http://www.spoilertv.com/2013/02/spartacus-episode-303-men-of-honor.html
dochodzimy do wnioskow z trailerow, ze Cezar ma brodke, az do konca 4 odcinka - gdyz w 5 odc. rzymianie baluja sobie w swiezo co zdobytym miescie, a wtedy Julek juz jest bez brodki w pelnym swoim umundurowaniu ;)
Możesz mieć rację... Jednak mamy pewność chyba do tego, że będzie to ofiara decymacji, której pewnie będzie chciał zapobiec Tyberiusz. Zastanawiam się też, kto z powstańców zostanie w mieście zdobytym przez wojska Krassusa.
Pewnie Donar, Saxa i...? Ciekawe, czy będzie mieć to związek z dopowiedzianym wcześniej możliwym schwytaniem Gannicusa...
Tak samo myślę ze wszystkim *piąteczka!*
Jak ładnie wytłumaczyłaś sztuczną rękę Agrona z pewnego prywatnego zombi-zdjęcia Dana. Dziękuję ci e-koleżanko :3
Bo albo twoja wersja, albo krzyżowanie na końcu...
dzięki:)
ale pewnie jak Bartes napisał, nie jesteśmy nawet w połowie drogi do tego, co się wydarzy :)
Rzymian zawsze rozróżnisz po braku syfu :D
Jest sporo akcji i walk w białym puchu pożyczonym od ekipy Władcy Pierścieni, ale ostateczna walka (?), poprzedzona mową pożyczoną od Bravehearta, kiedy Sparty biegnie po kładce, to już chyba wiosna, albo przynajmniej cieplejszy rejon Italii, nie?
W dodatku oni te trailery bezczelnie i złosliwie montują - jak na przykład z tą sceną, gdy Spartacus daje komuś z bańki, a w następnej scenie Krassus jakby z bańki oberwał - myślisz "o co kurde chodzi" a tymczasem monterzy mają zwałę z każdego fana... :(
http://www.starz.com/originals/spartacus/videos#/spartacus-war-of-the-damned-sea son-preview
trochę nowych scen
Wuu huuu, nie trochę, nie trochę. Istna kopalnia dóbr dla takich zacnych krasnoludów jak my :)))
Po pierwsze - Kriskos stoi koło Spartacusa zimą. Jest też Gannicus zimą - czyli tym dwóm, dopóki śnieg nie spadnie nic nie grozi. Nie ma Agrona, to mi żal troszkę Emo...
Kogo powiesił Spartacus? Widzę ładny tłumek wisielców u powały w 7 sekundzie... (chyba że to nie Spartacus tam wchodzi...)
W 5 sekundzie Bad Ass Spartacus wbija w ziemię dwa gołe miecze, żeby Krassus wreszcie ruszył dupsko i go zaatakował :)
30 sekunda - w tle Kriksus "You would have us run?" Spartacus "I would have us live"...
34 sekunda - Emo skacze z radości - jest zima i jest Agron, po prawej stronie Spartiego. Kriksus ma minę, jakby ktoś miał mu zapakować naprawdę wielkiego kaktusa...
Ten w środku to Donar?
W scenach zimowych nie widać Naevii...
Bartes, chcę żebyś wiedział jak bardzo jestem wzruszona twoją troską o mój rilejszynszip z Agronem :D
Też teraz siedziałam i oglądałam ten trailer wyłapując różne sceny i pisząc na bieżąco, dlatego niechcący zdublowałam się z twoimi spostrzeżeniami. ;)
Ten w środku to nie Donar niestety :/
W scenach zimowych była Naevia, ale w innym trailerze, jak siedzą przy koło namiotów Sparty, Kriksos z Naevią i Agron. Za to nie mogę nigdzie dopatarzeć Nasira, jak ktoś go znajdzie to proszę mi wskazać :( Tzn. w tej scenie zimowej, gdzie mają się bić z Rzymianami idzie koło Spartakusa taki niski koleś, ale ma hełm i trudno rozpoznać twarz.
