Kto jest ciekawy to zapraszam do przeczytania dzisiejszego znaleziska.
Ja osobiście ciesze się, że jej postać będzie teraz grała pierwszoplanową rolę, bo ją lubię (brzydka też nie jest :)
link do lektury:
http://walking-dead.eu/artykul/lauren-cohan-serialowa-maggie-zawita-czesciej-na- ekranach-w-trzecim-sezonie.htm
i właśnie czegoś tu nie rozumiem dlatego niech mi ktoś to wytłumaczy.. czemu ostatni odc. 3 sezonu zobaczymy już jesienią tego roku ?
Dobrze jest. Odcinki będą już od października tego roku, czyli na jesień. Odcinki się pokazują co jakiś tydzień, więc zobaczymy w grudniu.
ale po 8 odc miała być przerwa w emitowaniu odcinków tak jak tyło w 2 sezonie więc pomyślałem że się pomylili w tym artykule.
Piszą, że ostatni odcinek zobaczymy już jesienią tego roku, a jak wiadomo na jesień zaczyna się dopiero emisja, poza tym jak zauważył użytkownik wyżej po 8 odc planowana jest przerwa, więc jest to fizycznie niemożliwe. Żeby zakończyć serial na przełomie październik/listopad (okres jesienny przecież) musieli by emisję zacząć już w sierpniu bo 16 odc=4 miesiące (jeden na tydzień)
a w zyciu :P
na psychopatkę się nie zapowiada, ani na łagodną "umoralniaczkę" ;)
bedzie jej więcej z Glennem - może jakiś ślubik czy sceny sexu ? ;)
no ona jest bardzo ładna :)
chciałabym by jej losy potoczyły się jak w serialu - mimo, że łatwo nie było
i dobrze że nie ma Sophii :P
Racja, dzieciak jest niesamowicie wku*wi*jący. Przez niego zginął Dale a szwendacze zaatakowały farmę (zabiliby Rendalla, nie poszliby go szukać po lesie, a Rick nie zabiłby Shane'a w momencie kiedy obok przechodzilo wielkie stado szwędaczy). Dzieciaka powinni kropnąć bo im pecha przynosi :D
Zgadzam się w 100%. Carl ma się za dorosłego. Chciał sobie popatrzeć jak Rick zabija Randall'a , a gdy przyszło zabić szwendacza w lesie to spie*rzał. Tak samo denerwuje mnie postać Carol. Jest taka bezradna i ... po prostu nudna.
I mam jeszcze pytanie co do Daryla. Czy wiadomo co się mniej więcej stanie z nim w 3 sezonie , czy przeżyje ? ;))
Raczej nie wiadomo, bo nie było go w komiksie. Zresztą scenarzyści i tak trochę pozmieniali przebieg całej akcji, więc trudno przewidzieć co się wydarzy w 3 sezonie, ale mam nadzieję, że go nie uśmiercą, bo to najlepsza postać w serialu :).
Według plotek krążących po necie, w 3 sezonie możemy się pożegnać z postacią Daryla, jednak zaznaczam że to nic pewnego. Co do postaci Daryla w komiksie. Do tej pory go nie było, ale ma się pojawić :)
Widziałam gdzieś na necie zdjęcie Daryla przemienionego , ale wszyscy pisali że to fotomontaż. Mam nadzieje, że przeżyje, bo taka prawda, że Daryl najlepiej sobie radzi :))
Prócz tego znalazłem takie foto Ricka, Shane, Glena, Meggie i Andrei więc to są fotomontaże. uffffffffff :) Ja ma jednak taką cichą nadzieję, że go pozostawią ponieważ zaczął wychodzić na prostą, wyszedł z cienia brata i fajnie się komponuje w grupie razem z Rickiem i Andreą. No można dodać jeszcze Glena.
Właśnie dzięki tej czwórce (Daryl, Rick, Andrea i Glen) przeżyła Lori , Carl i inni. Shane miał fajną mocną osobowość i myślał racjonalnie, ale Rick tak zmienił się od pierwszego odcinka i nie było takiej możliwości , żeby Shane i Rick się dogadali.
Powiem Ci, że nawet nie chce mi się wchodzić w dyskusję na temat Shane'a bo było ich od groma i jeszcze trochę. Owszem miał fajną osobowość i myślał racjonalnie bo chodziło mu o przeżycie ale sposoby jakich używał do tego celu były nie do przyjęcia i przeważnie nie uwzględniały dobra ogółu czyt. grupy a jego samego. Poza tym błędem jest mówienie, że to Rick się zmienił. Od samego początku trzyma się wytyczonych reguł co spowodowało wybranie go na lidera z czym nie mógł się pogodzić Shane i to właśnie u niego widać największą przemianę. Kolejnymi bodźcami było utrata przywództwa i Lori, z którą wiązał duże nadzieje.
Zgodzę się. To jak dążył do tych celów nie było spoko, ale czasem miał racje do niektórych spraw tylko nikt nie chciał się z nim zgodzić.
A co do Rick'a to pamiętam jak liczył się z każdego zdaniem, a w ostatnim odcinku 2 sezony powiedział , że nie będzie demokracji.
Już chyba nie będzie taki "milutki".
IMO Rick zachowywał się jak p|zda w większości sytuacji, nie mówiąc już o tym, że nie ogarnia wychowania własnego syna (też niezłe ziółko, fakt), co jego samego czyni chłopczykiem.
Howgh!
on jest kluczową postacią w komiksie, tu w serialu póki co nie rozwinął jeszcze skrzydeł ;)
Postać Carla na pewno będzie funkcjonować do 8 sezonu ( o ile zrobią, ale jest to bardzo prawdopodobne zważając na oglądalność) bo będzie się on kończył mniej więcej na tym co mamy teraz w komiksie czyli Hiltop i te sprawy. W momencie kiedy Kirkman zdecyduje się go uśmiercić w swoim tworze, twórcy serialu będą mieli wolną rękę. Póki co nie będzie odgrywał zbyt dużej roli, ale od 4 sezonu będzie motorem napędowym całej historii. Ewentualnie może być sytuacja, że w nadchodzącym sezonie zamiast Lori uśmiercą właśnie dzieciaka, co dla mnie będzie jeszcze gorsze patrząc na jej zachowanie.
no ja obstawiam, że w serialu będzie dłużej zyła Lori i Carlowi tez się nic nie stanie - takie mam przeczucie ;)