The Last of Us (2023)
The Last of Us: Sezon 1 The Last of Us sezon 1, odcinek 3
odcinek The Last of Us (2023)

Do ostatnich dni

Long, Long Time 1h 15m
6,8 11 135
ocen
6,8 10 1 11135
The Last of Us
powrót do forum s1e3

Bezspoilerowo o trzecim odcinku The Last of Us powiem tak: krew się poleje w mediach społecznościowych i na wszystkich forach dyskusyjnych, bo ten epizod podzieli fanów, bo ten epizod wprowadza do serialu pierwszy wątek homoseksualny, o którym jestem pewny że zadziała na widzów nie znających się z pierwowzorem jak płachta na byka. Sama gra już wielokrotnie takie treści sugerowała, czy to w Left Behind czy w Part II, więc dla ludzi zapoznanych z nią nie powinno być tutaj większego zaskoczenia, ale dla odbiorców o tradycyjnych / prawicowych wartościach ten epizod może równać się z pełnym rozczarowania w tył zwrot i odmaszerować.

Sama postać Billa - która jest głównym bohaterem dzisiejszego odcinka - dzięki serialowi została przedstawiona w o wiele ciekawszy sposób niż w grze, gdzie już wtedy dał się poznać jako zakapior-surwiwalista, jednak nie dysponował on tam odpowiednio dużą ilością czasu antenowego by można było z nim sympatyzować. Jego serialowa interpretacja została pokazana interesująco, chociaż zirytowała mnie nielogiczność i brak najmniejszego instynktu samozachowawczego w chwili zagrożenia, co kontrastowało z jego przezornością i paranoicznym wręcz przygotowaniem na najgorsze.

Po obejrzeniu tego odcinka muszę powiedzieć że niewiele tu zawarto The Last of Us w The Last of Us - to było coś innego, jakby z alternatywnej rzeczywistości w porównaniu do tej z gry. Wydaje mi się, że ten epizod nie miał na celu dodać czegoś wartościowego do scenariusza, lecz miał przede wszystkim zadowolić łaknące większej reprezentacji w mediach grupy społeczne, albo wywołać kontrowersje by się o nim mówiło. I mówić się będzie, ale chociaż nie mam kłopotu z zaakceptowaniem inności, to mam kłopot wtedy gdy scenariusz nie jest w stanie uzasadnić istnienia danego wątku dla innego powodu niż dla samego poklepania się po plecach z mniejszościami społecznymi. W Grze o Tron chędożyli się co odcinek, ale tam nikomu to nie przeszkadzało bo idealnie komponowało się z historią, z kolei przy The Last of Us już ta ekspozycja wypada mniej subtelnie.

Osobiście nie polubiłem się z tym odcinkiem, bo nawet jeśli growe The Last of Us potrafiło stopniować tempo i kontrastować melancholijny obraz zdewastowanego świata z majestatem natury lub pięknem ludzkich emocji, to tutaj żadna z kluczowych postaci nie zyskała na głębi, a już na pewno nie Joel, chociaż Ellie miała swój moment. Nie potrafię uzasadnić dlaczego całość trwała 1h15min i gdyby wyjąć z tego odcinka spokojnie jakieś 45 minut, to nic by to nie zmieniło w kontekście nadchodzących odcinków, bo ten wątek jest zamknięty. Fajnie jest widzieć, że serial próbuje iść własnym torem a nie tylko nawiązywać do pierwowzoru i odhaczać kolejne sceny które przypominają te które znamy z konsoli (a tutaj przecież w ogóle nie było momentu który znamy z gry, gdzie Bill, Joel i Ellie walczą ramię w ramię) ale tutaj twórcy polecieli nieco za mocno w bok by można to było zlekceważyć. Jak dla mnie był to najmniej ciekawy odcinek z dotychczasowych, ale jak to się mówi: "najczarniejsza godzina przychodzi przed świtem". Miejmy nadzieję że następne odcinki będą już lepsze.

ocenił(a) serial na 9
Deakon_Black

Mnie chyba najbardziej zirytowało to że odbiega serial od gry. Mogli nie zabijać Billa i wpleść go w relacje Joela i Elli a tak wyszło jak wyszło. Fajne to że rozbudowali całą historię Billa i Franka ale jednak była on za długa. Mam nadzieję że następne odcinki będą bardziej pokazywały fabułę gry.

