PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=657154}

Spartakus: Wojna potępionych

Spartacus: War of the Damned
2013
7,9 39 tys. ocen
7,9 10 1 39380
8,8 5 krytyków
Spartakus: Wojna potępionych
powrót do forum serialu Spartakus: Wojna potępionych

Prosze o dyskusje dotyczaca tego odcinka w tym miejscu. Po 22 czasu Amerykanskiego (EST) zamieszcze link z wzglednie jak na czas najlepsza jakoscia.

emo_waitress

Generalnie o Spartym było głośno od zawsze, mniej lub bardziej, tzn od powstania.

Ja pitole, Bartes! Historia starożytna nudna jak flaki z dzika smażone w łoju z byka, z miodem!? Dla mnie to najwspanialszy okres w dziejach tejże cywilizacji! Sam rzucałeś mi garściami informacji na temat samego powstania Spartacusa, legionów rzymskich, iż byłem przekonany, że kręci cię ten okres.

Nick_filmweb

emo, to nie tak. Film z Elką od Taylorów to jakaś kosmiczna porażka! Nie cierpię samego filmu ani Elżuni, niech jej ziemia lekką będzie. Cezar chodzący w spodniach i koszuli przepasany, uwaga! skórzanym pasem! Konsultanci historyczni wzięli wolne albo wcale ich nie było a to i tak zaledwie drobny procent głupot. Generalnie "Kleopatra" zaliczyła super klapę sezonu i przed długi czas każdy się trząsł ze strachu przed kolejną mega produkcją z czasów starożytnych. Sytuację zmienił dopiero "Gladiator" Z Ruselem Wroną:)

Nick_filmweb

TOBIE i komuś, kto coś tam wie o tym okresie te filmy wydadzą się głupie i kłamliwe.
Ale u mnie w rodzinie pamiętam z dzieciństwa cala rodzina zasiadała jak tv do upadłego puszczała dyżurne usańskie filmy, między innymi właśnie Kleopatrę z kultową sceną wjazdu Sfinksa do Rzymu.
Osobiście nigdy nie lubiłam Kirka i jego Saprtakusa, ale wiem, że ten film był również u nas popularny, jak i Ben Hur.

I możesz tak samo wykłócać się do upadłego, ze Robin Hód był bandytą, a i tak dla wszystkich będzie dobrotliwym i dzielnym Costnerem albo tym długowłosym ciachem z serialu, w którym bujały się nastolatki.

Bo tak działa kultura. Król Ryszard III co go ostatnio wykopali, będzie zawsze już mówił: Królestwo za konia!, Leonidas będzie się darł This is Sparta!, a Spartakus: I am Sapartacus!

emo_waitress

emo, ja cię doskonale rozumiem. Sam będąc młodzieniaszkiem oglądałem tą Kleopatrę z Elżunią i też mi się podobało, bo to był taki wystawny film. A Robin hód był ok gościem.

ocenił(a) serial na 10
Nick_filmweb

heheh :)
Doczytaj jeszcze raz dokładnie co mnie nudziło w tym Rzymie...
Całą resztę oraz historię Egiptu i Aten ze szczególnym uwzględnieniem Sparty, no i oczywiście ekspansja militarna Rzymu na świat to łykałem jak ciepłe kluseczki :)

ocenił(a) serial na 9
Karatakus

Przecież ręce Agrona były obwiązane jakimś materiałem w 4 miejscach, do tego w 22;19, 22;30 min widać jakieś grubsze paski przy samych dłoniach (które pewnie potem znajdują się pod tym materiałem)...

LukasZ_LorD_PL_NS

No i?Nie zmienia to w niczym faktu, że tak nie przybijano do krzyża a brak konsekwencji jest dziwny, bo wygląda jakby twórcy sami się zorientowali, że pokazali to źle. Powiem Ci inaczej, zdeterminowana ofiara przy takim przybiciu byłaby w stanie sama uwolnić swoje ręce (z dużym bólem, ale jednak), przy przebiciu nadgarstków już nie bardzo.

ocenił(a) serial na 8
Karatakus

A może zrobili to temu, że jego postać miała krzyżowanie przeżyć? Po przybiciu go za nadgarstki raczej nie można byłoby w ten sposób pociągnąć jego wątku, więc poszli na taki "umowny błąd"?

