PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=495827}

Stalowy alchemik: Misja braci

Hagane no Renkinjutsushi
8,4 30 183
oceny
8,4 10 1 30183
Stalowy alchemik: Misja braci
powrót do forum serialu Stalowy alchemik: Misja braci

Ogólnie rzecz biorąc bardzo rzadko zabieram swój głos w Internecie, a jeszcze rzadziej wyrażam swoje opinie. Wolę po prostu stać z boku i się przyglądać po cichu. Teraz tego nie mogę zrobić. Jak w końcu usiadłem do tego serialu to wszystkie 64 odcinki opędzlowałem w niecały tydzień. Jestem po prostu porażony zajebistością tego anime. Jest to produkt praktycznie perfekcyjny. Akcja, fabuła, bohaterowie, kreska. Oczywiście oglądane w HD z oryginalnymi głosami. Świetne i tyle. Uchodzę raczej za osobę „bez emocji”, a tutaj zdarzyło mi się kilka razy wzruszyć. Dopiero co skończyłem oglądać i aż chce się powiedzieć „To już koniec? Co tak szybko?”. Polecam z całego serca fanom anime i nie tylko.

ocenił(a) serial na 9
vagon1

Niecały tydzień? Ja zaczęłam w środę wieczorem, dziś mamy pt, godz. 19.17 i jestem na 49 odc.:) I kij, że powinnam pochłaniać prawo zobowiązań na exam aplikacyjny, a jutro mam od 8.00 makroekonomię przeplataną statystyką do samego zmroku. Choćbym miała dziś nie spać to ze względu na moje dobro psychiczne nie ma opcji, żebym nie dowiedziała się, jak to się skończy...:) Manga idealna - niezła kreska, bohaterowie których ciężko nie pokochać, fabuła z odcinka na odcinek podkręca tempo, no i ten "armijny" klimat. I niespotykane wyważenie proporcji jeśli chodzi o humor i tragizm, od serca doprawione alchemią z najwyższej półki ;))

Z lekkim zażenowaniem wróciłam pamięcią do czasów, kiedy z lokatorką z akademika przez 16 dni pochłaniałyśmy 'Supernatural' ignorując okres okołosesyjny, tłumiąc podstawowe potrzeby fizjologiczne i opróżniając aneks kuchenny do ostatniego ziarenka ryżu. Ze względu na to niepokojące wspomnienie obiecałam sobie skończyć z takim systemem oglądania produkcji seryjnych.Z tego co pamiętam - potem dochodziłyśmy do siebie emocjonalnie jakieś kolejne 16 dni snując się jak potłuczone po uczelni z lipnymi zwolnieniami lekarskimi.

Coś czuję będzie gorzej........ ;))

valiana

Niezłe tempo :). Osobiście wolę się jednak dłużej rozkoszować dobrym produktem. Swoją drogą na 2 roku eit trudno znaleźć czas by spokojnie cieszyć się serialami.

ocenił(a) serial na 9
vagon1

Przyznaję rację - produkt pierwszego sortu. Po pierwszym obejrzeniu dałam 9, właśnie poprawiłam na 10. Dziś przy okazji niedyspozycji zdrowotnej zaczęłam sobie na spokojnie załączać odc. które zapamiętałam jako lepsze i...cholera - przy drugim podejsciu czysta rozkosz, nie ma ciśnienia, żeby wiedzieć co dalej i rzeczywiście można się rozkoszować ;))

Tak charakterystycznych bohaterów to jeszcze w takiej ilości nie spotkałam w innych produkcjach. Toż tu wszyscy prawie non stop noszą mundury, ale jestem na szybko w stanie wymienić z 15 wojskowych, których rozróżnia się od pierwszch odcinków. Właśnie popłakałam się ze śmiechu przy 18 odc - [SPOILER] Barry, "akcja Elizabeth" i Havoc incognito w kominiarce, "bo nie wiadomo gdzie wojsko ma wtyki" ;)))

valiana

Ciekawi mnie czy oglądając ten serial zastanawiacie się nad warstwą filozoficzną (której dużo).
Czy bierzecie to wszystko za fantastykę (jedno jest wszystkim, wszystko jednym.. przepływ energii, magię)?

To po co studiować w restrykcyjnym systemie uniwersyteckim, lepiej uczyć się samemu i działać samemu
(można zamiast szukać pracy samemu tworzyć pracę).
Wykłady są otwarte, a wiedza ogólnodostępna.

Jeśli taki papierek dla którego się dyscyplinuje to bilet skazujący na istny obóz pracy, wtórym tkwi większość ludzi..
to warto zainteresować się alternatywami (czyli tworzeniem wolności finansowej).
Do tego warto mieć wiedzę o tym jak działa świat.. czyli ową alchemię..

chemię wszystkiego,
naczelną zasadę tworzenia rzeczywistości

Dlatego polecam film Sekret (z 2006) w moich ulubionych.

ocenił(a) serial na 10
vagon1

Słabo Ci coś szło ;p Ja walnełem w dwa dni bo nie mogłem przestać oglądać. Radzę obejrzeć Code Geass: Lelouch of the Rebellion R1 a potem R2 (koniecznie w tej kolejności) bez czytania żadnych spoilerów. Anime przez 45 odcinków przygotowuje do tego, żeby przez ostatnie 5 zaszokować , a w ostatnim rozwalić mózg po prostu. To nie znaczy, że odcinki od 1-45 są złe bo są świetne. Końcówka niszczy mózg i dlatego jest na pierwszy miejscu przez FMA Brotherhood.

daxor

Oba sezony Code Geass właśnie leżą cieplutkie na moim dysku gotowe do oglądania. W międzyczasie wjechało kilka seriali m.im Steins;Gate. Polecam

ocenił(a) serial na 10
vagon1

No to życzę miłego oglądania. Też bym tak chciał jeszcze raz obejrzeć jak za pierwszym razem bez znajomości zakończenia :<

daxor

3 dni i obejrzane. Było warto bo anime wyborne. Po skończeniu wpadłem w dziwne otępienie umysłowe, co mi się zdarza tylko po naprawdę dobrych serialach/książkach :). Zakończenie naprawdę ciekawe ale mam parę zastrzeżeń, głównie do postępowania samego Lulu. No, ale to tematy na forum CG ;p

ocenił(a) serial na 10
vagon1

Większość reaguje tak samo :) Najgorsze jest to, że teraz ciężko będzie znaleźć anime, które pozostawi po sobie taki efekt ;<

daxor

No ja miałam podobny efekt po kowboju bebopie jeszcze. Zupełnie inny klimat, ale też serial miał "to coś" :). To było z 5 lat temu, a do tej pory słucham ścieżki dźwiękowej i wzruszam się przy niektórych utworach, jak przypadkiem polecą na jakiejś imprezie. Polecam!

Annkoo90

Niektóre anime jest okraszone genialną muzyką. Ta z Bebopa jest wyśmienita. Zwłaszcza te utwory są "magiczne"; Blue, Space Lion, The real folk blues.

Muzyka FMAB też jest bardzo klimatyczna. Bardzo mi się podobał zwłaszcza pierwszy opening

vagon1

No niektóre anime mają nawet lepszą muzykę, niż fabułę. Tak jest moim zdaniem z "Devil may cry". Muzyka genialna, anime samo w sobie średnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones