...

szkoda słów...

Wszystko dlatego, że temat Zombie już jest dawno wyczerpany.

Wujek George zaczął go i skończył jednocześnie. Nic co pokazało się później nie ma już znaczenia.

Nie rozumiesz o co chodzi. Nastawiłeś się na kolejny film z dużą ilością gore, strzelania w głowy zombie itp. a tu o to nie chodzi. Bo i w komiksie nie o to chodziło.

@ Krenciolek Dokładnie tak.
Serial nie jest wierną adaptacją komiksu ale idzie dokładnie w tą samą stronę. Bardziej liczą się relacje pomiędzy postaciami niż elementy gore. Pod tym względem jest właśnie coraz lepiej.

@ Astacius Jak to zombiaki schodzą na dalszy plan?
Prawie każdy w tym serialu wspomina kogo i jak stracił przez zombie, uczą się metod przetrwania (choćby zachowanie ciszy). Cały czas zombie są obecne, nawet jeśli nie ma ich w każdym kadrze. I tak powinno być.

Ale chyba nie da się powiedzieć, żeby się przez to robiło ciekawiej. Pokazywanie relacji pomiędzy postaciami jest ok, ale 5ty odcinek był po prostu nudny. Może nie ma to być gore cały czas, ale trochę akcji chociaż w odcinku by się przydało.

He he bo tak się robi seriale promo, zrobiono 6 odcinków jak chwycą będzie lepiej w kolejnym sezonie nie można ładować energi w coś co nie wiadomo jak się sprzeda. Tym bardziej mają całe zaplecze przed sobą efektów i akcji itd. Pierwsze 6 odcinków mają być przedsmakiem tego co nas spotka w drugim sezonie . Wtedy nikt się nie zapyta głupio czemu elmeksykanin jest taki dobry a nie bandziorem bo przecież wszyscy latynosi to zbóje, czy blondyna po utracie siostry ma takie relacje a nie inne z ludźmi. Panowie nie sapać tylko włączyć wyobraźnie, wszystko jeszcze przed nami i zachęcam do przeczytania komiksu może zrozumiecie jak powstają seriale na bazie komiksu i jak wykreować sytuację na planie filmowym z kliku obrazków bo niestety komiks tak ma.

"Jak to zombiaki schodzą na dalszy plan?"
Świat opanowany przez zombie, jest ich 6 miliardów, a oni przez kilka dni siedzą w obozie i styczności z trupem nie mieli, a są kilometr od wielkiego miasta.
"uczą się metod przetrwania (choćby zachowanie ciszy)"
Wychodzą samotnie w las na polowania, grupą dwóch osób oddalają się na godziny z obozu. Myślałem że film odda realne zachowania osób w takiej sytuacji, a tu powielają schematy z innych produkcji.
Do tego dziwnym zbiegiem okoliczności co druga przetrwana osoba wygląda jak Elrike Iglesias.

"Świat opanowany przez zombie, jest ich 6 miliardów, a oni przez kilka dni siedzą w obozie i styczności z trupem nie mieli, a są kilometr od wielkiego miasta."

Nick wskakuje do czołgu bo ucieka przed czym? Zombie
Spieprzają ze sklepu bo co się wdarło do środka? Zombie
Ida do miasta z powrotem po broń, a tutaj, uwaga niespodzianka: zombie.
Wracają do obozu, a tu pół obozu zeżartego przez zombie.
Siostra jednej z głównych bohaterek zamienia się w , uwaga, uwaga: zombie
Zanim główni bohaterzy wbijają do CDC w tle goni ich co? Zombie.

Człowieku, zrozum, ten film pokazuje zombie wtedy kiedy ma to sens. Jak są w mieście opanowanym przez zombiaki to mamy tabuny umarlaków. A jak w obozie, który jest tam gdzie jest bo musi (teren na początku wolny od żywych trupów), to dość logiczne że zombiaków jest mało.
Chcesz masakry? Oglądnij sobie Świ(a)t Żywych Trupów.

"Wychodzą samotnie w las na polowania, grupą dwóch osób oddalają się na godziny z obozu. Myślałem że film odda realne zachowania osób w takiej sytuacji, a tu powielają schematy z innych produkcji."

I? Zombiaki z początku w większych grupach siedziały tylko w miastach bo miały tam pożywienie. Nie szwendały się bez sensu po lasach bo nie było po co. Dopiero teraz zaczęły zapuszczać się dalej. Do tej pory mogli sobie łazić samotnie po lesie.
Poza tym łatwiej przedrzeć się samemu, przemykając cicho, niż w 6 osób.

Głupie schematy z innym produkcji opierają się raczej na akcjach typu: "Słyszałeś to? Sprawdźmy co to było tylko zostawmy broń gdzie indziej", lub " Postrzelajmy sobie bez sensu z broni żeby nas wszystkie zombie z okolicy usłyszały".

Tutaj widać, że ludzie próbują jakoś zapobiegać nagłym odwiedzinom. Starają się żeby ogień nie palił się zbytnio, Daryl strzela z kuszy nie z pistoletu i inni jak mogą starają się nie strzelać z broni palnej. Etc. jedyny głupi wyjątek gdy nikt nie pilnował to przedostatni odcinek.

Nie chce mi się już wypowiadać i wytykać błędów w twoim rozumowaniu bo robi się z tego bajzel, a i tak nie sądzę, że argumenty którejś ze stron miały by przekonać drugą co do słuszności swoich poglądów.

