Pomyślałem ze te wszystkie nasze przemyślenia można zebrać do kupy. Korzystając ze szczegółów które ciągle przeplatały się przez cały sezon.
Ja uważam że odcinek będzie wyglądał tak:
Nie wiem co z tymi podejrzanymi szczątkami, ale powiedzmy że Morgan żyje. Pojawi się na początku. Rick obudzi się i ludzie będą z nim gadać, uspakajać i takie tam... Maggie nie powie o wybryku Gabriela, a raczej z nim porozmawia i ostatecznie coś mu wbije do głowy że zamknie jadaczkę. Pete wyżyje się na żonie i zostanie odizolowany. Bla, bla, bla... Pojawią się wściekłe "wilki", które zechcą coś zapewne zrobić z obozem. Aleksandryjczycy zechcą dojść do porozumienia, ale wesoła banda nie ustąpi. Zrozumieją wręcz, że trafili na odpowiednich ludzi. Wtem kochana Sasha powystrzela ich. Przyłączą się do zabawy inne Ricki. Może sobie ktoś tam oberwać. Aleksandria będzie uważać Ricków za wybrańców i ogółem zaczną przychylniej patrzeć. Wydaje mi się że z Tarą może się stać coś nie miłego... I tyle...
Ok... Kontynuujcie. :)
Równie dobrze może być tak, że Morgan rzeczywiście został poćwiartowany i Rick jakoś go spotka/zauważy... I się nieźle wkurzy. To mogłoby być trochę szokujące. Godne finału?
Tak. Trochę żal mi doktorka, w końcu Rick wykorzystał pozycję szeryfa jaku pretekst, by mu spróbować ukraść żonę.
To raczej twórcy wymyślili historyjkę jaki doktorek jest zły, bo przecież prawemu Rickowi by nie przystało rujnować idealnej rodzinki. Przynajmniej wszystko ma równowagę, a Rick jest tym dobrym, który kopie dupę temu złemu :D
Oczywiście Ryszard Waleczne Serce musi być stłamszony przez innych, ponieważ uważają inaczej.
z tym kopaniem dupy to troche nie bardzo były policjant zaprawiony w bojach ledwo dał rade lekarzowi z nadwagą
I nawet całkiem możliwe :p a poza tym to reszta Twojej teorii całkiem ok. Pewnie dość mocno to rozciągną, zważywszy na 90 min. finał. Z highlightów to mam nadzieję na Morgana, przejęcie Aeksandrii przez Ricka, oczko Carla oraz czyjąś efektowną śmierć. Wątpię, żeby była to Tara, bo finał ma być "bardzo smutny", więc stawiam na kogoś ważniejszego, może Daryla lub Carol.
Nie sądzę aby teraz Carl stracił oko, ani że Rick przejmie od razu Aleksandryję. W komiksie było to później, przy hordzie. Dlatego po finale nie oczekuję tego.
obstawiam smierc okolo trzech glownych waznych postaci - Espinoza , Ford/Eugene , Carol/Sasha. zrobia tak aby zakonczenie wywolalo dyskomfort czekania rok na nowy sezon .
Wysoko mierzysz. Mogę Ciebie zapewnić że na Carol/Sasha są jakieś szanse... Ale wydaje mi się że małe.
po smierci Lori mega zalezy mi na smierci Sashy .. tragiczna postac . a mi Tyreesa zabili ://
Tyle że z jednej strony, Sasha zastępuje komiksową Andreę. Nie może zginąć w zasadzie. Ale to serial, nie?
Tyreese został zepsuty w serialu moim zdaniem. Nie szkoda mi go.
Pojawił się w serialu za późno i zginął za późno. Praktycznie nie było jego wątków z komiksu i nie był tą samą postacią. Jakiś przewrażliwiony facet... W komiksie był wysunięty mocno na pierwszy plan, a jego zgon był bardzo ciekawy. (To on stracił głowę, a nie Herschel). W ogóle był bohaterem bardziej walecznym i szkoda że w serialu nie pokazano wątku jego córki i jej chłopaka. Ciekawie pokazana przemiana człowieka, tyle. Tak jakby doprowadził do śmierci Carol i takie tam... Był po prostu ważny w komiksie moim zdaniem.
Czyli, że Carol zginęła w komiksie. Znaczy się, że możemy spodziewać się jej śmierci?
Tego już nie wiadomo... Serialowa Carol bardzo różni się od komiksowej i mocno wbiła się na pierwszy plan.
Nie wiem, nie jestem jasnowidzem. Nie spodziewam się tego, po prostu. W komiksie była trupem już w więzieniu.
Po co trzymać kogoś takiego przy życiu. Może zginie w przy tej chordzie zombie w Alexandrii.
