W pierwszym sezonie był chyba najbardziej sztuczny "humor" ze wszystkich produkcji DC(a wydawałoby się że gorszego humoru niż w hanie śmietanie się nie znajdzie). Ale jeszcze jako taki wątek był.
Drugi sezon to kpina z określenie "serial". Jest wyraźnie nastawiony na wypromowanie tej pożal się Boże "gwiazdy" i puszczanie jej piosenek
Niech od razu Disney robi program o swoich gwiazdeczkach a nie zasłania się produkcja seriali.