PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177538
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Niniejszy temat może zawierać spoilery z komiksu (także w komentarzach), więc jeśli go nie czytaliście, przeglądacie ten wątek na własną odpowiedzialność.

http://www.strefawalkingdead.pl/sezon-5-the-walking-dead-co-juz-wiadomo/

Według tego artykułu twórcy serialu szukają odtwórcy roli Negana (faworytem jest John Hamm), co niejako potwierdza obecność tej postaci w przyszłych odcinkach. Sęk w tym, że z uwagi na dość odległe "bytowanie" Negana w komiksie względem wydarzeń równoległych 4. sezonowi (który skończył się mniej więcej na 61. epizodzie - Negan pojawia się po raz pierwszy w zeszycie nr 100), można się go spodziewać najwcześniej dopiero za sezon lub dwa - a przynajmniej w roli regularnego bohatera, bo przecież niewykluczone, że gościnnie pojawi się w 5. sezonie (trzeba by jednak obejść wydarzenia z komiksu, ale dla twórców to nie problem - wystarczy choćby zwrócić uwagę na to, kiedy Tyreese pojawił się w komiksie, a kiedy w serialu).

Osoby, które czytały komiks, wiedzą że Negan to przeciwnik grupy Ricka i że jest - delikatnie mówiąc - nienormalny. Wydaje się niemal oczywistym, że zostanie "ocenzurowany" w serialu. Pytanie tylko, jak bardzo.

Spoiler z komiksu, uwaga:
Na tak brutalną śmierć Glenna jak w komiksie raczej nie ma co "liczyć", zwłaszcza że AMC to bądź co bądź publiczna telewizja.

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Zdawało mi się, że Negan pojawił się już w którymś trailerze 5 sezonu. Mierzył wtedy kijem bejsbolowym w głowę Glenna.

ocenił(a) serial na 3
theMedicalDoctor

nie to nie negan tylko jakiś pionek...człowiek Garetha.. Gdy Negan się pojawi będzie głosno zarówno w serialu jak i w newsach :)) Jestem pewny ze będzie miał mocne wejście ^ ^ i ubije jakieś bohateraaa.

ocenił(a) serial na 8
mateuszz27

Możliwe :)
A co do Negana to myślę, że pojawi się dopiero w 6 sezonie, piąty jest już właściwie nakręcony..
Jak dla mnie mogliby usunąć Daryla, po czwartym sezonie jest mi już właściwie obojętny.

theMedicalDoctor

Też sądzę, że Negan to postać o zbyt dużym potencjale, żeby ot tak gdzieś go przemycić po cichu. Obecnie jego historia jest chyba najbardziej wyczekiwanym wątkiem dla osób zaznajomionych z komiksem. Sądzę, że ten kadr z Glennem i kijem to celowe "oczko" w stronę fanów, ale to na pewno nie Negan bo widać, że to scena z Terminusa (obok stoi jeden Termit w fartuchu), a co miałby tam robić taki człowiek.

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

Może lubi sobie popatrzeć :)? Żarcik ;]

Swoją drogą, takie ujęcie (kadr z "he's korean!" i kijem w tle) to nie pierwsze oczko do osób czytających komiks - w pierwszym sezonie, gdy Ryk wjeżdżał do Atlanty na koniu, zrobiono ujęcie które dokładnie odwzorowywało obrazek z komiksu.

Takich smaczków pewnie znajdzie się jeszcze więcej - trzeba ich tylko dobrze poszukać.

theMedicalDoctor

Nie usuną, bo to jedna z trzech głównych postaci (obok Ricka i Carla), w dodatku najbardziej popularna i lubiana. Podejrzewam, że TWD straciłby mocno na oglądalności w przypadku jego śmierci.

"Pierwsi do odstrzału" wydają się być ci, którzy w komiksie zginęli już wcześniej (spoiler: Carol, Judith i Tyreese), a także bohaterowie, którzy nie pojawili się w komiksie i nie nazywają się Daryl Dixon (Bob, Sasha i Beth; Tara raczej nie, bo odtwórczyni jej roli podpisała kontrakt na "series regulara"). Jednakże, z powyższego artykułu wynika, że spotkanie z kanibalami okaże się zabójcze dla niewielkiej liczby osób (spoiler: w komiksie zginął tylko Dale, który i tak został wcześniej ugryziony).

ocenił(a) serial na 3
Evangarden

kogo obstawiasz ? kannibale muszą przynajmniej zabić jednego bohateraa...ja obstawiam, że zginie Bob.

