
Bleah, mnie nawet rozmowy o tym już skręcają :p
Ja za to lubię mieć drzwi zamknięte, jak siedzę z otwartymi to się tak czuję na widoku właśnie :P
A jak :> Oczywiście to tylko chęć niesienia pomocy!
Mnie czasem też, ale teraz akurat luzik :D
Ja się boję też zabijać, przy pająkach daję się wykazać komuś innemu, chociaż zazwyczaj staram się być taka niezależna xD
Też lubię zamknięte. Mam teraz zamknięte :D
Z Tobą pewnie i tak bym nie pospała :P
O ile nie umarłabym ze wstydu, to zamęczyłabym cię i zagadała na maksa :D
Masz rację, zbędne :D
No to lecimy.
Pierwszy dzień, rozdarte i brudne:
http://i.imgur.com/hTWr5hW.jpg
Tutaj jeszcze na dystans:
http://i.imgur.com/P8PSUyK.jpg
A teraz tak śpiulkamy:
http://i.imgur.com/DD0YAnl.jpg
http://i.imgur.com/erX7uzQ.jpg
I jemy:
http://i.imgur.com/pMkPAvY.jpg
I chodzimy do kuwety:
http://i.imgur.com/p8n42hA.jpg
I siedzimy w wannie:
http://i.imgur.com/YiZScmB.jpg
Rzadkie chwile, gdy młody jest bez ruchu i można zrobić focie:
http://i.imgur.com/etgMYaE.jpg
http://i.imgur.com/3inEHgv.jpg
http://i.imgur.com/y2UmkE4.jpg
http://i.imgur.com/eRwc4BO.jpg
Ojej, dziękuję Ci ślicznie! Nie spodziewałam się, że aż tyle wstawisz :D
To na parapecie cudne <3 I jak śpią... Nie oddawaj go! :D
Btw, na pierwsze piętro czy parter? :D
Nie znam umiaru z kotami.
Ta, bo z filtrami na instagram, hahah.
Parter.
Nie mogę go zostawić naprawdę :(
Ja też, ale chyba nawet mnie by się nie chciało aż tylu udostępniać ;D
No widziałam, że artyzm jest :P Pieprzone filtry, ciężko się oprzeć xD
Ja 2x 1wsze piętro :D
Wzięłabym gdybym mieszkała jakieś 500 km bliżej xD
Mam na niego chętnych, ale zagranico i nie mam póki co jak dostarczyć, może się nie rozmyślą aż będę miała możliwość :P
Wyżej bym nie zamieszkała, hahaha.
Mówiłam Ci, że na 1 roku chyba na 6 piętrze w wieżowcu mieszkałam :D I pół roku winda nie działała.
O! Wind się do niedawna bałam, ale teraz się jakoś przyzwyczaiłam na uczelni i już korzystam jak jestem spóźniona na zajęcia :D
http://3.bp.blogspot.com/-EWZeWShWJFw/VHI435d24SI/AAAAAAAABHs/ZttA6Xg56lY/s1600/ DSC08370.JPG
Wczoraj próbowałam i taki fail, że masakra, ale to tak na szybko. Zrobię jeszcze podejście na pewno, bo te liski i kity są śliczne <3
OK, chyba mogę się już pochwalić, bo bilety w zasięgu wzroku :D Jadę na "wakacje" w góry po weekendzie :) Opierałam się i opierałam, ale w końcu jednak się zdecydowałam i jadę :D
Wyślę mojej lisicy mentalną pocztówkę :*
+ z ciekawości
Które SW najlepsze? :) Oceniłaś jak ja, ale jestem ciekawa który Ci się z tych 3 najbardziej podobał.
Nie wiem! Wszystkie miały mocne i słabe strony, gdyby nie istniał Luke to oceniłabym każde na 10 :D
Dla mnie nr 1 i tak jest Han. Nawet nie zwracałam chyba na Luke'a uwagi przez to :D Mnie się IV podobała pod względem humoru jakoś, wszyscy twierdzą, że im dalej tym lepiej, a ja szukam innego fana Nowej Nadziei.
...
Miłego wyjazdu?
No Han to po prostu....... <3 Powiem Ci, że chyba jakby mi celowali w głowę to wybrałabym Nową Nadzieję :P
Omg dopiero zobaczyłam, że pisałaś jeszcze wyżej. Przepraszam, zabalowałam wczoraj trochę i dzisiaj jestem plackiem.
