Filmik ze zdjęciami z przesłuchania dziewczyn:
http://www.youtube.com/watch?v=fMGOVphvG9s
Opis odcinka
SPOILER
Aria, Emily, Hanna and Spencer have made a crucial mistake - they told someone about "A" and now they must pay the price. With the clock ticking and "A" calling the shots, the girls are sent on missions to do "A's" bidding in order to save their trusted confidant. Each mission will ultimately lead to what the four liars want the most, but at a costly price to their loved ones and themselves. Can Aria, Emily, Hanna and Spencer go through with their given tasks in order to save one, or will they ignore "A" to save those around them from being hurt? And ultimately, will this matter when all is said and done? Nothing is ever as it seems in Rosewood, PA.
KONIEC SPOILERU
Mi wyglądało to na jakąś płytę CD, może jakieś dane, np. dotyczące pacjentów? Ale w sumie to bez sensu. I sądzę, że to nie były ani pieniądze ani czek...
Boski avatar;D Ja tez uwielbiam VM;D Szkoda ze sie skonczyla po 3 sezonach;(
A w tej kopercie moglyby byc tez zdjecia ktore ja kompromituja no sama nie wiem, ona chyba gruba nie byla??
No ja mialam takie samo wrazenie;P
A mnie w tym odc rozwalil Caleb z tym jak dokopal tej glupiej Kate;D
Haha też mnie to rozwaliło.
A z tą kopertą masz rację,wątpię żeby była tam kasa ale jakieś dowody obciążające ją.
a tak wogole to bedziesz sie udzielac na forum o VM??:P o chetnie bym sobie o tym serialu pogadala:P
bez wątpienia najlepszy odcinek z całego 2 sezonu.... jestem w szoku... czyli Jenna i Garett zabili Allison? tylko nie rozumiem czemu tak bardzo nienawidzą dziewczyn. No i ta ostatnia scena jak myślicie o co chodziło z dr.Sullivan?
jeszcze jedna sprawa nie daje mi spokoju... jak myślicie co mogla zrobić dr.Sullivan? dla A bo wyraźne powiedziała, że zrobiła to o co prosiłeś/łaś.
A tak w ogóle to nie wytrzymam do tego października:(( nie mówiąc już o styczniu.... jak myślicie jak skończy się ta cała sprawa???????
Nie wiem czy ktoś już to zauważył, ale gdy Hanna mówi Isabel podczas ślubu, że jej ojciec ją zdradził, Hanna po chwili dostaje sms od A z adresem. Skąd A mogło wiedzieć ze Hanna zrobiła to co miała zrobić, czyli zatrzymać ślub? Tzn że A mogło być gościem na ślubie?
w całym serialu było wiele takich sytuacji, ze dziewczyny coś zrobiły, albo były gdzieś osobno a tu nagle smsy od A. ciężko to analizować, bo niektóre z tych sytuacji były dość absurdalne, jakby A chodziło za każdą z nich krok w krok;p
Tak, tak i jednocześnie zamknęło Emily w garażu. Chyba, że to była... psycholożka!
Jasne,ale dopiero kończę drugi sezon i jak skończę trzeci do dopiero będę się udzielać bo nie chcę sobie robić spoilerów ;P
Haha oki super to jak skonczysz ogladac 3 to daj znac to podyskutujemy;D Tak wogole to by sie taka VM przydala dziewczynom;D
No w sumie fakt:p Ale od czasu do czasu moglaby ich naprowadzic na wlasciwa sciezke albo nimi potrzasnac zeby myslaly bo czasami to az zal bierze ze nie wpadna na to co oczywiste:D
A propo tego ślubu. Nie uwarzacie, że Hanna mogła hyyym no nie wiem np.: "zemdleć" wtedy ślubu też by nie było, a nie rozwaliła by związku swojego ojca
Ale ślub i tak by się odbył. A dobrze zrobiła, bo przynajmniej jest szansa, że Ashely będzie z Tomem :D
też myślę, że mogła to inaczej rozegrać, ale mówiąc o tym, miała w 1oo% pewność, że ze ślubu nic nie wyjdzie.
uwielbiam Caleba, ale za mało go. :( Spencer + Toby - jejku, szkoda mi ich strasznie...
Ezra powinien się przyznać Elli, dla kogo tam był, lubię go, ale przydałoby mu się trochę jaj.
