Kiepski typowo amerykański kicz. Serial z potencjałem zamulony rozterkami bohaterów. Albo tania
sensacja. Bohaterowie obrażają się na FBI ze ci chcą otworzyć grobowiec -niby nie są ciekawi ale
pytania zadają. Drzewo na ktorym bohaterowie stracili zycie przed 30 laty wciaz tam jeszcze tkwi
praktycznie nienaruszone. Pani doktor uniwersalna do wszystkiego-opatruje rany, stawia diagnozy i
oprowadza agenta po miescie.wiecej jest błędów ale szkoda czasu wymieniać. Ja wypisuje się z
tego "kina". Mój apetyt jest mocno wyostrzony na dobre kino serialowe wiec takie bajki nie przejdą.
czepiasz się drobiazgów i tyle. ja daje mocne 9 za opowiadaną historię. Wreszcie cos z pomysłem.
od razu uprzedzę, że zaczałem czytać ksiązke ale po parudziesięciu stronach dałem sobie spokój. Nie wiem o co kaman z tymi wskrzeszonymi i nie chcę wiedzieć. poczekam az mi to wyjasnia w serialu. jesli nie zrobią tego - wtedy dokończe powieść. Zreszta i tak ksiązka i film mają ze soba niewiele wspólnego.