Alicja w desperacji samookalecza się, co kwalifikuje ją na obserwację psychiatryczną poza więzieniem w Zabrzu. Zostało jej bardzo niewiele czasu na uratowanie córki.
"Aluta, powiedz mi co ty taki G.I. Joe jesteś, co?
Ja rozumiem, że nadzieja jest matką głupich, a tobie akurat daleko do tego. Ty odwalisz kitę, a ja będę musiała tutaj sprzątać.
A Ty co się śmiejesz głupia kretynko (do osadzonej obok). Zobaczysz ta sobie pożre żyły, na śmierć, jak jakiś wampir, a nas klątwą...