Jenna i Garett to dla mnie zagadka; nie wierzę, że zabili Ali, tak samo popieram zdanie kogoś wyżej, że gdy Jenna się szczerzyła, mówiąc o zemście na dziewczynach i o tej stronie piątej [oby to nie było to ;/], Garett wcale taki zadowolony nie był. dziwne, ale uważam, że to ona jest siłą napędową.
terapeutka i jej wyraz twarzy - bezcenne! ta pogarda, nienawiść w stronę A...
nie wiem, co myśleć o tym wszystkim, ale odcinek był świetny... podobała mi się scena z Ali. :)
Czuję lekki niedosyt po tym odcinku. Może dlatego, że tak bardzo na niego wyczekiwałam?
Spencer i Jason jako rodzeństwo - tego się już od dawna spodziewaliśmy, więc to żadna nowość.
Dziewczyny tak łatwo wrobione przez A. I Emily, która mogła dać jakikolwiek znak dziewczynom! Przecież to było takie nierozsądne!
Wątpię też, żeby Ali żyła. To była raczej halucynacja Em - tak samo jak w przypadku pobytu Hanny w szpitalu.
Ciekawa jestem, czy Ezra przyzna się Elli, że to z Arią się spotyka...
I jeszcze jedna sprawa - pani dr - wydaje mi się, że A. znalazło jakiegoś haka na nią. Dlatego z nią 'współpracowała'. Nie wydaje mi się, żeby to był typ osoby, która dla pieniędzy zrobi wszystko. Może A zagroziło, że zrobi coś bliskiej jej osobie?
Też tak się mi wydaje. I co do A - po raz kolejny jest motyw jego/ jej oczu! Kto ma ładne oczy? XD przyznawac się!
Pewnie jak zwykle coś przeoczyłam, ale nie rozumiem jednego. Dlaczego "A" odseparowało Em od reszty dziewczyn i kazało jej pojechać w to miejsce? Jaki był tego cel? Bo przecież Hanna tak czy inaczej dostała sms'a z adresem, więc jeśli Emily pojechałaby do Kościoła, i tak znalazłaby się później w ten 'stodole'.
W sumie to też się teraz nad tym zastanawiam :) ale serial jest tak pokręcony , że może nie być odpowiedzi na to.
Hanna dostała tylko ulicę, którą ma jechać '457 Grover Rd. --A', a przy niej stał samochód Em. Zadaniem Emily od tej laleczki było pojechać tam samej - 'I'm taking you to her, go alone'.
Emily pewnie czuła się zastraszona (standardowa mina Shay :D) i pojechała tam sama. Gdyby to była Aria/Spence/Hanna - każda z nich wzięłaby ze sobą resztę, przynajmniej tak przypuszczam..
Choć to i tak bez sensu..
//nie mogę edytować
Może się mylę, ale gdy Emily została zamknięta w tej stodole to z tego auta ulatniał się jakiś... gaz?
Dziewczyny mogły zdążyć na czas i ją uratować, albo nie. Może miało to być takie ostrzeżenie?
< oczywiście "A" nie spodziewało się, że ktoś uratuje prędzej Emily >
Miała ona za zadanie jechać sama. Co jeśli "A" widziałoby, że zabiera resztę dziewczyn?
Może bała się, że przez to stanie się krzywda psycholożce?
:>
Wiem, że to stary temat, ale dzisiaj dopiero oglądałam ten odcinek i najwyraźniej coś mi umknęło. W którym momencie wiadomo, że ojciec spencer jest ojcem Jasona?
Chyba to przegapiłam?
nie pamietam czy to bylo w tym,ale w jednym z odcinków spencer pyta sie wprost jasona czy moj ojciec jest twoim ojcem a on potwierdza
No to musiałam coś przeoczyć. A już myślałam, że to było na posterunku i czegoś między wierszami nie zrozumiałam.
w tym odcinku, można było się domyślać. A wyjdzie szydło z worka dopiero w innym odcinku. Jak zostaną uczniowie w szkole.
Jason do ojca Spencer powiedział coś w stylu "Moja siostra chciałaby, żebym tutaj był" :)
Nie wiem, wydaje mi się, że chodziło jednak o Spencer ;) W końcu co Ali miałaby do tego, że aresztowali S?