niby oczywiste, ale nie w tym filmie. tu nigdy nie wiadomo. a Mona moze miec rozdwojenie jazni, i wymyslila to ze ktos nia steruje, podczas gdy to ona sama. mialam podobne wrazenie, jak ja zobaczylam w tym hotelu. choroby psychiczne chyba sie tak latwo nie lecza
Zgadzam się, pani D znała tożsamość A i ją/go chroniła, ale okazała się nieskuteczna, więc A postanowiło się jej pozbyć. Ciekawe, że tak długo pozostała przy życiu. To prawdziwe grożące Alison A to ta sama osoba, która rzuciła w nią kamieniem. Pani D. widziała to zdarzenie (JEJ WŁASNĄ CÓRKĘ KTOŚ ZAATAKOWAŁ) więc wiedziała kto to zrobił i napastnik był dla niej ważniejszy niż córka, którą na szybko (nie sprawdzając czy żyje) zakopała w ogrodzie.
Mona którą widzimy w tej przerażającej scenie w pokoiku nie była wtedy jeszcze "A". Tamtej nocy A chciało bezwzględnie zabić Alison. A Mona pozwoliła jej odjechać, ba, pomogła jej zniknąć! Była po prostu psychiczną dziewczyną, pragnącą takiej popularności jaką miała Ali. Ale dopiero po tym jak Alison opowiedziała jej o groźbach "A" Mona postanowiła stać się kimś takim dla Arii, Hanny, Spencer i Emily. Ale nie jest tym A ktore zaatakowało Ali i ściga ją, pragnąc jej śmierci. To ktoś inny. tylko komu Ali mogła narazić się az tak?
Chory serial - chora teoria: może pan D? ;) Tak w ogóle to, państwo D wzięli rozwód, tak? i co dalej? :)
Pozdrawiam
PS
Odcinek sam w sobie nawet nawet, ale końcówkę spierniczyli...
ktoś pamięta 1. dlaczego CeCe miała niby zabić Wildena i dlaczego posądzono ją o to? czy to było po zeznaniach Travisa? on ją wskazał?
2. przecież ona chciała zabić Em w letnim półfinale, więc dlaczego Ali powiedziała, że to jej przyjaciółka...
czegoś tutaj nie rozumiem?
+Mona jest serio psychicznie chora i myślę, że ona była od zawsze na zawsze A
No właśnie. Spekulujemy, że Toby udawał A a tak naprawdę nim nie był to teraz okaże się, że jednak był. A całkiem możliwe,że to się tyczy właśnie Mony. I to by się również zgadzało z tym, że scenarzyści poszli inną droga niż książka - bo tam są 2 A a tutaj całkiem możliwe, że jest to jedno od początku do końca...
W książce pojawiła się bliźniaczka Ali i na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiadomo kim jest A, bo pani Shepard pisze kolejne części. Poza tym nie łączmy książki z serialem - w papierowej wersji PLL pojawiają się zupełnie inne postaci, a serial jest tylko bazowany na powieści, więc nie wszystko jest takie samo.
Ja po prostu nie wierzę, że postrzelili Ezrę - od samego początku go uwielbiałam, nigdy nie wierzyłam w to, że może być A i chcieć śmierci dziewczyn. Dlatego mam wielką nadzieję, że jakimś cudem przeżyje!
Co do reszty, to początek mnie trochę rozczarował, ale nie zdziwiło mnie, że ostatecznie nie ujawnili kim jest A. W końcu o czym byłby kolejny sezon? Prawda, że zaczyna to się robić trochę męczące, ale w tym tkwi, jak dla mnie, cały urok tego serialu. Wkurzyło mnie, że znowu przywrócili Melissę i że nie dowiedzieliśmy się, co się stało z "tą dziewczyną". Ciekawa też jestem jak dalej poprowadzą wątek z panią D., czy scena zamykająca była jej definitywnym końcem, czy zrobią tak jak z Ali - niby ją zakopią, ale jednak żyje.
No cóż, trzeba czekać do czerwca (całe szczęście, że tak krótko! :D)
Spodziewałam się czegoś większego po tym odcinku, zwłaszcza, że szumnie reklamowano, ze AliTellsEverything. A tu ledwie pozwolono nam wykluczyć kilka możliwości tego, kto jest A
Historia Ali jest kompletna, i dużo się właśnie dowiedzieliśmy... Zostają już tylko wątki z Red Coat i true A + te aktualne.
jak napisala wczesniej stakara_91 - ..." nie wspomniała też, że rozmawiała z Garethem i Jenną w tę noc. " co jest bardzo dziwne!
