Ciężko się ogląda te wszędzie poupychane poprawnie polityczne tematy mające kreować nasz pogląd świata, a jednocześnie w jakiś sposób interesuje Cię fabuła i losy bohaterów. I taki dysonans czuję oglądając większość współczesnych produkcji.
też kiedyś wpadałem w tę pułapkę, ale postanowiłem, że nie będę lewakom nabijał wyświetleń i maltretował się lewacką, nachalną propagandą. Oni nawet nie potrafią zrobić czegoś subtelnie...