:)
0:46 - Ganni chyba z boberkową, ona leży a on w płaszczyku kuca... Chwilę po tym patrzy w górę. Jakiś Rzymianin otwiera klapę w podłodze i patrzy wnerwiony w dół - czyżby to była jedna scena???
Leta zakneblowana być może wiąże się z obwieszonymi rzymianami, co ukrywali się w stajni, a których powiesił dream team Kriksus i Naevia
to wypatrzyliście więcej ode mnie :)
ale to chyba jest związane z moją awersją do wisielców, jak ich zobaczyłam, to aż mnie skręciło
Nasira też nigdzie nie widzę, ale pocieszam się tym, że jego w odcinkach jest jak na lekarstwo, to ciężko było się do trailerów załapać
ta scena z Ganim może być zapowiedzią wcześniejszego spoilera, o tym, że jednak wpadnie z łapy Rzymian,
chociaż wciąż ciężko mi w to uwierzyć
Spokojnie, jest zimą ze Spartacusem i latem szarżując na rumaku :)
Jak go złapią, zaraz go wypuszczą, albo sam się wypuści...
Ta mina Rzymianina, jak otworzył pokrywę, to pewnie na widok tego futerkowca Sybil. Zapewne w tamtych rejonach Europy bobry nie są popularnym stworzeniem...
Jeżeli Gannicus zostanie schwytany w 4 odcinku, to tylko w związku z Sybil, której rzuci się na ratunek.
Jeżeli tak się stanie, to ciekaw jestem, w jaki sposób powiążą to z zatrzymaniem Donara...
Wydaje mi się, że niezależnie od wizji DeKnighta, Gannicus odegra jeszcze ważną rolę w myśl słów, ktore usłyszał od Attiusa...
obawiam się, że możesz mieć rację, i będzie Ganikus I Zajebisty na koniec serialu
Bartes, nie pisz mi "spokojnie" bo ja chcę, żeby Ganikusowi się zeszło z rak Tyberiusza :D
Tybek zasługuje na chwałę, ale ja bym mu pozwoliła uwalić naszą ulubioną parę z meksykańskiej telenoweli czyli Krzyśka i Natalkę :P
hahaha Krzysiek, Natalka, Bobrowa
niedługo naprawdę trzeba będzie legendę ksywek i przydomków rozpisać, co by się wszyscy połapali o kim mowa :)
a co do postu, nie miałabym nic przeciwko jakby odstrzelił ten romans w zaświaty, ale co usieczony Ganikus, to usieczony Ganikus
wtedy już w ogóle Tycio stałby się znienawidzoną postacią, bo "jak to tak, Ganikusa zabił? frajer mały!" ale whateva! Go go Tybek!
Ja myślę że jedynie Krassuss i Juliusz mają szansę na fraga na super bossach :)
Bardzo prawdopodobne, aż za bardzo, dlatego spodziewałbym się czegoś innego, choć na pewno odznaczą się zabijając kogoś ważnego.
Wracając do tematu pojmania Gannicusa - nie uważam, żeby mieli go schwytać 2 razy a jeżeli pamięć mnie nie myli, to poprzednie plotki dotyczyły odcinka 6. Bardziej mi pasuje wersja z uratowaniem Sybil w 4 odcinku i późniejsza ucieczka wraz z nią i dołączenie do armii Spartakusa.
Niestety Bartes ma rację, Wielcy zabiją Wielkich. Nie ma szans, żeby jakiś trep zakradł się od tyłu i ciachną Ganikusa w ciemiączko :P
Z jednej strony to fajnie, bo jak umrzeć to tylko w Spartacusie. No i potem każdy fan może "zarzygać" forumy wezbranymi uczuciami :D
Z drugiej strony mnie osobiście zawsze kręcą głupie, wręcz żałosne sceny, zero patosu, takie do bólu życiowe. Np. ostatnia scena w ostatnim odcinku Breaking Bad - miszczostfo!
