Prawdę mówiąc, nie wiem czy to wina tego sezonu, czy faktu, że na latach ograniczyłem oglądanie seriali telewizyjnych, i też stałem się bardziej się bardziej ,,wybredny" względem narracji - przez co nie ukrywam, coraz ciężej wywołać u mnie poczucie tej ekscytacji i napięcia, które towarzyszyło mi oglądając ,,Grę o...
to na co wszyscy czekaliśmy zostanie nam dane za 2 lata w trzecim sezonie i oby ostatnim bo przez to jak ten serial jest niepotrzebnie rozciągany mamy nude i to tyle, a na spokojnie można było książkę zamknąć w 2 sezony
Przyzwoity serial ale w porownaniu do GoT (pierwszych sezonow) niestety wypada zaledwie zadawalająco. Praca kamery gorsza, sceny i budowanie napięcia rowniez. Dialogi w grze o tron były tak gęste że dało się je kroić nożem a tutaj sa... hm coz jakie sa. Każda z postaci tam była unikalna i zapadająca w pamięć. Aktorzy...
więcej
Ujmę tak do tej pory broniłem drugiego sezonu Rodu - wielu moich znajomych, po b. dobrym pierwszym sezonie jest mega rozczarowana. Serio jeszcze w sobotę w dyskusji broniłem drugiego sezonu - deseń: ,,gorszy niż pierwszy, ale ogólnie OK.''
Po ostatnim odcinku drugiego sezonu, stwierdzam że oponenci mieli rację....
rozczarowanie wynika z obietnicy, zgodnie z którą Ród to serial powiązany z GOT, a tak naprawdę, to nie tylko serial dużo słabszy, ale też po prostu zupełnie inny... Jeślo ktoś polubił wielowątkowość GOT, wyrazistość postaci, złożoność emocjonalną całości - nie ma czego szulać w Rodzie... Dla wszystkich, którzy wyrośli...
więcej
To jak zarżnęli postacie, to zakrawa o sabotaż.
Rhaenyra totalnie wyprana z swojego buntowniczego, zdecydowanego charakteru, Daemon z ulubieńca fanów na postać, której widok na ekranie oznacza 5 minut najnudniejszego wątku. Nie ma następcy Viserysa, który spajał narrację, Alicent pozbawiona jakichkolwiek oznak...
Szkoda że tak mało pokazywanych jest smoków w"House of Dragon".Esencja tego serialu a tak po macoszemu potraktowana.
Dobre dialogi, świetna scena w Harrenhal, historia nabrała tempo i wisienka na torcie czyli Vermithor. Minus to sceny z Allicent które nic nie wnoszą
Tak jak w poprzednim odcinku narzekałem na realizację książkowego Blood&Cheese tak tutaj jestem mega usatysfakcjonowany walką bliźniaków. Super się to oglądało i miało właściwy ładunek emocjonalny. Miodzio odcinek :)
Świetna gra aktorska. Najlepszy do tej pory. Od początku do końca trzymał w napięciu. Mistrzowsko wyreżyserowany. Duży krok naprzód w porównaniu z poprzednim odcinkiem. Ciężki, ponury, mroczny klimat, w którym w sposób znakomity ukazano ostatnie chwila z życia umierającego króla. Tak trzymać.
Dłużyzn i nudy ciąg dalszy. Majaków Daemona, lamentów Alicent, bezsensownego miotania się na Smoczej skale. Lepiej niż w poprzednim odcinku ale i tak ziewałem. Dialogi są tak drętwe że są już w tym nawet lepsze Tureckie seriale. Teatr...niestety bardzo kiepski. Gdyby nie smoki nie byłoby nawet na co patrzeć. 3/10 za...
więcejJednak jest to normalne przy nowej produkcji. Liczę na to, że się przyzwyczaję do nowej narracji. Pomijając fabułę razi mnie po oczach wygląd bohaterów. Oni wszyscy wyglądają jakby mieli peruki na głowach. Zupełnie ich twarze nie pasują do koloru włosów (już nawet nie wspominam czarnoskórego gościa u którego to widać...
więcej