PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177193
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE.

Cotygodniowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat siódmego odcinka szóstego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu. Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.

Previously on AMC's The Walking Dead:
- Daryl w zamian za pomoc nieznajomym zostaje obrabowany z motocykla Daryla(TM) i kuszy Daryla(TM)
- podczas powrotu do Aleksandrii dzięki Patty bohaterowie słyszą z krótkofalówki przekaz o treści "Help", które na pewno pochodzi od Glenna/Ricka/Carla/kogokolwiek

sputnick

I myślisz, że jakby podpalili tę strażnicę, to by się nie zawaliła? Lel. Przecież nie rozpłynęłaby się w powietrzu. Zresztą nie byłbym nawet taki pewien co do tego, że można było to zrobić, skoro tuż obok niej było pełno trupów, a widać było, co się stało, gdy Spencer próbował wydostać się na zewnątrz.

Evangarden

Mogli popalić od góry i zanim by się zawaliła, to już by była dużo lżejsza, wzrosła by też szansa, że się zawali w dół a nie w bok. Chodzi mi bardziej o to, że Ryś przewidujący zepchnięcie przez zombiaki tira w odległym kamieniołomie nie przewidział tak oczywistej rzeczy jak zawalenie drewnianej wierzy pod naporem zombiaków 5m od od własnego nosa..

sputnick

I niby jak mieliby to zrobić? I skąd wzięliby benzynę? Już pomijając to, że ta wieża nie zawaliła się pod naporem zombie, tylko w wyniku osłabienia przez wcześniejsze spotkanie z ciężarówką.

Evangarden

Niezależnie od czego się zawaliła to jeśli wcześniej by ją podpalono, to paliłaby się tak samo. Żeby coś podpalić to warunkiem koniecznym nie jest posiadanie benzyny, wystarczy jakakolwiek substancja łatwopalna, której w gospodarstwie domowym pod dostatkiem, w stanach jest np. zwyczaj trzymania w domach nafty w metalowych baniakach po kilka litrów.

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Ogrodzenie upadło ale Abraham już jedzie z rakietnicą więc sytuacja opanowana.

ocenił(a) serial na 9
frysiek1

Do tego jest odpowiednio ubrany,więc rozniesie ten kiosk ;-)

Valdoraptor23

Glenn żyje, bo ma plot armor i tyle, żałosne.

Tą głupią gówniarę to Glenn mógł zostawić, bo nie zasługiwała na pomoc.

Valdoraptor23

Mnie rozwaliło jak Gabriel zaczął przyklejać ogłoszenia o spotkaniu, a Rysiek podszedł i tak chamsko je ściągnął... - genialne.

Valdoraptor23

Tara do Eugene'a, gdy Spencer próbuje dostać się na zewnątrz:
https://www.youtube.com/watch?v=ZXsQAXx_ao0

ocenił(a) serial na 9
Evangarden

Dobre :-D

Valdoraptor23

Niniejszą wypowiedź rozpocznę od szczerych przeprosin pod adresem wszystkich osób utrzymujących, że bohater serialu The Walking Dead, znany jako Glenn, zdoła przeżyć szaleńczy atak hordy żywych trupów. Pragnę podkreślić, że moja niewiara w nadzwyczajną moc Fabuły, wynikała nie ze złej woli, lecz ze złudzeń dotyczących stanu umysłowego osób odpowiedzialnych za tworzenie scenariusza do wyżej wzmiankowanego serialu. Tym samym chciałaby gorąco zapewnić, że od seansu siódmego odcinka szóstego sezonu TWD, nigdy nie zwątpię w moc sprawczą natchnionych scenarzystów i showrunnerów zatrudnianych przez stację AMC.

