Spamuje...
właśnie przeczytałem 100 odcinek komiksu...straszny syf...Kirkman spieprzył moim zdaniem klimat, tym odcinkiem, zabił bez sensu Glenna...zupełnie bez sensu zabita postać przez jakąś łajzę zw. Negan.
Do tej pory każda śmierć,tortury czy okrucieństwo miały jakiś wymiar...a teraz to jest fu..king shit for money...fu..k you Kirkman!!!!
Weź włóż głowę do kubła z zimną wodą, czy coś.
Kirkman się nie sprzedał. Właśnie gdyby się sprzedał, to zachowałby główne postacie jak najdłużej, gdyż są ulubieńcami czytelników. Przez uśmiercenie Glenna w taki sposób, dał do zrozumienia, że nikt nie jest bezpieczny, a czytelnicy nie mogą być pewni co do losu bohaterów, nawet tych stałych.