Wybaczcie wszelkie błędy i nie gramatykę,ale na naszych oczach tworzy się historia.
Otóż jest oficjalnie potwierdzany odcinek o Doris.
Zwie się :
"The Penguin Who Loved Me"
Cudny tytuł na tłumacznie
"Pingwin,który mnie kochał"
Shooley powiedział,że będzie w nim Doris,ale dopiero go kończą.
Ale mi to nie przeszkadza.
Ważne,że jest!
Teraz wszystko się zmieni ;D
Taaaaaaak! ; )
Dobra,ogarniam i podaję link to stronki ;
http://penguinshq.forumotion.com/t1258-the-penguin-who-loved-me
TEŻ SIĘ CIESZYCIE?
TAK JAK JA?!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ;D
W sumie to całkiem możliwe.. Przecież ktoś pokroju Kowalskiego byłby raczej wierny "wybrance" a mu zaczęło coś odwalać.. W sensie że nagle się zmienił pod tym względem.
W końcu musiała dotrzeć do niego ta bolesna prawda:D
O tak. Kowalski Lovelas jest świetny. Chciałabym, żeby się rozkręcił i został takim rasowym podrywaczem. Przynajmniej na kilka odcinków. :P Myślę, że fajnie by się to oglądało.
Nie lubię rasowych podrywaczy. A Kowalski jako lovelas to straszna perspektywa. Naprawdę. Jeden odcinek, góra dwa to OKEJ, ale więcej to by była przesada.
A właśnie, Kowalski podrywacz będzie jeszcze pewnie w P.EL.C.I.E.
Ja w sumie też niezbyt ich lubię. Z jednym wyjątkiem - James Bond.
Albo trzy - jeszcze w TPWLM.
W P.E.L.C.I.E nie za bardzo to dostrzegłam...
Kowalski jest wrażliwy. Kiedyś założyłam o tym cały temat i podałam mnóstwo dowodów i argumentów. Zazwyczaj nie wysuwam pochopnych wniosków. Muszę mieć konkretne dowody by coś powiedzieć. Tak więc skoro stwierdzam, że Kowciu wrażliwy jest to to muszę mieć ku temu solidne podstawy. Jakie ?
Np. w odcinku "Maurice idzie spać" Kowalski jako jedyny z czwórki pingwinów płacze po domniemanej śmierci Maurice. Później w odcinku o JJ Kowalski się zachwyca Jajkiem. MOmi zdaniem jest wiele odcinków, które ukazują jego wrażliwość. I nie rozumiem dlaczego sądzisz, że jest inaczej.
Nie. Nie tylko miny. Cały jest słodki. Jego zachowanie, oczy i wgl...
To, że uważa się za lepszego od innych nie wyklucza wrażliwości. Nie płacze tylko za Doris - w "Byłem Żywym Trupem" płakał za Skipperem, w "Maurice Idzie Spać" jako jedyny płakał za Maurice'em.
Przejął dowodzenie tylko z obowiązku - Rico zbyt nienormalny, Szeregowy za młody. Nie wyglądało to wcale, jakby chciał go zastąpić z własnej potrzeby (czego? Zaspokojenia się? Błagam...).
Jak na naukowca napisał BARDZO piękny i wzruszający wiersz.
A ja się po części zgodzę z mamą. Ten wiersz, nawet jak na geniusza, nie był zbyt wzruszający, ale na pewno bardzo uroczy.
Ale to nie zmienia faktu, że Kowalski jest bardzo słodki i wrażliwy.
Ja się z tb zdecydowanie zgadzam.
Dzięki, że zauważyłaś xD
-_-
Ja już od zarania dziejów powtarzam, że Kowalski jest wrażliwy.
A tam nawet sam się ich spytał czy nie objął władzy za szybko. Nawet Szeregowy zaprzeczył.
Potem cały czas chciał pomścić Szefa, co dowodzi, że ma dobre serce. Pokonał nawet własny strach. I ten tekst:"Może to kiepski żart, ale staniemy tej rybie OKONIEM".
Przypominam, że to było okoń żmijogłowy xDD ;P
On jest tak wrażliwy,że aż czasem mi go szkoda,jak tak płacze...Przy tym wszystkim jest urokliwszy,niż piwnica Mortów!
Aha, mi go szkoda, jak ciągle obywa, np. w takim "Arcy-wrogu" lub "Tyci-tyci"
Biedaczek...
Strasznie mu wówczas współczuję...Zwłaszcza w"Ptak zamknięty,ptak szalony".Biedactwo...:c
Taaaaak...
On jest taki strasznie biedny, jak obrywa.
I ma taką słodką minkę ;D
Najpiękniejszy to on nie był, ale był szczery i wzruszający i to uczyniło go urzekającym..:)
Kowalski jest wrażliwy. Słodki tez poniekąd (dla fanów bardziej, co kto lubi). Myśli, że jest lepszy od innych i przydałoby mu sie w tym trochę pokory, ale nie jest znów najgorzej. Nie płacze tylko za Doris, płacze za Skipperem, smuci się tez z powodu Rico czy Szeregowego. Co do Morisa, że się jako jedyny popłakał (nie licytowałabym się, że reszty to mniej obeszło) tak czy inaczej duet, choć znikomy Kowalski - Moris lubię, więc na plus. Wiersz mnie ani ziębi ani grzeje. Natomiast jeśli chodzi o odcinek 'Potwór z głębin' to scena (według mnie) jest dwuznaczna. Kowalski w pierwszym odruchu zajął miejsce Skippera, uczynił się kapitanem nie patrząc na innych. Sięgnał po stołek z łatwością. Potem się zreflektował, że za szybko o co zresztą (powiedzmy) zapytał. Rico i Szeregowy już od niechcenia powiedzieli - nie. Nie był to czas na takie spory. Z drugiej strony kto jak nie Kowalski? On jak dla mnie 'dziedziczy' po Skipperze rolę szefa (niezależnie od rangi). Rico? Szeregowy? Nie.