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Pewnie było dokładnie tak jak mówisz, ale nawet taki jak to ujęłaś 'umowny błąd' trochę razi... Wolałabym jednak nieco więcej konsekwencji z ich strony. Chociaż kruszyć kopii nie będę ;)

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

Wolę taki błąd, umowne "Cezar tak się zajarał krzyżowankiem, że z wrażenia przybił nie tak jak trzeba", niż przybicie za nadgarstki i "przeżył dzięki natychmiastowej transfuzji krwi" :)

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Z dwojga złego no to zgoda, ale mogli po prostu to odpuścić, ran w rękach Rzymian Agron mógł się nabawić tak czy inaczej. Ale jak widać twórcy uznali, że takie małe krzyżowanko przyda się jako preludium do gorzkiego finału.

Z tym Cezarem może coś być, bo w tym odcinku już nie krzyżował. ;P

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

bo jak widać fujara nawet ukrzyżować porządnie nie potrafi :)
a skoro o krzyżowaniu. Szczerze, to byłam pewna, że pokażą je dużo dosadniej i brutalniej. Nawet czegoś na wzór Pasji Gibsona się spodziewałam. W Spartakusie nie bawili się w cenzurowanie i lecieli z brutalnością po bandzie. A tutaj, jakieś takie te krzyżowanka były meh. Nawet jak Cezar przybijał moją ulubioną postać to mnie to nie obeszło.

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Że jak na standardy Spartacusa specjalnie brutalne to nie było, to mi nie przeszkadzało. Za to żałowałam, że nie pokazali momentu, kiedy Kore dowiaduje się jaki los przygotował dla niej ukochany. Ona na krzyżu to dobry twist i wypadło to fajnie, ale chętnie bym tę scenę obejrzała mimo wszystko. I generalnie Via Appia ozdobiona niewolnikami - mogło z tego być coś więcej... Nawet podróż jakiejś postaci wzdłuż drogi (w GoA zdaje się przeżył jakiś schwarzcharakter), no coś więcej po prostu.

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

Ja zawsze marzyłam, że to Ashur będzie podróżował Via Alpa i zanosił się szyderczym śmiechem ;(

Zgadzam się. Kore na krzyżu to niezły opad szczeny, którego byśmy nie mieli, jakbyśmy zobaczyli scenę, w której Krassus każe ją przybić, ale jednak zabrakło jej reakcji.

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Ashura pod uwagę nie brałam, bo 3 sezony połknęłam naraz, ale ten kowal, którego usiekła Naevia byłby idealny. Gdyby go nie usiekła :(

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

No tak, każda postać, która przychodzi do głowy została ucieczona. Ten staruszek co ich w świątyni przyjął, ta prostytutka Ganikusa, Egipcjanin lol, Luśka pewnie chętnie by się przeszła ...

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Przydałby się taki as w rękawie, który nie wierzył w sprawę/nie dołączył jeśli chodzi o powstańców albo ew. jakiś Rzymianin właśnie, który mógłby się przespacerować dróżką. O, mam! Laeta zamiast poddać się lobotomii w obozie Spartacusa powinna po prostu zamieszkać w jakiejś willi i odbyć mały spacerek dla zdrowia. Byłaby jak znalazł, bo w czasie, kiedy powstańcy zajęli Sinuessę mogła poznać ich punkt widzenia, ziarenko wątpliwości czy coś... I byłby żal, a tak to była piątym kołem u wozu przy konającym Spartacusie (na dodatek nie ogarniam, jak Agron i Nasir z rannym, umierającym wodzem odnaleźli i dogonili tę grupkę powstańców)

ocenił(a) serial na 7
ms_rosencrantz

Oczywiście to byłoby możliwe jedynie, gdyby Krassus nie oddał jej Heracleo

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

No tak. Dużo fajniejsze rozwiązanie. Ale wiesz, Spartakus musiał zamoczyć, więc ona musiała się tam jemu pałętać koło nosa. Aurelii mogli nie zabijać. Ona za rękę ze swoim synem, spoglądająca na ukrzyżowanych. Szczęśliwa, że koleś, który zabił jej męża tak sromotnie poległ :)

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Wódz musiał mieć kobietę, pewka, no bo jak inaczej, jak... A że wątek z obiecującego stał się dramatycznie słabo, ojtam ojtam (swoją drogą jak zmarginalizowali rolę Laety, kiedy już spełniła podstawową funkcję kobiety Spartacusa w tym serialu, weee)
Aurelia to już byłby hardcore, mogłaby to potraktować z synkiem jak rodzinny album - z tym panem twój tata skrzyżował kiedyś miecze, a ten naszczał mu do michy... jeeee...

