I koniec. Nie było tragicznie, szczególnie niezły był motyw zemsty Stephenka - szkoda, że nic z niego
nie wyszło -, ale mogli sobie odpuścić cliffhangery, bo i tak wiadomo, że serial zostanie anulowany,
jeśli już nie został... I ogólnie zachowania bohaterów nie mają sensu. John niby kręci z Astrid
zdradzając Carę, ale zachowuje się i reaguje, jakby to ona zrobiła coś złego... Stephenek nabywa
nową moc, której zapewne i tak nigdy by nie użył, chyba że w finale drugiego sezonu... Niby Jedikiah
był tym dobrym, ale okazuje się, że nie była to prawda a... Nie wiadomo. Ratował jedynie własną
skórę? Któż to wie...
Jeżeli serial zostanie anulowany, to rzeczywiście zakończenie złe, chyba że liczą na następny sezon. Nie oglądałam za uważnie całego serialu, ale liczyłam na mocniejszy finał, który wyszedł dość słabo.
Ogólnie finał niezły, pokonali założyciela, zniszczyli ta maszynę i ocalili ludzkość,ale końcówka tragiczna, co Jed zrobił Johnowi przywrócił mu moc, ale przeciągnął na zła stronę? Cara go zobaczyła i usłyszała.Wołał ja.Nie czaję tego do końca, i te misje najpierw ten facet co wsadził go do psychiatryka, a potem dał Johnowi katalog i były tam kolejne misje jak to ujął i były tam zdjęcia Russela i Cary. Przykre.Co on chce z nimi zrobić? Ja już nie wiem po której on jest stronie. Szokująca dla mnie scena to śmierć Rogera,nwm, nie mógł Jed wyłączyć tej maszyny, tylko musiał go zastrzelić ? I gdzie wyjechali Marla i Luka? Roger powiedział jej że wszystko dobrze się skończy wyjada razem, a tu tak się porobiło i nawet nie wiedza o jego śmierci. Jak dla mnie musi być 2 sezon, to musi sie wyjaśnić, bo wtedy by tak nie zakończyli 1 sezonu.A i oczywiście scena, kiedy było już po wszystkim i Cara wyszła z Ultry i szedł w jej stronę John i pojawiła się nagle Natalie i postrzeliła ją i wtedy wyszedł Stephen to było przerażające, jego krzyk, nie myślałam że ma taka moc, aby cofnąć czas,super że ja ocalił ,ale powinni ja sprzątnąć ( tą Natalie).I o co chodziło Carze mówiąc do Stephena co ty zrobiłeś? A on na to że jeśli by jej powiedział to nie uwierzyłaby. Chyba o tą nowa moc.Bo łapała się za bok.
Aha i jeszcze jedno Astrid była na spacerze ze Stephenem i mówiła ze jak spotka Johna to ma mu powidziec że ona na niego czeka.Czyli wychodzi na to że nie spotykają się, zapomniał.
A może on jakoś cofnął Johna do tego momentu, kiedy on jeszcze pracował w Ultrze? o.O Trochę dziwne zakończenie. Ale mimo wszystko mam nadzieję, że będzie 2 sezon.
przeciez scenariusz zostal napisany duzo duzo duzo wczesniej, a sam odcinek nagrany jescze przed oficjalna decyzja ;p pewnie gdyby podjeli ją wczesniej to wprowadziliby jakies zmiany.
dla mnei wielka glupota anulowac TTp ktore sie mega rozkrecilo i mialo duzy potencjal, a zostawic B&B w ktorym caly drugi sezon jest tak pisany na sile, ze ogladac tego nie idzie
moim zdaniem to dziwnie zakończyli, zbyt banalnie... ostatnio serial się bardzo rozkręcił a tu anulowali.. po co nakręcać coś co potem anulują bez sensu ;/
Mnie też to zastanawia Jed przywrócił mu z powrotem moce, ale może to jakieś skutki uboczne, albo zrobił mu pranie mózgu tak, że nic nie pamięta? Dziwnie zakończyli ten wątek. A zachowania Jeda to w ogóle nie rozumiem.
Wychodzi na to, że cały czas był zły, i jedynie udawał dobrego, by ratować własną skórę, bo wpierw Założyciel chciał go dopaść, a później groziła mu śmierć w ramach zbijania wszystkich ludzi. A teraz gdy zagrożenie minęło zaczyna odbudowywać swoje małe imperium - załamka.
Są dwie opcje.
1) Jed od samego początku udawał, planował, knuł za plecami, a że potrzebował pomocy, bo wiecznie ktoś chciał go sprzątnąć to udawał tego dobrego
2) Jak wiadomo facet był szurnięty od samego początku. Był geniuszem - prawda, ale w głowie miał nie po kolei i co do tego nie ma wątpliwości. Po śmierci Rogera mógł ubzdurać sobie jakąś zemstę, coś w rodzaju "To wszystko co zbuduję będzie ku twojej pamięci braciszku" i teraz zaślepiony tą ideą próbuje po trupach dojść do celu, nie zważając na konsekwencje.