Już dawno żaden odcinek TWD tak mnie nie ubawił. Oto bowiem był creme de la creme tego serialu! xD Morgan hodujący wilka w domu, zgubiony but Spencera, modły przy panelach słonecznych, stygmaty na płocie i ciąg dalszy Beverly Hills. Śmiałam się szczerze i serdecznie i aż mi się nastrój poprawił, no czego chcieć więcej xD Rzeczy, które mnie najbardziej rozśmieszyły:

- cudowne ocalenie Glenna
- powoli dawkująca napięcie zdezelowana wieża
- Maggie-Penelopa
- Ryk "myślę że nie ma sensu bezczynnie czekać" Grimes. Ryk "powinniśmy pomyśleć o odciągnięciu stąd szwendaczy". Ryk "możemy to na spokojnie zaplanować". Rozumiem, że ten przypływ geniuszu to stąd, że wreszcie zaruchał i wzorem Gabriela wyprał koszulkę w Perwolu?
- Ryk ostatnio wykrzyczał, że wszyscy mają być cicho, to zombie się znudzą i pójdą. Cicho - tzn. nie strzelać, nie wrzeszczeć, nie tupać, nie grać na trąbce, nie wydawać żadnych GŁOŚNYCH dźwięków. Co następnie robi nasz dzielny przywódca? Dziarsko chwyta za młotek i z zapałem wali nim w blaszane ogrodzenie...
- przesłuchanie Morgana przed Komitetem Centralnym Badassowej Zjednoczonej Partii Rykowej
- szpiegująca Carol
- Spencer na linie
- wszystkie złote myśli, wynurzenia na tematy duszy, strachu i nadziei. Aha, i oczywiście zielone baloniki <3

Natomiast,to co mnie najbardziej rozczarowało, to brak skorków w scenie podśmietnikowej. No serio? :(

Cytat odcinka:
"Gdy wychodzimy na zewnątrz, wszystko jest trudniejsze"
Rick Grimes

TorZireael

"lecz ze złudzeń dotyczących stanu umysłowego osób odpowiedzialnych za tworzenie scenariusza do wyżej wzmiankowanego serialu."
Złudzeń dotyczących stanu umysłowego? Stanu umysłowego? Doprawdy? :) Przecież pomijając to, jak naciągana była ta scena (co mi też nie w smak), na kilometr śmierdzi to sprytnie zaplanowaną akcją promocyjną. Inaczej nie byłoby tych wszystkich trików montażowo-operatorskich, kontrowersji z brakiem Stevena Yeuna w Talking Dead (jak nakazuje tradycja), usunięciem jego nazwiska z czołówki trzech odcinków czy nawet sprytnego cliffhangeru z "help", co to wiele osób pomyślało, że pochodzi od Glenna. No i zapewne nieprzypadkowo to wszystko zbiegło się z ogłoszeniem, kto zagra Negana.

Zresztą oglądasz serial, który ci się chyba już od dłuższego czasu nie podoba, wypowiadasz się na forum mu poświęconemu, nakręcając w ten sposób jego popularność. Odpowiedz sobie wobec tego na pytanie, które zadał kiedyś Obi-Wan Kenobi: "Kto jest głupszy: głupiec, czy ten, kto za nim podąża?" ;)

Evangarden

Owszem, stanu umysłowego. Zapewne cudowne ocalenie Glenna pozwoliło AMC zarobić kokosy. Nie wątpię, że autor tego genialnego pomysłu, chodzi po stacji w glorii i chwale, a szefostwo zaprasza go na kolacje do luksusowych restauracji i z uznaniem klepie po plecach. Co nie zmienia faktu, że pod względem fabularnym, logicznym, zdroworozsądkowym i przyczynowo-skutkowym jest to jeden z najbardziej spektakularnych fak apów w dziejach tej produkcji. Z daleka zalatuje "fak de lodżik, byle hajs się zgadzał". Dlatego uważam, że ze stanem intelektualnym ludzi odpowiedzialnych za TWD jest coś nie tak. Osławione Breaking Bad dawało radę zarówno artystycznie, jak i finansowo i nikt się musiał imać idiotycznych chwytów obrażających inteligencję widza. Czyli można? Ano widać można.