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

"Pacz synu! pacz i napawaj oczy!"

Kasiek_haz

No co wy, ta flądra to szkoda że tak późno sczezła, jakbym ją obczaiła na ekranie w WotD, to bym rzygała dalej, niż widzę.
Ale synek mógłby się przejść i główkować z kim to tatko wutkie pił :)

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Pisałem to 100 postów temu.

ocenił(a) serial na 8
Karatakus

"Agron zostaje ukrzyżowany przez przebicie gwoździami dłoni, takie ukrzyżowanie możliwe nie jest bo po prostu dłonie zostałyby rozerwane pod ciężarem wiszącego. "

To wynika z prymitywizmu twórców - Cezar mówi, że nie weźmie póxniej ręki w DŁOŃ więc przybili go dłońmi.

ocenił(a) serial na 8
High_draw

http://24.media.tumblr.com/481c89063c97e29fc73dd56811bc188e/tumblr_ml29ruNMZH1qg m8m5o1_500.gif
Liam mnie w sobie rozkochuje z każdym dniem coraz bardziej

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

czlowiek z klasa.

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Jak masz w miarę silne nerwy:
http://www.youtube.com/watch?v=LJbAHJOMeYI

(mnie wykończyły sceny z dzieciakami...)

ocenił(a) serial na 8
Bartes123_2

nie wiem czy dam radę to obejrzeć :( jeszcze nie teraz

ocenił(a) serial na 8
High_draw

uśmiercenia Gannicusa ja im nie daruję :/ Pójdę i spalę im ten cholerny Rzym :p

High_draw

Najlepiej zginął Lugo. Takich efektów specjalnych dawno nie widziałem. Te płomienie, ta woskowa kukiełka, tak samo wcześniej piraci zhajcowali tego rzymskiego dowódcę jakiegoś Mummuriusza czy innego mormona. CO TO MIAŁO BYĆ?!

ocenił(a) serial na 8
High_draw

Kriksus: I would not die by a roman sword in my back - umiera z włócznią w plecach
Ganikus: I'm no martyr upon a cross - :)
Agron: nie mam dokładnego cytatu, ale coś w deseń: Walczyć! Nie rozlnikować! - musi iść rolnikować
See what you did there SDK, you sneeky bastard

Kasiek_haz

Nasir: I am not a f*cking soldier - zostaje wojownikiem ;)

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

nie dokładnie cytaty, ale sens zachowany:
Batiatus na koniec Bogów Areny: Wyniesiemy ten dom ponad Soloniusza, ponad mojego ojca ... a na koniec zostaniemy odpowiednio nagrodzeni za wszystko, co uczyniliśmy. - wynieśli, zostali nagrodzeni za to co uczynili :)
Duro: Mój brat nie ma żony i dzieci - :)

użytkownik usunięty
High_draw

Dopiero teraz się zbiorę, żeby coś na temat finału napisać. Może coś z tego wyjdzie. A zatem:

Finał.