Wytknij, wytknij bo ciekawa jestem :)

Sceny które wymieniłaś to głównie kilku minutowe wycinki. Biedne w porównanie z tym że jest już piąta część, w której dopowiem że przez 10 minut pokazywali dziewczynę kucającą nad zmarłą siostrą. W brzuchu mnie ściskało jak je pokazywali, a robili to co chwilę.
"Człowieku, zrozum, ten film pokazuje zombie wtedy kiedy ma to sens."
W świecie opanowanym przez trupy, każdy pokazany zombie ma sens.
"A jak w obozie, który jest tam gdzie jest bo musi (teren na początku wolny od żywych trupów), to dość logiczne że zombiaków jest mało."
Dość logiczne byłoby opuszczenie miasta przez zombie w którym brakuje pożywienia i szukanie go na obrzeżach. ~20 pokazanych trupów pod koniec 4 odcinka pozostawiło niedosyt. Zniknęły szybciej niż blondynka umarła.
"Chcesz masakry? Oglądnij sobie Świ(a)t Żywych Trupów."
Oglądałem.
"Poza tym łatwiej przedrzeć się samemu, przemykając cicho, niż w 6 osób."
Chodziło mi raczej o strach towarzyszący bieganiu samemu po lesie.
"Głupie schematy z innym produkcji opierają się raczej na akcjach typu: "Słyszałeś to? Sprawdźmy co to było tylko zostawmy broń gdzie indziej", lub " Postrzelajmy sobie bez sensu z broni żeby nas wszystkie zombie z okolicy usłyszały"."
Lub na akcjach typu, "Rozdzielamy się w co drugiej scenie"
"Tutaj widać, że ludzie próbują jakoś zapobiegać nagłym odwiedzinom. Starają się żeby ogień nie palił się zbytnio, Daryl strzela z kuszy nie z pistoletu i inni jak mogą starają się nie strzelać z broni palnej."
Takie rozwiązania wymyśli dziecko w podstawówce. Nic innowacyjnego. Zamiast udać się do miejskiego sklepu z bronią, oni biegali po torbę z kilkoma pukawkami.

To jest serial. Jakby w kazdym odcinku machali toporami to byloby to poprostu nudne.

Zdecydowanie zbyt wysoko w rankingu.Sam pomysł na serial moim zdaniem nie ciekawy i mało nowatorski...

Za mało nowatorski? na głowę upadłeś? to jest adaptacja komiksu!

I co z tego?

Eeeee ile to już było filmów o zombie?! Po tych pięciu odcinkach muszę powiedzieć że czegoś brakuje....a może poprostu nie jestem fanem tego komiksu....

A ile było seriali o zombie? Oprócz "Dead Set" chyba ani jednego. To tyle jeżeli chodzi o mało nowatorski pomysł.

Noc (1968)
Świt (1978)
Noc (1990)
Dzień (1985)
Świt (2004)
28 dni (2002)
28 tygodni (2007)
Powrót (1985)
????????????/

Widzę koniec tematu spowodowany brakiem rozeznania w temacie :)

Nuda, nuda, nuda...
Banda ciemniaków pali ognisko na polanie nieopodal miasta, z którego w każdej chwili wyjśc może i milion szwendaczy... no i wyszli.
W ostatnim odcinku jadą wreszcie - ale zamiast zapakować dupy w hummery, których wszędzie pełno - jadą trupami. Nie mają benzymy, żarcia i samochodów - w mieście było tego tysiące.
Jedna rodzina (1 gość i 3 "dziewczynki") jadą w przeciwnym kierunku... po co, jakie mają szanse? Nie można było uśmiercić ich po bożemu, na polanie? Dzieci przeszkadzały? Nie pokazujemy zombiaków dzieci? W trailerze była jedna dziewczynka...

Co z wątkiem ciemniaka z dachu... w 4 odcinku herosi idą jego tropem, tu se odciął rękę, tu się ukrył.. i co? zostawiają go i wyjezdzają w siną... Na pewno wyskoczy na nich za 10 odcinków...

yoyo689
nie umieć odróżnić serialu od filmu też trzeba umieć. Wielkie brawo za takie umiejętności.

I jak tu dyskutować?

"Banda ciemniaków pali ognisko na polanie nieopodal miasta, z którego w każdej chwili wyjśc może i milion szwendaczy... no i wyszli."
Pierwsze odcinki - tylko JEDEN zombie był w lesie, bo szukał żarcia. Za nim mogły przyjść kolejne.

"W ostatnim odcinku jadą wreszcie - ale zamiast zapakować dupy w hummery, których wszędzie pełno - jadą trupami. Nie mają benzymy, żarcia i samochodów - w mieście było tego tysiące."
W mieście oprócz żarcia, benzyny i samochodów są tysiące zombie. Trochę ciężko będzie zdobyć coś, kiedy jesteś otoczony, nie?

"Jedna rodzina (1 gość i 3 "dziewczynki") jadą w przeciwnym kierunku... po co, jakie mają szanse? Nie można było uśmiercić ich po bożemu, na polanie? Dzieci przeszkadzały? Nie pokazujemy zombiaków dzieci? W trailerze była jedna dziewczynka..."



SPOJLER KOMIKSOWY NIE CZYTAJ, JEŚLI NIE CHCESZ




W komiksie jest zombie dziewczynka, zombie chłopiec. Inne dzieci giną brutalnie zamordowane. Jeden dzieciak sam morduje. Masz rację, dzieci przeszkadzają...