Nie wydaje mi się, żebym nakręcała oglądalność serialu. W moich komentarzach tłumaczę, co i dlaczego mi się nie podoba, można prześledzić argumentację i zrozumieć, skąd takie a nie inne wnioski. Czasem negatywne opinie mogą zachęcić, ale chyba raczej nie moje. Gdybym ja wyczytała, że jakiś film jest nielogiczny, nudny, rozwleczony, pseudointelektualny, pełen durnych postaci i ich bzdurnych problemach i dylematach moralnych, to chyba raczej podarowałabym sobie taki seans. Ja TWD oglądam ze szczątkowej ciekawości dokąd to wszystko zabrnie, trochę dla Ryka, trochę dla śmiechu, trochę dlatego, że poodcinkowe dyskusje na forum są zabawniejsze niż sam serial.

Ciekawi mnie, co według Ciebie jest w TWD tak interesującego? Wydajesz się być inteligentnym człowiekiem, więc wybacz, ale nie rozumiem skąd u Ciebie tyle pozytywnego nastawienia względem tego serialu?

TorZireael

O tak, tak! Jakby nie było tych dyskusji na forach, to prawdopodobnie dawno bym rzucił ten serial. Ale oglądam, żeby wiedzieć o czym ludzie piszą. ;)

BorekLR

Mam tak samo. Nawet jak mnie TWD niemiłosiernie wkurza, to po obsobaczeniu go w swojej recenzji wreszcie z przyjemnością zasiadam do lektury postów ulubionych użytkowników. Niestety (lub stety) działa zasada, że im głupszy odcinek, tym zabawniejsze teksty latają na forum.

TorZireael

Maam tak saamo jak Tyyy..

ocenił(a) serial na 9
TorZireael

się podpisuje szczególnie pod sformułowaniem

,,Co nie zmienia faktu, że pod względem fabularnym, logicznym, zdroworozsądkowym i przyczynowo-skutkowym jest to jeden z najbardziej spektakularnych fak apów w dziejach tej produkcji. Z daleka zalatuje "fak de lodżik, byle hajs się zgadzał"

TorZireael

Piękne :D

ocenił(a) serial na 6
Valdoraptor23

Teraz tylko czekać. A każdy kolejny odcinek bez Daryla jest lepszym. :)

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

jak sądzicie, który z bohaterów zburzył tą wieżyczkę (na samym końcu) i tym samym - zniszczył mur?? ktoś z Aleksandrii? Wilki?

piotrek710

Nikt jej nie zburzył, była osłabiona, odkąd jeden z Wilków przydzwonił w nią ciężarówką w 5x02 (dzięki Spencerowi nie walnął nią w bramę). Powoli niszczała (parę razy w trakcie odcinka było widać, jak odpadają z niej deski) i w końcu runęła.

ocenił(a) serial na 6
Valdoraptor23

Bardzo dobry odcinek.

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

He's Corean walking down the street singing - DUUUA DIII-DIII DAM DIRU DU!

Co poza tym? Poznaje koleżankę, która kolekcjonuje baloniki i wszędzie nadal zapisuje przemyślenia na temat swej osoby w postaci skrótu JSS (tłum. Jestem Srogo Szurnięta)

Co jeszcze? DIALOGI!!! Wnoszące dramatyzm, napięcie, a co najważniejsze - EEEEMOOOOCJEEEE!!

czyli:

- chcesz owsiankę?
- nie
- no chodź, przecież widzę, że chcesz. No chodź. Dam Ci!
- Nie chcę. Twojej. Owsianki.
- Echh... no dobrze. To na co masz ochotę, tewudedowy Donatello?
- NA MÓJ BATONIK PROTEINOWY!
- ???

oraz

Rozmowa oceniająca kwartalne wyniki Morganeu przed komisją badassów, która była bardzo fajna :)
- Morganeu, dobrze wiesz, że nie spełniasz norm wyników w mordowaniu w naszej pokojowo nastawionej osadce. Tak przynajmniej mówi Karol. Twój suprewajzor.
- Ależ RYYYK!... dobrze wiesz, że ja jestem dopiero na okresie próbnym!
- Nie piernicz mi tu, dobrze? Ludzie młodsi od ciebie starali się tutaj, pokazywali, że zasługują na czteroletni darmowy staż a ty co? Wolałeś żyć w jakiejś chatce z dziwnym typem, wytwarzać sery z kozy i machać kijem.
- Ale... każde życie jest cenne...
- Nie w tej firmie, Morganeu! Obudź się!
- Także wiesz, Morganeu, albo zaczniesz używać kija we właściwy sposób albo.. jak to się mówi? Za porozumieniem stron?
(chwila pełnej napięcia ciszy i nieśmiały szept)
- A będę miał jakieś referencje?
- NO JA NIE MOGĘ Z TYM TYPEM!!