Evangarden

Tyreese to trochę postać komiksowa wywrócona na lewą stronę, więc ciężko coś przewidzieć w jego przypadku, ale Carol i Judith to typowe przykłady "drugiej szansy" Kirkmana, czyli wykorzystania serialu do naprawienia błędów, których żałował w komiksie (jak np odcięcie ręki Ricka). Jeśli już ktoś zginie (zapewne kolejny rozdmuchany news dla nakręcenia oglądalności), to pewnie osoba zupełnie nie występująca w komiksie właśnie jak Bob czy Sasha. Albo przyjacielski Termit #42, który przejdzie na stronę Ricków na pół odcinka, a potem dotychczasowi towarzysze go zjedzą.

ocenił(a) serial na 10
Evangarden

Z tymi deklaracjami o tym, kogo usuną a kogo nie usuną, raczej bym uważał :) Scenarzyści nie patrzą na to, kto jest, a kto nie jest lubiany i koszą jak leci, byle coś działo się w serialu :)

A co do cenzurowania Negana - gdyby odgrywana przez niego postać komunikowała się tak, jak w komiksie, to mogłaby robić to jedynie językiem migowym :)

Einshaew

Będzie wypipkany jak R2D2 ;D

Ale serio pewnie odrą Negana z części jego Negaństwa. Jeśli aktor nadrobi grą to może nie być tak źle :)

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

a w ramach cenzury Lucile zostanie Lucyną i będzie pluszowym kijeczkiem który służy do rozładowania nadmiernego stresu :]

Einshaew

Albo takim nadmuchiwanym jak na amerykańskich przyjęciach urodzinowych dla dzieci.

Jedno jest pewne: Negan powinien kogoś zabić, żeby pokazać widzowi, że to nie jakiś gołosłowny pieniacz. Tylko na kogo padnie? Czy zgodnie z komiksem? Czy po prostu typowa TWD-badassowość w stylu "O rety, on zabił dwadzieścia walkerów jedną ręką!"

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

"w dodatku walczył tylko jedną stroną ciała i z opaską zawiązaną na oczach!!" :)

Ależ wy jesteście żądni krwi, Ministreu! Dzwonię na policjeu, niech zamkną internety. Dla naszego bezpieczeństwa :)

Einshaew

A wyobrażasz sobie scenę w której Saviorzy otaczają Ricków i Negan mówi: "Bądźcie mi posłuszni i oddawajcie połowę zapasów, albo bardzo mocno pobiję tym oto kijem motor Darylowi!" ?
A Daryl: "Wszystko tylko nie motor! ;( "
Groza xD

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

Wtedy Tortuga pojawi się w serialu i ciałem osłoni relikwię po ś.p. Srerlu. Tak będzie! ;)

Einshaew

"Scenarzyści nie patrzą na to, kto jest, a kto nie jest lubiany i koszą jak leci, byle coś działo się w serialu :)"
Sęk w tym, że Daryl to szczególny przypadek. Tak jak można być na 100% pewnym, że Rick i Carl nie zginą, tak w przypadku Daryla to prawdopodobieństwo wynosi jakieś 90%. To samo (przynajmniej w tym sezonie) tyczy się Glenna, Maggie czy Michonne, przeżyją też Ford i Eugene, bo już zapowiada się konflikty interesów między Porterem a Rickiem w drugiej części sezonu (Grimes ma nie chcieć poświęcić się sprawie "ratowania świata").

ocenił(a) serial na 10
Evangarden

Evangarden, proszę Cię, nie "tombuj" mi tutaj ;] Już jeden wielki nieobecny wył przez cały sezon że "ooooo, zaraz zabiją Daryleu! OOOO! Teraz!! A jednak nie... no to TERAZ!! i znowu nie... ale TERAz.... no nie... ale bądźcie czujni bo to ZARAZ nastąpi!" ;]

Dlatego nie wnikam w takie gadki, by nie robić z siebie głupca. To nie przystoi Prezydent Pieseu:) A jak kogoś fajnego zabiją, to zabiją, na WOW! drążyć temat :)?

