Pierwszy odcinek, a w zasadzie pierwsza połowa da się obejrzeć. Później już lipa, nic się nie dzieje.
Idą, gadają, siedzą gadają, od czasu do czasu wyskoczy jakiś zombiak. Żadnego pomysłu,
film jakich wiele. Może dla osób, które grały w grę jest ciekawszy, bo przynajmniej mogą porównać z oryginałem,
ale dla kogoś, kto ogląda tylko serial to nic ciekawego, coś jak 5-8 sezon TWD. No i takie głupoty jak to,
że gość, który ma do czynienia z grzybkami od 20 lat opróżnia cały magazynek, strzelając w brzuch,
po czym ostatnim nabojem zabija zombiaka strzałem w głowę :-).