ocenił(a) serial na 4
Sypki89

Też mnie to zaskoczyło, że nie wykorzystali okazji do zawiązania akcji z Billem, Joelem i Ellie, co na pewno byłoby o niebo ciekawsze i stworzyłoby pole do rozwoju postaci. W tej chwili to wygląda tak jakby poświęcili cały odcinek na bohatera którego zaraz uśmiercili, jednocześnie prawie w ogóle nie ubogacając protagonistów. Joel zareagował na list od Tess a Ellie pobawiła się nożem - trochę bieda.

ocenił(a) serial na 8
Deakon_Black

ten odcinek sprawił, że wreszcie wysoko oceniam ten serial. Nie wiedziałem , że można płakać przez pół odcinka serialu o zombie. Przepiękny , krótki film.

ocenił(a) serial na 4
conneryfan

Pierwsze sezony The Walking Dead były całkiem emocjonujące, ale co kto woli - jeśli ci się podoba to git.

ocenił(a) serial na 8
Deakon_Black

zgadza się Pierwsze kilka sezonów WD było wspaniałych, ale ostatnie tak kiepskie, że mogły popsuć mi pamięć o serialu...:)

Deakon_Black

Czyli Kaja z Jakbyniepaczeć miała rację wczoraj, bo oni dostali cały sezon wcześniej.

ocenił(a) serial na 4
Pasia_junior

Jeśli obejrzeli już cały serial, to mam nadzieję że pozostałe odcinki będą już ciekawsze. Tutaj internet się zaognił.

Deakon_Black

A w grze jak było?

ocenił(a) serial na 4
Pasia_junior

W grze ograniczono się do znalezienia wisielca, a na pytanie Joela kto to jest Bill odpowiada: to mój partner. Jest tam też list pożegnalny etc ale to wszystko jest tłem dla akcji jaka się zawiązuje z udziałem tej trójki, bo wpadają w niemałą kabałę. Szkoda że w serialu nie zachowali tej samej formuły co tam, bo Joel i Ellie dużo by zyskały jako postacie, może nawet Bill również.

Deakon_Black

Aha czyli HBO powoli, bo powoli, ale zamienia się w tęczowego Netflixa.

ocenił(a) serial na 4
Pasia_junior

Właściwie to już się stał, dzisiejszy epizod rozwiał już wszystkie moje wątpliwości.

Deakon_Black

Czarny Vaemond, Velma i teraz to. Ale w sumie to się cieszę, bo kolejny syf do odhaczenia. Seriali i tak jest za dużo.

ocenił(a) serial na 4
Pasia_junior

Velmę boję się oglądać, ale HBO mam teraz właściwie tylko do odrobienia seriali które gdzieś mi umknęły typu 6 stóp pod ziemią, Zakazane mperium, Twin Peaks i kilka młodzieżowych, no i The Last of Us. Nie wiem na jak długo tu zabawię, ale żal patrzeć co się dzieje.

Deakon_Black

Chyba to dobry czas by nadrabiać starsze produkcje. Nieskażone nachalnym syfem LGBT.

ocenił(a) serial na 4
Pasia_junior

Teraz już nie scenariusz ale kto z kim się gździ się liczy, i co gorsza, to się już chyba nie zmieni.

Deakon_Black

Nie zmieni. Tak jak ceny w sklepach nie spadna, bo wszyscy widzą, że bydło nadal kupuje i nie strajkuje.

Pasia_junior

typowo, tak do 2010-2012

maximus_

Zależy. Leftovers planuje nadrobić, a wtedy HBO chyba nie rzygało tęczą.

Pasia_junior

Niestety

kielken

Widocznie Netflix lepiej zarabia i HBO pozwoliło sobie zbadać grunt pod odbiorce przy okazji bardzo znanej marki.

