Mamy 1:1 Ministreu Valdoraptoreu - zostaliście wspomnieni w The Walkging Deadeu, ale to PIESEU pojawił się u boku Daryla tak więc fejm lans hasztag jolo dla Prezydenteu :) Uszanowanko! :)
Pszepraszam!!!! oni tnąu zombie, ew. innych ludzi, a nie siebieu.... szah mat
To ja przepraszam!!!! oni mają grzyfki i smuteczek na twarzyczkach. do tego wszyscy puaczą. Czyli że so emo.
hasztag logika hasztag
Głupiaś! majom grzyweczki bo się bojom poprosić Miszon o pomoc przy użyciu katatany! nie chcom skończyć jak jei maskotki ;]
Nie prafda bo if aj were a zombi!
refreneu z dedykacjom for ju!!! :D
https://www.youtube.com/watch?v=E7o87WewTg8
Czy widziano ostatnio jakiegoś bogię? Hm? Gdziekolwiek? NIe? Tak sondzem.
A teraz pytanie, kiedy ostatnio był dzień, w którym NIE PACZYLIŚCIE na pieseua, lub dzień, w którym pieseu nie paczau na was?
Dziękujeu, dobranoc,
Prezydent Pieseu
A ja ci powiem, jak każdemu, kto we mnie wontpi: udowodnij, że mnie nie ma. Ha! I co? I co? No wuaśnie. Tak myślauam. Się nie da się udowodnić.
Musiałbyś zlikwidować filmweb tak jak kinomaniaczka LOL
Ale wtedy i tak się pojawię w internetach w nowej, lepszej wersji jako Optimus Bogę.
Ja wielę mogeu skasować - jestem hasztag jolo słak Prezydentem, bejbi ;)
Tyś Deceptikonę, ja Autobotę!!
Nie, bo jestę Godzirę, a nawet Kapitanę Murica.
Żeby nie było offtopu - mam nowego ulubieńca w TeWuDę - Eugeniusza Diplodoka. Dlatego za tydzień umrze, bo tak jest zawsze. Nie mogę mieć nic fajnego :(
Po pierwsze muszę w końcu zadać to pytanie: czy tylko mi przyszło do głowy, że musi być coś nie ten tego z miejscem, które nazywa się Terminus? Przecież taka nazwa oznacza, nooooo, po prostu KONIEC. Prawdopodobnie życia :P
Jak już nazwać owo miejsce to, no nie wiem - słowami zawierającymi określenia schronienia, bezpieczeństwa, itp. Nie kuźwa demonicznie z łaciny, jakby to był urywek z egzorcyzmów. Przecież to śmierdzi na kilometr podpuchą.
Ogólnie odcinek dziwny, niby coś się działo, miotali się po ekranie, ale tak jakoś oglądałam bez zaangażowania emocjonalnego. Co jakiś czas tylko się dziwiłam. Czemu Daryl nie nawiał z grupy, czyżby tak mu było tęskno do dzieciństwa i ludzi w typie jego starego? A już myślałam, że spalił i sfakował przeszłość. No ale w sumie może jest w tym jakiś sens, chłopina się dostosował w trymiga, z Józkiem są już kamraty, oczami wyobraźni widzę wniosek o adopcję Bejbi Darylka w rękach Papcia Joe.
Glenn - ok, rozumiem jego parcie na Maggie (hiehie), ale drażni mnie ciąganie Tary O Tępej Twarzy za sobą. Cała akcja w tunelu była dla mnie w dziwny sposób śmieszna.
Na plus:
- scena z grupką Ricka. Nie wiem co oni muszą zrobić, żeby mnie wkurzyć, lub zirytować. Nawet tak króciutka scenka była miłym przerywnikiem i pokazała więcej, niż całe reszta razem wzięta. Uśmiechnięty, odpuszczający trochę napięcie Rick, relacje Carla z Mich - to jeszcze są jacyś przyjemni ludzie w TWD, którzy nie powodują szczękościsku? :O
- Abraham i Joe
- enerdowski piłkarz "z przodu krótko, z tyłu długo"
- zombi diplodoki
Znowu pojawił się ktoś rzucający żarciki i zabawne powiedzonka i NIKT SIĘ NIE ŚMIEJE. To towarzystwo jest ponure jak stypa po tym, jak zabrakło wódki, tylko brakuje kra kra kra nad głowami, a sypanie żarcikami to jak rzucanie pereł przed wieprze. Oby nie spotkał go los poprzedniego wesołka Hersha :/
Albo tak, TERMIN-US słowo łączone z TERMIN-AL czyli terminal pasażerski (usługi na rzecz przybywających) + nazwa odcinka "Us'.
