Kocham klimat post-apo i to był główny powód dla którego, obejrzałem ten film. Drugim był fakt, że to na podstawie komiksu, którego nie czytałem. Jednak liczyłem na coś więcej. Film nie jest odkrywczy a jego fabułe można streścić w paru zdaniach.
Podobał mi się tylko jeden motyw z domem starców, jednak scene wcześniej - latynoski gang - to jakaś żenada.
Wystawiam 5, która w tym wypadku jest najlepszą oceną bo mój stosunek jest totalnie neutralny. Z pewnością będę oglądał drugi sezon i jak będzie on dalej taki drętwy to ocena spadnie. Film ma potencjał by być 8+, ale jak napsaiłem w temacie, daliście tą ocenę zdecydowanie na wyrost.

Można zgonić to na fakt, że 1 sezon to tylko 6 odcinków. No to prawda, ale zobaczcie np. takie Breaking Bad, które robione na takiej samej zasadzie po prostu wymiata i łykamy to w całości. Natomiast TWD oglądałem po 1 odcinku raz na 2-3 dni często robiąc pauze w połowie i kończąc po paru godzinach mimo, że miałem wszystki odcinki na dysku.