1. John Young - Właściwie to oglądam ten serial dla tej jednej postaci. Jako jedyny w tym serialu wydaje się rozsądny, jak dla mnie Cara jest zbyt despotyczna i nie pasuje do niego. Natomiast fajnie się ogląda taką braterską relacje jego i Stpehena. Uwielbiam relacje jego i Jeda mam nadzieje, że to rozwiną. Uwielbiałam odcinki gdy John wyprowadził się z kryjówki.
2. Żałuję, że nie pokazali dlaczego właściwie uciekinierzy nie chodzą do szpitala. Irene poszła po postrzale ( właściwie zabrał ją tam Stephen) i nic się nie stało. Czemu więc tak strasznie unikają szpitali?
3. Trochę zbyt nie realistyczna scena, po postrzale Johna, gdy Ultra szukała jego i Astrid. Ile w tym budynku było pokoi, że tak długo zajęło im znalezienie właściwego? No, ale i tak uwielbiam ten odcinek :)
4. Stephen jest zbyt miły jak dla mnie. Niech mu dodadzą pazura, a nie tak ciągle dba o wszystkich, chce dla wszystkich dobrze.
5. Cara jak ja jej nie lubię! Baba- tyran. No, bo jak mogła wyrzucić Johna, tylko za to że jej się sprzeciwił? Nie martwiła się, że Ultra go złapie " bo sobie poradzi". Jej rozkazy miały być bezwzględnie wykonywane, podczas gdy wcześniej to ona podważała autorytet Johna.
5. Ogólnie serial oceniam pozytywnie. Mam nadzieje, że będzie drugi sezon, bo oglądanie go sprawia mi przyjemność.