Jeszcze jakieś atrakcje? No ależ oczywiście czyli: dalsze sukcesy w polityce ograniczenia hałasu, który przyciąga łokery, takie np. jak:
- walenie młoteczkiem w ścianę (STUKU! PUKU! STUKU! PUKU!)
- strzelanie do łokerów pod murem (BANG! BANG! BANG!)
- ale najwięcej hałasu i tak narobił Spencer, który lecąc niczym WREEECKIIINNG BOOOL! koncertowo przydzwonił w mur Aleksandrii, co najwyraźniej nie zrobiło na nim ŻADNEGO WRAŻENIA. Badasowość lewel 9000 i rośnie :)

Najbardziej efektowną sceną (prócz fruwających baloników, rzecz jasna) była zawalająca się wieża wraz z ujęciem twarzy RYYYKA! który wiedział, że cały misterny plan ze wzmacnianiem płota poszedł w pis... wiadomo gdzie :)

A za tydzień - mid-sizon-fajnal-epizołd l]

Ależ to będą emocje! Czy wystarczy kul do zabijania łokerów? (których jak pokazało ujęcie na zewnątrz Aleksandrii - wcale nie było aż tak wielu), A jeśli skończą się naboje... to czy miasto ma wystarczająco dużo śmietników na kółkach, coby pomieścić wszystkich mieszkańców?

Nie ukrywam, iż mam nadzieje na to, że scenarzyści PUSZCZĄ OCZKO do osób, które czytają komiks i zrobią coś z CORAL POPĄ. Nie zamierzam spojlerzyć, tylko uprzedzę, by MIEĆ OKO na tego chłopaczka i nie SPUSZCZAĆ GO Z OCZU w trakcie kolejnego epizodu TyWyDy.

Z mojej strony to na razie tyle.

Uszanowanko!

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

a ta horda po murami - potęga !!! ze 100 naliczyłem !!! Toż to dramatyczna sytuacja - a może Glen zagrałby kukaracze na pagórku i idąc wzorem puszki w alejce odciągnął od murów całą zgraje niegroźnych zombie ?
Tylko czy zombie poszły by za Koreańczykiem ? Przecież wiemy , że one go nie lubią , ale zaraz może on już o tym wie i dlatego upierał się by zabrać Enid ? Może zombie dadzą się skusić ?

ocenił(a) serial na 10
Mikael82

Scena, w której pokazano "oblężoną Aleksandrię" gdzie musiałem wypatrywać trupów sprawiła, że śmiechłem srogo ;]

Trafiając raz po raz na takie kwiatki odnoszę wrażenie, że w Stanach AMC ma tytuł pracodawcy roku i jest bożyszczem wszystkich stażystów, którzy dzięki tej firmie mają okazję współtworzyć najlepiej wypromowany serial ever ;)

Jak to to jest, że stacja, która wydaje mylijony na promocję nowych sezonów (powtarzam, MYLIJONY!) nie potrafi pójść po rozum do głowy (od pięciu lat!!!) i włożyć tę kasę w sam serial, by dobrym poziomem sam się promował? ŁAJ?

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

po prostu dramat - jak można tak partolić ?

ocenił(a) serial na 10
Mikael82

Nie wiem, nie robię dla AMC ;]

Einshaew

Haha, udał się Panu post, a ten dialog komisji badassów - 10/10 :D :D :D

Chciałem zauważyć jednakowoż, że teoria "bądźmy cicho, to sobie pójdą" miała zastosowanie pierwszego dnia, gdy liczono, że zaraz przyjedzie Daryl i reszta, którzy odciągną zombie. Skoro tak się nie stało, to pozostało liczyć na mury, a te mimo że wyglądają na znacznie bardziej wytrzymałe niż ich komiksowe odpowiedniki, jednak nie pogardziłyby jakimiś dodatkowymi deseczkami. Horda zresztą się rozeszła - jak wspominam wyżej - po całej długości, więc nie było ryzyka, że nagle wszystkie trupy przyczłapią w jedno miejsce słysząc stukanie młotka.

