Ok. Wiem, że większość fanów serialu nie przepada za wątkiem Maggie i Glenn'a, ale od jakiegoś czasu, podczas gdy Glenn przeżywa swoje pięć minut w Alexandrii, po Maggie wszelki ślad zaginął. Już myślałam, że zacznie się jakaś akcja z nią w roli głównej, ale niestety, nikomu nie powiedziała o ... nazwijmy to dosyć nieprzyjemnych słowach księżulka.
Bardzo lubię tą postać więc piszę to z trudem, ale obawiam się że raczej nie przeżyje do 6 sezonu.
Szczerze ja bardziej bym się obawiał ze to właśnie Glenn zginie a nie Maggie.
Negan s coming
Oczywiście, że przeżyje chociażby ze względu na to, że tak mało jej jest, teraz jak jest tak schowana z tyłu, to mało osób by się przejęło tak "bardzo" tą śmiercią, dlatego jestem na 90% pewny, że padnie Glenn,Carol lub Sasha, bo ostatnio są za dużo na ekranie.
Ona jest teraz jakby prawą ręką gubernatorki a twórcy nie za dużo pokazują tą starą,jakby starucha kryła jakąś tajemnicę lub przynajmniej chcą wykreować ją na taką tajemniczą. Skoro mało jest gubernatorki to tym bardziej Maggie. A o słowach zdradzieckiego księżulka nie powiedziała jeszcze nic,bo nie było jak do tej pory okazji. Na pewno powie
Pojawiła się tutaj teoria, że Maggie te słowa odebrała jako zarzut i wzięła je do siebie, widząc w nich trochę prawdy. Być może też domyśla się, jak zareagowałby Rick i dlatego nie chce o tym mówić, zanim nie będzie to konieczne (czyli zanim grupa nie będzie miała problemów z tego powodu - a raczej nie będzie miała).