Spoiler
NIeeeee..... z CDC przeniosą się później do więzienia, inaczej obniżę ocenę na 4/10.
Jeśli szósty odc. nie zaskoczy niczym pozytywnie to i tak zmienię ją na 7/10.
To że syn Ricka nie zabił Shanea to poraaaażka. -_-'

SPOILER
Może zabije... w końcu w komiksie cała ta sytuacja miała miejsce zimą, kiedy Rick, Carl i Shane byli mniej więcej w tej samej okolicy.

Ten odcinek to zwykły zapychacz. Niestety trzeba było się z tym liczyć...Teraz tradycyjnie odpalę nowego Dextera, który na szczęście trzyma poziom:)

Dexter wymiata!

nuda buda i nuda. Z kazdym odcinkiem ten serial jest coraz gorszy. Jedyne napiecie bylo w 1 odcinku

Mnie także ostatni odcinek wydaje się najciekawszy, nawet może lepszy od 1-go. W mojej ocenie serial idzie w dobrym kierunku..
Na plusy ostatniego odcinka.
1. Grupka ruszyła się z miejsca (powiało świeżością).
2. Sporo emocji, tak jak trafnie zauważył ravensecond.
3. Niby niewiele ale jednak coś dowiadujemy się o samym wirusie, a przynajmniej to jak szybko zdążył rozprzestrzenić się na cały świat.
4. Wykonanie samego odcinaka czyli przede wszystkim placyku przed CDC, oczywiście bdb.
Zapewne ten ładnie wykonany, klimatyczny serial zaprzestaną oglądać osoby dla, których "Dexter wymiata!" czy brakuje rozpierduchy rodem z Resident Evil. Ale to nawet lepiej bo śmieszne są wypowiedzi tych "zawiedzionych"

Ogólnie zawiedziony nie jestem, czekam na kaźdy odcinek z niecierpliwością. Aczkolwiek dobrze że w końcu wyjechali z tego lasu bo już wiało nudą. A DEXTERA nie oglądam gwoli ścisłości.

Nikt nie jest ciekawy czemu nie chciał ich wpuścić?

Bo bał się , że któryś z nich może być zakażony. Co do powieiu świeżości to mi tam pachniało plesnią.

Pierwsza scena: pożegnanie Amy
Druga scena;pożegnanie latynosów
Trzecia scena:pożegnanie pogryzionego gościa
To ma byś świeżość? Flaki z olejem.

Serial nie jest skierowany do Ciebie najwidoczniej. Nie podoba się nie oglądasz...takie to proste, że aż chyba dla niektórych nie do zrozumienia.

Co do "Dextera" to 5 sezon faktycznie trzyma fason :D

pytanko z innej beczki, czy jeszcze komuś obił się o uszy motyw muzyczny z kick ass'a? w momencie jak ruszali z obozu...

To był motyw muzyczny z filmu "W stronę słońca" może w Kick Ass też był..

http://www.youtube.com/watch?v=_QahzbgUVwk

John Muprhy - Sunshine (Adagio in D Minor)

Powyższe "Surface of the Sun" to wersja z efektami dźwiękowymi z pierwszego soundtracka z "Sunshine". Motyw wykorzystywany też w Kick-Ass (remixy tego ale również In the House - In the Hearbeat).
Ogólnie CIARY i pytanie: dlaczego nie użyto "In the House - In the Hearbeat" na końcu 4 odcinka podczas walki jeśli użyto ten krótki motyw w mało znaczącej scenie ruszania samochodów!?
John Muprhy rządzi i ŻAŁUJĘ strasznie, że nie robi muzyki do The Walking Dead (gdzie jest ona nudna i niezauważona).

Strasznie jestem szczęśliwa, że zmienili trochę serial względem komiksu, dzięki temu dla osób takich jak ja robi się ciekawiej :)
Ogólnie, moim skromnym zdaniem BARDZO dobry odcinek, mam nadzieję, że do więzienia jeszcze trafią ;)
Ten nowy motyw z CDC jest intrygujący, ciekawe co "naukowiec" im powie o epidemii (pewnie, iż nic nie wiadomo :P )

A ja tylko napiszę, że scena "pobudki" Amy jest jedną z najlepszych scen jakie widziałem w jakimkolwiek filmie o tematyce zombie. Moim zdaniem mistrzostwo.

Masz rację.
Najczęściej jest to pokazywane w dość powierzchowny sposób czyli walka albo ucieczka ofiary przed zombi. Odniesiona rana, która okazuje się śmiertelna i po chwili widzimy jak delikwent wstaje.
Tu jest inaczej. Widzimy jak ożywa, przynajmniej częściowo mózg i stopniowo zaczyna poruszać częściami ciała. Powieki, dłonie. No i te otwierające się martwe oczy Amy... Naprawdę niezła scena.

"zmienili trochę serial względem komiksu"

Trochę? ;]

Na razie trochę. Główny wątek trzymał się kupy do czasu gdy dotarli do CDC. Teraz pytanie co będzie dalej.

Można zgadywać, ale sądzę, że z końcem sezonu przyjdzie pora na wątek Shane'a i opuszczenie CDC oraz Atlanty. Potem powinni trafić na farmę Hershela...

W sumie to macie troche racji. Malo scen, a stosunkowo sporo informacji i emocji. Jednak takie dluzyzny to mnie po prostu dobijaja. Jak dla mnie to ten odcinek mogli skrocic o jakies 15min . Bardziej by mnie interesowala scena szukania sprzetu na stacji benzynowej niz gapienie sie na siostre, ktora ma sie przemienic w zombi (ta scene mogli troche przykrocic) itp..

ogólnie serial bardzo mi się podoba,nie mam wielkich wymagań,nie zachwycam się setkami pociachanych zombi.Bardziej zależy mi właśnie na relacjach,zachowaniach ludzi w takich sytuacjach i ten serial realizuje to w 100%

Zgadzam się i pożegnanie ugryzionego też mogli skrócić.