zrobili z tego telenowele jak LOST
laza po lesie spotkali kogos, szukaja kogos, widza martwych/zaginionych, potem znow laza potem znow gadaja... ja po dzisiejszym przestaje ogladac a bylo tak pieknie...

lepiej bym tego nie ujął, LOST obejrzałem kilka odcinków, na początku było fajnie, a później ta gadanina i drętwa historia każdego, jeszcze tylko znaleźć psa i jego historię opowiedzieć. Ale do rzeczy, obejrzałem na przewijaniu 2 odcinek 2 sezonu, włączyłem 3 i nie dam rady, serial jest nieoglądalny, ja rozumiem koniec świata itd. ale można to przedstawić trochę mniej w płaczliwy i histeryczny sposób i bez nic nie wnoszących dialogów. Producent chyba pomyślał, że jak wrzuci dużo łez panienek i dialogów to odda w ten sposób głębię psychologiczną postaci, otóż nie Panie Producencie zrobiło się jedynie nudno. Tyle napisałem bo pierwszy sezon dawał nadzieję na fajny serial, ale się zawiodłem i straciłem trochę czasu.

Czytałem kilka zeszytów TWD i to jest zupełnie inna klasa. Pierwszy sezon jeszcze w miare trzymał poziom, ale teraz to już na kpine zakrawa. Nie mam nic do tego żeby twórcy serialu wrzucali jakieś nowe elementy nie tylko żywcem ciągneli z komiksu, ale to musi mieć ręce i nogi, a tu ewidentnie widać brak pomysłu i chyba pieniędzy. Kolejny odcinek na farmie, już chyba szósty, nic się nie dzieje, wątki które w komiksie zamknęły się w 2 zeszytach są tutaj ciągnięte w nieskończoność, wychodzi na to że kasy starczyło na farme i kawałek lasu, bo akcja poza te tereny się nie przenosi.