ale po co? jakby nie widzial sie z Ali to by powiedzial ze nie widzial i tyle. no chyba ze to on z jenna zabili "te druga dziewczyne" i dlatego mowili ze "nikt sie nie dowie co zrobilismy"
a co z filmem na ktory Ali sie spotkala z Ianem, na filmie ich spotkanie nie wygladalo jak w opowiadaniu Ali. film juz chyba nie klamie, raczej Alison
I co takiego było na tym filmie? Nie było pokazane czy się przespali w końcu czy nie... Z resztą nie każdy jest w tym serialu pedofilem jak Ezra więc nie przesadzaj. Do tego cała historia Ali zgadza się całkowicie, włącznie z częścią o Monie i Vivian a nawet motywem filmów. Jak Ali uśpiła dziewczyny to już była noc, film widocznie pochodził z innego okresu.
na filmie jest romantyczna schadzka, zadowolona usmiechnieta Ali i zadowolony Ian. Ali twierdzi ze spotkala sie z nim po to zeby zerwac i grozila mu a on odszedl wkurzony i wystraszony. jakos mi sie to nie klei jedno z drugim
może ten film był kręcony innym razem, wcześniej? wydaje mi się czy był w nim dzień?
nie pamietam, czy jakas data byla, ale policja i dziewczyny twierdzili ze to ta noc. no i Ali byla w tej zoltej tunice (tworcy filmu pokazali ze dostala te tunike tego wieczoru, chyba zeby rozwiac watpliwosci, kiedy co sie dzialo). oczywiscie moga wymyslic jakies naciagane wytlumaczenie, ze najpierw sie z nim spotkala i poudawala mila, on tez a potem sie zaczeli klocic, ale to juz by bylo kompletnie bez sensu, znaczyloby ze wymyslaja kolejne odcinki na biezaco i nie zwracaj uwagi czy to sie razem klei, innymi slowy dno. do tej pory zdarzalo sie ze jakies szczegoly nie graly, ale epizod z tym filmem ciagnal sie przez pol sezonu, jedno z istotniejszych spotkan tej nocy, a Ali opowiada cos zupelnie innego o tym spotkaniu. moja teoria jest, ze Ali nie mowi calej prawdy, nadal manipuluje dziewczynami. pozyjemy, zobaczymy.
pewnie tak, mówiła tylko to co chciała żeby wiedziały. może sama coś jeszcze ukrywa. nie wiem czy to istotne ale opowiadając o ianie mówiła, że odszedł przerażony, a we 'wspomnieniu' wyglądał raczej na pewnego siebie. matka ali też nie powtarzała "co ty zrobiłeś/aś".
trzeba by zebrać do kupy wspominki o tej nocy innych bohaterów bo coś tam się nie trzyma kupy.
Może Jason wcale nie brał narkotyków w "to lato" ( co potwierdzałoby informację od "opiekuna" Spencer, że ośrodek odwykowy o którym J. mówił jest zamknięty od dawna- kłamał) tylko jest chory psychicznie (zdjęcia Arii jak spała itp.) i ma rozdwojenie jaźni dlatego nic nie pamięta- chciał zabić siostrę- matka go broni..itp...
jeśli byśmy zsumowali wszystkie teorie to każdy w PLL ma rozdwojenie jaźni i bliźniaka :D
Jak dla mnie kamieniem rzucił Jason. Matka go kryje, bo - jak ktoś ładnie ujął w Internecie - matka zawsze broni swojego dziecka. Poza tym oddalili i wycofali jego postać na długi czas, żeby widz o nim zapomniał. Możliwe, że ta sama osoba była na dachu i postrzeliła Ezrę - był to chłopak na sto proces i to jeszcze wysportowany (patrz: rzeźba Jasona :D).
Ja tam się cieszę ze sceny Ezrii <3 Oby Ezra szybko wrócił do formy! :)
Nie sugerowałabym się posturą tej postaci. Od początku serialu osoba w bluzie za każdym razem miała inną sylwetkę.
nie zapominajcie, ze Jason oklamal Spncer,ze byl na odwyku, w osrodku, ktory od 2 lat byl zamkniety :P
A tak w ogóle to mam pytanie do wszystkich - Czy ktokolwiek jeszcze pamięta black widow? Dzisiaj sobie o niej przypomniałam... Wyjaśnili w końcu, kto to był? (tak mi jakoś przyszła...) :D
a o co chodzi z ta black window? Bo jakos nie kojarze..
Zastanawia mnie tez czemu nie wyjasnili tego, ze Aria tam w pociagu dzgnela Jasona a Mona go opatrywala..
black widow, chyba chodzi o kobietę która miała czarną woalkę na czyimś pogrzebie.
nie pamiętam ale tu jest info i zdjęcia pretty-little-liars.wikia. com/wiki/The_Black_Widow
Black Widow to ktoś w czarnej sukience z czarną woalką, która pojawiła się na pogrzebie Wildena :)