Żenujący, pretensjonalny, obrażający inteligencję gniot. Pujszo to beztalentny dziad leczący kompleksy grając kogoś ważnego w biznesie filmowym. Taki eromoman gawedziasz podnoszacy swoją wartość na tle półnagich silikonowych lolitek i przy konsumpcji ośmiorniczek i kawioru. Jego talent aktorski to ciągłe darcie mordy, sztuczność, manieryczność i wylgaryzmy.
To jest równie słabe jak Golasy z 2002 tyle że zrobione 20 lat póżniej.