Go Tybek! Kasiu prezent na walentynki dla ciebie:
http://twicsy.com/i/2XjWbc
http://twicsy.com/i/pNDwyb
http://instagram.com/p/PDOSc0KiVw/
Z jednej strony też zgadzam się z Bartesem, bo to się wydaje najoczywistsze, że Wielcy zabiją Wielkich. Opierając się na znanych nam dobrze zasadach kina/telewizji zakładamy, ze Ganikus umrze piękną śmiercią, Kriksus z Naevią u boku gdzie ostatnie ujęcie pokaże nam ich martwe ciała wciąż trzymające się za ręce a na koniec serialu Spartakus spotka Surę w zaświatach. Tylko jedno ale ... DeKnight o tym wie. I może właśnie temu postanowi nas zaskoczyć, bo przecież widywaliśmy już takie zabiegi w poprzednich sezonach. Będziemy siedzieć w oczekiwaniu na epicka walkę Ganikusa z całym oddziałem rzymskim, a on udławi się ością od ryby i dupa, martwy :) To by nam kopary poopadały :)
kocham Breaking Bad a scena, o której piszesz mnie zwaliła z fotela!
hahaha dzięki
ale pokemony z tej naszej obsady :D
sama sobie też prezent znalazłam, więc się podzielę
http://4.bp.blogspot.com/-mE-COl6gM7g/UJ0qAYRmTUI/AAAAAAAAlq4/cTJi1FI2ft8/s1600/ tumblr_mcubbpZzWW1rqsz3lo1_1280.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-wsIXqt838Iw/UQNgHVWoYMI/AAAAAAAAoHA/mP8BwLBYZCM/s1600/ ChristianAntidormi2.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-c6uoVuFtMFc/UJ0Zg1j0w_I/AAAAAAAAlqE/0kLN3xfiKjg/s640/8 151172284_d4d192324d_z.jpg
:)
A widziałaś resztę obsady w sesji w wannie? Muszę przyznać, ze z nich wszystkich Tybi jest najweselszy i najsłodszy :>
Julek wygląda jakby robił kupę.
Widziałam, widziałam. I rzeczywiście Tybcio najradośniej się pluska :) Chłopak jest śliczny jak laleczka. Tak jest, napisałam to! :D
hahaha, Julek nie ma z Tobą lekko :)
Gannicus z rąk Tybka haha, chyba musieliby mu zasłonić oczy...
a nie, chwila, to już było, w takim razie związać ręce i nogi... chociaż w sumie nawet wtedy pewnie by wygrał, jeśli wierzyć jego słowom do pewnego łysola.
Ogarnij się Kasiek ^^
oto chodzi, że Ganikus ma przegrać, bo zlekceważy Tyberiusza
rozmawiamy o spoilerze, który o tym mówił
Tyberiusza to już chyba lekceważą wszyscy, którzy się przez serial przewinęli. Shit, założę się że nawet ta dziewczynka z piłką, co padła w czasie zdobywania miasta, też go lekceważyła :)
i dobrze, nich lekceważą!
a na koniec to on będzie się triumfalnie śmiał :) a ja razem z nim :D
(wiem, że nie, ale uprawiam wishful thinking ;D)
Dołączę do tego triumfalnego śmiechu GAHAHAHAHAH.
Widzę taką scenę: leży obity Julek, którego obsikuje Tybi (ach, wspomnienia z GoA).
Wiem o co chodzi ale to się nie stanie, a nawet jakby się stało to dla mnie i tak się to nie stanie.
Myślę, że wiesz co mam na myśli ;)
"to się nie stanie, a nawet jakby się stało to dla mnie i tak się to nie stanie"
Opis fana Spartacusa w jednym zdaniu.
No, na przestrzeni tego co widziałem we wszystkich sezonach to teraz mniej więcej takie są moje reakcje.
Nie wiem co byłoby gorsze - Gannicjusz ubity przez młodego Kraśkę, czy Gannicjusz odjeżdżający na rumaku ku zachodzącemu słońcu, obejmując czule Boberkową, drogą Via Appia, ozdobioną konającymi powstańcami ;/
Szczerze - nie wiem kuźwa.
Nie wiem co gorsze, jego śmierć, czy jego życie w towarzystwie Rozczochranego Bobra.
