Jak na razie najgorszy odcinek Ricka i mortiego ze wszystkich 5 sezonów. Myślałem że odcinek 3 będzie tym najgorszym, ale po obejrzeniu 4 zmieniam swoje zdanie. Trochę też się boje jak będą wyglądać pozostałe odcinki, mam nadzieję że jest to wypadek przy pracy i już takiego gniota nie zobaczymy jakim jest odcinek 4
Po pierwszym odcinku piątej serii miałem nadzieję, że coś z tego będzie. Niestety z odcinku na odcinek jest tylko gorzej. Czwarty to totalnie złe i niesmaczne bagno. Żenująco słaby odcinek kręcący się wokół trzepania kapucyna. Nie tędy droga Ricku i Morty.
Twórcy są niesamowicie pomysłowi - to trzeba przyznać. Odcinek świetny zwłaszcza sceny w której "nocna rodzina" z "dzienną rodziną" walczą ze sobą ciągle się przemieniając - po prostu komedia :D
Najgorszym co możesz mieć to SZCZĘŚCIE, bo wtedy możesz to stracić. Strach przed stratą, kiedy masz co stracić, bo niestety wszystko jest ulotne, wszystko mija
Koncepty z odc siadają jak tych z pierwszych 2 sezonów.
Podoba mi się, że twórcy wrócili na chillu do takiego stylu.
Od czasu absurdalnego zachowania studia w sprawie Justina Roilanda zastanawiam się, czy dalej oglądać serial. Po odcinkach tego typu, które starają się być na siłę "młodzieżowe" dochodzę do wniosku, że nie warto. Tak jak w tytule - straszny syf. Serial zszedł na psy.
Opis najniższej oceny w serwisie doskonale oddaje to, co przedstawia odcinek. Kompletne dno. Nie mam pojęcia jakim cudem odcinek o fabule na poziomie najgorszych fanfików ktoś uznał za dobry pomysł. Jeżeli kolejne odcinki będą szły w tym kierunku, to będzie to bardzo smutny koniec świetnego serialu.
To co się stało z tym serialem to dno, żarty które nie są śmieszne, postacie się stały jakieś mdłe, w ogóle inne, mniej agresywne. Najmądrzejszego faceta na ziemi oszukują dwie 10 latki hahaha ?
Kiedy nie można już się śmiać z murzynów, żydów itp. zostają żarty o wsadzaniu czegoś do tyłka, bekanie i pierdzenie. Odcinki niby tylko po ok. 20 minut, ale przez nieustanny słowotok stają się bardzo męczące.
Pierwsze 3 minuty nawet zabawne, ale wciąż te same ciągłe żarty o ru****'iu i spe**ie ileż można. Potem totalne nudy - w dodatku dużo nie śmiesznych i mega powtarzalnych żartów feministycznych - też zauważyliście, że w tym sezonie jest wyjątkowo dużo takiej lewacko-amerykanskiej paplaniny? W poprzednich 3 odcinkach to...
więcejOdsunęli głównego twórcę (Justin Roiland) od 4 sezonu (4 sezon słąby, bo była żonka co się kur*iła zasypywała go oskarżeniami, kierowanymi przez pedofilskie hollywood), od 5 sezonu kontrolę wzięło korpo co wyczuło pieniądz. I będzie tak dalej, będą robić co chcą, bogaci się bogacić, biedni i kultura ubożeć. Byle...