Nie sądzę, potrafi sobie radzić, pokazała to na początku sezonu. Co do hordy*... Daleko do niej.
Narobiła dużo złego. Ja osobiście jej nie lubię. Np. taki Thyreese - nikomu nie zawinił. Nikomu krzywdy nie zrobił. I co? Jakieś małe dziecko neo go ugryzło, a Noah dwie godziny walczył z 3 zombie. Wiem, że go nie lubisz, ale trzeba patrzeć logicznie. Przecież Bob nie przez Thyreese'a stracił nogę, tylko przez Gareth'a. Co z tego, że uwolnił Martin'a, jeżeli przy życiu zostali jeszcze: Gareth, Theresa, Greg, Albert i Mike.
Też nie lubiłem Carol. Tylko teraz wytwarza jej się ciekawy charakter.
Tyreese po prostu nie wzbudził żadnych emocji we mnie, dlatego na niego narzekam.
Arolowy - masz jakiegoś ulubionego, który jeszcze żyje? Moi ulubieni wszyscy nie żyją ):
To będzie tak:
Rick zobaczy w bramie kogoś obcego. Gdy się przyjrzy zobaczy Rysia z Klanu. Okaże się, że to on stoi na czele Wolves. Poćwiartują Rick'a i pozbawią Carl'a głowy. Póżniej z jednego z domów Alexandrii wyjdzie Chuck Norris i rozwali Pete'a i Ron'a. Później, Carol znajdzie miniguna w trawie, jednak okaże się, że należy on do Terminatora. Ten rozwali jej głowe łomem i wyrwie serce i spali. Pani Goździkowa zadzwoni do Putina i powie, że potrzebują pomocy. Wtedy przyjdzie Steven Seagal. Razem rozwalą wszystkie dzieci NEO i spalą NEONET. W końcu Wolves dostanie zgagi i wszyscy zginą prócz Rysia. Ten poprosi Chucka Norrisa żeby go nie zabijał, ale ten zobaczy Teminatora razem zabiją Tuska i Anne Grodzką i cały sejm. Rozwalą cały świat i nawet Panią Barbarę. Chuck Norris wygra i zabije Rysia. Póżniej przyjdzie Daryl i dostanie kopa i poleci na ksieżyc, odbije się od Jowisza i walnie w asteroidę. Odłamki spadną i rozwalą Maggie, Glenn'a, Tara'e i Eugena. Abraham'a zabije Morales. Później Rosita wybuchnie wraz z Gabriel'em. Morales'a zje Pudzian. Na całym świecie zostanie Chuck, Zdzisiu i Tęczowa Cola. Piszcie co się stanie z Morgan'em i PIESEŁEM.
P.S. Michone i Sasha'e zabijął Aborygeni. 去吃飯堆和所有不好
( przepraszam za błędy )
możecie ocenić na filmwebie ten ostatni 15 odcinek bo ciągle naciskam ocenę i i po przeładowaniu strony ocena znika
Hej, mam pytanie natury technicznej.. Stacja Fox nadaje premierowy odcinek w poniedziałek, a następnie od razu puszcza jego powtórkę (start o godz. 22:00 oraz 22:55).
Skoro finał ma trwać 90 minut, to dlaczego w rozkładówce na następny poniedziałek godziny emisji 16. odcinka są niezmienne? 22:00-22:55 i potem ten sam odc. 22:55-23:55. Jeżeli to ma być premiera + powtórka to brakuje 30 min. emisji, a jeżeli to ma być premiera + ciąg dalszy to mamy za dużo minut (120).
Napisałam wczoraj do stacji Fox w tej sprawie, jeszcze nie odpowiedzieli.
Pozdrawiam
Mogą zmienić w trakcie emisji. Może nie być powtórki.
Ja ogółem mam dziwne przeczucie że odcinek może być podzielony na party. Mocno przekombinowane...
Także pozdrawiam.
Masz na myśli podzielenie emisji odcinka na dwa poniedziałki czy podzielenie poprzez spory blok reklamowy?
Oby. Ciekawe z zrobią z resztą transmisji w takim wypadku oraz powtórką. Ale mniejsza o to... Pożyjemy, zobaczymy.
To nie realne, ale za to co zrobiła czarna z mieczem rickowi. Zasługuje na śmierć
Michonne postawiła się Rickowi. To może się jemu spodobać. Jak tylko się przebudzi stanie przed nią z kartką "TO ME YOU ARE PERFECT".
Kurczę... Aż się sam wzruszyłem... xD
Jest, mam! Oto odpowiedź mailowa od FOXa:
(...) Finałowy, dziewięćdziesięciominutowy odcinek piątego sezonu „The Walking Dead” zostanie wyemitowany „ciągiem” od godziny 22:00, co oznacza, że powtórka epizodu rozpocznie się o godzinie 23:20. (...)