Pasia_junior

oni juz mają takie seriale (Euforia )

maximus_

A Euforia nie jest stricte o tym? Bo takie seriale typowo pod LGBT są okej, bo mozna je odpuścić, a jak mi wrzucaja pedziów do produkcji, którą chciałem obejrzeć to już nie jest fajnie.

ocenił(a) serial na 9
Deakon_Black

Też o tym pomyślałem, sam czuje się ostatnio przytłoczony w różnej maści serialach i filmach zbyt dużą ilością wątków LGBT...ale ten odcinek naprawdę mi się podobał i wzbudził emocje. Po prostu ładnie i dobrze poprowadzona opowieść miłosna dwóch facetów.

ocenił(a) serial na 4
Anthrax91

Powiem Ci że czasem zazdroszczę ludziom że potrafią cieszyć się filmem niezależnie od treści. Jeśli serial ci się podoba to super, dla mnie dwa pierwsze odcinki były w porządku.

ocenił(a) serial na 9
Deakon_Black

Czy Bill był gejem przed spotkaniem z Frankiem skoro w pierwszej scenie mówi ,ze nigdy tego nie robił tylko do tej pory z kobietą. A moze to 3-4 lata w samotności spowodowały iz pomógł obcnemu (przeciez nie wiedział iz Frank to gej.)

ocenił(a) serial na 9
robbo_2

Tak, był gejem, spróbował z dziewczyną, bo przecież wszyscy faceci w okół tak robią i jest to naturalna kolej rzeczy, ale jeszcze bardziej uświadomił się w przekonaniu że coś tu jest nie tak i kręcą go seksualnie faceci.

ocenił(a) serial na 9
Anthrax91

Jak kręcą Billa faceci jak nigdy tego nie robił z facetami w czasach przed zarazą a nie był młodzikiem. Bill był raczej człowiekiem żyjącym w samotności który nie zaznał nigdy miłości. I co się stało z jego matką. Musze zerknac tam jak Joel i Ellie przychodza do domu sa zdjecia na kominku dóch osób i na pewno nie Franka.

ocenił(a) serial na 9
robbo_2

A ty musisz z kimś być żeby wiedzieć że kręcą Cię kobiety czy po prostu to czujesz i o tym wiesz? Czy może musisz się przespać najpierw z facetem a potem kobietą aby się tego dowiedzieć i porównać?

ocenił(a) serial na 9
Anthrax91

3 lata samotności mogą powodować ze kreci cię wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka. Słaby to argument. I co to znaczy kręcą. Homoseksualizm nie jest genetyczny tylko kulturowy i społeczny. Może objawić się i zniknąć w różnych wieku i czasie.

ocenił(a) serial na 8
Deakon_Black

Najgorsze jest to że człowiek chce obejrzeć odcinek w klimacie gry, a tymczasem dostaje łzawe love story które nie wnosi nic ciekawego. Nie ma dla mnie różnicy ze to o dwóch panach, dwóch paniach czy parze hetero. Po prostu odcinek byl nudny jak na ponad 1 godzinę. Kto gral ten wie ze motyw z Billem, Joelem i Ellie byl mocny

ocenił(a) serial na 4
martil

Dokładnie tak, zgadzam się - nawet gdyby pokazali tutaj Billa z żoną rezultat byłby ten sam, tylko wtedy już Cuckmann nie przypodobałby się żadnemu widzowi: ani LPG, ani prawej stronie, ani nikomu innego. Prościej mówiąc stracony odcinek, a biorąc pod uwagę to że oni chcą skondensować opowieść z pierwszej części gry tylko w 9 odcinkach, to ten epizod jest już nie do odzyskania. Szkoda, miejmy nadzieję że pozostałe 6 odcinków będzie już bardziej skoncentrowane na Ellie i Joelu a nie na tym kto z kim się gździ i w jakiej konfiguracji.

Deakon_Black

Według mnie to był mega ciekawy odcinek, skupili się na pokazaniu innego życia w czasie apokalipsy niż te co widzieliśmy do tej pory. W miarę normalnego, pełnego miłości, ale też strachu o najbliższych. Bardzo wzruszający i mocno wydaje mi się podda ton pod relację Joela z Ellie.

ocenił(a) serial na 4
boskabestia

Powiem ci tak, już sama gra potrafiła odskoczyć chwilami od przemocy i zdemoralizowania świata po apokalipsie by pokazać też jego piękno kryjące się w naturze, postaciach etc., ale ten wątek w żaden sposób nie ubogacił protagonistów i nie rozumiem jego sensu. Już abstrahuję od tego czy to homo czy hetero bo to serio nie ma znaczenia, ale samo przesłanie tego odcinka - co nim jest? Gdzie jest Joel i Ellie w tym wszystkim i jakie to co się wydarzyło w trzecim epizodzie ma znaczenie dla ich dalszej wędrówki? Opowiedzieli historię na wyłączność typa w 60 minut tylko po to by go odpalić na sam koniec.