Al Bundy z klubem antybab testują nowe oficjalne piwo przy grillowaniu roshbethu.
Przed chwilą wszedłem na Wikipedię, jestem teraz ekspertem od Terminusa więc spieszę z objaśnieniem. :) Terminus może odnosić się do bóstwa opiekującego się granicami i podziałem dóbr. Nie musi to koniecznie oznaczać coś złego. Po prostu "tutaj kończy się granica dzikiego świata Zombie i zaczyna sielskie życie w hipisowskiej komunie". Nie zmienia to oczywiście faktu że nic dobrego w naszym Terminusie się raczej nie wydarzy.
Daryl najwyraźniej zdaję sobie sprawę że w pojedynkę tródniej mu będzie niż w grupie. Może chciałby żeby Joe został jego tatą i to faktycznie nijak się ma do palenia przeszłości.
Co było śmieszne w akcji w tunelu? Chyba że to że zawsze są jakieś magiczne kamienie które "wiedzą" jak unieruchomić naszych bohaterów.
Czyli nie urzekła cię wizja Zombie dinozaurów? Bo sądzę że po Zombie apokalipsie właśnie takie głupie rozmowy miałyby miejsce.
Ale na pewno będą narzekać na trzeci sezon kiedy przyjacielskie stadko diplodoków skryje się w gigantycznej jaskini i zostaną tam na półtorej sezonu.
no właśnie, mnie jarały by zwierzęta zombie ;-) np. takie knury zombie, albo niedzwiedz zombie, albo aligator zombie, od biedy i psy by mogl byc.
oczywiscie jedynym wytlumaczeniem dla nienapotykania ich do tej pory moglby byc fakt, ze zombiaki ludzie chodza watachami i maja po prostu przewage liczebna, a w akcjach zwykly czlowiek - zwierzak zombie by bylo miodnie ;-)
podejrzewam, ze po prostu technicznie nie sa w stanie podolac, bo jak na razie to przebieraja statystow, a inaczej to by sie musieli w animacje komputerowa bawic
No chyba właśnie warunki techniczne tutaj decydują. Gdyby wprowadzili zwierzęta zombie musieliby pokazywać to cały czas. Zresztą w tym świecie nie ma szybkich zombie a trochę głupio wyglądałoby wlekące się stado zombie dzików.
w resident evil ładnie pokazali pieski. tutaj też by się przydały zwierzaki zombie. np scena gdzie Rick napełnia butelkę wodą ze strumienia a tu hyc, zombie nutria!! albo zombie bobry!
No popatrz, jaki to peszek, że ziomki z TWD nie mogą obczaić Wiki, wyglądają też raczej na ludzi, których wiedza historyczno-kulturowa sięga czasów Ojców Założycieli. Chociaż kto wie, może akurat któryś będzie znał nazewnictwo używane w administracji starożytnego Rzymu :)
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam słowo Terminus, przyszło mi na myśl, że brzmi raczej złowieszczo, od razu skojarzyło mi się ze stanem terminalnym i ze śmiercią. Sprawdziłam co oznacza to słowo nawet teraz sobie odświeżyłam tą stronkę, z której czerpałam wiedzę, o proszę http://www.audioenglish.org/dictionary/terminus.htm
Podsumowując: terminus oznacza koniec. Nie ważne, czy życia, podróży, czy państwa. Po prostu koniec.
"Czyli nie urzekła cię wizja Zombie dinozaurów?" no chyba dałam to na plus, nie? :)
Terminus jest w Obozie Jupiter. Hoho! Trzeciego tomu, drugiej serii jeszcze nie skończyłam. Jonk, jonk.
Rany, a chciałem abstrakcyjnie zażartować że jak Jupiter to pewnie coś z mitologii w klimatach Percy'ego Jacksona xD A tu prawda...