Einshaew

Ja się przynajmniej opieram na wiarygodnych przesłankach i logice, a nie na sympatii czy jej braku do danej postaci. :P

ocenił(a) serial na 10
Evangarden

Tak bardzo tomb.... :)

użytkownik usunięty
Evangarden

Abstrahując już od aktora, który dostanie rolę, to Negan swoją drogą będzie bardziej niebezpiecznym przeciwnikiem dla Ricka niż Gubernator. Ma fanatycznych ludzi, dobrą kryjówkę i jest bardziej nieprzewidywalny.

Prawdopodobnie tak będzie. Prawdopodobnie, bo komiksowy Gubernator był bardziej okrutny, psychopatyczny, sadystyczny i bezwzględny od swojego serialowego odpowiednika, a przy tym w przeciwieństwie do niego był postacią jednowymiarową (i trochę przez to nudną, bo gdyby nie wątek Penny, to byłby chyba najbardziej typowy czarny charakter, jakiego można było stworzyć). W sumie te zmiany wyszły na plus (przynajmniej moim zdaniem), ale nie zawsze musi tak być (Allena koncertowo w serialu zepsuto, Tyreese też mógłby być nieco inny, zobaczymy jak będzie z Fordem).

Jedyne co jest pewne, to to, że fani komiksu będą narzekać na to, że serialowy Negan zbyt rzadko przeklina. :x

Evangarden

Poczytałam sobie wypowiedzi i widzę powtórkę z rozrywki. Takie same były oczekiwania na Gubernatora, który miał mieć mocną rolę, być niesamowity, śmiertelnie niebezpieczny i w ogóle miało być tak, że widzom buty pospadają.
A jaki był końcowy efekt widać po westchnieniach ulgi, że wreszcie umarł.

Przewiduję, że rola Negana powtórzy raczej wizję Filipka i sprowadzi się do tego, że będzie ciężkim idiotą z białym perskim kotem pod pachą i jego rola ograniczy się do zabijania grupy Ricka w jakiś widowiskowy sposób. Czyli po prostu będzie dramatycznie (i przez to śmiesznie) i będzie dym na forach bo ojejej milusińskich zaciukali. Na stówę będą latały jakieś kretyńskie teksty, przy których Niezniszczalni to będzie poziom szekspirowski - no bo jakoś trzeba będzie obejść przekleństwa - więc pewnie zrobią z Negana psychola-filozofa jak z Con Air :D

Obym się myliła, ale tak sobie myślę, że od czasów wprowadzenia Michonne nie było nowej postaci, która byłaby sensownie i bez cudowania wprowadzona w fabułę. Mogli mieć taką szansę jedynie: Milton - ale go ograniczono do minimum - oraz Joe (ale to pewnie przez charyzmę aktora, bo sama postać też była szablonowa). Trójka od Rudego też jakoś wrażenia (na mnie) nie robi. Tak więc Negan może zostać tylko uratowany od kompletnej klęski aktorstwem - jakby faktycznie zagrał John Hamm (tak jak Morrissey ratował Filipka przed kompletnym blamażem).

Chyba wolałabym, żeby nie było nowych ludziów a serialu i żeby skupili się na tych, co już są :P

emo_waitress

U mnie westchnienie było bardziej nacechowane mściwością niż ulgą ;P

Jeśli miałbym uszeregować złych w jakiejś hierarchii to byłoby to: Negan > Gubernator z serialu > Gubernator z komiksu. Aktor uratował tę postać, mimo że względem komiksu była znacznie bardziej rozbudowana i mniej jednokolorowa, jednak czasem to czyniło Filipa takim Tortem zła (miał tzw. warstwy). W komiksie jego rolą było ukazanie zagrożenia ze strony psychopaty, który dba o swoje osiedle i wszystko sobie podporządkowuje. Po pierwszym podstępie było już raczej przewidywalne, że dojdzie do bitwy.
W serialu dzięki wątkowi Andrei trochę więcej pokazano, jednak niektóre zachowania Gubsona były na zasadzie "Bo powiem mamie" albo "Bo przyjdę ze starszym kolegą i zobaczycie". Czarny charakter powinien budzić niechęć (nawet jeśli oprócz tego wykrzesa się do niego jakąś sympatię) a może i strach, ciężko jednak wzbudzać przerażenie w świecie pełnym odrażających zombie. Ponadto wątek Woodbery rozwijał się w okresie lekkiego przestoju akcji po genialnym finale 2 sezonu, więc można było się znużyć losami kolejnej osady gdzie większość osób była widzowi obojętna - paradoksalnie w bitwach uczestniczyli zwykli ludzie, mieszkańcy zmanipulwani przez przywódcę, a podświadomie życzyło im się przegranej i/lub śmierci, żeby Gubernator wreszcie się poddał. Wskutek przeciągania tego wątku i "odgrzania" zemsty w 4 sezonie zaczął on budzić już tylko moją irytację, jak mucha która usilnie siada na ramieniu.

