Czy tylko mnie przyprawiają o salwy śmiechu te poważne rozmowy Ricka i Morgana o jego umiejętnościach walki za pomocą kijka, trochę wygląda to jakby Morgan potrafił ten kijek zamienić w megazorda albo był mistrzem Kijko-Czu-Zu-Fiu-Fiu z dalekiego Tybetu XD Albo ta scena, gdy Morgan tłumaczy się Rickowi, że nie miał lepszego miejsca do czyszczenia kijka niż jego schodki przed domkiem XDD Jestem przy sezonie 6 i odcinku 1, ten kijek zdobył moje serce XD