A ja to bym chciała żeby Rick i Michonne byli parą, albo żeby chociaż pobaraszkowali ;) To by dopiero było zaskakujące. W serialach takich postaci się nie łączy, a już w ogóle połączeń biało czarnych amerykanie unikają w filmach. Rick, taki macho, wydawałoby się, że najlepsza dla niego byłaby jakaś urocza blondynka, którą mógłby obronić. Z Michonne to by było starcie lwów ;) Oni do siebie tak nie pasują, że aż pasują. A wy czekacie na jakiś epizod romansowy dla Ricka?
To masz szczescie, bo SPOJLER w 10 odcinku pobaraszkuja i jeszcze przeszkodzi im w tym Jezus czyli nowa postac.