Że omotał zaburzone dewotki jeszvze z trudem uwierzę. Ale jako charyzmatyczny wykladowca pożerany wzrokiem przez studentki, litości...
Ciekawe czy jako Maciej Kowalski dostałby się na PWST?
Scena gdy Stuhr i jego syn oglądają telewizję i syn go pyta czy policja znajdzie mordercę, a ten mu tak cholernie dziwnie odpowiada była tak strasznie cringe'owa, że aż mnie wzdrygnęło...
A mnie się właśnie bardzo podobał, i to od pierwszego do ostatniego sezonu włącznie. Przyjemnie spędzone godziny, atmosfera polskich kryminałów oddana, fabuła wciągająca, do tego ciekawe kreacje aktorskie. Ale widzę, że większość tu obecnych myli kryminał z dokumentem xD znawcy tematu. Na pewno forumowi krytycy...
jeśli twórcy na prawdę nie mają kręcić 3 sezonu, to na prawdę mogli już zakończyć to śmiercią Wolińskiego.
Miałam wrażenie, że wszyscy grają ciężko, pod przymusem zarabiania na chleb, jakby żałowali, że zostali aktorami i bardzo ich to "granie" męczy. Nikt, nikogo nie wspiera i nie mobilizuje. Jakaś nieszczęsna kolonia karna.
Właściwie sam nie wiem czemu to oglądałem od 2 sezonu, bo ilość bzdur w tym serialu jest porażająca. Z sezonu na sezon gorzej i nawet żal to komentować. Zmieniłem ocenę z 3 na 2. Dwie gwiazdki za pomysł postaci i historii, które koncertowo spieprzono.
Tego nie da się oglądać, dialogi, gra aktorska, scenariusz… ale czarę goryczy przelewa scena w której ten pseudo detektyw w czapce spod której wystaje mu grzywka wynosi w tłum ludzi na korytarzu porodówki dopiero co urodzonego noworodka… sprawiła że pierwszy odcinek jest jednocześnie ostatnim odcinkiem na który...
To co w sądzie się od janiepawliło to nawet Anna Maria wesolowska lepiej oddaje powage sądu. Gadają o wszystkiem tylko nie o faktach, a oskarżyciel śpi.
Rozumiem że pierwszy sezon był niezły ale to co zrobiono w sezonie drugim to czarna rozpacz tak samo jak reprezentacja Polski. Obietnice huczne a efekt tragiczny. Wyrzucone pieniądze w błoto, a widz sprowadzony do roli idioty któremu wciska się ciemnotę.