Jest jeszcze trzecia opcja:
Jed powiedział że oba gatunki nie mogą razem koegzystować i jest o tym święcie przekonany. Może kryje się za tym kolejna tajemnica? Po za tym Cary nie zamierza zabić tylko rekrutować.
To i tak nie istotne skoro ma nie być kontynuacji.
wygląda na to że tylko kierowały nim emocje na moment np z tym Rogerem popłakał sobie a w rzeczywistości był tak chciwy na te moce i był na tej złej stronie, założycielowi nie chciał żeby się z tym wszystkim udało tylko żeby Jedowi wypalił plan.
Jeszcze nie wiadomo czy będzie anulowany, więc nie gadajmy na zaś. Ja mam nadzieję, że II sezon będzie, bo końcówka była obiecująca.
Oczywiście trudno było mi uwierzyć w "dobrego wujka Jeda", więc jego nowy "genialny" pomysł nie był takim szokiem. Jestem za to zła, że nie zabili Natallie! I mam nadzieję, że Założyciel nie powróci z zaświatów w jakiś magiczny sposób. Najbardziej jednak zastanawia mnie sprawa Johna. Jak bardzo Jedikiah namieszał mu w głowie? Błagałam wręcz, żeby Johnowi przywrócili moce, ale nie w taki sposób!
Zgadzam się całkowicie ;-)
mam prośbę, że jeśli będziecie mieli jakieś informacje na temat 2 sezonu,( bo przecież finał był obiecujący nie musza go od razu anulować, jeszcze nie ma potwierdzenia czy będzie 2 sezon, ale mam nadzieję ze tak) to dajcie znać ;-p
z góry dziękuję;-)
Pozdrawiam
Zakończenie jak dla mnie straszne, bez sensu, to co zrobili z moją ulubioną postacią Johna niesamowicie przykre i, zachowanie Stephena, Cary, jedekaiah, no te watki jak dla mnie zostały słabo rozwiązane bez ładu i składu i chyba 2 sezon nawet jesli powstanie nie bedzie na mojej liście do ogladania. Dawno się tak nie zawiodłam, do połowy było ok, ale potem totalna porazka:-(
Też tak uważam,Założyciel wciągnięty w jakiś wir,Johnowi zrobili pranie mózgu a Stephen ma nagle nową mocą bo przecież jest "taki wyjątkowy" ... Poza tym to wynudziłem się na tym odcinku.
Własnie ktoś mógłby pomyśleć, że sporo się działo, ale tak naprawdę wiało nudą, a to co miało zaskoczyć rozczarowało i zostawiło mnie z wręcz z niesmakiem, że można było tak spartolić to zakończenie.
większość "tych waszych komentarzy" jest dziecinna, czyżby ten serial oglądały same dzieci?
Stephen zyskał moce ojca, może cofać czas. A jako że pokonali Założyciela, to musieli zrobić jakąś nową złą postać. Tą złą postacią będzie John z wypranym mózgiem i mocami Rogera jeśli oczywiście wyjdzie drugi sezon. Jeśli będzie kontynuacja to John będzie jeszcze większym zagrożeniem niż był założyciel, z mocami Rogera, wypranym mózgiem i jeszcze jako marionetka Jedikiaha to będzie bardzo potężnym złym charakterem w serialu
Mnie osobiście rozczarował finał sezonu. Do momentu pokazania się Jeda w metrze, było całkiem znośnie. A tu proszę! Najlepiej wyprać Johnowi mózg - przecież właśnie tego "pragnie każdy ojciec dla swego syna". Oby nie dostał drugiego sezonu, bo nie będzie miał on większego sensu. A szkoda - zmarnowali potencjał tego serialu.
Serial anulowany.
Oto źródło:
Serial anulowany.
Źródło: http://seriable.com/tomorrow- people- cancelled-renewed-season-2/
usuńcie spacje
Nie ma zaskoczenia, i w sumie nie szkoda mi serialu, z tym, że nie potrzebnie robili te cliffhangery...
Racja. Podobnie było z serialem Terra Nova. Z tym, że nad Terra Nova bardziej ubolewałem. Przyjemniejszy serial.
Zależy czego oczekujesz i co lubisz. Mi się osobiście serial bardzo podobał i żałuje, że nie będzie drugiego sezonu. ;/
Stephen Lang świetnie się spisał roli dowódcy. ;)
dzięki za link ;-P
ale jakoś nie mogę tego znaleźć ,jest tylko informacja o powstaniu tego serialu w 2013 r o czym będzie i jacy aktorzy zagrają główne role
;-p
Szkoda że anulowali serial.Zakończyli beznadziejnie, skoro wiedzieli że nie powstanie 2 sezon. Jestem trochę zła, ale w sumie macie rację ja tez bardziej ubolewałam nad Terra novą.;-( Tam tez nie skończyli wątków.