Osobiście wybiło mnie to nieco z rytmu, bo dwa pierwsze odcinki mi się podobały, ale trudno, karawana jedzie dalej - teraz już może być tylko lepiej.

Deakon_Black

No dla mnie miało jednak sporo wspólnego - ostatecznie wszystko było w tym liście na koniec - my jesteśmy twardzielami i mamy robotę ochraniać bliskich. Tess już nie ma, ale jest Ellie do której póki co Joel ma raczej mieszane uczucia. Jak dla mnie to taka zapowiedź jak może się potoczyć się ich relacja.
Ale no ja mówię to z perspektywy osoby, która nigdy w tą grę nie grała, więc nie mam pojęcia co będzie dalej.

ocenił(a) serial na 4
boskabestia

To że nie grałaś w pierwowzór to może być w tym przypadku na plus bo nie będziesz patrzeć na ten serial przez różowe okulary jak ludzie którzy już parę lat temu polubili się z grą.

W grze pojawia się nieco inne przesłanie niż to z listu o którym wspomniałaś. Bill mówi w niej Joelowi: "jak będziesz niańczył ludzi wystarczająco długo to w końcu poniesiesz za to konsekwencje". I taka pesymistyczna odpowiedź bardziej mi pasuje do realiów postapokaliptycznego świata zamiast ckliwej opowieści o miłości, ale najwidoczniej serial zdaje się biec swoim torem i być może jego przekaz będzie brzmiał już inaczej. Poczekamy, zobaczymy.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 4
dYDelf

Naprawdę nie obwiniam nikogo za mocniejsze komentarze wobec tego odcinka, ale abstrahując już od tego love story to był on po prostu słaby. Odcinek z Tess trwał tylko 50 minut a tutaj 1h15min - i po co? Sensu to nie ma.

Deakon_Black

Normalnie ten odcinek trwał by ok 15 minut bo mniej więcej tyle czasu poświęcono na losy głównych bohaterów, reszta to już tylko gej strory. Najgorsze jest to, że ten serial ogląda mnóstwo dzieciarni. Mają z czego czerpać wzorce. Na koniec zaserwowano jeszcze podwójne samobójstwo. Ten odcinek nie powinien się wydarzyć!

ocenił(a) serial na 4
dYDelf

Również mam podobne wnioski odnośnie forsowania niekoniecznie zdrowej, a już na pewno dyskusyjnej narracji. W odcinku w którym był świetny potencjał na rozwinięcie postaci protagonistów u boku Billa autorzy zdążyli zawrzeć seks gejowski, małżeństwo homoseksualne i eutanazję pomijając przy tym relację Joela i Ellie. Dla mnie: totalne rozczarowanie.

ocenił(a) serial na 7
dYDelf

A to serial nie jest 18+? Podobnie zresztą jak gra. Bo gdybyśmy musieli uwzględniać dzieciarnie, to chyba by trzeba serwować tylko bajki...

Offi

Najpewniej jest dla dorosłych tylko mi pokaż dajmy 15 latka , który nie słyszał no grze, nie mówiąc o tym , że nie grał bo większość grała. Jak usłyszał, że jest serial to pewnie nie oglądał bo jest dla dorosłych?! Pewnie , że oglądał bo większość rodziców nie patrzy co oglądają ich dzieci, a już napewno nie blokują im dostępu do serwisów VOD.
To żadne wytłumaczenie, ze serial jest dla dorosłych, w gry grają najmłodsi seriale też oglądają i nie patrzą na ograniczenia. Gdyby tak było to w gry grali by tylko dorośli, a to jest biznes , który napędzają dzieci. To samo z serialami tylko dla dorosłych przyciąga młodych. Homoseksualizm, przemoc, samobójstwo bo to jest serwowane w odcinku 3 jest szkodliwe moralnie zarówno dla dorosłego jak i dziecka, ktore dopiero kształtuje swój światopogląd. Nie dajmy sie zmanipulować wciskanymi na siłę ideologiami. Ten odcinek nie powinien tak wyglądać nie ma w nim nic co by napędzało fabułę do przodu tylko budzi skrajne emocje i wypacza światopogląd.