Na początek powiem to, co prawdopodobnie przewinie się kilka razy w tym poście - za mało czasu. Widać to szczególnie po tym, jak zakończone zostały niektóre wątki, te dotyczące kilku postaci. I to, przy okazji, jest minusem tego epizodu i sezonu ogólnie.
Kastus - był w tym sezonie, bąknął coś od czasu do czasu, niby wprowadził jakieś zamieszanie do związku Agron/Nasir, ale żadnego dramatyzmu to nie wprowadziło i zginął w ostatnim odcinku. I jego śmierć skwitować można wymownym wzruszeniem ramion. Jego ostatnie słowa również nie dodały odcinkowi dramatyzmu, nie było mi go szkoda i jeżeli w ogóle komuś było, to gratuluję empatii. Dlaczego? Bo było za mało czasu w sezonie, żeby rozwinąć jego interakcje z Nasirem, przez co cały ten wątek był poprowadzony "po macoszemu" i tylko zabierał czas antenowy. Słowem - wprowadzenie go do fabuły serialu było absolutnie niepotrzebne.
Gannicus, Saksa i Sybil – wątek blond wojowniczki i Gannicusa był poprowadzony fajnie i dobrze się rozkręcał, od momentu wkroczenia Sybil najpierw śmiech, a potem jedno wielkie „wut?”. Skąd ta wielka miłość niepokornego mistrza areny do czarnowłosej cnotki - nie wiadomo. Dlaczego nie wiadomo? Bo było za mało czasu, żeby ten wątek rozwinąć i odpowiednio przedstawić - dlatego wyszedł miałko, marnie i bez wyrazu. Postać Sybil zupełnie zbędna, ostatnie słowa Saksy w tym kontekście zupełnie pozbawione znaczenia. Poza tym kaman, taka waleczna babeczka, która zdaje się wiedzieć, czego chce, nikt jej nie podskoczy - a nagle wyznaje miłość gościowi (i to jeszcze po niemiecku...), który zamiast kobiety(!) wolał dziewczynkę z fajnym biustem... Za mało czasu.
Naevia - wkurzała mnie przez ten sezon, ale jej zachowanie było całkiem dobrze uzasadnione przez samych twórców. Nic nie trzeba było dopowiadać, wszystko było klarowne. Lekko się zawiodłem na pokazaniu jej śmierci, bo ten moment był moim zdaniem za mało refleksyjny. Można uznać, że flashbacki z mordą ukochanej osoby były zarezerwowane dla Spartakusa (stąd może nie jest to taki minus, jak te powyżej) - ale ja powiem inaczej - ZA MAŁO CZASU.

Co do reszty treści:
Agron i jego niemożność utrzymania broni złamały mi serce... Just kidding.
Ostatnie pożegnania. Podobała mi się baaaardzo scena kiedy wyzwoleni dotykali Spartakusa po uprzednich podziękowaniach za to, co dla nich zrobił. Dobrze zagrana, i takie lekkie zmieszanie i niedowierzanie na twarzy Spartakusa, jakby właśnie zdał sobie sprawę z tego jak długą drogę przeszedł i co osiągnął.
Interakcja Kraśko/Kore i jej przyznanie się do winy - w moment, w którym Marek wziął ją w ramiona pomyślałem - zginiesz dziewczyno. Nie pomyliłem się, szkoda jej trochę, ale jeden sezon i piękne oczy to za mało, żebym za nią tęsknił.

Spotkanie Spartacusa z Markiem Krassusem - bardzo dobre podsumowanie ich rywalizacji. Obaj panowie osiągnęli stan, w którym szanowali się na tyle, by odrzucić konwenanse. Fajnie było to pokazane - nie ma wymierzania sprawiedliwości w imię Rzymu, nie ma plucia jadem i nienawiścią na przedstawiciela oprawców - jest za to dwóch facetów mających przed oczami jasny, niezmącony niczym cel. Dwóch facetów, którzy mimo że razem mogliby podbić świat, muszą stanąć naprzeciw sobie przez wzgląd na urodzenie - tego nie mogą odrzucić i zrobią co muszą, by dotrzeć tam gdzie zmierzali. Dwóch gości, którym nie pozostało nic innego, jak tylko uścisnąć sobie dłoń i obiecać sobie, że niedługo wszystko się zakończy i tylko jeden z nich wyjdzie z tego cało. Bo tak trzeba.
"Rozdzielił nas, mój bracie, zły los i trzyma straż. W dwóch wrogich sobie szańcach patrzymy śmierci w twarz."

Gannicus, który zgodził się dowodzić. At last, you mad fu*k.
Bitwa.
Cóż to była za bitwa. King Spartacus znów zaskakuje pomysłowością (William Wallace byłby dumny), chciałem się ucieszyć, ale świadomość jak skończy on i powstanie zabrała mi frajdę z kibicowania niewolnikom.
I tutaj trauma, bo zespół Germanów pada. Lugo, ty napakowany klocu :C Smutłem. Przy Saxie też smutłem, ale po jej ostatnich słowach wywróciłem oczami. Śmierć bohaterów goni jedna za drugą, o części wypowiedziałem się wcześniej, teraz słów kilka na temat gwoździ programu.

