Do tej pory był nią Shane, za swój temperament. Teraz ewidentnie będzie nią Morgan. Dobry pasterz, dziwne że ta laska jak u Mojżesza jeszcze mu nie pękła :D
Drugi odcinek rewelacyjny! Ogólnie cały sezon szósty będzie jednym z lepszych. Czuję to. Piszcie co sądzicie o powrocie Morgana i ogólnie o wrażeniach.