Zaczynam wysnuwać śmiałą teorię, że to Spencer Wrecking Ball przyczynił się do upadku wieży, wcześniej specjalnie skierował ciężarówkę na wieżę, to zakamuflowana opcja wilcza! :D

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

Jeśli spodobał się Wam dialog Morgana z RYYKIEM! i spółką to co powiecie na przewidywanie następnego epizodu, w którym nasz ajkido master pokazuje Karolowi i lekarce, kogo trzyma w zamknięciu?

- Morganeu?! Możesz nam powiedzieć, kto to jest?!
- To jest Duduś.
- Co takiego!? To żaden Duduś, Morganeu! To Wylk!
- No właśnie. Mój wilczek. Będę go tresował.
(szybkie spojrzenie na związanego typa, który mówi)
- zamorduję was wszystkich we śnie.
- Widzisz? Grozi nam, trzeba się go pozbyć!
- Ani mi się waż! Ledwo go złapałem i zacząłem oswajać, ani waż mi się go usypiać!
- Morganeu, to nie jest pies! Tfu! Wylk! To znaczy jest, ale nie jest - dosłownie! Rozumiesz?!
- A właśnie, że jest! Inaczej jak wytłumaczysz fakt, że wytrzymał opowieść historii mego życia bez przerywania?
- Chcesz powiedzieć... że opowiadałeś mu PRZEZ GODZINĘ o tym, jak spałeś w klatce u jakiegoś podejrzanego typa, machałeś z nim kijami i doiłeś kozę?!
(przerażony szept lekarki)
- ty chory poj*bie...

A tak poza tym, dalej liczycie ile dni upłynęło w nowym sezonie, Ministreu? :) Ja już dawno straciłem rachubę, ale jeśli mówicie, że już nie trzeba być tak suppa-dupa cicho, bo znikąd pomocy, to ok, zgadzam się z Waszą opniou. Wszak jesteście moim Ministreu ds. logiczności :)

A co do ukrytej opcji wylczej jestem such much zbulwersowany ;] To jest skandaleu żeby własny syn sabotował działalność gospodarczą własnej matki :) I jak tu teraz powiedzieć, że TWD to familijny serial? l]

Einshaew

Haha :D

Powiem tak: na pewno upłynęły dwa dni - w momencie w którym runęła wieża mamy drugi dzień sezonu. Ale co do sytuacji Daryla, to już sam nie wiem - obejrzałem ten odcinek jeszcze raz z lektorem i rzeczywiście dostrzegłem moment, o którym pisała poprzednio Justysieczka - najpierw jest scena z przebłyskami Daryla i widać noc, ognisko Dwighta i jego lasek. Potem jest inna scena, jak Abraham i Sasha rozmawiają, Sasha idzie spać, Abe mówi że rano dokończą rozmowę i jedno ujęcie pokazuje słońce nisko wiszące nad budynkami, następnie Abe wychodzi "na zakupy". W tej sytuacji nie wiem, czy interpretować to w ten sposób, że ta ich noc w biurze była tą samą nocą, którą Daryl spędził związany (jakby cofnęliśmy się trochę w czasie, by wyjaśnić co się z nimi działo, choć byłby to dość dziwaczny zabieg rozbicia chronologii) ALBO była to już kolejna noc, co oznaczało by, że przed Aleksandryjczykami jeszcze cały dzień bronienia się, zanim ktoś z osady wypowie sławetne "Help". Dowiemy się w finale :)

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

Jeśli tyle akcji upchnięto w dwóch dniach czasu rzeczywistego, to scenarzyści powinni pomyśleć nad kilkoma obrazami na jednym ekranie, zupełnie jak kiedyś w "24 godzinach" :)

Valdoraptor23

Wg mnie wszystko wskazuje na jedną noc: Glenn płakusiał pod śmietnikiem, Daryl leczył kaca-giganta, Abe chyba został poinformowany, że noc była, Rychu zaliczył. Także mamy teraz słynny dzień drugi :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

A skąd wiesz, że RYYYK! zaliczył? Byłaś przy tym, że wiesz ;]?

