Pierwszy sezon nawet mi się spodobał, ale wydaje mi się, że robi się z tego równia pochyła.
Niejaka Carol i jej córeczka Sophia trafią u mnie do listy najbardziej irytujących postaci jakie
miałem okazje oglądać. Mam nadzieje, że niedługo znikną z akcji. Szeryf i jego praworządna
wola ratowania nieistniejącego ładu też już zaczyna działać na nerwy.
Jedynie Glenn, Daryl i Andrea są znośni, DeMunn całkiem nieźle gra Dale'a i Shane też jako
tako daje rade.
Odcinek z ratowaniem dzieciaków jest jak dotąd najgorszy, nie mówiąc już o tym jak
idiotyczne jest to zaginięcie małej. Jeśli nagle wyjdzie z krzaków to sobie chyba odpuszczę
dalsze oglądanie.
Polecam komiks.Ten serial ,to kuriozum.Powstał na podstawie arcy genialnego komiksu.,a ktoś postanowił,że sam bedzie układał fabułę.To co sie dziej w tym serialu to jakieś kpiny
Mnie tam 2 odcinek sie podobał, tak samo jak pierwszy, niektórzy to patrze myśleli, że 2 sezon to będzie żez, gdzie kule będą fruwały, a flaki będą scielić sie gęsto, jak sie 1 sezon nie podobał to nie ma co taka osoba oglądac kolejnych, bo tu sie nic nie zmieni.czekam z niecierpliwością na 3 odcinek:)