Jak zobaczyłem, że do Gannicusa skacze Cezar, a do Spartakusa Krassus, pomyślałem – goddamn, obaj na pewno padną, ale nie mogą z ręki mniej, bądź co bądź, zdolnych. Siedziałem jak na szpilkach, bo zastanawiałem się jak to zostanie rozwiązane. A rozwiązane zostało zaradnie, sprytnie i w ogóle brawa dla scenarzystów.
Gannicus otoczony przez mur wrogów, szaleńczo i desperacko machający bronią do ostatniego tchu - i wredny, cwaniacki uśmiech Cezara, ostatnie spojrzenie rzucone znienawidzonemu oponentowi, który sam na sam nie miałby z nim najmniejszych nawet szans. Ach, szkoda mi się boga areny zrobiło, szczególnie przy krzyżowaniu. Ale przy pojawieniu się Oneomaus'a odczułem ulgę, taką samą jak nasz bohater.

No i na koniec Spartacus.
Szaleńczy wręcz atak na gwardzistów Mareczka, załatwił ich kozak jak chciał. Walka z Krasusem - fantastyczna. Oddech wstrzymałem, jak Imperator gołymi rękami złapał miecz Spartakusa i miał zamiar wykonać taki sam ruch, jak przy walce z jego niewolnikiem, ale nieeee, nie ma tak lekko bracie. Spartakus się wycwanił. Brilliant. Moment, kiedy dostał włócznią złamał mi serce, tym razem nie żartuje, bliski byłem łez. Jedna, druga, trzecia. Ała, ała, ała. Odsiecz Agrona, niestety za późna sprawiła, że jeszcze trzymałem się nadziei. Przeżyjesz chłopie, mówiłem.
Odejście Spartakusa świetne, jego pożegnanie również, ciężko tu powiedzieć cokolwiek więcej, ciężko mi też żałować Laety, bo jej związek z przywódcą rebeliantów też nie był pokazany tak, jak pokazany zostać mógł. (Za mało...czego? No? Dzieci? Taaaaak! Czasu! Za mało czasu!) Ciężko mi powiedzieć, dlaczego tak polubiłem Spartiego, bo przy tak wielu wyrazistych bohaterach rzadko się zdarza, żeby ten główny był moim ulubionym. Nie przepadam też za postaciami, które są bez skazy, a King Spartacus od pewnego momentu taki właśnie był.
Ale taki też odszedł. I to jest piękne, chlip.
Krople deszczu, które spadły po jego odejściu też fajny symbol, znów sprowadził deszcz. To jak go Agron pożegnał też mi się podobało, takie a'la Aragorn/Boromir, motyw już znany, ale nie przeszkadzał mi. Nawet zamiast flashbacków z twarzą Sury z chęcią bym zobaczył coś na wzór z Gladiatora, kiedy Maximus umierał.

Nie obyło się bez wad, ale finał godny serii. Ta, choć miewała gorsze chwile, zdecydowanie jest warta obejrzenia. Na pewno na tyle, że ja sam kiedyś bankowo zrobię sobie rewatch.

Pozdrawiam.

BTW: Musiałem przeglądać ten post kilka razy (męka) w poszukiwaniu przyczyny komunikatu "Za ostro poleciałeś". Okazało się, że chodziło o słowo "po[cenzura]pierdział" xD

ocenił(a) serial na 8

Piękne podsumowanie.
Praktycznie ze wszystkim się zgadzam i wielu rzeczy sama bym lepiej nie ujęła.
A już fragment o spotkaniu Spartakusa i Marka to, że tak ujmę, gwiazda programu. Czapki z głów.

użytkownik usunięty
Kasiek_haz

No patrz, a pewien byłem, że pierwszą odpowiedzią, jaką otrzymam, o ile w ogóle jakąś, będzie http://youtu.be/5GgflscOmW8 .
Kłaniam się.

ocenił(a) serial na 8

Sama mam tendencję do pisania takich długich postów, więc czytam wpisy innych licząc, że i moje są czytane. :)
Autentycznie, przy fragmencie o Spartym i Marku miałam ciarki.
a dnia przez zachodem słońca nie chwal, zjawi się lordneo lub ten drugi frustrat i się wtedy dowiesz jaki to gupi jesteś i w ogóle

użytkownik usunięty
Kasiek_haz

Gratias ago. Cieszy mnie, że przebrnęłaś przez lekturę bez zgrzytania zębami.
Z wyżej wymienionymi osobnikami miałem styczność - z chęcią poczytam, już gdzieś pisałem, że jak się wypowiedź przepuści przez "sito" i odrzuci rozbudowane epitety, to się idzie czegoś ciekawego dowiedzieć.