Negan jest z innej bajki. Jest bardzo nieprzewidywalny i nie zawsze myśli logicznie. Czasem czegoś nie doceni, czasem koncertowo udaje lub popada w szał. Ma władzę totalną i wszyscy "poddani" akceptują nawet okrutne metody przypominania o tym fakcie. Jemu nie służą amatorzy i kobiety z patykami a podobni mu szaleńcy i badassi, którzy nierzadko widzą w Neganie nadczłowieka i zbawcę. Wielokrotnie życzyłem mu śmierci bo były momenty, że wyglądało na pewne iż ktoś przez niego zginie. Na jednym obrazku Negan może się śmiać i podawać rękę a na drugim rozłupywać mu głowę. Jego filozofia jest prosta - jesteś z nim lub Cię nie ma. Nie wybija wszystkich, a jedynie żąda haraczu za ochronę i dopiero przy odmowie zaczynają się schody. Człowiek Bomba po prostu ;)

ocenił(a) serial na 5
Valdoraptor23

Moim zdaniem Gubernator z serialu to straszny nie wypał. Idealny twór do powiedzenia ''z wielkiej chmury mały deszcz''.
Każdy się podniecał tą postacią przed premierą trzeciego sezonu. AMC przekonywało jaki to on jest lepszy od komiksowego pierwowzoru w przeciwieństwie do którego nie jest jednowymiarową postacią. To inteligentny, a nie prymitywny psychopata. I tak dalej.

Gubernator z komiksu był klasycznym czarnym charakterem i - moim zdaniem - to był jego urok. Czy naprawdę każda postać musi mieć ''wiele warstw''? Nie wydaje mi się. Szczególnie teraz, w dobie antybohaterów, gdzie nawet protagonistom nadaje się mroczne cechy (przyznaję, że często z bardzo dobrym skutkiem!), fajnie widzieć na ekranie takie ''czyste zło''.

BeeBee61

Komiks zacząłem czytać dopiero po odcinku 4x08, stąd już takie nieodwracalne wrażenie spłycenia i nijakości postaci komiksowej. Z Neganem będę miał pewnie na odwrót hehe.

ocenił(a) serial na 5
Valdoraptor23

Aaa, rozumiem. Dla Ciebie w pewnym sensie do serialowy Gubernator jest tym oryginalnym. Nic dziwnego, że do komiksowego podchodzisz z rezerwą.

ocenił(a) serial na 5
BeeBee61

Co do Negana - dla mnie to postać mocno przereklamowana, ale nie chcę się rozwodzić dlaczego, jeżeli jeszcze nie doszedłeś do niego w komiksie. Nie będę tutaj robiła za Panią Spojlerową.

BeeBee61

Nie, jestem na bieżąco z komiksem, więc nie ma obaw ;) Liczyłem na definitywny i efektowny koniec tej postaci ale widać że autor sobie zrobił z niego dość przewidywalną furtkę.

Valdoraptor23

Ja sobie poczytałam na wiki o Neganie. Jak doszłam do SPOILER Lucki KONIEC SPOILERA, to parskłam śmiechem. Okeeeej.
Tak że po doświadczeniach serialowych TWD i po zapoznaniu się z opisem Negana jestem na 99,9% pewna, że będzie on dla mnie źródłem nieustającej radości :P

emo_waitress

Wiedziałem, że tym kijem Cię kupi :D Ciekawe czy w intymnych chwilach z nią chociaż zdejmował drut kolczasty xD

Valdoraptor23

Mam nadzieję, że serial rzuci więcej światła na te relacje :D Społeczeństwo ma prawo wiedzieć!