Skoro każdy jest zakażony już za żywego i po śmierci przemieni się w zombiaka to dlaczego tych 2uch fajansów z baru, których kropnął Rick kilka odcinków temu nie przemieniło się w szwędaczy tylko elegancko sobie stygło w barze????
Jakoś Shane i dzieciak od razu się przemieniło w pokraków? Proszę mi to wyjaśnić, bo czuje jakaś gafę scenarzystów.
ale gruby dostal w bebechy, co prawda Rick oddal jeszcze jeden strzal do niego, ale juz nie bylo to pokazane, ale wydaje mi sie ze nie rąbnal go w kaczan
warto mieć jednak rezerwe a nie na siłę się czepiać bo imho do niczego to nie prowadzi
No ale tutaj dokładnie widać, że jednemu za pierwszym razem strzelił w głowę a drugi dostał fakt faktem w klatkę piersiową o ile się nie mylę, jednak Rick oddał kolejny strzał trafiając jak to ująłeś w czachę.
Też o tym pomyślałem po emisji ostatniego odcinka, ale racja, że tamci dostali w głowę. Pewnie dlatego jest wrażenie, że coś jest nie tak, ponieważ wcześniej nie było mówione, że zmiana w zombie następuje również po naturalnej śmierci a nie ugryzieniu, a to, że w innych filmach tak jest - niekoniecznie znaczy, że w tym też musiało ;)
A tak na marginesie, to (może akurat nie ten, ale ogólnie) błędy w serialach się zdarzają, epizody powstają przecież w miarę na bieżąco wraz z nowymi pomysłami twórców i jakieś niedopatrzenie zawsze może się zdarzyć. Musiałbyś prześledzić wszystkie ofiary od początku serii ;)
najbardziej rażąca wtopa była właśnie w tej knajpie, jak Rick pod koniec odcinka 8 ich rozwalil to bylo jasno na dworze, a na poczatku 9 odcinka w tym niby samym czasie ukazana zostalu juz noc.
Akurat tego nie wyłapałem, ale to częsty błąd pomiędzy odcinkami albo sezonami. Niektóre kolejne sezony w wielu serialach rozpoczynają się od dokładnie tego samego wydarzenia z zakończenia poprzedniej serii, ale np. wielu aktorów ma już nowe fryzury ;)
Ogólnie też nie podobał mi się sposób przedstawienia tego, jak Shane zmienia się w zombie, niby sobie nie żyje, potem jakieś obrazy szalejących zombie (potem się okazuje, że to obrazy w jego głowie, czy tam po prostu zobrazowanie tego co się w niej dzieje) i nagle się zmienia - co jest z początku niezrozumiałe, bo jak mówiłem - nie było o takiej możliwości wcześniej mowy.
Koleś za barem dostał w łeb od razu, grubego Rick poprawił jak już leżał. Nie ma nad czym dyskutować.
no, ale nie zostalo to ewidetnie pokazane w co celowal przy 3 strzale, to ze grubas dostal w bebechy to wiemy na pewno :) No ale pewnie to mialo tak zostac, zeby kazdy sie domyslil lub zastanawial przy wlasnie ostatnim odcinku.