Fajne :)
Z jednym się nie zgodzę, Sparty nigdy nie był dla mnie ideałem, dlatego właśnie go lubiłam. czasem był tempy i gópi niemiłosiernie :P
Ale się rozwijał, przez co był coraz lepszy, nie wyskoczył z głowy Zeusa już uformowany i doskonały.
KING SPARTACUS!!

użytkownik usunięty
emo_waitress

Toć mówię, że od pewnego momentu ;)
Crixus był zjeżdżany w tym sezonie za brak opanowania, narwanie, również przeze mnie, a Spartacus w drugiej serii był dokładnie taki sam. Nie gloryfikuję go, ale kiedy zdał sobie sprawę, że jest odpowiedzialny nie tylko za siebie i że nie tylko o zemstę tu już chodzi, zaczął się robić chodzącym wzorem.

ocenił(a) serial na 8
High_draw

No powiem , że podobała mi się ewolucja tego serialu, nawet jak człowiek wie , że będzie Gorzki Koniec - choć zwycięstwo, co ja będe teraz oglądał dexter też się skończy może będzie Murderer vs Gladiator :) . A Naevia gorrrąca

djtapczan

A ja bym chciał, żeby STARZ pomyślała o jakimś niegłupim sequelu, Np taki tytuł: "Agron - W imię Spartacusa" i byłaby to historia przedstawiająca co dalej działo się z Agronem i Nasirem oraz całą resztą. Naprawdę mogłaby powstać bardzo dobra rzecz.

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

no brzmi ciekawie , albo aby jakas postac kobieca wymiatala :) , ta mala czarna mogla by byc :) co sie w niej Gannicus :) zabujał

ocenił(a) serial na 10
Nick_filmweb

A ja bym wolał serial o powstaniu Hannibala- Barca z BaS mógłby wystąpić. Wiem, że kręcą film z Vin Dieselem, ale serial mógłby powstać

ocenił(a) serial na 10
korndddd

Vin Diesel kręci Hannibala już od 9 lat... Raczej wątpię żeby kiedyś go skończył albo chociaż zaczął kręcić :)
Ale póki co: http://1.fwcdn.pl/an/867323/49645.9.jpg
Szykuje się niezła zabawa tego lata.
Serial o Hannibalu to troszkę trudny orzech do zgryzienia - kupa forsy musiałaby iść na efekty specjalne i sceny batalistyczne.
Ogólnie nie mam pojęcia co chciałbym zobaczyć - Spartacus tak mnie nasycił w pozytywnym znaczeniu, że chwilowo jestem chyba nażarty po brzegi :)

Bartes123_2

No popacz, pierwsze słyszę o tym filmie :o
Przypomniało mi się, jak zbierałam szczękę z podłogi po zobaczeniu trailera 300 po raz pierwszy...

A co do serialu o Hannibalu - mało prawdopodobne, za dużo sałaty by to kosztowało, choćby i samo komputerowe wygenerowanie słoni, a pewnie chcieliby przebić olifanty Jacksona, żeby nie wyglądały pociesznie jak Dumbo :D

ocenił(a) serial na 9
Nick_filmweb

Zaiste waść dobrze prawisz także polać mu ;) Od razu pomyślałem o tym samym i nie wierzę, że chłopaki ze STARZ nie mają nic w planach.

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

Mimo, że ich lubię to nie wiem czy bym chciała taki serial. Wole myśleć, że wiodą nudne życie, które się na serial nie nadaje :)
A spin offa można zrobić w każdej chwili. Przypili stację to nie bójcie się - dostaniecie "Co robił Ganikus między GotA a V?" (chlał i yebał, ale hej to Ganikus, wszyscy będą oglądać!). Młody Onomejus, ojciec Batiatusa i dorastający Kwintus, poznający Luśkę, Luśki przyjaźń z Gają - to drugi pomysł. Mini serialiki o Ashurze, Agronie i Duro, Kriksusie, kimś tam jeszcze "zanim trafili do ludus". Wciąż jest ten Cezar w odwodzie i Marek z triumwiratem, ale jeśli STARZ słucha tych płaczących po forach debili to się raczej serialu o nich nie doczekamy.

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

tytuł Legendy Areny - i ile fabryka dała - tylu gladiatorów ile wlezie :)
Z obowiązkową walką Crixusa z Bliźniakami Gorgona

ocenił(a) serial na 8
Bartes123_2

tak jak Theokles i jego droga na sam szczyt
może wojaże Lugo :) oo o nim serial to bym obejrzała!