Super, ciepło się ubieraj tylko! I baw się dobrze oczywiście :* Może jakieś lisy spotkasz, ja dużo w górach widziałam :D
I teraz pojedziesz i nie odczytasz i będziesz myślała, że taki ze mnie cham i świnia i nie życzył Ci miłego wyjazdu ;( A ja będę płakać w cichości serca i jawności filmwebu.
W nocy jadę, miałam nie wchodzić, bo jestem kompletnie niewyszykowana <ja się lubię pakować :D>, ale ciekawość.
Nie płacz już! Przeczytałam. Wszystko w porządku. Z początku nawet pomyślałam, że mnie olałaś, bo to naturalny scenariusz dla mojego umysłu xD, ale potem do mnie dotarło, że właśnie mogłaś nie zauważyć, więc dałam Ci mały hint :P
Ubierać się będę mega ciepło, bo są plany na wysokie góry, a tam 0st. :D
Do napisania :* Oby moje pozostałe problemy były wtedy nieaktualne, bo jeszcze jedną rzeczą się chciałam pochwalić, a póki co wszystko inne ją przyćmiewa.
Uff to mogę być spokojna :D
O kurczaki, to hardkorowo ^^
Oby! Zostaw je na górze najlepiej.
Niestety wróciły razem ze mną i jeszcze przez moją głupotę się spotęgowały :(
Dureń ze mnie straszny. Nie masz pojęcia.
Chciałam tak strasznie z Tobą pogadać i troszkę Ci pokazać, ale znów w sumie nie wiem kiedy będę :<
Tęsknie za Tobą lisie, nawet mi się w tym tygodniu śniły liski jakieś z tej tęsknoty.
Dziękuję za pozdrowienia, Marta przekazała :*
Próbuję w ogóle napisać do Ciebie od chyba pół godziny ale filmweb odwala jakieś dziwne rzeczy : /
Jak chcesz to możesz napisać co jest :*
A widziałaś jakieś liski?
Przekazała mi też Twoje podziękowania :*
Właśnie tak widziałam Cię na zielono i chciałam być twarda i zaczekać aż to Ty napiszesz pierwsza, ale widzisz jaka ze mnie twardzielka :D
W skrócie to próbuję chyba sama sabotować własne życie. Nic mnie nie nauczyło doświadczenie i ciągle popełniam te same błędy. Autentycznie wstydziłabym Ci się przyznać :/
Niestety nie, ale widziałam niedźwiedzicę z dwoma młodymi!!! (Pierwszy raz w życiu, a tyle razy w górach byłam!) Trochę się bałam, ale foteczki musiałam oczywiście strzelić :D No i jakieś tam świstaki i łanie.
Natomiast kupiłam sobie magnes z liskiem właśnie, ot tak pod wpływem impulsu. Pokażę Ci go następnym razem, bo teraz mi muli komputer i nie mogę wstawić tych fotek :( I mam też lisią kartkę, którą bym do Ciebie wysłała gdybym mogła (wisi na tablicy) :D
W tym czasie co napisałaś ja się męczyłam z wysłaniem postu, więc można to uznać za remis xD
Wczoraj już mi się w ogóle nie udało nic dodać, coś mi się zblokowało, tak samo powiadomienia.
Nie ma się czego wstydzić, pewnie każdemu się to zdarza.
O matko, ale słodko! Też raz widziałam w górach, trochę straszno :D
ŚWISTAKI! Tutaj to foteczki chcę ;( Nigdy nie widziałam świstaka.
Super! :D
Proszę mi wysłać :*
Mnie cały czas coś na tym fw komputer odmawia posłuszeństwa, chyba powinnam to interpretować jako jakiś znak :/
Nie tak jak mnie niestety. Nie umiem się ogarnąć, w kółko coś robię żeby nie myśleć zamiast wziąć się do kupy.