Einshaew

Myślisz, że jednak zachował czystość? :o

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Dafuk? Przecież on już jest ojcem KORALA POPY więc o jakiej czystości mówimy :)?

Einshaew

O czystości umysłu :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Czyste umysły to mieli scenarzyści ostatniego epizodu TWD :)

Einshaew

Emo swój fanfic napisała, jak Ryszard wyznaje, że nie może być z blondynką, bo sekretnie wielbi kogoś z takiego polskiego forum o filmach :D

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

To wiele wyjaśnia ;]

Valdoraptor23

Ekskjuz mi? A skąd ty wiesz, jaki mam kolor włosów? :D

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Echh bogię, jak ty czasem imponujesz Prezydent Pieseu swoją umiejętnością czytania ze zrozumieniem ;]

Einshaew

Ach.
Faktycznie, literka "z" jest przed "takiego", nie po, to zmienia kontekst. Przepraszam za zamieszanie.

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

"Przepraszam" to za mało. Już powołano komisjeu śledczou w tej sprawie. Zostaniecie wezwani na świadka, bogię.

Lepiej śpijcie w ubraniu, bo będzie wstyd, jak po was przyjadą coby was odstawić na salę :]

ocenił(a) serial na 5
Einshaew

Już myślałem że się nie dokopię do twojego komentarza PIESEU

ocenił(a) serial na 10
JohnnyRyper

Po zacieszu wywołanym moim komentarzem zakop go z powrotem :) Uszanowanko!

ocenił(a) serial na 7
Valdoraptor23

Ja to nadal nie mogę zrozumieć tego, że Rick tak bardzo się srał, że tak powiem o hordę uwięzioną, że trzeba coś z nią zrobić a nie czekać, a teraz gdy ma połowę tej hordy przed Aleksandrią, zamiast po kolei ją wybijać to woli .. biernie czekać :D Masakra jednym słowem.

ostatnisprawiedliwy_1771

Jakby nie zdawali sobie sprawy z tego, że strzelaniem przyciągną tylko więcej trupów (zanim ktoś wyleci z błyskotliwym wnioskiem - to ze Spencerem to była wyższa konieczność) i wskutek tego byłoby tylko działaniem doraźnym, to by to pewnie zrobili. No ale chyba mało kto tutaj pamięta jeszcze więzienie, gdzie zmagano się z podobnym problemem i reagowano podobnie (wzmacniając ogrodzenie), choć tam ze względu na rodzaj ogrodzenia można było chociaż pozabijać szwendaczy stojących najbliżej niego.

ocenił(a) serial na 10
Evangarden

Dokładnie, w tym ogrodzeniu nie ma otworów, to nie jest siatka jak w więzieniu, że mogą przez nią zabijać sztywnych. Tara strzelała, żeby ratować Spencera, z konieczności. Oni faktycznie nie mają jak bezpiecznie ich pozabijać. Dobrze, że są tu jeszcze nieliczne osoby, które używają logicznego myślenia.

Broskii

Ostatnio na forum popularna jest propozycja podpalenia tych trupów, ale skąd bohaterowie mają wziąć benzynę (a jeśli nawet mają, to dlaczego mają ją używać w ten sposób, skoro w czasie apokalipsy jest niewyobrażalnie cenna, a ze szwendaczami mogą uporać się inaczej) i jakim cudem mieliby to zrobić bez podpalenia pobliskiego lasu (już pomijając to, że metal też się topi w wysokiej temperaturze) i wywołania trudnego do kontrolowania pożaru tuż pod ich domem, już mało kto pomyśli.

ocenił(a) serial na 9
Evangarden

A co byś sugerował?Ja raz myślałem,że idealnym rozwiązaniem była by sucha fossa w okół Aleksandrii.Wtedy zetki by tam wpadały i nie mogły napierać na ogrodzenie ;-)