Temat 53 :D
Poprzedni:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2636893?page=20
Możesz usunąć, mam już :D Tak zdziczałam, czemu ona mi nagle komentuje ten film, haha.
Ale taka jesteś prywatna i niedostępna, że tak to działa :D
Zmykam spać, dobranocka ;*
Prawdę mówiąc wcale nie jesteś dostepniejsza z mojej perspektywy :)
Dobranoc :* Do usłyszenia ^^
Szczerze? Bo to jest jakaś tam prywatna rzecz którą od kogoś dostałaś w dobrej wierze. Pomijam, że dziwaczna.
Ok, zapytam go o pozwolenie, żeby nie było, że taka ze mnie świnia, ale jeśli nie chcesz mimo tego to spoko.
Ja nie uważam, że dziwaczna, tylko że głos moooocno nietypowy i niespotykany, dla mnie wręcz jakoś szokujący :P
No ale sama powiedziałaś, że to było żenujące dla Ciebie. Po prostu dobrze wiem jak to jest kiedy każdy drobny gest względem drugiej osoby jest czymś trudnym. Jakoś mi się tak przykro zrobiło.
Żenujące w sensie takiego secondhand embarrassment, bo wiem jak ja się wstydzę nagrań i zakładam, że inni też i jeszcze dodatkowo za nich się wstydzę xD
Dobra, teraz to ja na świnie wyszłam, bo ch***wy to był z mojej strony komentarz.
Dynioland! Czujesz? xD
http://www. dynioland .pl
Najwidoczniej promowanie dyniolandu jest niezgodne z regulaminem Fw :P
No dobra, to temat zamknięty.
Marcie juz pokazałam, to patrz i Ty, mój luby: http://i.imgur.com/JVKm3cm.jpg xD
No Marta też tak twierdziła :D Nie wiem, chyba widzę się u boku innego owocu czy warzywa xD
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/11949478_962934733748 991_6733952456259582261_n.jpg?oh=abafba87cb98aabf4e065b66bb224fe8&oe=56A27A39
W ciągu dnia mi się przypomniało, że miałam Cię o coś zapytać, ale już nie pamiętam. :/
Znalazłam świstaczki:
http://i.imgur.com/UiWjaLT.jpg
http://i.imgur.com/WGKCHJP.jpg
I oglądałam Księżyc przez co przez cały dzień jestem niewyspana.
http://i.imgur.com/nrkY6fb.jpg <3
Świstaki to piękne, dzikie i dumne zwierzęta. Nie można ich mieć, można tylko chcieć. Capslock nie pomoże.
Poza tym hałasują je.bane xD
Karmiłam dziś kota ulubieńca-eleganta! Jeszcze się boi i broni przed tą miłością, ale w końcu będzie ją musiał zaakceptować <3
Czasem trzeba. Niektórych istot nie da się oswoić.
No wiesz... Świszczą xD
Na to liczę, bo nie mam czego głaskać.
Aaa... I jeszcze jedno. Przeprowadzam się znów w Łodzi, co cholernie mnie cieszy. Ostatni rok był taki okropny, że ciężko mi uwierzyć, że tą sytuację i ten chory układ wytrzymałam :/
Chciałam się w sumie tym pochwalić jakoś, ale inne zmartwienia mi nie pozwalały. No to doszłam do wniosku, że napiszę teraz, bo jak mam czekać na moment aż będzie dobrze, to się nie doczekam. Ogólnie to sytuacja jak nie z mojego życia, bo myślałam o tym intensywnie i nagle telefon. Tak się cholernie wstydzilam za ten zeszły rok. Żeby tylko cała reszta się jakoś ułożyła, to nie było by źle.
U Ciebie lepiej?
To super, cieszę się :*
U mnie w sumie może być, idę jutro do nowej pracy i jestem bardzo zadowolona,
reszta chyba bez zmian :P
Dzisiaj pierwsza noc :) Znalazłam już na nowym osiedlu mojego nowego kota-ulubieńca :> Nawet zamiauczał do mnie <3
Gratulacje :*
Cieszę się, że chociaż nie jest gorzej :)
Dzisiaj o 4 ten super księżyc i zaćmienie. Właśnie się waham czy iść spać, czy budzik na 3.30 nastawić :D
Niestety mój kot znów już ze mną nie może mieszkać :( Znowu będę musiała miłość na inne przelewać.
Powiem Ci, że dzisiaj odkryłam, że bluetooth to niebieski ząb.Wcześniej tego nie widziałam. Dopiero dzisiaj tak napisałam to i zauważyłam xD Czasem rozwalam samą siebie takimi odkryciami :D
A co do wyrazu... Ubikacja xD Zamiast "b" bardzo długo wydawało mi się, że jest "w". Niby słyszałam, że dzieci mówią jakoś inaczej, ale nie wiedziałam dokładnie jak, więc przezornie zawsze podnosiłam rękę i mówiłam, że "chcę do toalety" xD
Chociaż przeczytałam ostatnio, że to jest jakiś powszechny błąd. Przynajmniej u tych najmłodszych dzieci. Tyle, że mnie się tak mówiło gdzieś do później podstawówki xD
Hahaha, ja to czasami mówię po prostu niebieski ząb zamiast bluetooth :D
W sumie głupie słowo, nie dziwię Ci się, ja tak chyba nie mówię wcale.
Zawsze mnie dziwiło jak ktoś mówił, że idzie 'się załatwić', to było dla mnie jakieś takie obleśne i zbyt personalne xD
Też chyba zacznę. Jestem wciąż w ciężkim szoku xD
Też nie lubię takich sformułowań. Ogólnie mam problemy z takimi fizjologicznymi potrzebami, a raczej nazywaniem ich po imieniu. Jak mogę uniknąć mówienia na głos to unikam :D
Ja akurat jestem niestety wręcz znana z tego, że non stop chce mi się siku xD Każdy kto chociaż raz ze mną poszedł na kawę/herbatę/piwo/drinka jest w szoku jak tak można.
Dobra, po co ja to piszę, co za głupi temat xD
Może i głupi temat, ale mam to samo xD
Jeszcze w takich zamkniętych pomieszczeniach to spoko, ale najgorzej jest na jakimś ognisku/grillu. Wypiję pół piwa i co 5 minut latam xD
Ja ogólnie bardzo mało piję, więc jak nagle pojawi się coś moczopędnego, to pęcherz wariuje :D (to dopiero głupie zdanie)
A jeszcze teraz ostatnio dorobiłam się przeziębienia pęcherza i myślałam, że zwariuję, bo ból okropny :/
Ja mało pije dlatego, że mi głupio tak non stop latać xD
O matkooo, nie miałam nigdy ale się nasłuchałam nie raz ;//