Jednak to pacjent Sheldona, porwal Sare.Dobrze ze ja znalezli.
Podobal mi sie odcinek, Shelodon zawsze byl dobrym gosciem.Fajnie ze Miranda jednak zyje:)
Brakowalo mi Ameli i Jamesa razem:)
Nie dawaj spoilerów na początku wypowiedzi :). Mnie ten odcinek trochę przygnębił, Sheldon to dobry facet, jeden z moich ulubionych bohaterów, zawsze uśmiechnięty i pomocny, a prawda jest taka, że nikogo nie ma, mało kto się nim interesuje. Nawet w swojej chorobie nie ma wsparcia. Cieszę się, że chociaż pod koniec odcinka pojawił się optymistyczny akcent :)
cudowny odcinek! Jak Sheldon wszedł z policją do tego domu to byłam cała w nerwach czy znajdą tę dziewczynkę... straszny to był wątek, strasznie przygnębiający. Dobrze, że już rozwiązany. A Sheldona bardzo lubię, zawsze czułam do niego ogromną sympatię i cieszę się, że spotkał swoją Mirandę :)