Niestety większości zdjęć (oczywiście tych najfajniejszych) jeszcze nie mam, bo robione były na kilka aparatów, chociaż to ja je głównie robiłam... Na moich są tylko jakieś pierdoły :D
Poza tym te świstaki i niedźwiedzie z dużej odległości były robione, to żaden szał :) Chociaż mam na komputerze z wcześniejszych wyjazdów ładne zdjęcia świstaków i kozic :)
Z tą kartką miałam na mysli wysłać-wysłać :* Smuteczek był trochę, jak wypisywałam tylko Martusi :(
Ale zaraz Ci wyślę + Parę innych rzeczy, które mi obecnie wypełniają głowę i pozwalają się chociaż troszkę odstresować. Oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko i masz ochotę pooglądać. Zakładam że nie masz :D Akurat zgrywałam zdjęcia, więc pomyślałam, że wstawię Ci przy okazji.
Kot podróżnik:
http://i.imgur.com/SWqMWq0.jpg
http://i.imgur.com/VHyXNLg.jpg
Sezon Dyniowy w pełni:
http://i.imgur.com/wc2MpOz.jpg Zupa tym razem pycha <3
http://i.imgur.com/HXpIEKw.jpg własnej roboty Dyniowe Latte z pysznym dyniowym syropem <3, który teraz leje do wszystkiego :D Nawet całkiem całkiem widać warstwy, chociaż zdjęcie nie oddaje w pełni :)
http://i.imgur.com/j5GbKPw.jpg Dyniowe placuszki
http://i.imgur.com/I4nGciU.jpg Dyniowe babeczki (Jeszcze są, wpadnij! :*)
Oczywiście nie byłabym sobą bez zdjęć osiedlowych kotów :P
http://i.imgur.com/Mwwk5Tc.jpg Moja ulubienica mieszkająca w stercie liści. Wcześniej mieszkała w żywopłocie :D
No i jeże. Prawie codziennie jakiegoś wieczorem straszę fleszem xD:
http://i.imgur.com/5qeFi8q.jpg
http://i.imgur.com/ccQ5HmG.jpg Bardzo ich u mnie dużo :)
Z serii Dynia się bawi. U mnie już Halloween xD
http://i.imgur.com/Y2CTTYW.jpg Ozdoby z masy solnej + kolczyki.
http://i.imgur.com/VrXkRXf.jpg Na uchu. Na włosach jest olej, nie że tłuszcz :D
I dobrnęłyśmy do lisów.
http://i.imgur.com/gHMTE3Q.jpg Lisi paznokieć. Proszę nie zwracać uwagi na ogólnie kiepski stan paznokci xD
http://i.imgur.com/IxiQYLP.jpg Lisia kartka. I Kłapouch <3 I szablon na Dynię, kot-bazuka i jakiś jeszcze stuff.
http://i.imgur.com/JO8kXa7.jpg Magnes :)
Miałam wczoraj gości i głupio mi było siedzieć i taką długą wiadomość odpisywać xd
Jedyne znaki jakie akceptuje to te na moją korzyść, także nope :D
Wiesz, że jestem słaba w motywujacych przemowach, może powinnam iść na studia z coachingu i rozwoju osobistego, żeby doradzać ludziom xD
To żart oczywście, całkiem niedawno zobaczyłam, że można coś takiego studiować i się załamałam.
Może jak zacznie się rok akademicki to sobie bardziej wszystko poukładasz? Mi to czasami pomaga jak życie jest bardziej zorganizowane i podporządkowane.
Nie widziałam nigdy świstaka także jeśli masz to chętnie zobaczę :D Dzisiaj słyszałam w radiu, że świstaki już od października zapadają w sen zimowy, szybkie są skubańce, także pewnie widziałaś ostatnie aktywne świstaki w tym roku!
Możesz mi wysłać-wysłać nawet kota albo lisa w worku :D
Oczywiście, że mam! Kicia okruszek <3
Magnes jest świetny i fajna lisia tablica :D
Ja mam zdjęcie, które zrobiłam z myślą o Tobie jak byłam w warszawie niedawno, kolega miał na drzwiach pozostałość z Halloween w zeszłym roku xD
Patrzył na mnie jak na głupka, ale musiałam zrobić zdjęcie :*
http://i.imgur.com/oAlMwW1.jpg
Jaki masz syrop dyniowy??
Same pyszności <3
Ja tylko z dyni jadłam zupę i ciasto, chyba muszę zacząć więcej kombinować.
W ogóle to pisanie tej wiadomości zajmuje mi wieki, bo robię to jedną ręką, drugą łowię kota na wędkę xD
Paznokcie słodkie, ja bym nie umiała, nawet zwykłe pomalowanie to wyczyn :P