Wszystko wskazuje na związek poligamiczny z Saxą :)
witajcie w moim świecie!
z tym, że ja na własne oczy widziałam najkoszmarniejsza scenę, jaką mogłam sobie wyobrazić ;/ a u was to wciąż tylko spekulacje :)
Ale że we śnie widziałaś czy jak. :P
Podziel się!
(wezmę na klatę wszystko, co nie dotyczy Agrona, Nasira i Donara)
Ahaha, już myślałam, że coś wiesz o przyszłych scenach :D :D
Nie wiem jak inni, ja jeszcze nie miałam sceny, która odpowiadałaby tej twojej :) Najbliżej był Varro :(
Tak naprawdę pomimo tego, iż serial lubił nas zaskakiwać, to zazwyczaj trzymał się jednego schematu i to już od samego początku. Wszystkie postacie i ich zachowania były i są łatwe do przewidzenia.
Mówimy o zaskoczeniach a tak nawiasem mówiąc, to tych zaskoczeń chyba jeszcze nie było i raczej ich nie uraczymy. Gannicus nie padnie po walce z Tyberiuszem, to byłoby dno dna. Tyberiusz pokazał, że jest zdolny, ale Gannicusa mógłby pokonać tylko podstępem. Ku mojej uciesze a Waszej rozpaczy, Gannicus doczeka 'glorious death', na którą, notabene, zasłużył...
poprawka: ku uciesze wszystkich a ku mojej prywatnej rozpaczy Ganikus doczeka glorious death ;/
ale nie zgodzę się, że nie było zaskoczek, bo były
tak na szybko kilka śmierci z Blood and Sand przychodzi mi do głowy
Przykłady tych śmierci? Chyba nie masz na myśli 'skazania' na nią Varro przez tego gówniarza? ;) Pamiętam murzynka-rekruta, co miał zostać mistrzem areny i gladiatora odpowiedzialnego za śmierć kochanka Barki.
Odnośnie Gannicusa, mam świadomość, że ma więcej zwolenników, niż przeciwników, niemniej uważam, że jest postacią pozytywną i to jest ocena, na którą nie mają wpływu jego zdolności szermiercze, czy poczucie humoru...
Zgadzam się, że w pewnym momencie śmierć Varro była do przewidzenia, ale była ona mocnym akcentem. Tym bardziej, że Varro był bardzo lubianą postacią a DeKnight do dziś zbiera za nią gniewne tweety :)
M.in miałam na myśli właśnie tego bezimiennego gladiatora co krzyczał, że będzie bogiem a zginął za chwilę, śmierci Barki nie przewidziałam do kilku scen tuż przed nią. Śmierci Gnejusa to oczekiwałam, więc się ucieszyłam, że była. Nie myślałam, że Segowax zginie tak od razu, no i ta kuzynka Krassusa, nie pamiętam imienia teraz. Pewnie by się coś jeszcze znalazło.
Aha, no i kopara mi opadła w finale, bo byłam Duro-entuzjastką :(
Byłam też pewna, że Ashur zginie w Blood and Sand i w tamtym momencie mu tego życzyłam :)
Fakt, że Varro był w porządku i ze Spartakusem tworzyli sympatyczny i dość ciekawy duet w oderwaniu od reszty gladiatorów.
Jak nie wtedy, to padłby na początku Zemsty z "tatuażem" FUGITIVUS na czole.
A jak nie wtedy, to na bank padłby na koniec Wojny Przeklętych.
Z dwojga złego, przynajmniej bezboleśnie w miarę zakończył żywot...
Ale szkoda go, był takim ładnym cherubinkiem, w tych blond loczkach :)
Varro był jedną z najfajniejszych postaci w całym serialu. Ale dobrze, ze nie dożył Zemsty.
Chyba by mnie szlag trafił, jakby przez cały sezon jego wątek sprowadzał się do jego uczuciowych zawirowań z tą wariatką Aurelią. Wyobrażasz sobie, jakby się oboje kręcili jak g*wno w przerębli, odejść, nie odejść, odejść, nie odejść.
Wystarczył mi duet K&N.
No chyba żeby wariatka nie przeżyła jatki w domu Batiatusa, wtedy Varro jako główny bohater miażdżyłby system :)