Jak dla mnie Kowalski nie jest ani nigdy nie powinien być lovelasem. Nie pasuje mu to.
Ostatnie zdanie to cała kwintesencja gatunku.
Kowalski lovelasem ?!
Wy nie macie pojęcia czym to grozi...
Ja już to sobie wyobrażałam.
Grrrrrrrrrr, z jego narcyzmem i brakiem dystansu do siebie, to skończyłoby się strasznie.
Widzieliście?!
Dziewiątego jest premiera!!
cyfrowypolsat. pl/program-tv/ nickelodeon/
Ja pier**le zaraz trzeba będzie mnie hiperwentylować!!xD
Ja też z początku przypuszczałam że to jakiś "wstrętny podstęp"xD
No, ale na razie jadę na endorfinach i mam nadzieję, że to jednak prawda..;)
Tak, módlmy się, żeby to była prawda.
Boże, jeśli to okaże się prawdą to obiecuję, że stanę się lepszym człowiekiem...
Bez kitu, ja też:D
Teraz tylko, jeśli to prawda, ciekawe czy szybko będzie w sieci..
Dobra, teraz pomyślmy logiczne....
W Polsce jeszcze nie puścili połowy odcinków z 3 sezonu, "The penguin who loved me" nie miał jeszcze premiery w Ameryce, a przypadkiem puszczą go w sobotę z polskim dubbingiem? Byłoby zabawnie. :)
Jeśli to prawda to w sieci będzie pewnie następnego dnia, tak jak za każdym razem. I łączę się z Tobą w bólu- też nie mam Nicka.
Jeeeeezuuuuuuu!!!!!!
Sorki, nie mogłam się powstrzymać.
Uff, już... Tętno zwalnia...
Tak ponoć było z "Białą Damą" więc...
Ja też nie mam Nicka, to nie fair!
Będzie musiało być w sieci, BĘDZIE MUSIAŁO!
To chyba będzie w oryginale (tak przypuszczam) bo w programie jest angielska nazwa..
Nie wiem co zrobię, jak w sieci go nie będzie.. Ktoś musi to wrzucić!
A propos, też nie możecie oglądać pingwinów i w ogóle niczego na stronie Nicka?
Zawsze piszą angielską.
Ja chyba oszaleję!!!
Nom. Pokazuje się coś w stylu, że w "twojej lokalizacji wideo nie jest dostępne".
Aby odcinek był u nas musi najpierw być w Ameryce, w oryginale. Chyba, że puszczą tam i u nas w tym samym czasie po angielsku. W co wątpie, ale zobaczymy jak będzie.
Nie wiem w sumie. Ale może dwa, trzy tygodnie temu pytałam się Schooley'a o ten odcinek i on powiedział, że zakłada iż jest emitowany w innych krajach.. I jeszcze widziałam że w Niderlandach zostanie wyemitowany w walentynki..
Hmm... no to też sama nie wiem. Więc pewnie będzie tu, tam i ówdzie. Ważne by u nas był, jeśli nie od razu to wkrótce z dubbingiem. Dla mnie może być po ang, ale darzę nasz dubbing sporą dozą sympatii.
Też lubię nasz dubbing:)
Ale spokojnie zrozumiem po angielsku. Jeszcze jeden plus oglądania w oryginale- świetny głos Bulgota...
Pewnie tak.. Musi być!:D
Ja jak przeczytałam kiedy będzie to spadłam z krzesła..xD
Musi być! Nie ma innej opcji. Jak nie będzie to osobiście znajdę tego człowieka co to napisał i wtedy pożałuje, że dał nam nadzieję.
Chyba muszę coś wziąć na uspokojenie. Czuję się dokładnie tak samo kiedy pierwszy raz zobaczyłam plakat do tego odcinka.
Mam nadzieję, że nic sobie nie zrobiłaś? ;)
Nie, wszystko w porządku, poza tym, że zaraz chyba zemdleję z wrażenia;) Nareszcie!
Ale też się wkurzę jak to będzie fałszywy alarm..
Wiem, że to nie jest normalne, ale z tego podniecenia aż brzuch mnie zaczął boleć. xD
Oczywiście musiał mi się skończyć limit wypowiedzi..:/
Mi bolała głowa, a miałam się uczyć na kartkówkę z matematyki;)
Licze, że nie. Że będzie u nas i w końcu też dostaniemy te pozostałe odcinki, które już są po ang.
Nie wiem czy ktoś widział, ale ogólnie w sobotę jest walentynkowa ramówka (wczoraj reklamowali na Nickelodeon). I dosłownie na chwilę, gdy pokazywali pingwinki, przemknął mi Kowalski, a później przejście na jakiegoś uśmiechniętego delfina w wodzie. Na pewno to nie był Bulgot, więc zakładam, że Doris. W każdym razie wydaje mi się, że to nie jest żaden fałszywy alarm:)