SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE.
Cotygodniowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat siódmego odcinka szóstego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu. Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.
Previously on AMC's The Walking Dead:
- Daryl w zamian za pomoc nieznajomym zostaje obrabowany z motocykla Daryla(TM) i kuszy Daryla(TM)
- podczas powrotu do Aleksandrii dzięki Patty bohaterowie słyszą z krótkofalówki przekaz o treści "Help", które na pewno pochodzi od Glenna/Ricka/Carla/kogokolwiek
Spoko :) Tak mi po prostu przyszło do głowy, że spacery z pękiem baloników w okolicach drzew, krzaków i zombi nie należy do najmądrzejszych, choć oczywiście jest ładne :)
Z tymi balonikami to pojechałeś :D Chyba jestem zbyt prosty, dla mnie baloniki to baloniki, kropka :P
Odcinek spoko, choć oczywiście najlepsze będzie w przyszłym. Aż się cieszę, że tak późno obejrzałem - po poprzednim epizodzie nie spodziewałem się zbyt wiele akcji w s06e07; na szczęście miło się zaskoczyłem i cieszę się, że najbliższy odcinek dla mnie już za trzy dni praktycznie.
Glenn - liczyłem na jakieś zakręcone deus ex machina typu nadlatuje helikopter, a tu - jak zwykle, wszystko tak cholernie przyziemne i realistyczne :P
Dżizas, niech zombiaki szybciej zeżrą tego gnojka-sierotę i Morgana!
Ja miałem podobnie z czasem oglądania, tylko jakieś dwa tygodnie przerwy, a potem od razu mini seans :D
Przez chwilę myślałem że to koniec tej miłości, ale zobaczyłem te słodkie Rpg-7 to stwierdziłem że jest jeszcze nadzieja :3
Morgan must die!!! Albo się zmieni, nigdy nic nie wiadomo, może i głupi, ale w jego szaleństwie jest metoda ;)
Może po tej rozmowie coś się zmieni. Morgan było nie było dobrze macha kijkiem, przydatny jest. Będą wiedzieć tylko, by od tej pory przy każdej walce mieć go na oku i dobijać każdego, kogo stłukł patykiem. Inna sprawa, że nie wróżę mu zbyt dobrze po tym, jak odkryją Wilczka w piwnicy.
Albo zwyczajnie w przyszłym odcinku go zagryzą, bo zapowiada się mała masakra :3
Ee tam zaraz masakra, szybko zrobią barykadę i po sprawie ;p
W sumie całkiem prawdopodobne, chociaż wolałbym aby zginął Gabriel, bo tak naprawdę to nic z nim nie robią poważnego, tylko se tak siedzi i kółka różańcowe tworzy, a Morgan pewnie trochę pożyje, bo po co go w ogóle wprowadzili do tego sezonu jak ma umrzeć po kilku odcinkach.
No i jeszcze Heath. Dziwne że z nim nic. W każdym razie, jakiś czarnoskóry bohate zginie ;D
Ja stawiam na Deannę, teoretycznie zgadzałoby się z komiksem. Gabriel też mógłby pójść na odstrzał, mało potrzebna postać. No, chyba że zafundowali by mu odwrotną do Morgana przemianę - zobaczyć jak księżulek zasuwa z karabinu do ludzi byłoby fajnie :D
Komiksów nie czytałem, ale skoro mówisz że Deanna to ci wierzę, też taka... Nijaka, przynajmniej ostatnio, jakieś plany rozbudowy, doły, fochy, ciachanie zombie itd...
A ksiądz idący niczym Terminator w kierunku okna, wybijający je biurkiem, zaczynający strzelać z karabinu maszynowego i krzyczącego: ,,God bless maderfakers!", to byłoby mocne ;p Ale zapewne nie będzie aż tak, nawet jeśli się przemieni to będą tylko jakieś strzelania, zarzynania, innymi słowy nuuuda, nic nowego
A on w ogóle był w komiksie?
Znaczy, co do Deanny to sobie tylko tak gdybam - w komiksie to na zginęła zamiast jej męża, a jej mąż później właśnie przy jakimś takim sporym ataku zombich zginął. Więc może to oddadzą w serialu, a może nie, kto ich wie? :P
Księżulek był w komiksie i to nawet dość wiernie go oddali. Nie pamiętam tylko na ten moment jak skończył, czy żyje czy nie, bo już kilka miesięcy nie czytałem.