ocenił(a) serial na 7
dYDelf

Rozumiem, że wszechobecna przemoc, hektolitry krwi, rozwalanie łbów i mordowanie antagonistów tysiącami, są obojętne dla tego młodego człowieka. Dopiero wątek homoseksualny może mu zaszkodzić? Z którym i tak pewnie się zetknął gdzieś w sieci, bo skoro rodzice nie kontrolują gier i seriali, to tym bardziej Internetu, nieprawdaż? A ile to mamy stron z porno? A od tego, co szkodliwe dla dorosłych warto się odczepić, bo sprawą dorosłych jest to, co chcą oglądać, póki nie łamią prawa. Chyba że chcesz wprowadzać cenzurę i strzec jedynie słusznego światopoglądu. Sam tu wciskasz niezłą ideologię.

Offi

Masz rację bardzo cie przepraszam zagalopowałem się to był świetny, bardzo ciepły i rodzinny, romantyczny odcinek serialu dla dorosłych promujący nowe trendy i zachowania społeczne jedyne i słuszne w obecnym przekazie medialnym.

ocenił(a) serial na 7
dYDelf

To był po prostu jeden z odcinków serialu, których są obecnie setki czy nawet tysiące. Jedne o gejach, a jeszcze inne o gościach, co strzelają z oczu laserami lub rzygają zieloną paką z "The Boys". A może pogadamy o bohaterach typu seryjny morderca tropiony przez następnego detektywa o nadmiernych skłonnościach do alkoholu (tu do wyboru do koloru). A może sięgniemy do wzoru pedagoga, co to zaczyna handlować narkotykami lub wzoru rodziny z dużą kasą, co to walczy o schedę po starzejącym się ojczulku-tyranie? Same ciepłe, promujących zachowania rodzinne wzory. Wiesz, co to kultura masowa? Bo widzisz, jeśli jest masowa, to będą w niej obecne wszelkie wątki, które pojawiają się zarówno w przestrzeni medialnej, społecznej, jak i w wyobraźni twórców. Nie pasuje Ci, zmieniasz serial. Masz ich do wyboru tysiące. Polecam seriale familijne.

ocenił(a) serial na 6
Deakon_Black

HBO byłoby przecież chore, gdyby nie zrobiło takiego odcinka. Dobrze, że pokazali jeszcze jak się ruchali, bez tego fabuła nie ważna. Połowa odcinka zmarnowana.

ocenił(a) serial na 4
antonowicz_dominik

Spokojnie można było spożytkować czas antenowy na coś ciekawszego i zawierającego Joela i Ellie, a tutaj zaczęli wątek tylko po to by go zaraz uśmiercić. Szkoda.

Deakon_Black

Popieram. Odcinek niewiele wniósł do serialu a mianowicie rozwoju postaci. Wolę wersję gry, Bill gniewny zabijaka i sporo dobrej akcji było a tutaj po prostu otrzymaliśmy historię miłosną. Cała ta fajna akcja z gry na minęła.
Tess za miękka była w porównaniu do gry, Bill to już w ogóle jeszcze miększy. Nie podoba mi się takie coś.

burza_lukas

Wspólne oświadczenie Pera Craiga i Neila — „Dzisiejszy odcinek stał się szczególnie przejmujący w sposób, jakiego nigdy byśmy nie oczekiwali ani sobie nie życzyli, i dedykujemy go pamięci Annie Wersching

Artur_Hermann

Nie ma to jak podpiąć się pod czyjąś śmierć celem zwiększenia zasięgów serialu...
Jeśli już musieli, to lepszą to o wiele lepszą decyzją byłoby zadedykowanie Annie Wersching drugiego odcinka.

ocenił(a) serial na 8
Deakon_Black

zgadzam się z tyn

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones